Strona 1 z 5

Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 16:55
autor: KubaP
Ostatnio mam wrażenie, że jestem w teatrze. Takim naszym, środowiskowym, planszówkowym teatrze. Doświadczenie z natury miłe i człowiek powinien się z tego cieszyć. Co poradzić, jeśli zdaje mi się, że jestem na "Tangu" Mrożka.

Jasne, że zdarza się tak, że jakiś zapalony neofita wpadnie na przykład na nasze forum i założy piętnaście tematów z pytaniem czy lepszy Talizman czy Cywilizacja Poprzez Wieki. Wszyscy już to widzieliśmy i nauczyliśmy się albo omijać takie sytuacje, albo grzecznie kierować poprzez meandry forumowej netykiety. Nie można jednak takiej osoby nazwać chamem, czy bucem. To zapaleniec, który by chciał wszystko na raz i najlepiej i szybko. I super, nowi gracze na naszym szybko rozwijającym się rynku to wartość, a nie przeszkoda.

Czasem zdarza się też trochę mniej przyjemna sytuacja. Oto dwie osoby z naszego środowiska poróżnią się o coś publicznie, na forum. Czasami taka dyskusja przechodzi do prywatnej korespondencji i to zazwyczaj najlepsze rozwiązanie. Czasem kończy się polubownie na form po dłuższej lub krótszej wymianie zdań. Trochę to nieeleganckie, ale w końcu się rozchodzi po kościach. A czasem jest awantura na całego i wtedy robi się brzydko. To jednak też nie jest chamstwo czy bucostwo, to są emocje, które czasem niektórych z nas poniosą i zazwyczaj kończy się przeprosinami i wszyscy idą w swoją stronę.

Jednak ostatnio jesteśmy świadkami nowego zjawiska. Oto przychodzi do naszego środowiska osoba, która niczym Edek w domu Stomila rozwala się ze swoimi brudnymi, napchanymi słomą buciorami na naszej kanapie, wyciąga piwo z naszej lodówki, patrzy swymi mętnymi, świńskimi oczami po zgromadzonych i mówi "Słuchajcie mnie, bo ja mam rację, a wy gówno wiecie". Cóż, to właśnie jest chamstwo i przed takim chamstwem Mrożek przestrzegał wymierającą za jego czasów kastę intelektualistów. Nie zgadzam się, żeby jakiś chłystek, który o sobie mówi "Mam talent do przerabiania pasji na pieniądze. Lubię palić fajkę, więc je sprzedaję, a ostatnio zagrałem z kolegami w Battlestara, więc teraz będę recenzował planszówki", śmiał powiedzieć cokolwiek złego o kimkolwiek z nas. Naprawdę nie jestem fanem formy, jaką przybierają filmy Wookiego. Ale ten facet od naprawdę dawna (właśnie stuknęło mu 200 filmów) propaguje planszówki w naszym środowisku i nie tylko. Co mnie obchodzi, że chłystek, o którym mowa, właśnie dostał fuszkę w niszowym Czasie Fantastyki (ktoś z Was słyszał o takim piśmie?), że teraz gębę będzie sobie wycierał akurat naszym hobby? Chamstwem jest celowe obrażanie ludzi tylko po to, by zwrócić na siebie uwagę. Chamstwem jest przywalanie całej grupie ludzi (recenzentów) nie zadawszy sobie trudu, by poznać je choćby powierzchownie. Chamstwem jest wreszcie uderzanie w przywary fizyczne kogoś, takie jak choćby mówienie "yyyy". A z chamstwem trzeba walczyć. Wookie może i nie jest najlepszym recenzentem na świecie, na pewno nie jest profesjonalnym newsmanem. Ale przynajmniej jest jednym z nas. A nie jakimś Edkiem, pardon, Emilkiem.

Mam nadzieję, że nikomu z nas nie przyjdzie wziąć do ręki pisma, w którym tenże chłystek będzie pisał o planszówkach. Skądinąd wiadomo, że o planszówkach wie niewiele.
Pozdr,
KubaP

Powyższy temat został założony w reakcji na następujące notki:
http://rheged.wordpress.com/2013/02/12/ ... narzucone/
http://rheged.wordpress.com/2013/02/14/ ... ozrzucone/

Mam nadzieję, że wybaczycie mi przydługą formę wypowiedzi, ale miałem potrzebę zareagowania na tę absurdalną sytuację.

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 18:33
autor: schizofretka
Poszczekał zakochany w swoim głosie i zamilknie, bo mało kto chyba 'Czasu Fantastyki' tutaj czyta.
Nie wiem, co jest takiego w paleniu fajki, że przyciąga ponadnormatywną liczbę bucy. Oczywiście Wookiego do nich nie wliczam ;)

Żeby nie było - trochę racji ma, ale jego ton i forma wypowiedzi są niedopuszczalny.

