Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Rune
Posty: 1171
Rejestracja: 04 gru 2011, 21:20
Lokalizacja: Tortuga
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: Rune »

Czołem!

Nieubłaganie zbliżamy się do końca 2016 r. i tak naszła mnie myśl, co o tym roku myślicie w kontekście gier planszowych. Niewątpliwie nasz krajowy rynek cały czas dynamicznie się rozwija i gry planszowe wypływają na szersze wody w kierunku coraz większych grup społecznych. Kolejne rodzime wydawnictwa, sukcesy na platformach wspieram.to i kickstarter powodują, że branża jest coraz częściej zauważana przez media ogólnopolskie. Dużo z tego korzyści ale pewnie też i jakieś minusy.

Jak widzicie ten rok? Jakie gry były dla Was mega pozytywnym zaskoczeniem, a jakie uważacie za pomyłkę? Które wydawnictwa zrobiły krok do przodu, a które uważacie, że odrobinę zaczynają odstawać od młodych wilków? Które konwenty, imprezy planszówkowe dały Wam mnóstwo zabawy i na które chętnie wrócicie? Które zbiorki na platformach crowdfundingowe uważacie za najlepiej przeprowadzone?

Zapraszam do dyskusji.
Przystanek Planszówka - przystań dla wszystkich planszówkowych rozbójników morskich.
Chcę zdobyć
Oddam za talary
UncleLion
Posty: 512
Rejestracja: 19 lut 2010, 13:37
Has thanked: 7 times
Been thanked: 7 times
Kontakt:

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: UncleLion »

Działo się całkiem sporo. Zarówno w ramach "normalnego" wydawania gier jak i poprzez wspieraczkę.

Z rzeczy, które mnie bardzo cieszą to powrót dwóch klasyków:
Dominionów (w tym udana kampania fenomenalnego Imperium na które jeszcze trochę poczekamy)
Alhambry
Coś co dla wielu może wydawać się odgrzewaniem kotleta dla mnie było bardzo miłym zaskoczeniem.

Nie cieszy - odczuwalnie rosnąca cena gier. Nie tylko tych z figurkami. Mniejsze nakłady są odczuwalne dla portfeli graczy.

Cieszy/nie cieszy - przesunięcie niektórych zapowiadanych gier. Np. First Martians. Nie cieszy, bo wiadomo, człowiek się nastawia. Cieszy ponieważ przy obecnej liczbie premier i tak mamy w co grać.

To co mnie frapuje patrząc na mijający rok - kiedy Asmodee wkroczy do Polski.
Awatar użytkownika
orzeh
Posty: 1281
Rejestracja: 04 lut 2015, 10:05
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 127 times
Been thanked: 194 times
Kontakt:

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: orzeh »

Rok był świetny, tylko zimowego Pionka żal... ;)
Wspaniałe gry wspaniali ludzie, wiele miłych chwil ;)
Uwielbiam grać w gry planszowe :)

Niestety MUSZĘ dodatkowo to napisać:
Jestem ogromnie rozczarowany akcjami W.TO i KS, tyle nerwów i rozczarowań jeszcze mnie to nie kosztowało.
Przede wszystkim mam żal do wydawców że wspierający są traktowani okropnie, sprawy z tym że można wspieraną grę/rzecz kupić w sklepie przed otrzymaniem ze wspieraczki - to już mnie przerosło.
Gry niegrywalne po otrzymaniu ze wspieraczki, echhh.
Awatar użytkownika
Jiloo
Posty: 2436
Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 529 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: Jiloo »

Na +
Wyszedłem z domu do ludzi. Gramy nadal ze znajomymi w domu, ale zacząłem też chodzić na spotkania anonimowych planszoholików do knajpy. Poznałem fajnych ludzi, moje wyjścia są regularne!
Odkryłem deckbuilding. Zawsze lubiłem karty bardziej niż kości, ale deckbuilding to prawdziwa miłość.

Na -
Crowdfunding. Wsparłem kilka gier, ale już się z tego wyleczyłem. Grę można kupić albo taniej, albo wcześniej, albo się okazuje, że jednak nie dla mnie.
Zrezygnowałem z wspierania zupełnie. Dołączę tylko i wyłącznie jeśli pojawi się tytuł którego zdobycie miałem już w planach.
| keep-disco-evil |
mam | szukam | oddam
Fojtu
Posty: 3385
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 559 times
Been thanked: 1263 times

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: Fojtu »

Rok 2016 był dla mnie z dużymi zmianami.

