Do czekania w restauracji....

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
bronek
Posty: 2
Rejestracja: 24 wrz 2014, 22:06

Do czekania w restauracji....

Post autor: bronek »

Przychodzimy zjeść.
Liczymy na jedzonko w ciągu 30 minut, ale obsługa pozbawia nas nadziei: półmiski przybędą za 3 kwadranse.... :-(
W tym czasie można podłubać przystawki, omówić sprawę pogody, ale.... zostaje jeszcze 36 minut...

A może wykorzystać ten czas na granie - tylko w co?

Gra nie może mieć dużej planszy ani zbyt wielu rekwizytów. Idealne w takim wypadku talia kart czy "zwykłe" kości mogły by nie spotkać się z entuzjazmem obsługi w niektórych restauracjach.

Pomysły?
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 930 times

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: rattkin »

Oddball : Aeronauts.
Mikele
Posty: 98
Rejestracja: 28 maja 2013, 15:20
Lokalizacja: Warszawa

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: Mikele »

Na 2 osoby Mr. Jack pocket, na więcej 6.bierze, Kości zombie.
Fuser.exe
Posty: 741
Rejestracja: 11 lip 2014, 13:11
Lokalizacja: Chiang Mai
Has thanked: 28 times
Been thanked: 18 times

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: Fuser.exe »

summoner wars na tablecie.
Awatar użytkownika
SaszaPL
Posty: 361
Rejestracja: 06 maja 2014, 15:41
Lokalizacja: Warszawa

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: SaszaPL »

Na więcej niż dwie osoby (ewentualnie na dwie):

Dungeon Roll - gra wydana w zgrabnym pudełku imitującym skrzynię skarbów (które zresztą zbieramy w czasie naszych wypadów do lochów). Kostkowe rozgrywki jednoosobowe obok siebie.
Skyline - bardzo przyjemna kościana gra, nie powinno być problemów ze zmieszczeniem jej do średnio dużej torebki typu strunowego.
Dice's Zoo - wspominałem, że jestem kosteczkowym maniakiem? Tutaj w trochę innym wydaniu, bardzo przyjemne kombinowanie i dużo turlania. Trochę negatywnej interakcji, czego nie uświadczysz w powyższych tytułach.
Martian Dice - były już wspomniane Zombie Dice, więc czemu by nie te marsjańskie? Troszkę inna mechanika, choć koncepcja ta sama: push your luck! Grze zdarza się dostarczyć sporo śmiechu, ale jeśli towarzystwo z natury grobowe to to nie jest gra-poprawiająca-humor.
Fasolki - licytacyjna karcianka o przyjemnych rozmiarach. Bez dodatku wymaga 3 graczy minimum, ale warto :)

Tylko dwie osoby - tu zaproponuję gry nie tuzinkowe jak na Wasze zapotrzebowanie. Polecam bowiem gry z dwóch skrajnie różnych biegunów fantastyki, które mogą wydać się za duże na taki cel. Spróbujcie!
Drako - gra taktyczna oparta na kartach. Dobra rozkminka przed porządnym stekiem ze smoka... ;)
Konwój - postapokaliptyczne s-f czyli marsz armii maszyn Molocha przez miasta zniszczonego wojną nuklearną świata - tylko żołnierze Posterunku mogą ich powstrzymać!


To stanowczo lepsza opcja niż trzymanie się zbyt "oswojonych" gier. Nie bierzcie szachów.
Moje gry: Board Game Geek.
Poszukuję Kilku tytułów - sprawdź!
S/W:CampRoskilde i inne (chętniej wymienię)

If you don't know where you're going, any road will get you there.
Awatar użytkownika
ahrian
Posty: 311
Rejestracja: 26 cze 2013, 00:36

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: ahrian »

List Miłosny i basta. poręczny i konkretny. Mr Jack Pocket ma wadę związaną z mechaniką rzucania żetonami - trochę by to dziwnie wyglądało przy stole. 6. bierze zajmie dużo miejsca, biorąc pod uwagę statystyczną wielkość stolika restauracyjnego. nic innego nie przychodzi mi do głowy.

pozdrawiam!
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: rastula »

qwix
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: rastula »

bronek pisze: Idealne w takim wypadku talia kart czy "zwykłe" kości mogły by nie spotkać się z entuzjazmem obsługi w niektórych restauracjach.

płacisz i jeszcze się przejmujesz "entuzjazmem" - konkurencja na tym rynku spora - nie chcą twojej kasy - łaski bez
bronek
Posty: 2
Rejestracja: 24 wrz 2014, 22:06

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: bronek »

Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Zaczniemy chyba od miłosnych listów - tym bardziej że są w sklepie za rogiem.
;-)
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: rastula »

bronek pisze:Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Zaczniemy chyba od miłosnych listów - tym bardziej że są w sklepie za rogiem.
;-)
Ale jak jecie w parze to bez sensu ;-)
Yorick
Posty: 67
Rejestracja: 09 mar 2014, 23:24
Lokalizacja: Wrocław

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: Yorick »

Hmm, Jaipur?
Awatar użytkownika
ahrian
Posty: 311
Rejestracja: 26 cze 2013, 00:36

