Witam,
Myślę sobie nad zakupem jednej z czterech gier aby powiększyć swoją kolekcję. Grywam zdecydowanie z bardziej doświadczonymi graczami. Nie mam jakichś szczególnych wymagań co do gry. Chciałbym zapytać którą Wy, czytelnicy forum wybralibyście na moim miejscu.
1. Kingsport Festiwal (Ku tej skłaniam się najbardziej)
2. Robinson
3. Small World zwykły czy lepiej U?
4. Królestwo w Budowie
Pozdrawiam
Jedna z czterech.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Jedna z czterech.
1. Raczej nudny, mocno suchy.
2. Jedna z lepszych kooperacji - jeżeli chcesz kooperację to moim zdaniem dobry wybór. Scenariusze urozmaicają i zmieniają rozgrywkę, jest dostępna dodatkowa kampania, druga w drodze.
3. Zwykły lepszy, U sam w sobie nie jest zły, ale ciemno-burość mu się nie przysłużyła.
4. Bardzo fajna dwudziestominutowa gra, też polecam.
I teraz taka sprawa - nie wiem ile masz gier. Jeżeli masz sporo i chcesz coś nowego, to tylko jedynka odpada moim zdaniem. Jeżeli masz mało gier to czwórka też raczej odpada - bo nawet jak zagrasz 3 razy pod rząd to i tak potrwa to max 1,5 godzinki. Robinson jest z tego najdłuższy, co jest i wadą i zaletą, natomiast Small World jest w gruncie rzeczy prosty. Nie mam problemu z wyobrażeniem sobie zagrania (ani zagraniem ) 3 partii Robinsona pod rząd, co zabierze 4-6 godzin, natomiast druga partia Small World to już zdecydowanie wystarczająca dawka na jeden wieczór.
Najlepiej wziąć 2+4, 2+3 też będzie spoko. Zestaw zawierający jedynkę nie jest czymś, co polecę z czystym sercem. Można w KF grać, ale moim zdaniem nie trzeba. Jest poprawna, działa, ale znajduje podobną liczbę miłośników jak gra wstępna z użyciem zimnych parówek. Gdzieś są, ale publicznie się nie przyznają
2. Jedna z lepszych kooperacji - jeżeli chcesz kooperację to moim zdaniem dobry wybór. Scenariusze urozmaicają i zmieniają rozgrywkę, jest dostępna dodatkowa kampania, druga w drodze.
3. Zwykły lepszy, U sam w sobie nie jest zły, ale ciemno-burość mu się nie przysłużyła.
4. Bardzo fajna dwudziestominutowa gra, też polecam.
I teraz taka sprawa - nie wiem ile masz gier. Jeżeli masz sporo i chcesz coś nowego, to tylko jedynka odpada moim zdaniem. Jeżeli masz mało gier to czwórka też raczej odpada - bo nawet jak zagrasz 3 razy pod rząd to i tak potrwa to max 1,5 godzinki. Robinson jest z tego najdłuższy, co jest i wadą i zaletą, natomiast Small World jest w gruncie rzeczy prosty. Nie mam problemu z wyobrażeniem sobie zagrania (ani zagraniem ) 3 partii Robinsona pod rząd, co zabierze 4-6 godzin, natomiast druga partia Small World to już zdecydowanie wystarczająca dawka na jeden wieczór.
Najlepiej wziąć 2+4, 2+3 też będzie spoko. Zestaw zawierający jedynkę nie jest czymś, co polecę z czystym sercem. Można w KF grać, ale moim zdaniem nie trzeba. Jest poprawna, działa, ale znajduje podobną liczbę miłośników jak gra wstępna z użyciem zimnych parówek. Gdzieś są, ale publicznie się nie przyznają
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Jedna z czterech.
Jak się nie mylę to mam obecnie w kolekcji 40 gier Mam duże i ciężkie tytułu ale mam też małe i proste gry. Staram się kupować gry różne aby dopasować je do różnego towarzystwa.
Może faktycznie kupię Robinsona, to nowe wydanie jest teraz bardzo fajnie jak sprawdzałem. Kolejną grę znowu za miesiąc.
Może faktycznie kupię Robinsona, to nowe wydanie jest teraz bardzo fajnie jak sprawdzałem. Kolejną grę znowu za miesiąc.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Jedna z czterech.
To jak masz tyle, to 2-4 są warte kupienia, najprościej będzie sugerować się kryterium czasowym Tak czy siak zacząłbym od Robinsona, bo im więcej gier tym ciężej później znaleźć czas na przejście wszystkich misji z niego. Ja żałuję, że nie wykorzystałem hajpu na niego na skatowanie dodatku, bo teraz nie mam z kim grać, bo moja żona Robinsona nie lubi
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier