Ekonomik z wystarczająco długą kołderką:)

[louiscyphre]

...Cywilizacja za długa niestety...

Wypróbuj online na BGA. Może się dłużyć zanim poznacie mechanikę i karty (2-3 rozgrywki), potem to maksymalnie 40 minut. Gram z żonką więc raczej bez ataków i wojen. Czasami jakieś "niemiłą" kartę wydarzeń podrzuci się do talii.

[detrytusek]

spróbuję dzięki:)

[uday]

Helvetia.

Generalnie to taki dość lekki euros, ale fantastyczna mechanika wżeniania się do cudzych budynków produkcyjnych i ciekawe podejście do worker placementu windują ją do mojego top10. Żaden inny ekonomik nie ma tyle interakcji.

Wstawię się też za Terra Mystica. Mnie też boli, że mikrozasad jest tak dużo, ale okazuje się, że wszystkie (oprócz chyba dwóch, jednej dość podstawowej i kluczowej dla gry a druga jest bardzo łatwa do zapamiętania) są przypomniane w formie ikonograficznej gdzieś na planszach. Gra jest z pewnością warta poznania.

Suburbia to jest fajna, lekka gra, ale mam takie wrażenie, że chyba nie tego szukasz... Niemniej nie mam żadnych argumentów przeciw, więc nie będę Cię odwodził od tego tytułu.

Na myśl przychodzi mi jeszcze At the Gates of Loyang. Samemu sobie ustalasz długość (a raczej krótkość) kołderki przez zawieranie długoterminowych kontraktów.

[misioooo]

Uday najwięcej interakcji w grach "ekonomicznych" (cokolwiek to znaczy) to chyba w Keyflower jest Nie ma to jak wrzucić kilku workerów do właśnie zbudowanej kopalni złota... U przeciwnika

[detrytusek]

no właśnie ta interakcja to raczej dla mojej lubej to wada. Oglądnąłem sobie wczoraj "runthrough" Radho Shipyarda i faktycznie gra jest potężna ale odniosłem wrażenie, że zasad tam nie ma jakoś dużo. Trzeba o dużo rzeczy zadbać ale nie jest to obwarowane tysiącem małych zasad. Myle się misiooo?
At the Gates of Loyang - lecę obczaić co i jak!:)
Goa - może to i fajne ale jakoś takim sucharem mi zaleciało....
Terra - no właśnie małe zasady. Problem w tym, że są...może i łatwo je zapamiętać ale chyba jeszcze łatwiej potem zapomnieć:)
Suburbia - zacząłem oglądać i zasnąłem - to chyba nie najlepiej....
a znacie jakieś gry, w której macie własną firmę i nie ma w tym mnóstwa interakcji? Właśnie taki shipyard albo vinhos (ale tu ktoś już poszedł po bandzie z realizmem)

edit: At the Gates of Loyang - znów około Agricolowe klimaty. Także odpada bo Agri i tak nic nam nie przebije:)

[Chaaber]

Może Pret-a-Porter w takim razie, jak zależy Ci na własnej firmie. Portalowy worker placement. Temat modowy może podpasowac Twojej lubej, a gra się całkiem przyjemnie w to

[detrytusek]

a jak wygląda w preta sprawa kołderki? Można rozwinąć skrzydła i coś zaplanować długofalowo czy na wszystko brakuje czasu i zasobów?

[misioooo]

Oglądnąłem sobie wczoraj "runthrough" Radho Shipyarda i faktycznie gra jest potężna ale odniosłem wrażenie, że zasad tam nie ma jakoś dużo. Trzeba o dużo rzeczy zadbać ale nie jest to obwarowane tysiącem małych zasad. Myle się misiooo?

Tak jak wcześniej pisałem - zasady są proste i jest ich minimalna ilość. Gra jest bardzo elegancka mechanicznie i działa zaskakująco płynnie jak na takiego mózgożera. Również tak jak pisałem - trudno się całkowicie udupić. Nie ma sytuacji, że od razu widzimy, że przegramy. Po dwóch czy trzech kolejkach gracze, z którymi miałem okazję grać już ładnie zaskoczyli z mechaniką i nie było problemów. Do instrukcji chyba nawet ani razu nie sięgałem od pierwszej mojej gry (nie licząc opisu kontraktów - dla nowych graczy te dwie strony są kluczowe, aby wiedzieli co mają robić aby zapunktować extra).

[idzi]

może Archipelago (samemu dobierasz czas rozgrywki)

[detrytusek]

no tak ale tam jest dużo interakcji i ponoć na 2 osoby średnia

[misioooo]

Oj bierz ją tą Stocznię i nie marudź. Ja wprowadziłem w ten tytuł 7 osób z różnych środowisk, w tym 4 nowicjuszy... I każdy chce w to jeszcze grać, każdemu się podoba i nikt nie narzekał, że trudne czy cośtam
Po każdej grze wywiązywała się dyskusja "mogłem zrobić tak albo tak..." i pomysły na nieco inną rozgrywkę i strategię.

[detrytusek]

ale ja przecież nie mam nic przeciwko stoczni. Podoba mi się i jest ale i tak nie ma jej w moim sklepie (ale będzie). Co nie znaczy, że nie można znaleźć innych tytułów przy okazji i absolutnie nie marudzę tylko dyskutuje o danym tytule. Zawsze można kupić 2 gry prawda?

