Fief (Philippe Mouchebeuf)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Fief
To kicha bo ja tylu w życiu nie zbiorę
"Obydwaj pochodzimy ze starożytnych plemion Obydwaj jesteśmy już na wymarciu Wszystko wokół nas zmienia się....."
moja lista
http://boardgamegeek.com/collection/use ... own=1&ff=1
moja lista
http://boardgamegeek.com/collection/use ... own=1&ff=1
Re: Fief
Dlatego pisze i czekam na odpowiedz.
"Obydwaj pochodzimy ze starożytnych plemion Obydwaj jesteśmy już na wymarciu Wszystko wokół nas zmienia się....."
moja lista
http://boardgamegeek.com/collection/use ... own=1&ff=1
moja lista
http://boardgamegeek.com/collection/use ... own=1&ff=1
Re: Fief
Zagrałem tylko raz, (ale za to w wypasioną, pokazową wersję na macie! ) i stwierdzam, że we 3 (w tylu graliśmy) faktycznie nie ma sensu siadać do gry. Na planszy strasznie luźno, terenu więcej, niż można zagospodarować, a ataki w zasadzie na siłę, żeby się nie okazało że do końca gry nie będzie walki... W sferze dyplomatycznej też za bardzo nie było jak i przeciwko komu negocjować.
-
- Posty: 67
- Rejestracja: 31 gru 2013, 00:03
- Lokalizacja: okolice Tychów, B-B
- Been thanked: 1 time
Re: Fief
ja grałem na 5 i na 6, na 4 nie próbowałem ale takie mam po prostu odczucia że średnio to wypada, to jest gra o sojuszach/małżeństwach miedzy graczami, głosowaniu na biskupa, króla, tych pozycji w hierarchii jest całe mnóstwo i czym więcej osób tym lepiej, w sytacji na 4 graczy 2 będzie grało przeciwko 2, jakoś średnio to widzę bo nie będzie czegoś co by zmieniło sytuacje na mapie czy w głosowaniu... a tak to zawsze będzie jakiś 5ty gracz
- Yanek
- Posty: 67
- Rejestracja: 18 gru 2011, 13:30
- Lokalizacja: Óć
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 1 time
Re: Fief
Wiadomo coś o wydaniu przez Hobbity dodatków:
Fief: France 1429 – Crusades Expansion
Fief: France 1429 – Politics
Fief: France 1429 – Tactics
Fief: France 1429 – Templars Expansion
Fief: France 1429 – Teutonic Knights Expansion
Fief: France 1429 – Crusades Expansion
Fief: France 1429 – Politics
Fief: France 1429 – Tactics
Fief: France 1429 – Templars Expansion
Fief: France 1429 – Teutonic Knights Expansion
- Yanek
- Posty: 67
- Rejestracja: 18 gru 2011, 13:30
- Lokalizacja: Óć
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 1 time
Re: Fief
Ma być udostępniona po zakończeniu konkursu na FB związanego z Fief.Serenicus pisze:Dysponuje ktoś może instrukcją do Fief? Link albo może być w pliku. Będę wdzięczny
Wersja angielska:
https://boardgamegeek.com/filepage/1130 ... ules-v-105
Re: Fief
A jak jest z trudnością tej gry? Czy zasady są w miarę proste? Bo żeby ta gra miała sens to jak czytam potrzeba 5-6 osób, a jak zasady są nieco skomplikowane, to znalezienie 5 ogranych graczy moze być ciężkie. Czy mniej ograni ogarną?
- Deem
- Posty: 1216
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 370 times
- Been thanked: 264 times
Re: Fief
Mniej ograni też ogarną - grałem w Fiefa z ludźmi, dla kórych była to odpowiednio pierwsza i druga planszówka, jaką poznali i nie byli zagubieni.
Tak naprawdę należy zadbać o dwie rzeczy:
1) Kartę pomocy z opisem kart i zależności między nimi (po jednej dla każdego gracza)
2) Jedną ogarniętą osobę, która będzie pilnowała fazy elekcji (kogo wybieramy, kto może kandydować, kto może wybierać)
Tak naprawdę należy zadbać o dwie rzeczy:
1) Kartę pomocy z opisem kart i zależności między nimi (po jednej dla każdego gracza)
2) Jedną ogarniętą osobę, która będzie pilnowała fazy elekcji (kogo wybieramy, kto może kandydować, kto może wybierać)
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Re: Fief
Ciekawe czy Hobbity oprócz instrukcji udostępnią karty pomocy PL. Przydałyby się tym co mają grę w innej wersji językowej.Deem pisze:1) Kartę pomocy z opisem kart i zależności między nimi (po jednej dla każdego gracza)
-
- Posty: 67
- Rejestracja: 31 gru 2013, 00:03
- Lokalizacja: okolice Tychów, B-B
- Been thanked: 1 time
Re: Fief
fazę elekcji najlepiej przeczytać kilka razy przed rozgrywką, my za każdym razem coś pomyliliśmy np nie wybieraliśmy króla co wydłużyło grę, również sposób głosowania trzeba ogarnąć, ale to żeśmy sie opierali na angielskiej instrukcji więc było troche pomyłek
Re: Fief
Polskie tłumaczenie lekko różni się chyba od angielskiego. Przynajmniej na początku znalazłem brak tłumaczenia jednego zdania. Może jest z wersji francuskiej?
