Żona mi się popsuła...
Żona mi się popsuła...
Hej!
Grywam z małżonką. Zwykle muszę ją delikatnie namawiać na grę. Sama nie proponuje rozgrywek... Pojechała w delegację i... Zabrała Innowacje! Popsuła się chyba ;P Chciała zabrać LE: Alien, ale za duże pudło, hehe... Jak wasze drugie połówki? Też tak mają, że się psują i bakcyla łapią?
Grywam z małżonką. Zwykle muszę ją delikatnie namawiać na grę. Sama nie proponuje rozgrywek... Pojechała w delegację i... Zabrała Innowacje! Popsuła się chyba ;P Chciała zabrać LE: Alien, ale za duże pudło, hehe... Jak wasze drugie połówki? Też tak mają, że się psują i bakcyla łapią?
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
- Furan
- Posty: 1540
- Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
- Lokalizacja: Warszawa, Wola
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 204 times
Re: Żona mi się popsuła...
Jako inżynier uprzejmie informuję, że większość usterek można łatwo naprawić taśmą klejącą.
jakiCHś - w tym wyrazie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!
(S) Die Burgen von Burgund
(S) Die Burgen von Burgund
Re: Żona mi się popsuła...
Z Tobą nie chce, a eksperymentuje w delegacji? Zdrada jak nic.
Wspomogę rabatem 11% Planszostrefa, 7% 3Trolle
Re: Żona mi się popsuła...
Ze mną chce - ja inicjuję i wciskam "launch"
Żony nie oddam (na razie ;P ), sam podreguluję i nastroję jak wróci! (strach, że całe fundusze comiesięczne na gry zaczną iść - tak to ona mnie troszkę powstrzymuje, hehe)
Taśma klejąca albo wd40, to już wiem:
Żony nie oddam (na razie ;P ), sam podreguluję i nastroję jak wróci! (strach, że całe fundusze comiesięczne na gry zaczną iść - tak to ona mnie troszkę powstrzymuje, hehe)
Taśma klejąca albo wd40, to już wiem:
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Re: Żona mi się popsuła...
To ja się pochwalę, że moja narzeczona po dwóch partiach w Cywilizację poprzez wieki na poziomie uproszczonym powiedziała dziś że nie może sie doczekać kolejnych partii na wyższych poziomach Cóż może będę miał z kim grać w ten nieco czasochłonny tytuł Chociaż....może to przez to że na razie 2 razy dostałem w ciry
- Furan
- Posty: 1540
- Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
- Lokalizacja: Warszawa, Wola
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 204 times
Re: Żona mi się popsuła...
Ze smarów polecam (niestety już nie polski) smar silikonowy do wysokiej próżni POChu i rodzinę Krytoxu z DuPont'a.
jakiCHś - w tym wyrazie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!
(S) Die Burgen von Burgund
(S) Die Burgen von Burgund
- pezetto
- Posty: 298
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 09:24
- Lokalizacja: Kraina Szczęśliwości
- Been thanked: 1 time
Re: Żona mi się popsuła...
Jakby to powiedział JKM: "Kobietę się zawsze trochę gwałci...yyy... namawia do wspólnej gry. Wszak ona i tak się przeważnie opiera"
Re: Żona mi się popsuła...
Kupiłem Innowacje i tylko Ona wygrywatassman pisze:Proszę o instrukcję jak Ją popsułeś. Chętnie zepsuję i moją.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Żona mi się popsuła...
WD-40 teoretycznie jest preparatem smarującym, ale w praktyce nie należy go jako takiego używać. Po wyczyszczeniu za jego pomocą trzeba to coś czyszczone nasmarować. Co prawda taka jego fama znacząco poprawia sprzedaż wkładek do zamków (bo ludzie próbują je nim smarować, co doprowadza do korodowania), ale wiedza ogółu cenniejsza od moich pieniędzy
Na moją żonę najbardziej psująco działa King of Tokio oraz Lords of Waterdeep i też zauważam pozytywną korelację zepsucia z odsetkiem wygranych partii
Na moją żonę najbardziej psująco działa King of Tokio oraz Lords of Waterdeep i też zauważam pozytywną korelację zepsucia z odsetkiem wygranych partii
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- Zet
- Posty: 1360
- Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 161 times
- Been thanked: 162 times
Re: Żona mi się popsuła...
