GRY-PLANSZOWE.pl

Eremita pisze:

Bary pisze:

EMI_NAT pisze: http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/Dmzw ... nk4KfzekaG
Sorrki za spinacze biurowe, mój pomysł na zpionowanie kart na planszy

Wygląda to naprawdę nieźle, jeszcze jakby ktoś pokusił się na przetłumaczenie na polski to też bym się skusił.

Przetłumaczyć mogę bez większych problemów, ale tylko mając goły tekst. Z powodów technicznych nie mam możliwości czytania tekstów z kart.

Trochę niespójnie się wyraziłem. Chodziło mi bardziej o naniesienie polskiego tekstu na projekt kart. Z językiem sobie poradzę, ale graficznie jestem noga.

Polski tekst jest przecież na oryginalnych tokenach z potworami. Trzeba też dodać, że w tej formie dostępne są tylko karty z potworami z podstawki.

EMI_NAT pisze:Polski tekst jest przecież na oryginalnych tokenach z potworami.

Może potem się coś zmieniło, ale wydaje mi się że w początkach projektu każdy potwór dostał tekst fabularny którego na tokenach z potworami nie ma.

Galakta ma już w planach dodatek "Krainy Snów"!
http://www.forum.galakta.pl/viewtopic.p ... c&start=30

"... zgodnie z aktualnymi planami, dodatek powinien ukazać się w polskiej wersji w okolicy połowy roku."

Status dodruku na stronie Galakty zmienił się na "w transporcie", także mam nadzieje, że oznacza to iż za góra 3 tygodnie zobaczymy ją znowu na półkach. Nareszcie

Jak statek to minimum 5 tygodni.

I już nowy dodatek https://www.fantasyflightgames.com/en/n ... s-in-ruin/

smutas123 pisze:I już nowy dodatek https://www.fantasyflightgames.com/en/n ... s-in-ruin/

Te niszczenie miast brzmi ciekawie. Swoją drogą jeszcze jeden dodatek i EH dogoni starszą siostrę.

Haha o boshe, dopiero kupiłam Góry, a tu już nówka kolejna

Bardzo mnie cieszą kolejne dodatki, ale mając już komplet do opcji "Widma Carcosy", który w ogóle nie ograłem bo ani jednej rozgrywki nie uświadczyłem od czasów Gór Szaleństwa, kolejne dodatki są mi zbędne. Mam już wszystko tak zorganizowane w pudełkach, że kolejny dodatek narobi mi więcej pracy w układanie niż w samą grę, więc podziękuję

A ja mam pytanie o to ilu badaczy pojawia się w dodatku "Widma Carcossy"? Na BoardGameGeek znalazłem tylko dwóch. Czy faktycznie jest ich tylko tyle, czy to ja kiepsko szukałem?

Czarnyx pisze:A ja mam pytanie o to ilu badaczy pojawia się w dodatku "Widma Carcossy"? Na BoardGameGeek znalazłem tylko dwóch. Czy faktycznie jest ich tylko tyle, czy to ja kiepsko szukałem?

FFG pisze:Four new investigators join the struggle against Hastur in Signs of Carcosa: Dexter Drake, Jenny Barnes, Michael McGlen, and Wendy Adams. Each of these investigators has unique talents and abilities that we’ll explore in future previews, but few are more adept with the arcane arts than Dexter Drake

Czarnyx pisze:A ja mam pytanie o to ilu badaczy pojawia się w dodatku "Widma Carcossy"? Na BoardGameGeek znalazłem tylko dwóch. Czy faktycznie jest ich tylko tyle, czy to ja kiepsko szukałem?

https://images-cdn.fantasyflightgames.c ... _lores.pdf

4 Investigator Sheets

I już nowy dodatek https://www.fantasyflightgames.com/en/n ... s-in-ruin/

Świetna wiadomość. Bałem się, że FFG odpuści Eldritcha po wypuszczeniu kolejnej edycji Posiadłości. Na szczęście tempo wydawania kolejnych dodatków jest wciąż wysokie. Pomysł z modyfikacjami pól na planszy bardzo mi się podoba, czekałem na coś takiego. Lubię jak świat, w którym przyszło nam zmagać się z przeciwnościami jest " żywy" i reaguje na wydarzenia. W AH mieliśmy tor paniki wprowadzający stałe modyfikacje, w EH mi tego brakuje.

Chociaż to niszczenie miast to wygląda, że jest dla jednego przedwiecznego (ale może jakieś preludium to uzupełnia?)
Chociaż nowy badacz "z psem" na starcie i dużą mobilnością będzie w przyszłości pewnie moim ulubionym. Choć jak chodzi o dodatki to już z Zakazaną Wiedzą i Górami Szelenstwa czuję, że gra rozwija skrzydła (mimo znajomości większości kart:)). I kolejny dodatek może poczekać ( jeszcze nie wiem na który padnie nawet;))

Fajna sprawa, zwłaszcza, że kupuję tylko małe dodatki, w zupełności zaspakajają moje potrzebny na nowe rozgrywki. Wróć na godne przegrywanie, bo jak na razie Gra vs Iras 9:1 xD.

IrasArgor pisze:Fajna sprawa, zwłaszcza, że kupuję tylko małe dodatki, w zupełności zaspakajają moje potrzebny na nowe rozgrywki. Wróć na godne przegrywanie, bo jak na razie Gra vs Iras 9:1 xD.