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 19:16
autor: Senthe
Ja czytam Czas Fantastyki, to świetne pismo. ;)

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 19:17
autor: KubaP
Senthe pisze:Ja czytam Czas Fantastyki, to świetne pismo. ;)
Ekstra! Teraz możesz je zbojkotować! :D

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 19:18
autor: Senthe
KubaP pisze:
Senthe pisze:Ja czytam Czas Fantastyki, to świetne pismo. ;)
Ekstra! Teraz możesz je zbojkotować! :D
Zupełnie nie rozumiem tego komentarza. :)

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 19:22
autor: KubaP
Senthe pisze:
KubaP pisze:
Senthe pisze:Ja czytam Czas Fantastyki, to świetne pismo. ;)
Ekstra! Teraz możesz je zbojkotować! :D
Zupełnie nie rozumiem tego komentarza. :)
Ech... i nici z błyskotliwego dialogu ;)

Bo autor paszkwili chwali się, że będzie tam pisać za ciężką mamonę recenzje gier planszowych.

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 19:26
autor: Senthe
Nie zamierzam bojkotować CzF, nawet jeśli publikuje tam czasem KTL. To świetne pismo. Wentyl, który jest potrzebny.

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 19:29
autor: KubaP
Senthe pisze:Nie zamierzam bojkotować CzF, nawet jeśli publikuje tam czasem KTL. To świetne pismo. Wentyl, który jest potrzebny.
Uch, no jak z czołgiem sobie pożartowaliśmy...

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 19:30
autor: Senthe
@KubaP
Nie śmiałabym offtopować w Twoim temacie. :(

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 19:54
autor: wuszu
Moja babcia mówiła: wyżej sra niż dupę ma.

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 19:55
autor: KubaP
wuszu pisze:Moja babcia mówiła: wyżej sra niż dupę ma.
Tak też to można ująć :D

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 20:02
autor: Curiosity
@KubaP...
Nie bardzo rozumiem o co ten cały zgiełk. Bliżej nieznany bloger, na bliżej nieznanym blogu napisał sobie parę słów od serca, a na forum ogłasza się stan wojenny, krucjatę i w ogóle, bagnet na broń.

Autor, którego tu przywołujesz do tablicy zrobił doskonałą robotę. Napisał świadomie prowokacyjny tekst i... czekał. Resztę zrobiłeś Ty. Fajna reklama, nie powiem. Gdyby nie linki na największym forum gier planszowych w kraju, to pewnie ów tekst przeczytałyby 3 osoby na krzyż, licząc z autorem (chociaż, wnosząc z liczby komentarzy pod tekstem, pewnie się mylę).

Emil Strzeszewski uprawia publicystykę, jaka jest obecnie modna: w stylu Urbana i Kuby Wojewódzkiego. Można się z nią nie zgodzić, ale trudno przejść po niej obojętnie. Celowo przejaskrawia żeby podbić oglądalność i, jak widać, to działa.

Co z tego, że ktoś napisał kilka "ciepłych" słów o recenzentach? Ani mnie to ziębi, ani grzeje. Prawdziwa cnota krytyk się nie boi.

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 20:05
autor: KubaP
Curiosity pisze:@KubaP...
Nie bardzo rozumiem o co ten cały zgiełk. Bliżej nieznany bloger, na bliżej nieznanym blogu napisał sobie parę słów od serca, a na forum ogłasza się stan wojenny, krucjatę i w ogóle, bagnet na broń.

Autor, którego tu przywołujesz do tablicy zrobił doskonałą robotę. Napisał świadomie prowokacyjny tekst i... czekał. Resztę zrobiłeś Ty. Fajna reklama, nie powiem. Gdyby nie linki na największym forum gier planszowych w kraju, to pewnie ów tekst przeczytałyby 3 osoby na krzyż, licząc z autorem (chociaż, wnosząc z liczby komentarzy pod tekstem, pewnie się mylę).

Emil Strzeszewski uprawia publicystykę, jaka jest obecnie modna: w stylu Urbana i Kuby Wojewódzkiego. Można się z nią nie zgodzić, ale trudno przejść po niej obojętnie. Celowo przejaskrawia żeby podbić oglądalność i, jak widać, to działa.

Co z tego, że ktoś napisał kilka "ciepłych" słów o recenzentach? Ani mnie to ziębi, ani grzeje. Prawdziwa cnota krytyk się nie boi.
Długo się zastanawiałem, czy podawać linki itd. Ale skoro ja dotarłem do tego, to inni też dotrą. I przeczytaj ze zrozumieniem. Nam wolno krytykować Wookiego. Jemu nie. Bo jest nikim, kto chce być kimś. Edkiem. I trzeba mu to wytknąć, nim Edek zostanie Edwardem.

