GRY-PLANSZOWE.pl

Cześć, chciałbym Was poprosić, żebyście pomogli mi zdecydować, w jakiej kolejności polecacie zakupienie gier z mojej listy (a może coś dodacie, podobnego do tych gier? ). Moimi kryteriami są, w takiej kolejności:
1. Wysoka regrywalność
2. Dobre działanie na 2 osoby
3. Wykonanie
4. Różne drogi do zwycięstwa (nieliniowa rozgrywka)
5. Opcjonalnie klimat
Poziom trudności praktycznie bez znaczenia, byle nie za proste (co łączy się z regrywalnością). Punktem wyjścia mogą być Osadnicy: NI, w które gra nam się świetnie.

No to teraz lista gier, tu kolejność dowolna:
A Belfort
B Dominion (Intryga? Rozdarte Królestwo?)
C Troyes (choć tu chyba będę czekał do polskiego wydania.. ale opinie chętnie przyjmę, czy w ogóle sie skusić)
D Five Tribes
E Zamki szalonego króla Ludwika
F Race for the galaxy
G Wysokie napięcie (to akurat chyba na 2 niespecjalnie.. ale mówcie co sądzicie jeśli chodzi o np 3 osoby)

Z góry wielkie dzięki!

7 Cudów Pojedynek - Wszystkie wymagania spełnione poza klimatem, całkiem szybka. (30 minutek z rozłożeniem i złożeniem max na jedną partię) średnio losowa (draft kart).

Stawka większa niż życie - Wszystkie warunki + mega klimat, nie tylko serialu ale ogólnie 2giej wojny światowej Minusem, że poniekąd gra przygodowa, wiec może takiej nie szukasz. Dużo elementów losowych Znacznie dłuższa od Pojedynku ale dająca więcej satysfakcji, jest w niej więcej interakcji, sami wybieramy jakiej, można robić zamachy / aresztowania ale równie dobrze można samym gadaniem zdobyć wymagane informacje/punkty zwycięstwa. Poza tym jak na swoja zawartość i możliwości jakie daje, tania, ostatnio do kupienia za 100 zł na Rebel. Twórcy ciągle nad nią pracują robiąc scenariusze solo jak i na 2osób a w planach maja wersje dla 3 i 4 graczy, oraz niedługo zostanie wydany dodatek, czego o 7 cudach: Pojedynek, powiedzieć nie można.

No właśnie 7 Cudów: Pojedynek niebardzo mnie przekonuje, jakoś mi to kurcze nie podchodzi.. A tej drugiej gry to chyba jednak tematycznie i mechanicznie mojej drugiej połówce nie podejdzie :/ Aha, zapomniałem napisać, że kooperacja to nie nasze klimaty.

Five tribes - Lubie i polecam. Zarówno w 2, 3 jak i 4 osoby. Kafelkowanie plansza i losowe ustawienie ludzikow zapewnia spora regrywalnosc, do tego jeszcze dziny. No i jest jeszcze dodatek. Świetne wykonanie i w sumie niski gateway.

Race for the galaxy - nam sporo czasu zajęło ogarnięcia tych wszystkich symboli. Krotka i dobrze sie skaluje. Gra w sumie dobra ale ostatnio jakoś w nią nie gramy.

W resztę propozycji nie grałam.

Proponuje jeszcze
Zamki Burgundii - dużą regrywalnosc, dobrze się skaluje, cud, miód i orzeszki no może tylko najpiękniejsza nie jest...

Z gier typowo na 2 osoby to patchwork, rój i 7 cudow pojedynek.

Z moja druga połówka lubimy jeszcze grać w 2 os w carcassonne i terra mystica

Dzięki, myślę tylko, czy Five Tribes rzeczywiście oferuje sporo za swoją cenę.. A Patchwork jest poza listą, bo to nasz 'must have', więc nawet nie wspominałem
A Zamki Burgundii.. no też myślałem, ale coś się przekonać nie mogę. Będę musiał zagrać przy jakiejś okazji, ale nie chciałbym też gry całkiem suchej (a jednak brak ładnych grafik troche klimatu odejmuje).

Lewis & Clark

Zamiast Zamkow proponuje Suburbia - mniej cukierkowa i ciekawsza.

Właśnie ta cukierkowość nam jakoś podpasowała właśnie w Zamkach - uznalismy, że łatwiej będzie innych, jeszcze mniej grających, zachęcić do zagrania Tylko wciąż nie mam pojęcia, jak z kolejnością kupowania tych gier. Gdyby ktoś mógł je w jakiś sposób 'od najlepszej do najsłabszej' ustawić..

W wysokie napięcie nie grałem ale gra już nie długo trafi na stół. Z opinii na bgg wynika że na 2os rzeczywiście bez szału ale są tacy do których taka gra trafia. Do WN jest opcja robota który symuluje trzeciego gracza lub ostatnia nowość to oficjalny wariant gry przeciwko korporacji aka against the trust. Opinie graczy grających z robotem lub trustem są pozytywne.

Ja do listy dorzucę pory roku, puerto rico, strife i brassa. Jak jest czas na dłuższą grę to tzolkin z dodatkiem i agricola. Z lżejszych acz miłych tytułów to 7 cudów. Jest gdzieś na forum ciekawa dyskusja nt tego jak dobrze się gra w 2os.