Podobnie jak Jiloo wylazłem do ludzi i gram teraz regularniej. Przez to że regularniej to zwiększył się głód gier no i za tym idzie też kolekcja. W zasadzie w każdym miesiącu coś dochodzi, powoli czas chyba zwalniać.

Jeżeli chodzi o sam rynek, to na plus na pewno to, że pojawia się więcej wydawnictw, przez co jest większa konkurencja i więcej opcji. Wychodzi dużo tytułów po polsku i często z polską ceną.

Zdecydowanie na minus tendencje wzrostowe cen pewnych gier. Ciągle jest sporo pozycji tanich (dla mnie granica to ~150zł) z dość sporą zawartością, ale pojawia się coraz więcej gier typu 300+, których ja raczej kupować nie będę, nawet jak są fajne, bo mam blokadę mentalnie. Często kwestią jest to, że dla mnie ważniejsze są mechanizmy i rozgrywka niż ładne figurki, a teraz coraz więcej gierek jest na "och ach jakie ładne" i +100% do ceny. Do tego jeszcze dochodzi rozczłonkowywanie gier na mniejsze kawałki, żeby wydoić więcej z gracza niekiedy.

Jeżeli chodzi o crowdfunding, to trochę słabe są w zasadzie pewne opóźnienia przy każdym projekcie. 1 miesiąc to można liczyć w zasadzie zawsze, a zazwyczaj więcej.
Awatar użytkownika
Marx
Posty: 2420
Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 52 times
Been thanked: 17 times

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: Marx »

Rok 2016 to okres rozwoju mojego wspaniałego hobby. Dużo zakupów, dużo nowych gier, wiele rozgrywek najczęściej w gronie znajomych lub w ulubionym lokalu. To także kształtowanie się moich preferencji i gustów. Oprócz solidnych euro, polubiłem gry strategiczne z area control/dudes on a map. Wśród gier, które mnie zachwyciły jest Blood Rage, Mare Nostrum, Wyspa Skye, a także kilka radosnych, niewymagających gier imprezowych. Cieszę się również z przynależności do tego forum i możliwości uzyskiwania tak wielu informacji. To wspaniałe miejsce. Również dzięki niemu miałem sposobność i ogromną przyjemność poznać wielu ludzi, graczy.

Z jednej strony radość, z drugie strony smutek i pewna refleksja dotycząca zakupów gier, a w zasadzie sumy pieniędzy przeznaczonej na ten cel w mijającym roku. Pod tym względem jestem odrobinę wewnętrznie rozdarty, czasem zerkam na regał i myślę sobie "ku..a, kiedy ja w to wszystko będę grał". Obawiam się trochę platformy kickstarter, na której robię coraz bardziej aktywny. Mam nadzieję odnaleźć złoty środek pomiędzy pielęgnowaniem mojego hobby, a wydatkami na kolejne gry, ale to już w nadchodzącym 2017 roku.

Rozczarowaniem są na pewno niektóre nieprzyjemne sytuacje związane z wydaniami gier na rynek polski. Jednak zbyt często trafiają się wydawcom błędy i wpadki. Tutaj bolesna okazała się szczególnie polska platforma crowdfundingowa. Często boli ten dysonans pomiędzy podejściem wydawcy i jego aktywnością w okresie kampanii oraz zmianą jego nastawienia już w okresie po kampanii, gdzie często komunikacja jest praktycznie żadna. Ewenementem stało się wydawnictwo wdające się potyczki słowne ze wspierającymi. Chciałbym, aby crowdfunding uległ zdrowej normalizacji i kierował się w stronę profesjonalizmu. W tym kontekście cieszy niezwykle pojawienie się nowych wydawnictw z ciekawymi planami wydawniczymi. Oby byli źródłem radości, i w jak najmniejszym stopniu rozczarowań :-)
Waiting is the hardest part.

Z nimi przychodzi mi się pożegnać
Nadis
Posty: 451
Rejestracja: 05 lut 2015, 21:24
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: Nadis »

Na +
Poznałam dzięki planszówkom masę fajnych ludzi, w tym drugą połowę :) . W końcu mam z kim grać w gry dwuosobowe, a wkrótce czeka nas zakup pierwszej wspólnej gry, także it`s getting serious (Trajan). Przez ten rok moja kolekcja się powiększyła w sumie o połowę, udało mi się zrobić kilka bardzo fajnych wymian na MatHandlu. Byłam pierwszy raz na Pyrkonie, kolejny raz na letnim Pionku, obie imprezy bardzo udane, ze wskazaniem na Pyrkon. Dobrych gier było wiele, takie największe ,,wow" zaliczyłam chyba przy Alchemikach, Polach Arle, Shipyardzie.