[detrytusek]

ale ja przecież nie mam nic przeciwko stoczni. Podoba mi się ale i tak nie ma jej w moim sklepie (ale będzie). Co nie znaczy, że nie można znaleźć innych tytułów przy okazji i absolutnie nie marudzę tylko dyskutuje o danym tytule. Zawsze można kupić 2 gry prawda?

[misioooo]

Tylko dwie? Mało dla planszożerców.

[detrytusek]

no mało mało ale fundusze trzymają...

[idzi]

no tak ale tam jest dużo interakcji i ponoć na 2 osoby średnia

interakcja jest dopiero jak dorzucisz dodatek War & Peace,

większa liczba osób powoduje tylko szybszy przyrost nowych terenów oraz surowca. Grałem solo i tez było fajnie

[Bea]

A Osadników Narodziny Imperium ktoś proponował? Można grać w wariant pokojowy, bez plądrowania lokacji przeciwnika. Gra ma bardzo długą kołdrę. Można sobie ciułać surowce i się spokojnie rozwijać i robić kombosy z kart. Bardzo miodna.

[detrytusek]

oo to musze sie pochylic nad Archipelago jeszcze:)

Osadnikow mamy przegranych na 10 strone i rzeczywiscie fajna:)

[Bea]

A Lewis & Clark? Rozwijanie technologii zastępuje tu budowanie silniczka z kart. Dzięki nim bardzo szybko umiejętności każdego gracza stają się unikatowe.

[detrytusek]

właśnie wczoraj wpadłem na ślad Lewisa i muszę powiedzieć, że...wow:). Na początku mnie zmroziła wiadomość, że każdy ma te same karty na ręce ale potem na szczęście można dokupować inne...ile trwa rozgrywka na 2 osoby?

[Harun]

Wskazano tu wiele zacnych tytułów, więc się wypowiem, bazując na moich grach.

1. GOA - jedna z moich niewielu 10 na BGG - jest element rywalizacji w fazie licytacji, element rozwoju na planszy, skaluje się świetnie, nie jest za długa, zasady nie są skomplikowane.

2. Keyflower - bardzo ciekawa gra z dużą dozą interakcji, ma element rozwoju wsi, świetnie się skaluje, trzeba pogłówkować, zasady trochę nieintucyjne, ale ostatecznie klarowane i zrozumiałe,

3. Russian railroads - świetna gra z bardzo dużą interakcją, choć niby tylko polegającą na podkupywaniu miejsc, świetnie się skaluje, zasady łatwe, obejmuje też rozwój na własnej planszy.

i dodam też, choć nie wiem, czy to gra stricte ekonomiczna:

4. Roccoco - przesympatyczna gra, duża interakcja, świetnie się skaluje, uroczy temat dla dam i nie tylko, sporo kombinowania.

Zdecydowanie kup wszystkie powyższe tytuły, każdy jest inny i ciekawy. Wszystkie pięknie wydane. "Będzie Pan zadowolony"

[repi_1]

właśnie wczoraj wpadłem na ślad Lewisa i muszę powiedzieć, że...wow:). Na początku mnie zmroziła wiadomość, że każdy ma te same karty na ręce ale potem na szczęście można dokupować inne...ile trwa rozgrywka na 2 osoby?

Ja z żoną wyrabiamy się w około 1h. Karty zawsze inne się losują więc ręka nigdy nie wygląda tak samo już od 2 rundy. Poza tym masz jeszcze Janiny (tak żona nazywa Indian) i ich akcje w wiosce. Gra u mnie ma 10.

[detrytusek]

ok chyba ostateczny update i temat do zamkniecia bo...
przedstawilem zonie shipyard w calej rozciaglosci i stwierdzila, ze to takie brzyyydkie jakies i moooooze i faaaajne ale jakos nie jest przekonaaaana i czy by nie bylo czegos w klimacie fauny ). Opadly mi rece, zaczalem bic glowa w twarde i sie poddalem...... Moze kiedys powstanie taka gra bo jakis czas temu powiedziala, ze by chciala jakas gre w klimatach uniweryteckich z mozliwosci publikowania i obalania teorii itp. - narysowalem jej duze kolko na czole no to powstali Alchemicy:). Takze wszystko przed nami!:)
Co do ostatnich typow to Russian Rail. znamy i calkiem fajne ale troche na inna okazje. Goa jest ciekawa przyznaje ale tu mnie cos nie podeszlo z ta licytacja. Keyflower i Rococo wygladaja fajnie ale to tez inna troche kategoria. Archipelago jest sliczne ale liczba malych regul mnie skutecznie odstrasza jak w przypadku Terra M.
Zostalem z shipyardem, ktory musimy przetestowac. Lewisem, ktory nie spelnia idealnie oczekiwan ale wydaje sie, ze miodek sie wylewa no i te grafiki! No i cos co sam znalazlem czyli Fresko. Generalnie jak chce miec taka gre, ktora spelnia wymagania zony to musze sam cos wymyslec:).
Dzieki wszystkim za pomoc - dzieki Wam odkrylem kilka ciekawych tytulow!

Pozdrawiam i temat do zamkniecia