Najlepiej wg mnie do Twoich kryteriów pasują seasons.

norkbes pisze:Opinie graczy grających z robotem lub trustem są pozytywne.

Wiesz dlaczego? Bo bez takiego ekstra trybu to się po prostu grać nie daje Więc wszystko lepsze będzie!

Troyes to genialna gra, a najlepiej kupić od razu z dodatkiem Leidies of troyes. Ja bym nie czekał na polskie wydanie, bo gra jest w zasadzie niezależna językowo. Zdaje się jest gdzieś polska instrukcja, a to wystarczy do gry, bo reszta to ikonki, które są wytłumaczone w indeksach, które tez chyba są gdzieś dostępne po polsku.Poza tym gra świetnie działa na 2 osoby. 7 cudów pojedynek też jest super, ale to zupełnie inny ciężar gatunkowy - duuużo lżejsza gra i dużo bardziej losowa.

Znaczna losowość jakoś średnio mnie interesuje, następną grę chętnie wziąłbym taką, przy której można pomóżdżyć, ale jest jednak jakiś losowy aspekt. A Troyes, jak wyjdzie po polsku, będzie pewnie dużo łatwiej dostępne. A o dodatku słyszałem, że mocno upraszcza rozgrywkę.

Nie wiem, czy upraszcza... Ja tego nie zauważyłem, na pewno mocno urozmaica, bo dodaje karty, które kładziesz na planszy, przez co gra za każdym razem jest inna. W podstawowej wersji tych kart było mało, przez co często się powtarzały. W tej grze najfajniejsze jest odkrywanie kombosów i powiązań między kartami, a przy większej liczbie kart jest tego więcej. Nie ma tu czegoś takiego, że siadasz do gry ze z góry ustaloną strategią. Bardzo fajne jest też to, że jest losowość, ale nie taka, która ustawia rozgrywkę, ale taka, która ja urozmaica i zmusza do elastyczności.

Hm.. to rzeczywiście warte zastanowienia

Zefireq pisze:Hm.. to rzeczywiście warte zastanowienia

http://kawanaplansze.blogspot.com/2016/ ... ez-k6.html - jeśli chciałbyś trochę więcej informacji o Troyes .

Ja bym jednak na waszym miejscu zastanowił się nad tym 7 cudów świata pojedynek. Też nie nasze klimaty - lubimy większe gry przygodowe z figurkami, a jednak gra się całkiem fajnie.

To w sumie jakieś 70 zł, więc nie jest dużo. Rozgrywka jest szybka i dynamiczna. Idealna gra na takie krótsze posiadówki, wieczorem lub w wolnej chwili. Zawsze jak nie ma możliwości wyłożyć czegoś większego.

Klimatu zero, ale naprawdę ciekawie się gra i jest nawet trochę emocji jak przeciwnik zakosi dobrą kartę sprzed nosa

Z większych i dobrych na 2 nam się spodobała jeszcze Kawerna - praktycznie zero interakcji, ale reszta całkiem ok.

warlock pisze:

Zefireq pisze:Hm.. to rzeczywiście warte zastanowienia

http://kawanaplansze.blogspot.com/2016/ ... ez-k6.html - jeśli chciałbyś trochę więcej informacji o Troyes .

Czytałem już ze dwa razy
A co do 7 cudów.. z większością gier mam tak, że widze jakąś i ona mnie 'kupuje' to czytam o niej dużo, oglądam co się da itd., a Pojedynek właśnie musiałbym chyba gdzieś zagrać i dopiero stwierdzić.. Znaczy, inna sprawa, że niebardzo szukam gier typowo dwuosobowych - tu najpierw ląduje Patchwork, a jedna dwuosobówka na początek chyba styka. Ale następny w kolejce w tej kategorii jest Pojedynek

Belfort - dla mnie bardzo fajna gra. Z tym, że do tej pory rozegrałem kilkanaście partii, wszystkie w 4 osoby. Nie wiem, jak wypadnie na dwie osoby, nie miałem jeszcze okazji zagrać rozgrywki dwuosobowej.
7 cudów świata: pojedynek jak najbardziej polecam, nigdy nie kończyło się na jednej partii, zawsze trzeba było się odegrać . Prosta, szybka, ale jest miejsce na kombinowanie. Do niedawna najczęściej wybierana przeze mnie i żonę, szczególnie, jeśli ograniczał nas czas.
Do niedawna, bo ustąpiła miejsca Agricoli. Mogę powiedzieć, że to aktualnie ulubiona gra mojej żony. Najczęściej rozgrywamy wariant rodzinny, spokojnie wyrabiamy partię poniżej godziny (aczkolwiek od kilku dni zaczynamy wgryzać się w świat pomocników i małych ulepszeń). I nie kończy się na jednej partii. Pokusa, żeby spróbować innych kombinacji jest silniejsza od potrzeby snu .
Od siebie dodam jeszcze Waggle Dance - zacięty wyścig o plastry miodu. Mechanika o tyle podobna do Troyes, że występują kostki w dużej ilości (w sumie 73 sztuki) i też zarządza się wynikami rzutów. Naprawdę polecam.

Właśnie ostatnimi czasy się przekonuję powoli do myśli, że może i Agricola by się przyjęła.. Cóż, kobietę może przyciągną drewniane zwierzątka, które można sobie hodować