Po dwóch rozgrywkach wrażenia są dosyć mieszane. Mam duży problem z orientacją w sytuacji. To trochę czepialstwo z mojej strony, bo zdaję sobie sprawę, że po kilku rozgrywkach pewnie oswoję się z grą i będzie OK, ale premierowe partie trochę mnie wymęczyły.
Ciężko mi skumać grafiki "żetonów" poszczególnych przemysłów. Tak na 100% to nie wiem co znajduje się aktualnie na planszy. Na kartach nie ma nazw przemysłów, więc mam każdorazowo poważne wątpliwości, czy rozwijam przędzalnię czy kopalnię, port czy stocznię.
Prezentacja poziomu rozwoju aktualnych żetonów jest jakaś taka mało czytelna. Wolałbym informację w formie stosów żetonów, jak w realu czy na brass.orderofthehammer.com. Tutaj muszę kliknąć raz, żeby zobaczyć aktualne poziomy przemysłów, a następnie drugi raz, by przeczytać ile żetonów danego poziomu jest jeszcze w stosie. Sprawdzanie poziomu przemysłów pozostałych graczy to też upierdliwa sprawa, bo trzeba się przeklikiwać między cylindrami.
Brak kostek węgla i żelaza na planszy to już kompletna załamka. Surowce w danych miastach to bardzo istotna sprawa i powinny być widoczne bez przerwy. W zamian jest info w formie dymka komiksowego, który wyjeżdża po wciśnięciu odpowiedniego przycisku. Słabe.
Na koniec poruszę kwestię braku wariantu dwuosobowego. Wiem, że jest nieoficjalny, ale na tyle popularny, że nawet nie brałem pod uwagę, że może go zabraknąc w wersji tabletowej. A jednak. Domyślam się, że może być to kwestia licencji (Wallace nie jest przecież autorem wariantu), więc nie krytykuję, ale strasznie szkoda, że nie da się pograć 1 v 1.
Mimo powyższego marudzenia chciałbym bardzo podziękować autorom za implementację. Dzięki nim mogę mieć Brassa zawsze przy sobie, więc życie stało się jeszcze piękniejsze