Gra kolejowa

[scarletmara]

A jakie tytuły w tematyce kolejowej sprawdzą sie dobrze na dwóch graczy i nie mają zbyt wielu zasad i/lub zbyt cięzkiej instrukcji do ogarnięcia ? Jako, że ja jestem ta jedyna, która wogóle czyta instrukcje a potem wszystko tłumaczy to jestem już zmęczona wertowaniem przydługich tudzież źle napisanych i chciałabym coś co da sie w miarę łatwo przyswoić i nie ma tylu dziur co ser szwajcarski.

[trance-atlantic]

Poza 18xx chyba wszystkie gry kolejowe mają relatywnie proste zasady. "Ciężar" gry w Age of Steam bierze się z decyzji graczy a nie z zapamiętywania reguł i setek od nich wyjątków. Prostą namiastką AoS jest Steam Rollers, które uważam za całkiem fajny fillerek i właściwie dopiero teraz, gdy mocniej zacząłem szukać gier stricte kolejowych, doceniłem jego elegancję i prostotę. Oraz to, że gra na dwie osoby też jest całkiem przyjemna.

Jeśli lubisz deckbuildery, to może się sprawdzi Trains - tu jest dostępna instrukcja
https://www.alderac.com/wp-content/uplo ... mall-1.pdf
tematyka, zaznaczam, bardzo umowna, ale przynajmniej też od dwóch osób

Tramways ma już trochę bardziej zaawansowane zasady
http://avstudiogames.com/img/cms/regles ... lowres.pdf

W międzyczasie przyglądam się też On the Underground - to nie jest żaden AoS ani nic pokrewnego, ale przeczuwam, że ma szansę przypasować nie tylko mi.

[scarletmara]

Steam Rollers już się przyglądałam i w sumie wszystko byłoby spoko bo mechanika mi się podoba gdyby nie to rysowanie na kartkach. Jakoś mi to nie podpasowało + nie widziałam w sprzedazy samych bloczków z tymi kartami a że sa kolorowe to sobie ich nie druknę ot tak na domowej drukarce czano-białej

Musze sie jeszcze przyjrzeć Age of Steam w takim razie. (edit: cena mnie nieco zmroziła jak na razie ;P )

[trance-atlantic]

W przypadku "rysowanek" i "wykreslanek" pierwsze co robię to laminuję plansze. Wydatek niewielki a nie ma już problemu z tym, że zabraknie mi arkuszy.

Cena Age of Steam byłaby jeszcze do przełknięcia, gdyby potraktować ją jako "zamkniętą" grę. Ale jak wznowią wszystkie dodatki w nowej odsłonie... Wolę nawet o tym nie myśleć. Oczywiście nie ma przymusu ich kupowania, ale to jest akurat taka gra, gdzie jednak rozmiar planszy jest ściśle skorelowany z liczbą graczy i na dłuższą metę na 2-3 osoby warto mieć tych opcji trochę więcej niż tylko to, co oferuje podstawka. Dodatkowo każda nowa plansza (tak myślę) wprowadza pewne urozmaicenia względem oryginalnych zasad, co zawsze stanowi miłą odskocznię od wersji bazowej.

[detrytusek]

Nie no król jest jeden wszystkie railways of... Nippon, Europe, britain, World...

[Super]

Cena Age of Steam byłaby jeszcze do przełknięcia, gdyby potraktować ją jako "zamkniętą" grę. Ale jak wznowią wszystkie dodatki w nowej odsłonie... Wolę nawet o tym nie myśleć. Oczywiście nie ma przymusu ich kupowania, ale to jest akurat taka gra, gdzie jednak rozmiar planszy jest ściśle skorelowany z liczbą graczy i na dłuższą metę na 2-3 osoby warto mieć tych opcji trochę więcej niż tylko to, co oferuje podstawka. Dodatkowo każda nowa plansza (tak myślę) wprowadza pewne urozmaicenia względem oryginalnych zasad, co zawsze stanowi miłą odskocznię od wersji bazowej.

Znam tylko mapy z tego nowego wydania EGG. I uważam, że stanowią całkiem fajną kolekcję na różne okazje i na różne składy osobowe. AoS zapewnia dużą regrywalność i jeśli ktoś nie gra wyłącznie w tę grę, a sięga po nią od czasu do czasu, to nie widzę jakiejś mega dużej potrzeby sięgania po kolejne mapy. Pewnie, że wprowadzają różne nowe rozwiązania i zasady, ale o ile ktoś nie ma duszy kolekcjonera (muszę mieć je wszystkie!) to nie jest to must have. To co znajdziemy w pudełku z podstawką zapewnia mnóstwo zabawy. Inna sprawa, że AoS mimo iż posiada wariant 2 osobowy, to trzeba być już do tego mocno zdesperowanym, w 2 osoby lepiej sięgnąć po coś innego. W trójkę też jest raczej średnio, AoS najlepiej odpalać tak w 4+ osób i wtedy świeci najjaśniej

[trance-atlantic]

U mnie właśnie ciężko będzie ogarnąć skład 5-6 osobowy, więc tego typu mapy są mi na ten moment kompletnie zbędne. Ba, czasem nawet i czwórka się nie uzbiera, więc liczba opcji się drastycznie zmniejsza. Dlatego też przydaje się ta różnorodność map, choć nie wiem, czy za tę cenę; dobrze, że przynajmniej jest sporo p'n'p dostępnych. Obawiam się tylko, że na spotkaniu w mniej niż 5 osób zawsze padnie wybór na jakąś inną grę i koniec końców zostanie mi rozgrywka tylko w Barbados.

[Elemele]

Poza 18xx chyba wszystkie gry kolejowe mają relatywnie proste zasady.

Klasyczne tytuły 18xx też mają dosyć proste (i logiczne) zasady. Tyle, że te gry są z gatunku "easy to learn, hard to master".