A w przepisie 10.1 ewidentny błąd w stosunku do wersji angielskiej. Bunt dostaje do rzutu +1. Przez to straty z kostki mogą być od 2-4. W polskiej wersji nie ma nic o bonusie a jeszcze jest głupota w nawiasie: straty mogą być 1-4. Czyli tłumacz coś słyszał o bonusie, ale i tak pomylił najniższą wartość. A jeżeli nie słyszał o bonusie to skąd wartość 4?
Ale w przykładach jest +1 do rzutu.
Współczuję graczom takiej instrukcji.
A w przepisie 10.1 ewidentny błąd w stosunku do wersji angielskiej. Bunt dostaje do rzutu +1. Przez to straty z kostki mogą być od 2-4. W polskiej wersji nie ma nic o bonusie a jeszcze jest głupota w nawiasie: straty mogą być 1-4. Czyli tłumacz coś słyszał o bonusie, ale i tak pomylił najniższą wartość. A jeżeli nie słyszał o bonusie to skąd wartość 4?
Ale w przykładach jest +1 do rzutu.
Współczuję graczom takiej instrukcji.
- adikom5777
- Posty: 2231
- Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 12 times
Re: Fief
Tak, tłumaczenie jest z wersji francuskiej. Czy to źle? Może to angielska wersja zawiera błędy?
- Deem
- Posty: 1216
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 370 times
- Been thanked: 264 times
Re: Fief
Wersje angielska i francuska oficjalnie są różne (choćby Zabójstwo w wersji Eng wchodzi na 50% a w wersji Fr bez żadnego rzutu). Natomiast przykład z buntem z wydania PL wyraźnie zawiera błąd.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Re: Fief
adikom5777 - lepiej, że z francuskiej bo to w końcu oryginał. I w angielskiej są podobno różne kwiatki.
Ale to nie oznacza, że mówiąc tłumaczymy z francuskiego można tłumaczyć co się chce.
Nota bene w wersji francuskiej jest chyba błąd bo na kostkach w nowym wydaniu nie ma pustej ścianki (0+1 to było faktycznie 1).
Ale to nie oznacza, że mówiąc tłumaczymy z francuskiego można tłumaczyć co się chce.
Lorsqu’une révolte est jouée sur un village, les troupes présentes
sont immédiatement attaquées avec 1 dé de combat +1 dégât de
bonus (pour un résultat de 1 à 4 dégâts), et ce même si cela se
passe en dehors de la phase Combats.
Widać różnicę bez znajomości francuskiego. Coś istotnego zniknęło. To duży błąd.Gdy bunt wybuchnie w wiosce, w której obecne są wojska, są one
natychmiast atakowane 1 kością walki (możliwe obrażenia od 1
do 4), nawet jeśli nie jest to faza Bitwy.
Nota bene w wersji francuskiej jest chyba błąd bo na kostkach w nowym wydaniu nie ma pustej ścianki (0+1 to było faktycznie 1).
Re: Fief
Deem - akurat tu wolę zabójstwo w wersji angielskiej.
Tak sobie myślę, że szkoda, że w polskim wydaniu nie dano jako opcjonalnych różnych wersji przepisów z wersji angielskiej oraz z poprzedniej wersji francuskiej (bodajże z 2011 r. - były ciekawsze rozwiązania z machinami niż obecnie).
Tak sobie myślę, że szkoda, że w polskim wydaniu nie dano jako opcjonalnych różnych wersji przepisów z wersji angielskiej oraz z poprzedniej wersji francuskiej (bodajże z 2011 r. - były ciekawsze rozwiązania z machinami niż obecnie).
- Deem
- Posty: 1216
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 370 times
- Been thanked: 264 times
Re: Fief
Ja też
Akurat rozwiązanie z machinami jest prostsze, szybsze i tańsze. Ponieważ od tej wersji zacząłem, to łatwo ją przyjąłem, natomiast możliwe, że byłoby mi z tym trudniej gdybym najpierw spotkał się z bardziej realistyczną wersją francuską (budowanie machin jako oddziałów).
