Witam,
w Szogunie są dostępne dwa warianty:
1) zestaw prowincji początkowych (nuda po kilku rozgrywkach)
2) losowe wybieranie (jedna z dwóch lub na ślepo z talii) - losowość straszna!
Wpadłem na pomysł by zmniejszyć nieco losowość stosując system wyboru kart prowincji rodem z Seasons. Przykład: na 4 graczy każdy dostaje po 8 losowo wybranych prowincji, zachowuje jedną z nich (i kładzie tam grupę kostek od 2 do 5, tak jak w drugim wariancie) a resztę (7 kart prowincji) podaje graczowi z lewej i tak dalej...
Zmniejsza to losowość, stawia nowe wybory - starać się mieć prowincje blisko siebie czy brać tę z dużą ilością złota/ryżu, by przeciwnik jej nie dostał.
bonus
Oprócz tego gramy tak, że zamek zawsze daje +1 kostkę do obrony.
Co o tym sądzicie?
Kacz
Szogun - zmiejszenie losowości przy wyborze prowincji +bonus
- kaczuch2142
- Posty: 11
- Rejestracja: 16 sie 2012, 00:48
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 92 times
Re: Szogun - zmiejszenie losowości przy wyborze prowincji +b
Na BGG widziałem inny wariant (do Walensteina, ale do Szoguna też się nadaje), w którym gracze wzajemnie wybierają sobie prowincje: każdy bierze do ręki ilość prowincji równą ilości przeciwników, następnie wybiera, kto ma dostać którą. I tak do rozłożenia wszystkich startowych kostek.
Re: Szogun - zmiejszenie losowości przy wyborze prowincji +b
+1 do obrony do zamku to świetny pomysł...
Sam o tym myślałem - za mało zamków jest, więc to by motywowało do budowy zamków:)
Sam o tym myślałem - za mało zamków jest, więc to by motywowało do budowy zamków:)
Re: Szogun - zmiejszenie losowości przy wyborze prowincji +b
Fajne z tym zamkiem... My na razie wprowadziliśmy jedną zasadę, która uniemożliwienia pielenia grządek. Plansza jest kulą. To znaczy skrajne prowincje z lewej i z prawej są ze sobą powiązane.
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: Szogun - zmiejszenie losowości przy wyborze prowincji +b
Ja po prostu wybieram z trzech, nie dwóch odkrytych prowincji i wystarcza - losowość mniejsza, łatwiej skontrować próby bunkrowania. Zamek dający kostkę do obrony imo za bardzo sprzyjałby grze defensywnej, na którą i tak ludzie narzekają. Właśnie o to chodzi, że jeśli prowincja jest kluczowa, to musi być dobrze obsadzona armiami. No i wydarzenie o tym dokładnie efekcie przestaje mieć sens.
Ten wariant z BGG jest imo zupełnie wariacki i czyni grę totalnie chaotyczną, gdzie znacznie mniej zależy od dobrej gry a więcej od fuksa/bycia najmniej atakowanym. Kluczem w Szogunie jest właśnie strategiczne rozmieszczenie armii, do tego stopnia, że ważniejsze są dobre pozycje niż dobre prowincje. Jest mnóstwo innych, świetnych gier o dużej dynamice, np. Chaos w Starym Świecie, Szogun jest najlepszy w moich oczych jako gra umiejętnego planowania.
