Mój pierwszy Co-op :)

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
b3r53rk3r
Posty: 143
Rejestracja: 12 sie 2014, 00:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 3 times

Mój pierwszy Co-op :)

Post autor: b3r53rk3r »

Cześć wszystkim.
Zastanawiam się nad wypróbowaniem/zakupem jakiejś gry kooperacyjnej.
Najlepiej takiej, w którą da się zagrać sensownie w 2-4/5 osób. Fajnie jakby była na tyle nieskomplikowana, żeby można było ją wytłumaczyć komuś niedoświadczonemu w przeciągu 15-20 minut. Wśród mojej paczki to ja jestem gościem od gier planszowych i zwykle będę w to grał z niedzielnymi graczami, także proszę wziąć to pod uwagę. Fajny byłby element zdrady lub jeden gracz wcielający się w tego złego.

Z takich co przemknęły mi przez myśl to Pandemic i Ghost Stories, ale znowuż słyszałem, że Ghost Stories mega trudne do wygrania i nie chcę swoich znajomych zniechęcać na wstępie do Co-opów.
Dodatkowo myślałem o Władcy Pierścieni (Bard) - może ktoś grał i ma jakieś opinie/spostrzeżenia?
Zawsze wybieram czerwone.
Moja skromna kolekcja
Awatar użytkownika
FortArt
Posty: 2334
Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 45 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Mój pierwszy Co-op :)

Post autor: FortArt »

b3r53rk3r pisze:Cześć wszystkim.
Zastanawiam się nad wypróbowaniem/zakupem jakiejś gry kooperacyjnej.
Najlepiej takiej, w którą da się zagrać sensownie w 2-4/5 osób. Fajnie jakby była na tyle nieskomplikowana, żeby można było ją wytłumaczyć komuś niedoświadczonemu w przeciągu 15-20 minut.
prócz wspomnianego Pandemica:
wszyscy przeciw grze: Zakazana Wyspa
jeden wspiera wszystkich: Tajemnicze domostwo
jeden przeciw wszystkim: Listy z Whitechappel
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
Awatar użytkownika
Paskudnik
Posty: 1431
Rejestracja: 06 cze 2014, 16:49
Lokalizacja: Ergsun-Tuek
Has thanked: 11 times
Been thanked: 3 times

Re: Mój pierwszy Co-op :)

Post autor: Paskudnik »

Jako fan(atyk) Pandemii w takich cyrkumstancjach zaskoczę i polecę... Hanabi :) - Zasady bardzo proste (ale gra wcale nie!) - niedroga i fajna gra, nada się na pewno dla wielu towarzystw.
Nie gram w gry, których nie lubię a lubię tylko te gry, w które już grałem :P
Awatar użytkownika
ghostartur
Posty: 411
Rejestracja: 09 lut 2014, 16:05
Has thanked: 6 times
Been thanked: 1 time

Re: Mój pierwszy Co-op :)

Post autor: ghostartur »

Battlestar Galatica pasuje idealnie(motyw zdrajcy included :D ). Dodatkowo od siebie polecam Ognisty Podmuch a z nieco bardziej ambitnych cenowo to Zombicide ;) .
Awatar użytkownika
galthran
Posty: 301
Rejestracja: 05 cze 2014, 12:45
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3 times

Re: Mój pierwszy Co-op :)

Post autor: galthran »

Zakazana Wyspa pasuje idealnie - zasady bardzo proste, regulowany poziom trudności jak już nabierzecie wprawy będzie można sobie grę utrudnić i do tego modułowa mapa. 30 minut na rozgrywkę wystarcza.

Battlestar Galacticę za to odradzę na początek, chociaż uwielbiam tę grę i uważam ją za najdoskonalszego koopa z motywem zdrajcy, jednak sięgnijcie po nią jak już wciągniesz swoich niedzielnych graczy w planszówki. Wowczas pozycja obowiązkowa.
Picek
Posty: 182
Rejestracja: 14 maja 2013, 10:46

Re: Mój pierwszy Co-op :)

Post autor: Picek »

Może Agenci Molocha albo Avalon - Rycerze Króla Artura?
Obie gry to to samo, tylko troszkę inny klimat - albo Neuroshimy albo rycerstwa. Przy czym tutaj to OD 5 osób i więcej niż jedna ukryta tożsamość.
A do 4 osób to super byłby Robinson, ale znów czas tłumaczenia o wiele dłuższy :) Więc raczej coś z powyżej wspomnianych.

Ewentualnie jeszcze Bang!, ale tez od 4 osob...
7% zniżki w 3trolle - chętnie się podzielę, jak ktoś chce :)
Awatar użytkownika
Hiu
Posty: 1147
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: Mój pierwszy Co-op :)

Post autor: Hiu »

Jak chcesz coop, ktory nie wykonczy was zanim jeszcze usiedliscie do stolu (czytaj Robinson, Yggdrassil itp) - to proponuje Elder sign. Prosty i szybki coop, pieknie wykonany a przy tym mozna poturlac koscmi.
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2391
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1300 times
Been thanked: 790 times
Kontakt:

Re: Mój pierwszy Co-op :)

Post autor: vinnichi »

Frajda z grania w Zombicide jest tak ogromna że zniweluje potrzebę umieszczania zdrajcy w drużynie (każde ręce uzbrojone w patelnie się przydadzą), poza tym sprawdza się na każdym etapie zaawansowania graczy.
kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
discord
Pixa
Posty: 1992
Rejestracja: 10 lip 2013, 13:24
Been thanked: 3 times

Re: Mój pierwszy Co-op :)

Post autor: Pixa »

Sprawdz Pandemica - powinno sie przyjac. Listy w Whitechapel sa swietne, ale 1:1 ew. 2 policjantow i jeden Kuba. W wiekszym gronie czesc policji sie po prostu nudzi i ziewa.

Z checia polecilbym ci Robinsona - jest to swietna gra, chociaz poziom zlozonosci niedzielnych graczy potrafi zabic.
--
Próbówka Music House - sale prób i studio nagrań we Wrocławiu
www.sala-prob-wroclaw.pl
Awatar użytkownika
Dellas
Posty: 626
Rejestracja: 28 kwie 2014, 13:50
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 63 times
Been thanked: 14 times

Re: Mój pierwszy Co-op :)

Post autor: Dellas »

Z checia polecilbym ci Robinsona - jest to swietna gra, chociaz poziom zlozonosci niedzielnych graczy potrafi zabic.
Zgadzam się, Robinson to nie jest najlepszą gra kooperacyjna na początek. Poziom frustracji w rozgrywaniu niektórych scenariuszy (patrz np. wyspa Kanibali) jest tak duży, że stos lunet nie pomoże. 8)
Awatar użytkownika
b3r53rk3r
Posty: 143
Rejestracja: 12 sie 2014, 00:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 3 times

Re: Mój pierwszy Co-op :)

Post autor: b3r53rk3r »

Listy z whitechapel juz mam, jeszcze nie probowalem na wiecej niz 2 osoby.
Battlestar Galactica absolutnie nikogo z nas nie interesuje wiec gra o tym chyba odpada.
Bang! gralismy i mnie sie podoba potencjal tej gry i klimat ale niektorzy znajomi narzekali ze bez sensu, ze najgorzej na świecie być zastępcą szeryfa bo pracuje sie na jego wygrana ;P
Tajemnicze domostwo raczej musialbym wyprobowac przed kupnem, zreszta juz dixit mam i wolalbym wprowadzic cos o troche innej mechanice.
Zombicide mi sie bardzo podoba wizualnie i w ogole zapowiada sie ciekawie, ale jest potwornie drogie i na pewno chcialbym pograc zanim kupie ;)

Pandemic i Zakazana wyspa brzmia ciekawie. Obadam je.

A co powiecie o ghost stories?
Zawsze wybieram czerwone.
Moja skromna kolekcja
Awatar użytkownika
FortArt
Posty: 2334
Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 45 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Mój pierwszy Co-op :)

Post autor: FortArt »

Skoro nawet Bang mieści się w kryteriach to rozważ jeszcze inną grę z ukrytymi tożsamościami i kooperacją: Sabotażysta, sama lub z dodatkiem.
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
Awatar użytkownika
b3r53rk3r
Posty: 143
Rejestracja: 12 sie 2014, 00:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 3 times

Re: Mój pierwszy Co-op :)

Post autor: b3r53rk3r »

No ale Bang czy Sabotażysta(którego już mam ale jeszcze nie testowałem) to filler ;) Ja szukam dania głównego bardziej:)
Zawsze wybieram czerwone.
Moja skromna kolekcja
Awatar użytkownika
charlie
Posty: 999
Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:05
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 59 times
Been thanked: 49 times

Re: Mój pierwszy Co-op :)

Post autor: charlie »

b3r53rk3r pisze:Pandemic i Zakazana wyspa brzmia ciekawie. Obadam je.