Na -
Nie odbył się zimowy Pionek. Półka pełna niezagranych gier zaczyna się uginać pod własnym ciężarem, bo jest ich za dużo, podobnie jak gier, w które graliśmy tylko raz. Kesur wyjechał na drugi koniec świata i super miejscówka do gier się skończyła (tak, wiem, że to czytasz, stalkerze :P), no i przepadła wspaniała kolekcja Feldów.
HUBertPL
Posty: 409
Rejestracja: 21 gru 2015, 15:19
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Has thanked: 7 times
Been thanked: 24 times

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: HUBertPL »

+
Oczywistym plusem jest odkrycie planszówek (w grudniu 2015, po zagraniu z rodziną w Pędzące Żółwie). Potem eurosy na BGA, troche spotkań planszówkowych.

-
Nie ma :)
Awatar użytkownika
Bea
Posty: 4478
Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
Been thanked: 6 times

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: Bea »

+ Euro przestało być u mnie jednym i słusznym gatunkiem ;) najpierw oswoiłam się z bardziej strategicznymi grami (z nutką euro)typu Szogun, Blood Rage, Eclipse a potem posmakowałam Eldritch Horror, Time stories i Posiadłości Szaleństwa. To ostatnie nawet sama zakupiłam.
+ Do tej pory graliśmy w wąskim gronie w domach. W tym roku postanowiliśmy założyć sobie grupę na fb dla lepszej komunikacji. Grupa się rozrosła i jest już nas ok 40 osób grających lokalnie. Na granie umawiamy się przez wydarzenia, jest to bardzo wygodne, nie trzeba wszystkich obdzwaniać i pytać kto może przyjść a kto nie.
+ Zorganizowaliśmy sobie kilkudniowy wspólny wyjazd majowy czyli tradycyjną już Majówkę z planszówkami, gdzie graliśmy przez cztery dni dosłownie na okrągło. Bardzo udany czas!
+ Zostałam oficjalnie uznana za planszówkowego świra geeka: https://ciekawegry.wordpress.com/2016/0 ... adamaszek/

- wciąż nie udaje mi się namówić do grania dzieci i już się chyba z tym pogodziłam
- czasu jakby coraz mniej :(

Ogólnie bardzo udany rok :)

Na koniec jeszcze garść statystyk:

- zagrałam 272 rozgrywek przy stole
- zagrałam w 32 nowych gier
- najwięcej partii w: Splendor (11), Nations: The Dice Game (10), Race for the Galaxy (10)
- najwięcej partii w dużą grę: Shogun (9), Scythe (8), Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (8)
Ostatnio zmieniony 03 sty 2017, 15:31 przez Bea, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
mauserem
Posty: 1817
Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
Has thanked: 253 times
Been thanked: 165 times
Kontakt:

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: mauserem »

Mocny rok :mrgreen:

[+]
wreszcie byłem na Essen! 8)
znowu dzięki planszówkom poznałem masę świetnych ludzi
od których wiele się dowiedziałem i nauczyłem
w głowie zaświtały nowe pomysły
kolekcja spuchła mocno
- dużo świetnych tytułów zagościło na stole
ale udało mi się bez bólu sprzedać część gier
uodporniłem się na KS'owy hype
coraz częściej do grania zasiada moja żona :D

[-]
jakoś brak Pionka Zimowego był smutny
mój własny projekt utknął w miejscu
- mam z tym spory zgryz, a inne pomysły nie dają spokoju
kolekcja spuchła mocno
- zrobiło się ciasno na półkach
teraz na KS kupuję bardzo niewiele
ciągle mam za mało czasu na planszówki
Awatar użytkownika
elayeth
Posty: 1051
Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 175 times
Been thanked: 192 times

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: elayeth »

Dobry rok również dla mnie.