Akurat rozwiązanie z machinami jest prostsze, szybsze i tańsze. Ponieważ od tej wersji zacząłem, to łatwo ją przyjąłem, natomiast możliwe, że byłoby mi z tym trudniej gdybym najpierw spotkał się z bardziej realistyczną wersją francuską (budowanie machin jako oddziałów).
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
- Hobbity.eu
- Posty: 159
- Rejestracja: 24 maja 2013, 10:55
- Been thanked: 8 times
Re: Fief
Polskie tłumaczenie oparte jest na francuskiej wersji. Angielska wersja zawiera pewne zmiany w stosunku do oryginalnej. Są to między innymi:
- złagodzone działanie karty "Zabójstwo". Francuska, a co za tym idzie polska wersja prezentuje ostre działanie tej karty czyli bezwarunkową śmierć wybranego celu. Brutalne, ale i czasy, w których toczy się akcja gry takie były. W wersji angielskiej zostało to złagodzone. Wariant ostrzejszy powoduje więcej emocji, w każdym momencie możemy spodziewać się katastrofy, która może nastąpić w wyniku na przykład zabicia króla (pozdrawiamy graczy ze Zjavy). Angielski wariant daje nam 50% szansy na przeżycie.
- w naszej wersji nie ma ograniczeń w przekazywaniu sobie relikwii, angielskie zasady wymagają zużycia żetonu Dyplomacji. Powoduje to teoretycznie skrócenie czasu gry, ale to jest gra, w której kluczową rolę odgrywają negocjacje i brak takiego ograniczenia powoduje, że gra jest bardziej emocjonująca. Więcej ustaleń, więcej zmian stron i niespodziewanych sojuszy.
Oczywiście każdy gra według takich zasad jakie mu odpowiadają. Gra według zasad francuskich jest bardziej wymagająca, a co za tym idzie daje więcej satysfakcji.
W związku z wątpliwościami dotyczącymi opisu karty "Bunt" wyjaśniamy:
Na karcie widnieje rysunek przedstawiający jedną białą kość + f. Oznacza to, że wojska znajdujące się w wiosce, w której wybuchł bunt są natychmiast atakowane 1 kością walki + 1 dodatkowe obrażenie (widać to na rysunku na karcie).
Przykład 1. Wynik rzutu kością: f + dodatkowe obrażenie f = wojska w wiosce otrzymują 2 obrażenia.
Przykład 2. Wynik rzutu kością: fff + dodatkowe obrażenie f = wojska w wiosce otrzymują 4 obrażenia.
Zagrywając i rozpatrując kartę Bunt należy wziąć pod uwagę czy zagrywamy ją na wioskę, ufortyfikowane miasto lub zamek. Proszę pamiętać, że atak na zamek związany jest z ujemnym modyfikatorem -1 kość walki dla atakującego (w tym przypadku zbuntowanych mieszkańców) a atak na ufortyfikowane miasto to aż -2 kości dla atakującego. Te modyfikatory można zniwelować korzystając z karty "Tunel".
Przykład 3. Bunt wybucha w wiosce, w której znajduje się zamek. Teoretycznie powinniśmy rzucać 1 kością walki i do wyniku dodać jedno bonusowe obrażenie, jednakże zamek powoduje ujemny modyfikator dla atakującego - 1 kość walki. Oznacza to, że nie rzucamy kością i nie przyznajemy bonusowego obrażenia. Bunt się nie powiódł.
Jest też możliwość zadania 0 obrażeń. Proszę przeczytać działanie Świętego Graala. Święty Graal chroni wojska, które go kontrolują w bitwie, jeśli są obrońcami. Wynik obrażeń z rzutów kośćmi jest redukowany o 1. Wówczas wynik rzutu kością jest zamieniany na przykład z 1f na 0f i potem doliczane jest bonusowe obrażenie f. W takim przypadku wojska otrzymują 1 obrażenie.
Mamy nadzieję, że rozwialiśmy Wasze wątpliwości dotyczące działania tej karty.
- złagodzone działanie karty "Zabójstwo". Francuska, a co za tym idzie polska wersja prezentuje ostre działanie tej karty czyli bezwarunkową śmierć wybranego celu. Brutalne, ale i czasy, w których toczy się akcja gry takie były. W wersji angielskiej zostało to złagodzone. Wariant ostrzejszy powoduje więcej emocji, w każdym momencie możemy spodziewać się katastrofy, która może nastąpić w wyniku na przykład zabicia króla (pozdrawiamy graczy ze Zjavy). Angielski wariant daje nam 50% szansy na przeżycie.