A co powiecie o ghost stories?
Pandemic i Zakazana Wyspa jak najbardziej się nadają bo można dostosować poziomy trudności. W zasadach obie banalne, sama gra już banalna nie jest. Polecam jednak jedną z nich, bo są do siebie zbliżone. Prostsza jest chyba Zakazana Wyspa. W Ghost Stories gram dość regularnie i łoi mi/nam skórę notorycznie, trudno wygrać, nawet na łatwym levelu (też można dostosować poziom) jest trudno wygrać. Gra mi się bardzo podoba, ale chyba na początek z nieogarami wybrałbym coś innego

Gdyby nie liczba graczy, to idealnie pasowałby Shadows over Camelot - sensownie chodzi od 4 graczy dopiero, ale resztę warunków spełnia. Przyjrzyj się jeszcze Castle Panic, też banalny w zasadach, poziom trudności zbliżony do Zakazanej Wyspy i Ognisty Podmuch.
Jeżeli bardziej przygodówki to Mice & Mystics lub Legendy krainy Andor są podobno fajne (niestety mówię w imieniu znajomych, bo sam nie grałem.
sylwiamx
Posty: 18
Rejestracja: 20 maja 2013, 17:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mój pierwszy Co-op :)

Post autor: sylwiamx »

Podłączam się do tematu, ale bardziej ze wskazaniem dwóch tytułów:
Znak starszych bogów
Eldritch horror.
Który z tych tytułów jest bardziej przystępny dla niedzielnego gracza?
Bardzo zależy mi na klimatycznej grze, w którą sama pogram, z towarzyszem lub grupą.
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Mój pierwszy Co-op :)

Post autor: sirafin »

Znak Starszych Bogów - zasady banalnie proste, rozgrywka poniżej godziny, klimat tylko lekko zarysowany (tylko mały opis na kartach "planszy", spora część kart ekwipunku działa identycznie różniąc się jedynie nazwą, w swojej turze gracz przesuwa się na dowolne pole i próbuje wyrzucić na kościach odpowiednie symbole).

Eldritch Horror - zasady średnio złożone, rozgrywka ponad 2 godziny (zakładam że nie odpuszczamy aspektu fabularnego), mocny nacisk na klimat (mnóstwo opisów fabularnych, karty ekwipunku zróżnicowane, w swojej turze gracz ma do wyboru kilka różnych akcji a następnie czeka go krótki fabularny opis spotkania).

Tak więc jedyne pytanie, czy średnio złożone zasady są przystępne dla niedzielnego gracza ;)
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
nietopesz
Posty: 5
Rejestracja: 14 sie 2014, 12:36

Re: Mój pierwszy Co-op :)

Post autor: nietopesz »

Ja wziąłem Eldritch Horror nie mając praktycznie żadnego doświadczenia z planszówkami i nie żałuję. Pierwsze dwie rozgrywki trzeba spędzić doczytując zasady, a i tak jeszcze zdarzy się rozegrać coś niepoprawnie, ale potem jakoś to idzie. Jeśli klimat jest dla Ciebie ważny to w EH na pewno się pod tym względem nie rozczarujesz.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Mój pierwszy Co-op :)

Post autor: kwiatosz »

Znak Starszych moim zdaniem (lubiącego kościanki) nie nadaje się do grania.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
krecilapka
Posty: 969
Rejestracja: 26 mar 2013, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 38 times
Been thanked: 188 times

Re: Mój pierwszy Co-op :)

Post autor: krecilapka »

