Britannia (Lewis Pulsipher)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Britannia (Lewis Pulsipher)
https://boardgamegeek.com/boardgame/240/britannia
W sumie znalazlem tylko jeden post na forum o tej grze. Ma dodatek taki, ktory zupełnie nie wyjaśnia niczego - ot tyle że gra została wyprzedana.
Czy ktos ją zna? Moze coś o niej napisać ?
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Z recki Pedraka wynika, ze to jest to samo co Italia, tylko w innym okresie historycznym. Generalnie idea jest taka, ze Brittania przedstawia 1000 lat wysp brytyjskich, czyli najazdy calej masy roznych plemion. Kazdy z graczy kontroluje kilka z tych plemion (4-5 w wersji na 4 grczy) i ma karty z historycznymi celami - zabic jak najwiecej rzymian, tudziez jakiegos slynnego przywodcy, ewentualnie kontrola obszaru, co daje punkty zwyciestwa. Gre wygrywa ten, kto w sumie tych punktow nazbiera najwiecej.
Podstawowa wada tego tytulu jest to, ze majac scisle wytyczone cele, rozgrywka tak naprawde jest mocno powtarzalna - zawsze musisz zrobic to samo, wiec w pewnym momencie wychodzi fakt, ze wygrywa ten, komu uda sie wygrac wiecej walk, czyli lepiej rzuca koscmi.
Natomiast podstawowa zaleta jest fakt, ze przedstawia historyczne wydarzenia wraz z chronologia oraz specficznymi "uzdolnieniami" roznych nacji. Sa najazdy, sa przyodcy, sa cele - generalnie gra sie przyjemnie, zwlaszcza jak sie uda osiagnac jakies wysoko punktowane cele (bo te sa najtrudniejsze), co daje spora satysfakcje
Mi gra sie podoba, jej wada jest to, ze trwa 3-5h (raczej 5 niz 3), oraz ze w zasadzie jedyna liczba graczy, przy ktorej sie sprawdza, to czterech. Na 3 bywaja sytuacje, ze trzeba walczyc samemu ze soba, natomiast na 5 niezbyt rowno wychodzi podzial punktow.
Jezeli lubisz ten okres historii to polecam, gra sie naprawde przyjemnie, natomaist jesli temat Ci srednio lezy, to samymi mozliwosciami strategicznymi gra nie porywa - ot taka dluuuga gra do piwka. Na karcie masz napisane co trzeba zrobic, wiec w swojej kolejce po prostu probujesz zrobic to jak najlepiej. Aczkolwiek wyrzynanie wrogich plemion w tej grze jest jakos wyjatkowo przyjemne
Podstawowa wada tego tytulu jest to, ze majac scisle wytyczone cele, rozgrywka tak naprawde jest mocno powtarzalna - zawsze musisz zrobic to samo, wiec w pewnym momencie wychodzi fakt, ze wygrywa ten, komu uda sie wygrac wiecej walk, czyli lepiej rzuca koscmi.
Natomiast podstawowa zaleta jest fakt, ze przedstawia historyczne wydarzenia wraz z chronologia oraz specficznymi "uzdolnieniami" roznych nacji. Sa najazdy, sa przyodcy, sa cele - generalnie gra sie przyjemnie, zwlaszcza jak sie uda osiagnac jakies wysoko punktowane cele (bo te sa najtrudniejsze), co daje spora satysfakcje
Mi gra sie podoba, jej wada jest to, ze trwa 3-5h (raczej 5 niz 3), oraz ze w zasadzie jedyna liczba graczy, przy ktorej sie sprawdza, to czterech. Na 3 bywaja sytuacje, ze trzeba walczyc samemu ze soba, natomiast na 5 niezbyt rowno wychodzi podzial punktow.
Jezeli lubisz ten okres historii to polecam, gra sie naprawde przyjemnie, natomaist jesli temat Ci srednio lezy, to samymi mozliwosciami strategicznymi gra nie porywa - ot taka dluuuga gra do piwka. Na karcie masz napisane co trzeba zrobic, wiec w swojej kolejce po prostu probujesz zrobic to jak najlepiej. Aczkolwiek wyrzynanie wrogich plemion w tej grze jest jakos wyjatkowo przyjemne
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Britannia
Co prawda temat to już nawet nie złota łopata, ale czysta nekromancja, niemniej jednak innego na forum nie ma
Po dzisiejszej grze w 3os składzie stwierdziłem, że ta gra nie była do tego projektowana. Sporo rzeczy się rozjeżdża (co prowadzi do bzdur pt. atak przeciwnika na mojego wodza frakcji A tylko po to, żebym go nie zatłukł swoją frakcją B zdobywając przy tym punkty); robi się też problem z balansem gdy dwie frakcje tego samego koloru stają przeciwko sobie albo co gorsza dwie frakcje różnych kolorów (w rękach tego samego gracza) mają takie same cele (czasami wręcz identycznie punktowane) podczas gdy w normalnej rozgrywce są one naturalnymi wrogami.