Takie moje różne osobiste i ogólne przemyślenia:

- pierwszy rok, w którym zacząłem notować rozgrywki... nabiłem ich już ponad 300, pomimo problemów z czasem wolnym (rodzina, praca i te sprawy)... choroba postępuje
- pierwszy rok, w którym byłem na Essen - rewelacyjne doświadczenie, które ma wiele plusów i tylko kilka minusów ;)
- pierwszy rok, w którym wsparłem grę na KS. Rok, który moim zdaniem umacnia pozycję KS w grach planszowych. Wystarczy spojrzeć na wyniki Kingdom Death Monster. Planszówki może zaczną w końcu wychodzić z cienia gier komputerowych... albo chociażby przestaną być bardzo niszowych hobby
- rok w którym było sporo przetasowań na Top10/Top20 BGG... jak chyba długo nie było ... to pokazuje, że rok był mocny... choć te przetasowania są chyba wynikiem mocniejszego roku 2015
- rok w którym udało się nam z kolegami stworzyć ekipę regularnie grającą, a zasób tejże ekipy, tylko w tym roku zwiększył się o bagatela ... ok. 300 gier! :)

Także - dobry rok. :)
Awatar użytkownika
kinioo
Posty: 629
Rejestracja: 01 kwie 2016, 10:25
Has thanked: 64 times
Been thanked: 57 times

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: kinioo »

na +:

* wkrecenie sie w planszowki przez wyjazd narciarski I wieczory przy Kolejce I Carcassone;
* dolaczenie do tego forum;

na -:

*brak ludzi chetnych do grania (ogolnie zona plus ja, lub ja + ja); stad omija nas sporo fajnych tytulow !!

Plany planszowkowe na 2017:

* wygrac z zonka w Patchwork !!!!
* wciagnac wiecej graczy;
* zapoznac sie z lokalna grupa planszowkowa;
* zakupic kilka tytulow;
* 'rozkminic' wreszcie Robinsona + Mage Knight'a;
* wydrukowac kilka gier / kart;
Sorki za brak polskich znakow....
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8758
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2673 times
Been thanked: 2357 times

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: Curiosity »

Rok 2016 nauczył mnie bardziej wstrzemięźliwego podejścia do gier. Skończyły się już u mnie sytuacje, kiedy robiłem zakupy pod wpływem tłumu czy hajpu na forum. Nie, dobry PR-owo topic wydawcy, nie przekonuje mnie już automatycznie do sięgnięcia po portfel. Wyrachowanie?

W roku 2016 nauczyłem się cierpliwości. Nadal jestem zbieraczem, ale nie czuję już takiej presji, żeby wszystkie dodatki do gry mieć zakupione w preorderze. Nie rzucam się na każdą okazję "bo tanio", nie łapię się na każdy rabat "bo potem będzie drożej". Zdarza mi się zakup pod wpływem chwili (np. Adrenaline), ale to głównie po dłuższym czasie niekupowania niczego. Ogólnie, zakupy robię rzadziej. Rzadziej poluję na starszą klasykę, rzadziej kupuję nowości. Zwrot "must have" wykreśliłem ze słownika.

Rok 2016 utrwalił we mnie przekonanie, że dla wydawców jesteśmy klientami, a nie "znajomymi z forum". I tam, gdzie kończy się interes, tam kończą się "znajomi".

Z drugiej strony, rok 2016 postawił mnie przed koniecznością dokupienia drugiego regału na gry! Bo pomimo tego, że kupuję zauważalnie mniej, to jednak naprawdę ciężko mi się pozbyć nawet tego, w co już nie gram. Może to z pasji, a może z lenistwa? :)

W roku 2016 zauważyłem większą obecność planszówek w tzw. mainstreamie. Planszówki w filmach, w serialach, w reklamach telewizyjnych i coraz więcej ludzi grających nie tylko od święta. Powstają nowe puby stricte planszówkowe oraz miejsca, w któych planszówkowicz jest mile widziany.

2016 rok to też większe otwarcie sklepów na klientów. Planszostrefa i Planszomania naprawdę bardzo mi zaimponowały, kiedy na nieśmiałe prośby jednego forumowicza (sic!) podjęły się ściągnięcia kilkudziesięciu kopii gry zza oceanu (Leaving Earth) - w ciemno. I okazało się to sukcesem (wszystko sprzedało się na pniu, zanim dotarło do Polski), z czego jestem bardzo rad.
Ostatnio zmieniony 20 gru 2016, 16:45 przez Curiosity, łącznie zmieniany 1 raz.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
Dr_Kecaj
Posty: 346
Rejestracja: 21 sie 2013, 13:34
Has thanked: 25 times
Been thanked: 29 times

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: Dr_Kecaj »

Największy minus tego roku?
Kot terrorysta podrapał pudełko od Warcraft Board Game i Eldritcha.
Ja sam przedziurawiłem pudełko od Teomachii (rozbój kota bardziej zabolał)

Boli też, że 2016 to kolejny rok, w którym światło dzienne nie ujrzy dodatek do Robinsona w klimatach Cthulhu.
Tak mało gier Erica M. Langa w kolekcji - też nie pociesza.