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 20:38
autor: Rudolph
Czego człowiek nie zrobi by podnieść sprzedaż czasopisma w którym umieszcza swoje artykuły.

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 20:44
autor: Adam Kwapiński
Curiosity - bardzo celne spostrzeżenia.

"Nam wolno krytykować Wookiego. Jemu nie. Bo jest nikim, kto chce być kimś. Edkiem. I trzeba mu to wytknąć, nim Edek zostanie Edwardem." - a tutaj się bardzo mylisz Kuba. Jeżeli ktoś popełnia błąd to może mu go wytknąć każdy. Tak zwyczajnie. Problem z tekstem Emila polegał na przyjętej formie i kilku potężnych niestosownościach. Ale fakt bucowatości czy chamstwa Emila nijak nie sprawia, że błędy Wookiego czy kogokolwiek innego przestaną być błędami. Pisząc, że my (znaczy kto) możemy kogoś krytykować, a ktoś z zewnątrz nie, tworzysz jakiś dziwny elitaryzm. Coś jakbyśmy byli kimś więcej, bo gramy w planszówki. Dla mnie to bardzo zła droga.

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 20:46
autor: KubaP
Adam Kwapiński pisze:Curiosity - bardzo celne spostrzeżenia.

"Nam wolno krytykować Wookiego. Jemu nie. Bo jest nikim, kto chce być kimś. Edkiem. I trzeba mu to wytknąć, nim Edek zostanie Edwardem." - a tutaj się bardzo mylisz Kuba. Jeżeli ktoś popełnia błąd to może mu go wytknąć każdy. Tak zwyczajnie. Problem z tekstem Emila polegał na przyjętej formie i kilku potężnych niestosownościach. Ale fakt bucowatości czy chamstwa Emila nijak nie sprawia, że błędy Wookiego czy kogokolwiek innego przestaną być błędami. Pisząc, że my (znaczy kto) możemy kogoś krytykować, a ktoś z zewnątrz nie, tworzysz jakiś dziwny elitaryzm. Coś jakbyśmy byli kimś więcej, bo gramy w planszówki. Dla mnie to bardzo zła droga.
Ok, przyznaję, poszedłem o krok za daleko. Ale chyba dobrze wiesz o co mi chodzi z zarozumialstwem Emila i wchodzeniem w nieswoje buty.

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 20:47
autor: BartP
Zignorować kolesia.
Uważam, że poziom recenzji mamy w półświatku bardzo dobry. A videocasty mają inną formułę. Ludzie chcą zobaczyć grę, jej elementy i chcą usłyszeć zasady. Nie co do szczegółu, ale na tyle, bo ogarnąć, o co w grze chodzi. Jednakże warto podkreślić, iż ja oczekuję zasad nie "po łebkach", ale na tyle, bym wiedział, jakie mechaniki i jak zaimplementowane występują w grze. Na koniec opinia recenzenta; lepiej dłuższa niż krótsza. Tom Vasel jak dla mnie dobrze dobiera proporcje, szkoda natomiast, że Ryan Metzler zbyt krótki komentarz pozostawia, tym bardziej że bliżej mi do jego gustu. I celowo piszę o zagranicznych recenzentach, gdyż ze względu na dobór tytułów ostatnio filmików Wookiego nie oglądam. A chyba nic innego obecnie nie powstaje w Polsce.

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 20:49
autor: macike
Senthe pisze:Ja czytam Czas Fantastyki, to świetne pismo. ;)
KubaP pisze:Ekstra! Teraz możesz je zbojkotować! :D
Zupełnie nie rozumiem tego komentarza. :)
KubaP pisze:Ech... i nici z błyskotliwego dialogu ;)

Bo autor paszkwili chwali się, że będzie tam pisać za ciężką mamonę recenzje gier planszowych.
A CF wychodzi w formacie mobi? Jeśli tak, to bojkot może nie mieć żadnego wpływu na kondycję finansową czasopisma. :twisted:

Wracając do tematu... nie dałem rady przeczytać trzeciego akapitu z pierwszego podlinkowanego artykułu... nawet nie muszę bojkotować.

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 20:55
autor: MichalStajszczak
Curiosity pisze:Nie bardzo rozumiem o co ten cały zgiełk. Bliżej nieznany bloger, na bliżej nieznanym blogu napisał sobie parę słów od serca, a na forum ogłasza się stan wojenny, krucjatę i w ogóle, bagnet na broń.
Zgadzam się z tą oceną. Tytuł wątka i początek pierwszego posta w tym wątku sugerują, że oto objawił się uzurpator, który z bliżej nieokreślonego powodu zostanie głównym, a może wręcz jedynym recenzentem na Games Fanatic.