Rekomendacja - jak grać to tylko w 4 os; nawet nie chce sobie wyobrażać problemów z balansem przy grze pięcioosobowej...Zresztą patrząc na podział graczy to widać np. że gracz I ma cztery frakcje żółte (Rzymianie, Anglo-Rzymianie, Szkoci i Norwegowie); II ma trzy frakcje zielone (Walia, Jutowie i Dunowie - co przy dynamice gry dwiema pierwszymi frakcjami może doprowadzić do chrapania nad stołem); III ma trzy czerwone i niebieską (Bryganci, Irlandczycy, Norsemani i Normanowie); IV ma trzy frakcje niebieskie (Belgae, Piktowie i Angles - przy czym pierwsza frakcja jest iluzoryczna) a gracz V ma mix w postaci czerwonych Sasów, żółtych Dublińczyków i zielonych Kaledonian (ci ostatni także o dynamice gry pozwalającej na przyśnięcie). Zastanawiam się, czy w takim układzie w ogóle możliwe jest odrobienie punktów jakie Rzym zdobywa w VI etapie...
Po dzisiejszej grze w 3os składzie stwierdziłem, że ta gra nie była do tego projektowana. Sporo rzeczy się rozjeżdża (co prowadzi do bzdur pt. atak przeciwnika na mojego wodza frakcji A tylko po to, żebym go nie zatłukł swoją frakcją B zdobywając przy tym punkty); robi się też problem z balansem gdy dwie frakcje tego samego koloru stają przeciwko sobie albo co gorsza dwie frakcje różnych kolorów (w rękach tego samego gracza) mają takie same cele (czasami wręcz identycznie punktowane) podczas gdy w normalnej rozgrywce są one naturalnymi wrogami.
Rekomendacja - jak grać to tylko w 4 os; nawet nie chce sobie wyobrażać problemów z balansem przy grze pięcioosobowej...Zresztą patrząc na podział graczy to widać np. że gracz I ma cztery frakcje żółte (Rzymianie, Anglo-Rzymianie, Szkoci i Norwegowie); II ma trzy frakcje zielone (Walia, Jutowie i Dunowie - co przy dynamice gry dwiema pierwszymi frakcjami może doprowadzić do chrapania nad stołem); III ma trzy czerwone i niebieską (Bryganci, Irlandczycy, Norsemani i Normanowie); IV ma trzy frakcje niebieskie (Belgae, Piktowie i Angles - przy czym pierwsza frakcja jest iluzoryczna) a gracz V ma mix w postaci czerwonych Sasów, żółtych Dublińczyków i zielonych Kaledonian (ci ostatni także o dynamice gry pozwalającej na przyśnięcie). Zastanawiam się, czy w takim układzie w ogóle możliwe jest odrobienie punktów jakie Rzym zdobywa w VI etapie...
Re: Britannia (Lewis Pulsipher)
Gratuluję złotej łopaty. Kilka lat temu gra wpadła w moje ręce i bardzo miło wspominam rozgrywki (pozbyłem się na którymś MatHandlu). Wielki plus za historię Brytanii w pigułce i zgrabne zasady. Minusem był czas gry - zapamiętałem że rozgrywka trwała minimum 5-6h na 4 osoby. Warto dodać że w 2020 r. wyszła nowa edycja z plastikowymi figurkami zawierająca wariant dwuosobowy, a wydanie od FFG z 2007 r. to odświeżona wersja klasyka z 1986 r
Re: Britannia (Lewis Pulsipher)
A czy ktoś dorobił sobie dodatkową mapę Irlandii lub zagrał w dodatek przedłużający liczbę tur w grze i wprowadzający dodatkowe plemiona? Grę posiadam i nie przeszkadza mi brak balansu w rozgrywce 3 osobowej lecz przyjemniej/przejrzyście zagrać na 4 graczy by każdy miał swój kolor.
-
- Posty: 1571
- Rejestracja: 02 sty 2019, 09:46
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 443 times
- Kontakt:
Re: Britannia (Lewis Pulsipher)
First Impressions for Britannia: Classic and New Duel Edition
Britannia: Classic and New Duel Edition to nowa odsłona tytułu z lat 80-tych. W poniższym artykule dzielę się swoimi doświadczeniami z rozegrania pełnej, 4-osobowej kampanii. To było całkiem ekscytujące doświadczenie, chociaż trochę zbyt długie Zapraszamy do relacji!
LINK: First Impressions for Britannia: Classic and New Duel Edition
Britannia: Classic and New Duel Edition to nowa odsłona tytułu z lat 80-tych. W poniższym artykule dzielę się swoimi doświadczeniami z rozegrania pełnej, 4-osobowej kampanii. To było całkiem ekscytujące doświadczenie, chociaż trochę zbyt długie Zapraszamy do relacji!
LINK: First Impressions for Britannia: Classic and New Duel Edition
Mój blog, serdecznie zapraszam!
https://theboardgameschronicle.com/
https://theboardgameschronicle.com/