Ten wariant z BGG jest imo zupełnie wariacki i czyni grę totalnie chaotyczną, gdzie znacznie mniej zależy od dobrej gry a więcej od fuksa/bycia najmniej atakowanym. Kluczem w Szogunie jest właśnie strategiczne rozmieszczenie armii, do tego stopnia, że ważniejsze są dobre pozycje niż dobre prowincje. Jest mnóstwo innych, świetnych gier o dużej dynamice, np. Chaos w Starym Świecie, Szogun jest najlepszy w moich oczych jako gra umiejętnego planowania.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Re: Szogun - zmiejszenie losowości przy wyborze prowincji +b
My z moją dziewczyną poszliśmy w kompletnie odwrotnym kierunku. Stwierdziliśmy, że już wybieranie z 2 prowincji jest ułatwianiem sobie rozgrywki, a jeszcze większa możliwość wyboru może powodować bunkrowanie się. Poszliśmy wg myśli, że Szogun raczej nie wybierał sobie prowincji, które staną po jego stronie, tylko jakieś prowincje go popierały a inne nie, nie zawsze trafiały mu się te najlepsze. Więc przyjęliśmy, że w momencie wybuchu wojny/rozpoczęcia gry prowincje samodzielnie opowiadają się po stronach graczy, czyli każdemu rozkładamy naprzemiennie po 9 kart prowincji i musi grać z tym co ma, jak dla mnie to jest dopiero taktyka, jak musisz bronić samotną prowincję otoczona przez wroga i jednocześnie kopać go z drugie strony mapy. A jakbym mógł sobie wybierać prowincje to pewnie skończyłoby się na okopaniu w najlepszych miejscach
Re: Szogun - zmiejszenie losowości przy wyborze prowincji +b
Tylko taka kompletna losowość może w znaczącym stopniu wypaczyc wynik rozgrywki już na starcie. Oryginalne zasady nie sa tu az tak złe.
Re: Szogun - zmiejszenie losowości przy wyborze prowincji +b
Wraz ze znajomymi wprowadziliśmy inny ciekawy sposób losowania prowincji uzależniony od liczby graczy i praktycznie pozbawiony "bunkrowania"
Dzielimy karty prowincji kolorami (5 stosów) i losujemy po 1 z nich (wiadomo że gracz który losuje 1 ma najgorzej dlatego co kolor zmieniamy osobę która losuje pierwsza) w przypadku gry dla 4 graczy zostają 3 prowincji do rozlosowania i gracz wybiera z którego koloru chciałby wylosować prowincję i także wg ustalonej na samym początku kolejności po kolei losujemy lub rezygnujemy z danych "kolorów"
Przykład:
Kolor czerwony
kolor brazowy
kolor zolty
kolor zielony
kolor fioletowy
Gracz A B C D
Gracz A wybiera prowincje z koloru czerwonego potem gracz B C i D
Nastepnia gracz B wybiera pierwszy prowincję z koloru brazowego nastepnie gracz C D i A
......
Gdy zostają 3 prowincje do wyboru gracz A decyduje czy z koloru czerwonego chce losować prowincję czy wykożystać ja w nastepnym losowaniu nastepnie gracz B C D
itd
Ogranicza to bunkrowanie i elimunuje niesprawiedliwą losowość bo każdy jest porozdzucany po całej mapie
pozdrawiam
Dzielimy karty prowincji kolorami (5 stosów) i losujemy po 1 z nich (wiadomo że gracz który losuje 1 ma najgorzej dlatego co kolor zmieniamy osobę która losuje pierwsza) w przypadku gry dla 4 graczy zostają 3 prowincji do rozlosowania i gracz wybiera z którego koloru chciałby wylosować prowincję i także wg ustalonej na samym początku kolejności po kolei losujemy lub rezygnujemy z danych "kolorów"
Przykład:
Kolor czerwony
kolor brazowy
kolor zolty
kolor zielony
kolor fioletowy
Gracz A B C D
Gracz A wybiera prowincje z koloru czerwonego potem gracz B C i D
Nastepnia gracz B wybiera pierwszy prowincję z koloru brazowego nastepnie gracz C D i A
......
Gdy zostają 3 prowincje do wyboru gracz A decyduje czy z koloru czerwonego chce losować prowincję czy wykożystać ja w nastepnym losowaniu nastepnie gracz B C D
itd
Ogranicza to bunkrowanie i elimunuje niesprawiedliwą losowość bo każdy jest porozdzucany po całej mapie
pozdrawiam