Plusów nie ma sensu wypisywać, lepiej ponarzekać :)
Kupię Szczura rogatego PL
Awatar użytkownika
Lothrain
Posty: 3410
Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 142 times
Been thanked: 300 times

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: Lothrain »

Curiosity pisze:Rok [...] rad.
I właściwie napisałeś wszystko, co mógłbym sam napisać. Dobór tytułów był w tym roku znacznie rozważniejszy, co więcej udało się bez zbytniego bólu rozstać z kilkoma grami, które się ograły, albo zaczęły wadzić rozmiarami. Wciąż jeszcze leży kilka takich, których należałoby się pozbyć, ale gdzieś tam tli się iskierka nadziei, że kiedyś w nie zagram. Nie zmieniła się za bardzo liczba niezagranych półkowników i to boli, ale czasu coraz mniej, a i współgracze jacyś marudzący.
Na pewno 2016 wyleczył mnie z crowdfundingu i znacznie zawęził listę wydawców, od których zdecydowałbym się jeszcze na taka formę zakupu. Z widocznych różnic tylko regał planuję dopiero na 2017 :) A jako szczęśliwy posiadacz Leaving Earth, też tylko czapki z głów mogę chylić nad przychylnością niektórych sklepów.
Ten rok wyleczył mnie też ostatecznie z wiary, że dzieciom można kupowac gry na zapas. Nie można. Większości zachomikowanych rzeczy się pozbyłem. I kupuję tylko te tytuły, które naprawdę ich interesują.
Awatar użytkownika
mikeyoski
Posty: 1523
Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
Has thanked: 278 times
Been thanked: 172 times
Kontakt:

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: mikeyoski »

Dla mnie minusem jest CF. Już się z tego wyleczyłem. Ciągle coś nie tak, ciągle obsuwy, fatalny kontakt po zebraniu kasy. Szkoda nerwów i szarpania się. Lepiej poczekać na gotowy produkt w sklepie

Tapnięte z espiątki
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2391
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1300 times
Been thanked: 790 times
Kontakt:

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: vinnichi »

Dla mnie ciekawym rozczarowaniem/zachwytem jest fakt że gry wizualnie już piękniejsze nie będą :-) To co pokazały wydania ostatnich tytułów w tym roku, to jest meta. Powiedzieć teraz o grze że jest ładnie wydana to jakby chwalić się, że program nadamy w stereo. To trochę rozczarowanie bo nie ma już jakichś prekursorów, tak jak kiedyś Days of Wonder czy FFG, teraz wszyscy widzą niesamowity potencjał w sprzedaży gry przez rysownika/ilustratora, i niestety mechanika czasem kuleje na rzecz wizualnej promocji.
Tak czy inaczej dla mnie pikniej już nie będzie :-) Mam nadzieję, że chociaż jakiś "brzydki" Splotter wyskoczy jak pryszcz na buzi nastolatki i będę miał na co czekać w 2017. Wesołych świąt wszystkim graczom!
kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
discord
Awatar użytkownika
maciejo
Posty: 3362
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
Has thanked: 115 times
Been thanked: 131 times

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: maciejo »

Ja wiem jedno, nigdy już nie "wesprę" żadnej gry.Poziom wydawania tychże osiągną dno :?
Głęboko zastanowię się także na kupnem pierwszych edycji gier wydawanych w naszym kraju.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Marcosii
Posty: 159
Rejestracja: 11 sty 2015, 12:48
Lokalizacja: Wlkp.
Has thanked: 177 times
Been thanked: 13 times

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: Marcosii »

Alo alo

+
coraz więcej gier wydawanych w PL
coraz "fajniejsze" gry - jakość i "tresc"
coraz więcej staroci zagranych ( i na stanie :) )
coraz mniejsze zakupy - nadrobione zaleglosci a nowości już znacznie staranniej dobierane

-
ciagle za mala grupa do grania
ciagle za mało grania - a sa możliwości na więcej
coraz wyższe ceny dobrych gier
problemy z CF , wspieram coraz mniej ( opóźnienia / jakosc)

+/-
wszystkiego nie można mieć - taka refleksja :) ---- wlasciwie mozna ale po co ;)
Hazegiant
Posty: 240
Rejestracja: 23 sie 2016, 23:39
Has thanked: 37 times
Been thanked: 36 times

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: Hazegiant »