Pozostaje mi poszukać gry, w którą dziewczyna miałaby szanse wygrać bez mojego podkładania się. Chyba zostaje mi Loopin' Louie, może Szalona Misja.
Re: Żona mi się popsuła...
Ja bym się skłaniał ku opcji ze zdradą
Następnym razem do gry dodaj jakiś gadżet rejestrujący obraz i dźwięk
Następnym razem do gry dodaj jakiś gadżet rejestrujący obraz i dźwięk
- siekan
- Posty: 425
- Rejestracja: 28 gru 2014, 09:47
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 10 times
- Kontakt:
Re: Żona mi się popsuła...
Moja mnie gwalci w Patchwork i pomimo moich staran o wygrana bije mnie niemilosiernie
- mat_eyo
- Posty: 5611
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 798 times
- Been thanked: 1244 times
- Kontakt:
Re: Żona mi się popsuła...
Na mnie się żona ostatnio obraziła jak jej uświadomiłem, że w porównaniu do swoich koleżanek to jest już planszówkowym geekiem - potrafi wymienić 5 ulubionych gier i 5 znienawidzonych, przeciętni ludzi nie znają tylu w ogóle zna mechaniki i potrafi je nazwać oraz wskazać przykład w grze. Startowała z zerowego punktu i początki miała trudne - Talisman i Horror w Arkham się nie spodobały, dopiero Osadnicy chwycili, a później już poszło. Doszło do tego, że ostatnio grając w TTA na tablecie sama się upomniała o partię na żywo <3
- walkingdead
- Posty: 2075
- Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
- Has thanked: 141 times
- Been thanked: 373 times
Re: Żona mi się popsuła...
Kurczę, może muszę wysłać przyszłego męża na jakiś wyjazd integracyjny ?? Byle nie z "arkana miłości"
♀
- Pan_K
- Posty: 2506
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Żona mi się popsuła...
Biorąc sobie żonę nigdy, ale to nigdy nie masz żadnej gwarancji...Andy pisze:Żona jeszcze na gwarancji?
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
- krecilapka
- Posty: 969
- Rejestracja: 26 mar 2013, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 188 times
Re: Żona mi się popsuła...
Moja lubi oglądać unboxing. Wypychać żetony, oglądać planszę, figurki. Pomysł na wspólną grę jest ciekawy, ale nie dzisiaj. Zawsze jest nie dzisiaj
Wysłane z mojego MT11i przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego MT11i przy użyciu Tapatalka
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Żona mi się popsuła...
"Kochanie, przecież ja cię nigdy nie okłamałam! No... raz, przy ołtarzu, ale potem to już nigdy"
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Żona mi się popsuła...
Coś mi kazało przeczytać, że robisz żonie unboxing.krecilapka pisze:Moja lubi oglądać unboxing.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Re: Żona mi się popsuła...
Aż się zaplułem ze śmiechuromeck pisze:Coś mi kazało przeczytać, że robisz żonie unboxing.krecilapka pisze:Moja lubi oglądać unboxing.
Re: Żona mi się popsuła...
Gdzie na jutjubie znajdziemy ten unboxing żony? ;P
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Re: Żona mi się popsuła...
Zepsuta żona wymaga naprawy - kosmetyczka, fryzjer, psiapsióły, zakupy a to buty, ciuchy, kosmetyki, etc. i jeszcze znajdzie się osioł który za to wszystko płaci - one są już tak zaganiane, że się psują i zaczynają występować wady fabryczne, fochy, dąsy narzekania, ból głowy itd., i na takie drobiazgi jak planszówki to już nie mają ani czasu ani ochoty, nie mówiąc o przytulaniu.