Wg mnie dobrze kombinujesz, że kooperacje to właściwy gatunek do zarażania znajomych naszym hobby. Zwłaszcza osób które źle znoszą porażki z ręki innych graczy ;).
Pandemia się dobrze wpisuje w ten klimat. W miarę łatwo ją wytłumaczyć, możliwych do wykonania akcji wiele nie ma, więc każdy w miarę to ogarnia. Wystarczy jak jedna osoba przy stole kuma zasady. To tyle plusów,
Oczywiście może odezwać się tłum wyznawców, ale ja wygłaszam osobistą opinię. Gra jest naprawdę dla początkujących i szybko nuży. Jeszcze póki przegrywaliśmy czuliśmy wyzwanie by pokonać system gry, ale po 5 zwycięstwie z rzędu pudełko z tą grą zaczęło zbierać kurz na półce. Pierwsze 2-3 partie rozgrywaliśmy w napięciu, później nie. Ale weź też pod uwagę, że gracze z którymi grywam chętniej siadają do gier rywalizacyjnych niż koopów ;).
Widzę, że jesteś ze Szczecina. Moja rada: udaj się na Boh. Warszawy do I-resa i ją wypożycz na tydzień. Ocenisz sam ;).
Skoro masz Whitechappel to dysponujesz świetnym tytułem z gatunku "sam przeciw wszystkim". Podobny jest Dracula ale o wiele trudniejszy do wytłumaczenia, posiadający 2 karty psujące totalnie balans. Wyobraź sobie w mechanice Listów żetony specjalne: Kuba: natychmiast przenosi się na planszę w dowolne miejsce / Policjanci: Kuba musi ujawnić gdzie stoi. A takie właśnie karty są w Draculi. Początkujący mogą zaskoczyć klimat i bawić się fajnie (ale pamiętaj, że zasady są trudniejsze niż "listy"), ale są w zasadach też luki pozwalające łowcom np. osaczyć i zabić Draculę nie bawiąc się w wielkie poszukiwania.
Ghost Stories też jest w wypożyczalni jeśli chcesz sprawdzić ;). Masz rację ze swoimi przeczuciami -gra nie wybacza błędów. Wygrać ją mogą tylko znający jej działanie. Początkujący polegną na bank, bo w zasadzie niemalże nie mają szans.
Tego mega-skomplikowanego Robinsona Crusoe też możesz wypożyczyć ;). A nawet nic nie płacąc zagrać w pubie Exp, bo tam mają. Skomplikowany jest jeśli wszyscy są początkujący. Ale jeden obcykany w regułach gracz bardzo porządkuje tę grę. Grałem w nią chwilę ze znawcą i wydawała mi się w miarę prosta i logiczna. Serio. Póki nie dosiadłem się sam do instrukcji ;). Wtedy miałem myśli w stylu "o ja pier... ale jestem debil, wszystko zapomniałem co było na początku i mi się już toalnie pomerdało".
Jak ludzie zaczają świat i otoczkę to można się fajnie pobawić w Eldritch Horror. O ile wkręcą się w klimaty przygód na kartach itd. Niekiedy w to grywam i szczerze mówiąc rozrzut był totalny. Od opinii pt. "ale szajs, o wszystkim decyduje los, a gracz o niczym niemalże", po "no naprawdę poczułam klimat przygody".
Zombicide przy lajtowym podejściu jest całkiem ok. Dla nas to okazał się filler niż danie główne. Po jakimś większym tytule, na dobicie szybki krótki scenariusz się sprawdza. O dziwo bardziej się podobał piękniejszej połowie towarzystwa z jakim w to grywałem ;). Powiedziałbym tak: gra naprawdę warta kupienia tylko nie za tą kasę. Ale jak komuś zbywa ;).
Nie ma lepszej gry z motywem zdrajcy niż Battle Star Gallactica. Ale jak klimat nie podchodzi to wiadomo, nie ma po co się w to pchać. Z takim motywem jest też Shadow Over Camelot, i mniej ciężkiego kalibru to tytuł. Tyle, że nie ma wersji PL. Co może być sporym problemem, zwłaszcza gdy dosiadają się niedzielni gracze.
Elder Sign bodajże też jest do wypożyczenia w Iresie. Ale akurat tutaj chyba wszyscy będą zgodni. Biorąc tę grę szukasz czegoś mniej skomplikowanego niż Arkham Horror. Więc po co ją brać skoro FFG wypuściło Eldritch horror ;)?
A dla początkujących casualowców to jeszcze podsunę "Ognisty podmuch". Gracze są strażakami ratującymi ludzi z palących się domów. Naprawdę szybko się tłumaczy i wszyscy czają o co chodzi ;).
Ostatnio zmieniony 23 sie 2014, 22:37 przez krecilapka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
adam_k27
Posty: 721
Rejestracja: 28 cze 2013, 10:07
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 19 times
Been thanked: 19 times

Re: Mój pierwszy Co-op :)

Post autor: adam_k27 »

Zakazaną Wyspę gorąco polecam. Idealna na początek. Z nie wymienionych gier warto zainteresować sie jeszcze Łegendami Krainy Andor. Aczkolwiek myslę że Wyspa będzie lepsza na początek.
ODPOWIEDZ