- w naszej wersji nie ma ograniczeń w przekazywaniu sobie relikwii, angielskie zasady wymagają zużycia żetonu Dyplomacji. Powoduje to teoretycznie skrócenie czasu gry, ale to jest gra, w której kluczową rolę odgrywają negocjacje i brak takiego ograniczenia powoduje, że gra jest bardziej emocjonująca. Więcej ustaleń, więcej zmian stron i niespodziewanych sojuszy.
Oczywiście każdy gra według takich zasad jakie mu odpowiadają. Gra według zasad francuskich jest bardziej wymagająca, a co za tym idzie daje więcej satysfakcji.
W związku z wątpliwościami dotyczącymi opisu karty "Bunt" wyjaśniamy:
Na karcie widnieje rysunek przedstawiający jedną białą kość + f. Oznacza to, że wojska znajdujące się w wiosce, w której wybuchł bunt są natychmiast atakowane 1 kością walki + 1 dodatkowe obrażenie (widać to na rysunku na karcie).
Przykład 1. Wynik rzutu kością: f + dodatkowe obrażenie f = wojska w wiosce otrzymują 2 obrażenia.
Przykład 2. Wynik rzutu kością: fff + dodatkowe obrażenie f = wojska w wiosce otrzymują 4 obrażenia.
Zagrywając i rozpatrując kartę Bunt należy wziąć pod uwagę czy zagrywamy ją na wioskę, ufortyfikowane miasto lub zamek. Proszę pamiętać, że atak na zamek związany jest z ujemnym modyfikatorem -1 kość walki dla atakującego (w tym przypadku zbuntowanych mieszkańców) a atak na ufortyfikowane miasto to aż -2 kości dla atakującego. Te modyfikatory można zniwelować korzystając z karty "Tunel".
Przykład 3. Bunt wybucha w wiosce, w której znajduje się zamek. Teoretycznie powinniśmy rzucać 1 kością walki i do wyniku dodać jedno bonusowe obrażenie, jednakże zamek powoduje ujemny modyfikator dla atakującego - 1 kość walki. Oznacza to, że nie rzucamy kością i nie przyznajemy bonusowego obrażenia. Bunt się nie powiódł.
Jest też możliwość zadania 0 obrażeń. Proszę przeczytać działanie Świętego Graala. Święty Graal chroni wojska, które go kontrolują w bitwie, jeśli są obrońcami. Wynik obrażeń z rzutów kośćmi jest redukowany o 1. Wówczas wynik rzutu kością jest zamieniany na przykład z 1f na 0f i potem doliczane jest bonusowe obrażenie f. W takim przypadku wojska otrzymują 1 obrażenie.
Mamy nadzieję, że rozwialiśmy Wasze wątpliwości dotyczące działania tej karty.
- Deem
- Posty: 1216
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 370 times
- Been thanked: 264 times
Re: Fief
Po trzech partiach na 6 osób, wczoraj po raz pierwszy zagraliśmy w 5. W tej konfiguracji na planszy jest dużo luźniej, a jedno małe (2-3 wioskowe) lenno jest nieobsadzone i w efekcie łatwiej jest wykupić drugi tytuł. Do tego w końcowej fazie gry, gdy utworzyły się dwa poparte małżeństwami sojusze wyraźnie brakowało tej szóstej osoby do stworzenia trzeciej pary. Nieparzysty gracz mógł jedynie próbować balansować rozgrywkę pomiędzy dwoma stronnictwami.
Plus jest taki, że partia jest szybsza (2h20min vs 4,5h). Co ciekawe nie zginął żaden Lord i ich talia praktycznie się wyczerpała (przy jednej zarazie wypadła szóstka, druga nie zebrała żadnych żniw, podkop uchronił jednego z kardynałów przed próbą zabójstwa, walne bitwy dopiero miały nadejść).
Po tym doświadczeniu wiem, że jeśli w ostatniej chwili odpadnie nam jeden gracz z pełnego kompletu, to nadal warto zagrać, ale nie jest to tak napięta i satysfakcjonująca gra jak przy szóstce. Natomiast gry w mniejszym skłądzie absolutnie nie biorę już pod uwagę.
Plus jest taki, że partia jest szybsza (2h20min vs 4,5h). Co ciekawe nie zginął żaden Lord i ich talia praktycznie się wyczerpała (przy jednej zarazie wypadła szóstka, druga nie zebrała żadnych żniw, podkop uchronił jednego z kardynałów przed próbą zabójstwa, walne bitwy dopiero miały nadejść).
Po tym doświadczeniu wiem, że jeśli w ostatniej chwili odpadnie nam jeden gracz z pełnego kompletu, to nadal warto zagrać, ale nie jest to tak napięta i satysfakcjonująca gra jak przy szóstce. Natomiast gry w mniejszym skłądzie absolutnie nie biorę już pod uwagę.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.