GRY-PLANSZOWE.pl

Witam, tak jak w temacie - poszukuję gier dla mnie i mojej partnerki oraz gry, w którą będzie mogli grać z rodzicami i babciami

Jeśli chodzi o gry planszowe jesteśmy bardzo zieloni, także poszukujemy gier, które nas nie odstraszą (a raczej partnerki, ja chyba przeżyję ze swoim stażem rpgów czy strategii na kompie itp.).

Bardziej zależy nam na grach kooperacyjnych, aczkolwiek to nie jest mus, bylebyśmy się nie pozabijali, czyli grom typu Gra o Tron podziękujemy Wolimy oglądać, a nie w niej uczestniczyć.
Świat w jakim ma się toczyć gra nie ma większego znaczenia, aczkolwiek + za świat fantasy i możliwość wczucia się w postaci, czyli fajnie by było poczuć klimat gry.
Nie chcielibyśmy, aby gra toczyła się wokół złota i zakupów, czyli gier typu Monopol.
Chcielibyśmy, aby jedna sesja nie była krótka, przynajmniej te 45 minut.
Kolejnym wymogiem jest, aby gra nie była w pełni losowa, ani w pełni kontroli gracza, czyli takie pół na pół.

Drugą grą jakiej szukam jest gra dla całej rodziny (dla dorosłych, nie mówię o dzieciach), w którą moglibyśmy pograć z mamkami Czyli gra dla 30latka i dla 50latka. Ciężko mi tu cokolwiek sprecyzować, moja rodzina dość oczytana, także elementy fantasy i jakiekolwiek inne nie są im straszne. Celowałbym w te same wymagania co u góry, a nawet może to będzie ta jedna i ta sama gra?

Cena? Zależy, na jedna grę jestem w stanie przeznaczyć 200 zł, ale jeśli będzie to właśnie ta górna granica, to chciałbym aby miała ona ''jakaś tam'' powtarzalność, żeby rozgrywka nie wyglądała dość identycznie za każdym razem. Także prosiłbym o wzięcie pod uwagę stosunek ceny do powtarzalności (w miarę możliwości oczywiście )


W planie mam zakup lżejszej gry tj. Dixit, także proszę o inne sugestie. Zastanawiałem się nad Eldritch Horror, Robinsonem Cruzoe (aczkolwiek tutaj to chyba, a raczej na pewno zbyt wysoki poziom wtajemniczenia ) oraz Pandemią.

Bardzo dziękuję za poświęcony czas.

Ja bym proponowała Wsiąść do pociągu Europa.
- czas gry ok. 1h, pierwsze partie i w pełnym komplecie graczy dłuższe
- możesz kupić dodatek działający na 2 osoby (Szwajcaria/Indie) i nadal nie przekroczysz swojego budżetu na 1 grę
- w tej wersji są dworce, wiec gra nie jest agresywna i nie budzi negatywnych emocji
- dla nieogranej rodziny we wspomnianym przedziale wiekowym to bezpieczny wybór, proste zasady i spora satysfakcja

I najważniejsze - ja nie wiem, czemu ta gra budzi taki entuzjazm. Wszyscy bezwarunkowo w moim otoczeniu są zachwyceni. Pomaga duża mapa, świetne plastikowe pociągi i wrażenie ze się coś buduje (to naprawdę fajnie wygląda), nawet jak się przegra to jest satysfakcja.

Jeśli chodzi o tą drugą grę to polecam Kolejkę i K2.

Uważajcie na Kolejkę. Może jesteście nieco mniej ograni i dłużej to będzie trwało, ale u nas efekt "wow" trwał pierwsze 4 partie. Potem nagle okazało się, że po początkowym zachwycie nikt nie może na tę grę patrzeć. Nie sprzedałam, ale jest na półce z adnotacją "wyciągać raz do roku" po prostu rodzina zachwycała się tak długo, jak długo poznawaliśmy nowe karty. Ta gra jest mimo wszystko strasznie monotonna (i czasem trwa za długo), nawet jak na worker placement.

+1 dla Wsiąść do pociągu.
A może Epoka Kamienia?

Nie wiem co sprawdzi się w Twoim przypadku, ale ja z rodzicami 60+ z obustronnym zadowoleniem grałem w:
- Wysokie Napięcie
- Speicherstadt (Miasto spichrzów), obecnie wydawane jako Jorvik (od razu z dodatkiem w pudełku)
- Kolejka (przy tym faktycznie regrywalność na pewno jest to ograniczona)
Wszystkie powyższe zdają się spełniać postawione przez Ciebie wymagania.

Wsiąść do pociągu może być zbyt losowe, na pewno nie nazwałbym jej "pół na pół" w tym aspekcie.

Z gier imprezowych sprawdziły się u nas:
- Dobble
- Sabotażysta
- Tajniacy

bukimi pisze:Wsiąść do pociągu może być zbyt losowe, na pewno nie nazwałbym jej "pół na pół" w tym aspekcie

Nie wiem, czy zbyt losowe dla kogos, kto jest "bardzo zielony". U nas zresztą ZAWSZE wygrywają te same osoby, gdy gramy w stałym gronie, więc jakaś kwestia umiejętności też jest, nie tylko dociągu kart. Na początek - podtrzymuję, bardzo dobra gra.

Wysokie Napięcie - u nas do lajtowej gry rodzinnej by nie przeszło, gra z kalkulatorem

Pandemia powinna sprawić Wam sporo frajdy. Jak na pierwszą grę, to naprawdę dobry wybór. Solidnie działa, przyjemnie się gra, jest sporo emocji, zasady są relatywnie proste. Śmiało uderzaj w ten tytuł.
Podobnie sprawa ma się ze Small Worldem, ale on jest zupełnie konfrontacyjny, więc może Wam nie do końca podobać tłuczenie się na planszy.
Festiwal Lampionów, to świetna gra gatewayowa, proste zasady, szybka rozgrywka, ładne grafiki, temat jest maksymalnie neutralny, no i cena bardzo przystępna.

Przygodę z planszówkami w rodzinnym gronie rozpoczęłem od Osadników z Catanu. Goraco polecam: jest troche interakcji, mapa gwarantuje regrywalnosc bo budowana jest przed rozgrywka, troche negocjacji handlowych....na poczatek - swietna. Podpinam sie tez pod Pandemie i Wsiasc Do Pociagu.

Pandemia, wsiąść do pociągu - obowiązkowo i takenoko.

Zdecydowanie Pandemia, ewentualnie Abyss ale na dwie osoby słabo chodzi :/

K2.
Co prawda nie jest to kooperacja, ale zabijania się tam nie ma. Ot - wyścig Działą bardzo dobrze na 2/3/4 osoby. Wydanie bardzo ładne. Klimatyczna i na godzinkę w sam raz.