Mi ostatnio brakuje tego przegrywania... Ale może jeszcze powróci "złośliwość przedwiecznych". Tylko w Warszawie rzadko z kim mam okazję rozegrać partię (chyba, że samemu ze sobą:P)

IrasArgor pisze:Fajna sprawa, zwłaszcza, że kupuję tylko małe dodatki, w zupełności zaspakajają moje potrzebny na nowe rozgrywki. Wróć na godne przegrywanie, bo jak na razie Gra vs Iras 9:1 xD.

Mi ostatnio brakuje tego przegrywania... Ale może jeszcze powróci "złośliwość przedwiecznych". Tylko w Warszawie rzadko z kim mam okazję rozegrać partię (chyba, że samemu ze sobą:P)

kelvar pisze:

IrasArgor pisze:Fajna sprawa, zwłaszcza, że kupuję tylko małe dodatki, w zupełności zaspakajają moje potrzebny na nowe rozgrywki. Wróć na godne przegrywanie, bo jak na razie Gra vs Iras 9:1 xD.

Mi ostatnio brakuje tego przegrywania... Ale może jeszcze powróci "złośliwość przedwiecznych". Tylko w Warszawie rzadko z kim mam okazję rozegrać partię (chyba, że samemu ze sobą:P)

A wiecie, że w grze występują łatwe i trudne karty mitów i są one odpowiednio oznaczone? Zatem dobierając losowo talię mitów można sobie wpływać na ilość jednym i drugich poprzez wcześniejszy podział.Można np: zagrać ultra-trudno/łatwo poprzez dociąganie tylko kart jednego rodzaju. Jest o tym mowa w instrukcji...

Zdarza mi się grać w wersję bez "latwych" mitów... W "ultra-trudnej" z samymi trudnymi mitami byłoby jednak to praktycznie niewykonalne (muszę przetestować:-)). Jeszcze nie testowałem opcji np. utrudnienia ostatniej "części" mitów (gdzieś widziałem taką opcję jako "home rules" - może fajnie uatrakcyjnić to końcówkę... Bo w sumie najwięcej frajdy miałem z potyczek gdzie brakowało 1-2 rund do zwycięstwa i budził się Azathot:))

elayeth pisze:

kelvar pisze:

IrasArgor pisze:Fajna sprawa, zwłaszcza, że kupuję tylko małe dodatki, w zupełności zaspakajają moje potrzebny na nowe rozgrywki. Wróć na godne przegrywanie, bo jak na razie Gra vs Iras 9:1 xD.

Mi ostatnio brakuje tego przegrywania... Ale może jeszcze powróci "złośliwość przedwiecznych". Tylko w Warszawie rzadko z kim mam okazję rozegrać partię (chyba, że samemu ze sobą:P)

A wiecie, że w grze występują łatwe i trudne karty mitów i są one odpowiednio oznaczone? Zatem dobierając losowo talię mitów można sobie wpływać na ilość jednym i drugich poprzez wcześniejszy podział.Można np: zagrać ultra-trudno/łatwo poprzez dociąganie tylko kart jednego rodzaju. Jest o tym mowa w instrukcji...

Jasne, że można ale tego nie praktykuję. Kwestia tego, że fatalnie sobie dobieram karty mitów . A tak na poważnie, to jest to jedna z nielicznych gier gdzie faktycznie lubię, jak gra mnie gniecie do perspektywy naleśnika. Ostatnio w 8 rund poległo 6 badaczy, mój osobisty rekord. Bardzo to fajnie oddaje klimat prozy - odwlekanie nieuniknionego.

Ja najbardziej lubię momenty, kiedy dwie tajemnice już rozwiązane i jestem na ostatniej prostej do zwycięstwa. Wtem gra wyjeżdża mi znienacka takimi bluźnierczymi kartami mitów, że zaczynam się miotać jak jednoręki tapeciarz i z hukiem przegrywam. Esencja coopa w klimatach Cthulhu.

Wstyd się przyznać, ale mam wszystkie dodatki (nie licząc najnowszego), a nie grałem w nie ani razu.
Myślałem nad sprzedażą dużych dodatków, ale dziś dalem sobie szansę.
Rozegrałem solo (2 badaczy) w górach szaleństwa.

Dodatek na + zdecydowanie, teraz raczej będę zawsze wyciągał dodatki... ALE

Powtórzyła się sytuacja w sumie z kilku gier, dostając klątwe już lepiej zabić tego badacza i brać kolejnego ...
Nie uważacie, że to przeginka? Badacz był wykluczony w sumie z połowy gry, bo mity z piorunem pojawiały się sporadycznie + oczywiście brak wyrzutu 4,5 lub 6.
Przez dobre 8 kart mitów ten przedwieczny przydał się do przekazania wskazówek i raz udało mu się zamknąć bramę (mogł dodać +1 do kości, a wyrzucił 5).

O ile grałem sam i drugim badaczem sobie śmigałem po planszy, to jakbym miał tylko tego badacza to bym się po prostu zanudził.

Co o tym myślicie?

Konioczynka pisze:Co o tym myślicie?

Myślę że klątwa jest najgorszym co może sie przydarzyć badaczowi.
Ale zawsze coś będzie najgorsze. Na ogół wydaje mi się w sam raz bolesna.

Z drugiej strony jest błogosławieństwo, ale tak się składa że klątwe mam w sumie w każdej rozgrywce, a błogosławieństwo nie

Z tego co mi się wydaję, klątwa może zdarzyć się w sumie za darmochę, natomiast błogosławieństwo jak się już trafi to jeszcze ma wysokie wymagania zdobycia.