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: ahrian »

rastula pisze:
bronek pisze:Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Zaczniemy chyba od miłosnych listów - tym bardziej że są w sklepie za rogiem.
;-)
Ale jak jecie w parze to bez sensu ;-)
bez sensu? ja gram w LM tylko w parze, nigdy nie zawiódł :P no, chyba, że miałeś coś innego na myśli, albo jest to jakiś wykwintnie zawoalowany żart ;]
Awatar użytkownika
Bea
Posty: 4478
Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
Been thanked: 6 times

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: Bea »

rastula pisze: Ale jak jecie w parze to bez sensu ;-)
Jedzenie w parze jak najbardziej ma sens ;).
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4086
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 295 times
Been thanked: 173 times

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: lacki2000 »

Bea pisze:
rastula pisze: Ale jak jecie w parze to bez sensu ;-)
Jedzenie w parze jak najbardziej ma sens ;).
Zdrowsze jest jedzenie na parze i raz się znajomi zdziwili jak zaprosiłem ich na pizzę bym mógł na nich posiedzieć i jeść zdrowiej.
W każdym razie LM (LL) się nada, poza tym kartami z 6.bierze można grać w No,thanks!
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: rastula »

ahrian pisze:
rastula pisze:
bronek pisze:Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Zaczniemy chyba od miłosnych listów - tym bardziej że są w sklepie za rogiem.
;-)
Ale jak jecie w parze to bez sensu ;-)
bez sensu? ja gram w LM tylko w parze, nigdy nie zawiódł :P no, chyba, że miałeś coś innego na myśli, albo jest to jakiś wykwintnie zawoalowany żart ;]
są tacy co grają w szachy we troje - ale to nie świadczy o tym że szachy na trzech graczy "dobrze chodzą" :P
Awatar użytkownika
skanna
Posty: 1337
Rejestracja: 22 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 3 times
Been thanked: 22 times

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: skanna »

Hanabi
offtopikowa specjalistka - z góry przepraszam, to niezależne ode mnie i moich palców ;-)
Awatar użytkownika
Tycjan
Posty: 3200
Rejestracja: 23 sty 2008, 22:14
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 44 times
Been thanked: 32 times
Kontakt:

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: Tycjan »

http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl/201 ... er-nozyce/
R, tylko 16 kart :)
btw. Ten sam autor co List Miłosny

# ZnadPlanszy.pl - tutaj piszę: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl | NAJWIĘKSZA baza premier i zapowiedzi gier wydanych po polsku: http://Premiery.ZnadPlanszy.pl
Mikele
Posty: 98
Rejestracja: 28 maja 2013, 15:20
Lokalizacja: Warszawa

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: Mikele »

Może jeszcze Hive (rój). grać można praktycznie wszędzie, a nie tylko w restauracji :)
Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: mig »

Mikele pisze:Może jeszcze Hive (rój). grać można praktycznie wszędzie, a nie tylko w restauracji :)
Insekty w restauracji? Obsługa wywali na zbitą buzię ;)
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
Awatar użytkownika
zakwas
Posty: 1777
Rejestracja: 19 mar 2014, 00:45
Lokalizacja: Zgierz
Has thanked: 7 times
Been thanked: 12 times

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: zakwas »

Przed posiłkiem Zombie Dice zaostrza apetyt. :mrgreen:
wc
Posty: 625
Rejestracja: 07 mar 2005, 12:42
Lokalizacja: dolny śląsk
Been thanked: 1 time

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: wc »

Decathlon Knizii. 8 kosci k6 i kartka papieru.
są ludzie którzy nie chcą połknąć bakcyla planszówek
takim trzeba wpychać go do gardła
Awatar użytkownika
charlie
Posty: 1001
Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:05
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 59 times
Been thanked: 54 times

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: charlie »

My praktycznie zawsze gramy w restauracji. Oprócz Love letter, Mr Jack pocket i ostatnio Hamabi najczęściej w:
- Biblios, Śłońce i Księżyc, Abalone Travel, Court of the Medici - jeżeli jesteśmy we dwoje
- Biblios, Coloretto (Kameleon), For Sale, 6 bierze, Dixit (bez toru, same znaczniki i karty - jak w 3 lub 4, ew. więcej
Awatar użytkownika
romeck
Posty: 2875
Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Has thanked: 8 times
Been thanked: 5 times

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: romeck »

charlie pisze:My praktycznie zawsze gramy w restauracji.
Zazdroszczę. My najczęściej gramy w domu. :)
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Awatar użytkownika
LordDisneyland
Posty: 438
Rejestracja: 20 cze 2010, 01:18
Lokalizacja: Warszawa

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: LordDisneyland »

Do knajpianej rozgrywki najlepsze wydają mi się Cthulhu Dice, Osadnicy - kościanka, Delve, Tiles, Ambagibus i wymieniony już wcześniej Decathlon. Może jeszcze Escape of the Dead i Zombie In My Pocket...
Chociaż kiedyś konsument przy sąsiednim stoliku zakrztusił się minestrone czy czymś podobnym, kiedy moja córa podczas gry w Delve wydarła się na cały głos "Zabij go w końcu!Zabij go!" :) Mieliśmy problem z upartym szkieletem :D
Awatar użytkownika
krecilapka
Posty: 972
Rejestracja: 26 mar 2013, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 39 times
Been thanked: 188 times

Re: Do czekania w restauracji....

Post autor: krecilapka »

Można jeszcze czarne historie przed i w czasie konsumpcji uskuteczniać.
ODPOWIEDZ