Gra planszowa o tematyce Star Wars lub jakas bitewna

[blublub]

Chciałem siostrzeńcowi (lat 7) kupić jakąś grę na urodziny. Jest fanem Star Wars wiec może jest coś fajnego z tą tematyką ?
Zależy mi jednak na dobrej grywalności wiec jeśli te gry są słabe to może jesteście mi wstanie polecić jakąś inną fajną grę o tematyce walk/bitewnej.
Może być bardziej skomplikowana jeśli chodzi o zasady niż gry dla 8 latków, grałem z nim często w Osadników z Catanu i załapał szybko zasady i nawet ogrywa rodziców.
Byle by nie było wymagana umiejętność czytania czyli np karty których nie można konsultować z innymi graczami i nie da się rozpoznać po rysunku tylko należy przeczytać tekst żeby wiedzieć co ona znaczy w trakcie gry.

Budżet to ok 150zł,

[rzaba]

może X-wing by się nadał? Zasady chyba nie są aż tak bardzo skomplikowane (sam kiedyś myślałem żeby spróbować z moim młodym), trochę zasad można uprościć pewnie

[Fegat]

może X-wing by się nadał? Zasady chyba nie są aż tak bardzo skomplikowane (sam kiedyś myślałem żeby spróbować z moim młodym), trochę zasad można uprościć pewnie

Ale za 150 zł w X-winga nie pograsz... Znaczy pograsz, ale tak jakby w "demo"

[rzaba]

na prezent dostanie core-seta za 125 PLN - akurat zeby pograc na szybko z rodzicami, jak sie spodoba to stateczki rodzice dokupią, nie? Pamietaj, że mówimy to o 7-latku wiec może takie 'demo' to dobry pomysł (trochę kosztowny ale możliwe ze gra za 50 PLN da mniej zabawy)

[rastula]

hmmm - myślałem że tego nie powiem - ale dla 7 latka to może jakieś Risk osadzony w świecie GW.


http://i-szop.pl/szukaj/1/risk+star+wars

[blublub]

Dzieki za podpowiedzi, widziałem to x-wing i myślałem ze to jest trochę słabe chociaż jak teraz patrze na filmiki nawet z zawodów to wydaje się fajne. Jedyny problem to cena, figurki po 50zł-120zł to lekka przesada, żeby chociaż parami sprzedawali :/ Ale tak jak podpowiadacie może potem rodzice/dziadkowie coś dokupią
Ile trzeba jeszcze włożyć w to kasy później żeby pograć w wersji "full" ??? Bo nie wiem czy to nie za droga zabawa a wersja demo pewnie szybko się znudzi.

Risk tez fajna propozycja tylko nie wiem czy to ogarnie Musze to jeszcze przemyśleć.
Dzieki za propozycje.

[MrSkywalker]

Ryzyko jak najbardziej. W wieku 8 lat grałem spokojnie. Jest nawet wersja SW. gra bardzo losowa więc każdy ma podobne szanse by wygrać. Aczkolwiek gra potrafi być irytująca gdy jeden żołnierzyk bawi się w Termopile .wersja SW chyba ogranicza losowość i daje specjalne umiejętności każdej nacji. Jak to jest w praktyce nie powrotem bo nie grałem.
Z innych
Smallworld
Jak osadnicy z catanu podeszli to może Osada
Coś od IPN - u może mali powstańcy

Jednak myślę, że stare dobrej ryzyko będzie najlepsze

Offtop czy ktoś taki problem że po napisaniu postu musi się jeszcze raz zalogować i cały post idzie się ... paść

[sirwei]

Jak dla 7 latka to bym polecił memoir 44( chłopaki ciągną do tego jak do miodu) a zamiast x-winga poleciłbym ' kartonowego' wings of war. Jak odwiedzą go koledzy to w obu przypadkach będą wniebowzięci Gwarantuję

[MrSkywalker]

Memoir 44 pasowało by jak ulał ale nieco przekracza podany budżet no i kwestia angielskiego

[sirwei]

Używki są tańsze.

[Fegat]

Memoir 44 pasowało by jak ulał ale nieco przekracza podany budżet no i kwestia angielskiego

Będąc co prawdą trochę starszy (~10 lat) nie znałem angielskiego w ogóle, prawie zero (potrafiłem się przedstawić). Ogólnie wczesne lata szkoły podstawowej do 5 klasy nie nauczyły mnie języka... I wtedy bum, zacząłem grać w Gothica 1, w języku angielskim! Gra mnie tak wciągła, że siedziałem przy niej ze słownikiem. Efekt był taki, że na początku nie rozumiałem nic, a kończąc grę rozumiałem proste zdania, polecenia i nauczyłem się mnóstwa słówek.

X-wing działa na wyobraźnię, początkowo przetłumacz młodemu na kartce podstawowe zwroty z kart, a jak się wciągnie w grę, to za rok jego umiejętności językowe będą wystarczające aby zrozumieć z pomocą słownika wszystkie opisy.

[blublub]

Dziękuje jeszcze raz za dodatkowe propozycje.

Mam teraz dylemat. Pomiedzy Memorie 44 i X-wing. Patrzyłem za wings of war ale tego nie ma juz w sklepach. Jest Wings of glory czyli figurkowa wersja ale ceny podobne do x-wing dlatego nie widze sensu zmieniac.
X-wing bylby idealny gdyby nie wysoka cena dodatkow i tak uboga wersja podstawowa.
Czy wiecie co trzeba dokupic do X-wing zeby gralo sie fajnie i nie nudzilo sie po kilku rozgrywkach ? Czy wersja podstawowa jest na tyle ciekawa zeby grac w nia wiele razy ?

[Fegat]

Z dwa statki po jednej i drugiej stronie, a za jakiś długi czas coś większego jak sokół milenium
(ze 3 razy przymierzałem się już do X-winga, jak chcesz kupić dwie floty nowe to trzeba wydać z 500 zł - 600 zł na prawie nieograniczoną rozgrywkę, jak używki to z 300-400 zł)

[karawanken]

Nie trzeba wszystkiego od razu kupić. Podstawka jest dobra aby zrozumieć zasady. Początkowo wystarczy dokupić po jednym statku dla każdej strony. Po tem po jeszcze jednym i ani się obejrzysz masz całą półkę zastawioną statkami Naprawdę nie trzeba kupować wszystkiego od razu.

[Wosho]

Poperam xwinga, nigdy nie lubilem gw ale kupilem podstawke do gry z zona i zaczalem dokupowac kolejne misliwce, zaluje ze nie zaczalem grac od poczatku

[blublub]

Dzieki za porady, udalo mi sie znalesc x-wing + Tie-Advance + Y-wing za 190 i to zamowiłem. Troche wyszlo ponad budżet ale mam nadzieje ze znacznie zwiekszy grywalnosc bez dokupywania przez jakis czas.