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 21:03
autor: KubaP
MichalStajszczak pisze:
Curiosity pisze:Nie bardzo rozumiem o co ten cały zgiełk. Bliżej nieznany bloger, na bliżej nieznanym blogu napisał sobie parę słów od serca, a na forum ogłasza się stan wojenny, krucjatę i w ogóle, bagnet na broń.
Zgadzam się z tą oceną. Tytuł wątka i początek pierwszego posta w tym wątku sugerują, że oto objawił się uzurpator, który z bliżej nieokreślonego powodu zostanie głównym, a może wręcz jedynym recenzentem na Games Fanatic.
No wiecie, legitymizują go osoby komentujące, to nie są przypadkowe nazwiska.

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 21:14
autor: Adam Kwapiński
Bart jeśli idzie o komentarz:

Zignorować kolesia.
"Uważam, że poziom recenzji mamy w półświatku bardzo dobry."

Z pierwszym mogę się zgodzić i zrozumieć to drugie jest trochę poklepywaniem się po plecach właśnie. Błędy, o których pisałem na blogu są czasem bardzo częste. Oczywiście są recenzenci dobrzy i bardzo dobrzy ale całość nijak nie klasyfikuje się do Twojej oceny. To co pisał Emil nie jest pozbawione sensu. Sztuką jest olanie czyjejś bucowatości (można ją wytykać i napiętnować oczywiście) i przebicie się do treści. Jeśli chcesz możesz uważać tego kolesia za błazna (ja sobie w pełni zdania nie wyrobiłem o nim - mam jasne o tym co zrobił i to oceniam krytycznie) ale pozostając na poziomie tej metafory to i błazen może powiedzieć czasem coś mądrego.

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 21:20
autor: Vermin83
A nie moglibyście skończyć tej, tak mi się zdaje, głupiej wojny na słowa, która zamiast podnieść poziom tekstów, tylko podzieli środowisko graczy i spowoduje napiętnowanie kilku osób. Sam staram się totalnie nie dotykać tego konfliktu, zajmując się swoją robotą, ale tak o tym trąbicie, że aż głowa boli. Sam nie piszę doskonale, mam kolosalne problemy z interpunkcją, ale jakoś daję powolutku radę. Nie ma tekstów uniwersalnych, zawsze będzie grupa której tekst się spodoba i taka która zjedzie autora niczym heretyka. Może wiec zamiast dalej bić pianę, recenzenci zajmą się swoją robotą a wydawcy swoją? :)

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 21:25
autor: kwiatosz
Adam Kwapiński pisze:Sztuką jest olanie czyjejś bucowatości (można ją wytykać i napiętnować oczywiście) i przebicie się do treści.
Ale po co taką sztukę uprawiać? Nie wiem, Ty napisałeś swój felieton, pod którym jest polemika, więc można powiedzieć, że cel osiągnąłeś (chociaż moim zdaniem bez sensu wywlekać osobiste sprawy, ale to nie w temacie). On napisał swój, jest pod nim nieco flame, więc jeżeli chciał podyskutować, to zrobił to źle. I teraz - czy jako czytelnik mam obowiązek, albo chociaż prawo uważać, że napisał coś na tyle sensownego, żeby się przebić przez jego bucowatość? Nie, skoro jest nic nie znaczącą w świecie planszówek osobą, to ja absolutnie nie zamierzam poświęcać czasu, na odcyfrowywanie treści. Jeżeli ma coś do powiedzenia to niech to powie sensownie, jeżeli natomiast ma podejście "ja się znam najlepiej, więc to im zależy, żeby się przebić do treści" to się przejedzie solidnie. Ani nam jego uwagi niepotrzebne, ani jemu, jak widać, do pisania o planszówkach nie potrzeba znajomości planszówek.

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 21:29
autor: Adam Kwapiński
Kwiatosz - mi nie chodzi o to żeby z nim dyskutować nawet. Ale nie negować tego co mówi jedynie przez bucowatość itd.

Jak powie, że jutro jest piątek to warto zastanowić się przed zaprzeczeniem.

Vermin83 -odsyłam do tekstu ale w skrócie recenzenci również podlegają ocenie. I to właśnie między innymi wydawców.

Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!

: 14 lut 2013, 21:29
autor: BartP
Adam Kwapiński pisze:Błędy, o których pisałem na blogu są czasem bardzo częste. Oczywiście są recenzenci dobrzy i bardzo dobrzy ale całość nijak nie klasyfikuje się do Twojej oceny.
Nie ma sensu klasyfikować całości. Czy to recenzje filmów, czy to książek, zawsze są te profesjonalne jak i żenujące. Ja najwyraźniej skupiam się na tych - w końcu licznych - bardzo dobrych i przez ich pryzmat uważam, iż mamy w czym przebierać. Z reguły kiepścizna nie doczeka się publikacji w ŚGP lub na GF.