Ok to najpierw żale:
- nienawidzę mojej grupy planszówkowej bo im się Blood Rage nie podoba :(
- wysyp coopów z super figurkami na KS
- nie skończyliśmy jeszcze, ale nie mam pojęcia jakim cudem Pandemic Legacy jest na 1 miejscu BGG, w moich oczach nie zasługuje nawet na top10.
- za mało czasu współgraczy, aby ograć wszystko tak jakbym chciał
- żadnego "must have" na Essen 2016
- ceny przesyłki USA - Polska
- Dice Masters
- tempo wydawania dodatków do gier LCG oraz Arkham/Edritch Horror
- kości mnie nie lubią

Plusy/radości:
- bardzo dobry rok, poznałem dużo fajnych gier z wysokich pozycji BGG
- dużo kupionych gier, wszystkie ograne i część z nich została
- sięganie po coraz cięższe tytuły w grupie planszówkowej
- zyskanie świadomości w zakupach planszówek (wiem jaki typ gier leży mojej grupie oraz mnie)
- bardzo ładne polskie wydania gier od różnych wydawców
- Dominion PL na wspieram to
- Scythe. Millennium Blades.
- Kurier planszowy
- łatwość odsprzedaży dobrych gier planszowych z minimalną stratą
- prężnie działająca wrocławska firma Board and Dice
- znaczne powiększenie grupy planszówkowej i zarażenie bakcylem kilku znajomych
- oduczyłem się bycia kolekcjonerem i podchodzę do tematu bardziej praktycznie, jeśli coś jest niegrane przez dłuższy czas -> sprzedaję
Awatar użytkownika
Karit
Posty: 1486
Rejestracja: 13 wrz 2012, 21:15
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: Karit »

Na plus:

+ Ciesze się że rynek planszówkowy w Polsce stał się tak duży, jeszcze 10 lat temu na każde tłumaczenie PL pialiśmy z zachwytu, dzisiaj to już w zasadzie norma - jak coś fajnego na Essen się pojawi to na 99% wyjedzie po polsku.
+ Wspieram.to może i ma swoje wady, ale super że tyle tytułów udało się z ich pomocą wydać w Polsce.
+ Duża ilość gier ze Świata Star Wars :D
+ sporo nowych, małych, polskich wydawnictw.
+ reaktywacja idei planszówkowego magazynu (KP)
+ Na forum ciągle jest mało hejtu i da się kulturalnie porozmawiać.

Na minus:

- Za mało czasu na granie, bardzo słabiutki rok.
- większość tytułów wydawanych na wspieram.to to tylko spolszczenia.
- połowa wydawców nie ogarnia adresów na wspieram.to i chce kolejne dane w swoich arkuszach - i ha ha ha- ciągle 10% ludzi ich nie wypoełnia....
- ostatnio błym boom na gry kooperacyjne, teraz jest na gry legacy (wiekszości coopy), trochę mi się to już przejadło; czekam na coś nowego
- czego by nie robić w każdym wątku na forum musi pojawić się (dla mnie) bezwartościowa dyskusja o: koszulkach (tak kuwa to gra od FFG, od 10 lat jest ten sam standard, ale nie ma co zapytajmy po raz 40...); jak to ktoś nie dostał gry a inni dostali i że to jest masakra weekend czekać; pytanie o zasady, bo w końcu "mam tylko takie drobne pytanie" nie pasuje do dedykowanego wątku.
Subiektywnie mówiąc - moje opinie o grach są w 100% obiektywne

Moja kolekcja
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4110
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2654 times
Been thanked: 2564 times

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: Gizmoo »

Radości:

- Multum wspaniałych planszówek! 2016 był moim zdaniem zdecydowanie lepszy wydawniczo od 2015. W moim TOP10 większość tytułów stanowią wydane w tym roku nowości. Z czego aż trzy - przywiezione z Essen.
- Wspaniali ludzie i nowe playgrupy - chyba najcenniejsze są właśnie znajomości!
- Essen, Essen i jeszcze raz Essen! Ten wyjazd był niesamowity, a targi i ich atmosfera mnie urzekła!
- Przybiłem piątkę z Tomem Vaselem, Zee Garcią, Samem Healey i Richardem "Rahdo" Hamem! Udało mi się z nimi trochę pogadać. (szkoda, że nie miałem okazji z nimi zagrać :D)
- Poznałem wielu zdolnych twórców gier, którzy stworzyli prawdziwe dzieła! (Crisis, King of the Hill, The Networks, Lobotomy!)
- Dostałem osobisty planszówkowy kubko-kufel od Rybów i Kubasiów. :wink:

Żale:

- Nie każdy lubi grać w to, co ja uwielbiam i na niektóre tytuły ciężko mi namówić znajomych. :cry:
- Essen jest tylko raz w roku. (Bez sensu! Spiel powinien odbywać się co kwartał!)
- Większe lub mniejsze zawody związane z zakupami na KS. To, że Arcadia Quest: Inferno i Masmorra nie zostały dostarczone przed świętami (i w tym roku) uważam za skandal. :evil: CMON przegina pałkę z realizacją KS-owych terminów.
- Za mało gram. Przydało by się więcej, niż dwa wieczory w tygodniu.
- Dlaczego planszówki zajmują tyle miejsca? Już mi się nie mieszczą w regale!
- Ciągle nie mogę się zebrać, żeby sprzedać stare tytuły, które zalegają na półce i nie mam ochoty do nich wrócić.

Podsumowanie:

2015 był lepszy od 2014. 2016 był lepszy od 2015. To był dla mnie najlepszy planszówkowo rok w życiu. Trochę za mało grania i gdyby było go więcej - to w sumie nie miałbym na co narzekać. ;) Przemilczałem kilka solidnych rozczarowań niektórymi tytułami, bo wolę o nich zapomnieć, aczkolwiek kilka z nich tak bardzo dało mi się we znaki, że trudno będzie je wymazać z pamięci. Ten rok mnie nauczył, żeby nie oczekiwać za wiele i nie tracić czasu na tytuły, które męczą.
Awatar użytkownika
Dwntn
Posty: 1151
Rejestracja: 15 cze 2013, 22:23
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 14 times
Been thanked: 36 times

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: Dwntn »

Dla mnie rok 2016 okazal się rokiem wielu zmian, ale przede wszystkim pokazał że w odróżnieniu od większości tutaj zgromadzonych, u mnie trend planszówkowy ma tendencję spadkową. Mam coraz mniej czasu na granie w związku z pracą oraz dorastającymi dziećmi, które pomimo mych nadziei nie sprawiły że "granie w gry planszowe" moglibyśmy zaliczyć do wspólnych domowych aktywności. Dodatkowo, dynamika, jakiej nabrał polski rynek gier planszowych i związany z tym kult nowości, jaki panuje w większości grup i klubów planszówkowych także przyczynił się do tego, że straciłem zainteresowanie tym co nowego pojawia się na rynku, gdyż nigdy nie ma czasu na ogrywanie "starych" tytułów, które dopiero się kupiło, bo już wyszły z obiegu w klubach i nikt nie chce w nie zagrać.

Skracając więc męki długiej historii, podsumuję czym dla mnie był rok 2016 w grach planszowych:

Na plus:

* Duża ilość nowych tytułów wydanych w naszym rodzimym języku.
* Pojawienie się wielu lokalnych inicjatyw w postaci klubów, sklepów i kawiarni, w których można zagrać w gry planszowe
* Pożegnanie się z KS i innymi źródłami grzesznego crowdfundingu. Długi okres oczekiwania na realizację i jakość niektórych gier, które otrymałem nie wytrzymała próby w zderzeniu z faktem że większość tytułów można było potem nabyć o wiele taniej w sprzedaży detalicznej sprawiły że przestałem wspierać gry.
* Problemy z czasem i dostępnością graczy sprawiły że wróciłem do domowego grania i odnalazłem przyjemność w graniu w "stare" dobre tytuły, które od dawna zalegały na półkach i się kurzyły.
* Małżonka załapała ponownie bakcyla na granie i coraz częściej sama rozkręca nasze domowe wieczory planszowe


Na minus:

* Pomimo mocnego ograniczenia zakupów - brak miejsca w szafkach na nowe gry.
* Spore wyprzedaże nie zniwelowały problemu braku miejsca na gry
* Ogólny brak czasu na granie, przez który nie tylko przestałem organizować własne spotkania dla graczy, ale przestałem uczęszczać na spotkania lokalnych grup.
* Zmiana osobistego gustu z gier Ameri na Euro spowodowała oddalenie się dotychczasowej grupy, więc poniekąd pojawił się problem z graczami, których dotąd nie brakowało. Pora znaleźć w okolicy jakichś euromaniaków :twisted:
* Bardzo słaby czerwcowy Pionek
* Odwołanie zimowego Pionka (trend pokazuje że ta impreza chyba dogorywa, ale chciałbym się mylić bo mam z Pionkiem związane wspaniałe wspomnienia)
* Zamknięcie lokalnego sklepu, w którym najczęściej grywałem a co za tym idzie - kolejna luka w kalendarzu imprez w okolicy.
* Na koniec - brak interesujących nowych gier na rynku. Osobiście przyglądając się nowym grom, bardzo ciężko mi znaleźć jakąś nową pozycję w którą chciałbym zagrać a tym bardziej dołączyć do kolekcji. Przez ostatnie kilka lat przez moje ręce przeszło ok 300 gier a kilkaset więcej miałem okazję poznać/zagrać. Sprawiło to że ciężko mi znaleźć jakąś nową grę której mechaniki/idei/settingu już bym nie znał i co za tym idzie, gry straciły w mych oczach ten urok, który jeszcze do niedawna miały - urok poznawania nowych mechanik, nowej tematyki gier etc.

- K.
Awatar użytkownika
DarkSide
Posty: 3038
Rejestracja: 07 sty 2013, 15:12
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 576 times
Been thanked: 239 times

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: DarkSide »

Plusy ujemne

- Kosmicznie mało czasu na granie. Świadomość tego, że w Poznaniu są regularne spotkania planszówkowe, a Ty człecze zap...asz do 21:00 jest strasznie dołująca. Gdyby jeszcze były miejsca jak legendarny "Wesoły Roger" gdzie grało się do 3 w nocy to pewnie bym wpadał, a tak tylko jak się trafi okazja, to mogę zawitać na taki spot. Dlatego Curiosity i Rastulo przepraszam, że tak rzadko się udaje w ogóle pogadać, a co dopiero zagrać.
- Z niektórymi ludzmi od planszówek widziałem się w tym roku raz, góra dwa razy :cry:
- Wzrostowa tendencja cen planszówek. O ile gry do 200zł już mnie nie przerażają cenowo, o tyle tytuły latające na rynku na poziomie 300+ zł to dla mnie przeginka. Z żalem odpuściłem "Lizbonę", ale w życiu trzeba być twardym a nie "mientkim".
- Kolejny raz nie wybrałem się ani na Essen, ani na żadną polską imprezę planszówkową (poza Pyrkonem na miejscu).

Plusy dodatnie

+ W 100% zgadzam się z Curiosity, więc nie będę powielał.
+ "Troyes" i "TIME Stories" po polsku :D
+ Kolejnych kilka osób udało mi się wciągnąć w planszówki i zaszczepić bakcyla do połknięcia, choć okazji do pogrania mało.
+ Udało się wejść w tryb: "sprzedaję w co już raczej nie zagram, a pieniądze ze sprzedaży przeznaczam na zakup nowych tytułów" - dzięki temu nie grozi mi już bankructwo.
W idealnym świecie planszówkowym wszystkie eurasy ociekają klimatem, a wszystkie ameri mają przejrzyste zasady i nie potrzebują FAQ

Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -10%, ALEplanszówki -3%
Awatar użytkownika
Board&Dice
Posty: 996
Rejestracja: 10 mar 2014, 15:55
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Rok 2016 - podsumowania, żale i radości

Post autor: Board&Dice »

Hazegiant pisze:Ok to najpierw żale:

Plusy/radości:
- bardzo dobry rok, poznałem dużo fajnych gier z wysokich pozycji BGG
- dużo kupionych gier, wszystkie ograne i część z nich została
- sięganie po coraz cięższe tytuły w grupie planszówkowej
- zyskanie świadomości w zakupach planszówek (wiem jaki typ gier leży mojej grupie oraz mnie)
- bardzo ładne polskie wydania gier od różnych wydawców
- Dominion PL na wspieram to
- Scythe. Millennium Blades.
- Kurier planszowy
- łatwość odsprzedaży dobrych gier planszowych z minimalną stratą
- prężnie działająca wrocławska firma Board and Dice
- znaczne powiększenie grupy planszówkowej i zarażenie bakcylem kilku znajomych
- oduczyłem się bycia kolekcjonerem i podchodzę do tematu bardziej praktycznie, jeśli coś jest niegrane przez dłuższy czas -> sprzedaję
WOW dzięki! Naprawdę dziękuję za to, że naszym działaniem mogliśmy wpłynąć na plusik/radość z hobby!
Pod koniec grudnia opublikujemy też nasze (BnD) podsumowanie roku - w formule takiej jak w zeszłym roku - szczerze o tym co na plus a co na minus.

Jeszcze raz dziękuję.
Irek
ODPOWIEDZ