Dungeon crawler?

[akahoshi]

Szkam gry 1-6 osób. Ew. 2-6 z naciskiem na 2 osoby (najczęściej grywam z żoną, czasem z przyjaciółmi). Posiadam Talisman, Runebound, Neuroshima Duel (na razie czeka na odbiór w Paczkomacie), Ankh-Morpork (żonie najbardziej podchodzi ostatnia pozycja, choć nie przepada za negatywną interakcją).
Ostatnio wypożyczyliśmy Pandemie i też jest ok, ale dosyć szybko się nudzi.
Mnie bardziej podchodzi Runebound, ale przeszkadza mi tam trochę ciągle ta sama mapa, oraz brak kart innych niż przeciwnicy w taliach.
Po przeczytaniu powyższego tekstu co byście polecili? Nie ukrywam, że cena też odgrywa istotną rolę. Dlatego też Descent nie wchodzi raczej w grę.
Myślałem o grze w stylu Claustrophoby (trudno dostępna), Labyrinth, czy innym DungeonQuest'cie.
Czas rozgrywki: im dłuższa, tym lepiej

[Fegat]

Większość dungeonówek to cena 250+ zł... Space hulk, Descent, Super Dungeon Explore, Imperial Assault, Myth, Arcadia Quest...

Z tańszych gier słyszałem, że najnowsza wersja DungeonQuesta jest całkiem, całkiem. https://boardgamegeek.com/boardgame/157 ... ed-edition
Arcadia jest ciekawą grą, nie wiem jak regrywalność, ale po kilku partiach jestem wniebowzięty rozgrywką.

[Rocy7]

Szkam gry 1-6 osób. Ew. 2-6 z naciskiem na 2 osoby (najczęściej grywam z żoną, czasem z przyjaciółmi). Posiadam Talisman, Runebound, Neuroshima Duel (na razie czeka na odbiór w Paczkomacie), Ankh-Morpork (żonie najbardziej podchodzi ostatnia pozycja, choć nie przepada za negatywną interakcją).
Mnie bardziej podchodzi Runebound, ale przeszkadza mi tam trochę ciągle ta sama mapa, oraz brak kart innych niż przeciwnicy w taliach.
Po przeczytaniu powyższego tekstu co byście polecili? Nie ukrywam, że cena też odgrywa istotną rolę. Dlatego też Descent nie wchodzi raczej w grę.
Myślałem o grze w stylu Claustrophoby (trudno dostępna), Labyrinth, czy innym DungeonQuest'cie.
Czas rozgrywki: im dłuższa, tym lepiej

Dragon's Ordeal, nie jest to Dungeon Crawler, lecz przygodówka , rywalizacja jest istotna (walki między graczami, wyścig o wypełnienie zadań), spełnia kryteria ilości osób i ceny (mimo średniej dostępności - oferty są jednak na forum od 60 zł). Mapa jest ciągle zmienna, karty są różne.



Problemem w tej grze jest wykonanie (czarno-białe karty ekwipunku) oraz średnio wyczuwalny klimat, przynajmniej jak dla mnie. http://www.planszowki.gildia.pl/gry/dra ... cenzja_gry

[akahoshi]

Dzięki za odpowiedzi.

Fegat Tak, zdaję sobie sprawę z cen. Aczkolwiek właśnie można zapolować gdzieś (np. na tymże forum) na używkę.
Najnowszej wersji DungeonQuesta chyba jeszcze nie ma w polskich sklepach (o ile w ogóle będzie).
Arcadia odpada - szukam wersji PL.

Rocy7 Poczytałem i pooglądałem trochę recenzji Dragon's Ordeal i szczerze mówiąc mam trochę mieszane uczucia.
To idąc tym tropem, może zakupić Dungeoneer? Chyba można łączyć ze sobą zestawy, więc ilość elementów się mocno zwiększa.

[Cyberpuncur]

Bez negatywnej interakcji możesz kupić coś z D&D Adventure System.
Teraz wyszła najnowsza z serii Temple of Elemental Evil z trybem kampanii (~40 figurek).
To typowy dungeon crawl - łazi się bandą po podziemiach i załatwia potwory,
na koniec jest jakiś główny cel danej misji.

[Alwirin]

A myślałeś może o Mage Knight? Co prawda gra do 4 osób (realnie do 3), ale jest klimat przygodówki, zmienna mapa, można grać bez negatywnej interakcji (kooperacyjnie) i jest nieskończenie bardziej rozbudowana mechanicznie niż Pandemia. A i czas gry dłuuugi

[akahoshi]

Alwirin Tak. Jak również Relic, a nawet Legendy Krainy Andor (ta ostatnia właściwie nijak ma się do mojego pierwszego postu, ale opis mnie zaintrygował).
Za wszystkim niestety idzie wysoka cena. Nawet gdy pozycja jest z drugiej ręki.
Dlatego też zainteresował mnie ten Dungeoneer (koszt do 50 zł za talię). Jak to mówią na bezrybiu i rak ryba

I teraz im więcej szukam, im więcej czytam, tym mam większy mętlik we łbie.

[Fegat]

Za 180 zł kupisz podstawkę do Descenta 2.
W tej cenie ciężko dostać coś lepszego.

[Zet]

Dlatego też zainteresował mnie ten Dungeoneer (koszt do 50 zł za talię). Jak to mówią na bezrybiu i rak ryba

Tylko szkoda, że Dungeoneer nie jest wart tych 50 zł Za 10-20 ok, można zagrać, poznać grę. Ale za 40-50 to już wolałbym nic nie kupić i odkładać na coś lepszego.