Masmorra - houserules i poprawki.
: 20 lut 2017, 13:11
Głównym zarzutem moich znajomych do Masmorry było to, że gra jest zdecydowanie za łatwa. Wszystko idzie niemal jak po sznurku. Za łatwo przebiega walka z potworkami, zbyt ciężko jest umrzeć. Niestety w tym aspekcie muszę się z nimi zgodzić.
Po sobotniej rozgrywce zaczęliśmy więc kombinować co zrobić, by utrudnić Masmorrę w taki sposób, by gra zachowała swoje zalety, a jednocześnie dawała więcej emocji. Zrobić taką wersję hard, gdzie trup będzie ścielił się gęsto, a każda eksploracja będzie obciążona większym ryzykiem.
Przeszukałem zasoby Internetu w poszukiwaniu gotowych pomysłów, wśród których główne zarzuty o „łatwość” i główne rozwiązania dotyczyły trybu „Alliance”, w który jeszcze nie dane było mi zagrać. Ale skompilowałem poniżej te najbardziej moim zdaniem sensowne, których autorzy solidnie je uargumentowali. Dziś rano stoczyłem też internetową dyskusję z moimi współgraczami i razem – wespół w zespół wykombinowaliśmy kilka utrudnień, które nie specjalnie ingerują w mechanikę, a mogą uczynić grę ciekawszą.
1. Ogólne utrudnienia w każdym z trybów:
- Wszystkie klątwy po odpaleniu wtasowywane są z powrotem w stos nieodkrytych kafelków.
Klątw jest zdecydowanie za mało, a czynią eksplorację bardziej ryzykowną, a dzięki temu emocjonującą.
- Każdy z graczy ma maksymalną wartość życia równą 5.
Podczas rozgrywek zauważyliśmy, że piątka życia w zupełności wystarcza. Ten jeden punkt życia mniej dawałby większe szanse na balansowanie na krawędzi i częściej występował by zgon.
- Rozbrajanie pułapek daje tylko 1 XP.
Zbyt często ludzie chcieli rozbrajać pułapki, bo to mega łatwe XP-eki i zbyt proste w uzyskaniu - Przez co ścigaliśmy się kto rozbroi pułapkę. Im mniej będzie to opłacalne punktowo – tym rzadziej pułapki będą rozbrajane, przez co ruch przez te pomieszczenia będzie bardziej ryzykowny.
2. Utrudnienia do trybu standard i Epic.
- Wszystkie karty skarbów, które odejmują jeden punkt życia – odejmują zamiast tego dwa.
Zdecydowanie za rzadko udawało się kogoś dobić kartą.
- Po przekroczeniu trzeciego poziomu doświadczenia wszystkie małe potworki, z którymi walczy ów bohater – mają jeden punkt więcej obrony, wszystkie większe – dwa, bossowie 3.
Po wylewelowaniu naszych bohaterów walka jest często czystą formalnością. Walka z kilkoma potworami na raz też jest za łatwa. Teraz będzie większym wyzwaniem i kolejność „zdejmowania” potworków będzie miała większe znaczenie.
- Otwieranie skrzyń nie daje punktów doświadczenia.
Jak w przypadku pułapek – skrzynki są zdecydowanie zbył prostym źródłem XP.
3. Utrudnienia do trybu Alliance.
- Całkowity brak kart skarbów.
Wiem, usuwa to jeden z mechanizmów gry i powoduje monety w zasadzie bezużytecznymi, ale te karty stanowią zbyt duże ułatwienie. Zmiana zaproponowana na BGG, z którą się całkowicie zgadzam.
- Poziom potworów sukcesywnie rośnie wraz z rozwojem bohaterów. Po przekroczeniu drugiego poziomu doświadczenia przez któregoś z bohaterów - wszystkie małe potworki, z którymi walczy ów bohater – mają jeden punkt więcej obrony, wszystkie większe – dwa, bossowie 3. Z każdym kolejnym poziomem - sukcesywnie rośnie ich defence o jeden.
Zmiana zaproponowana do trybu standard i epic - tutaj będzie się jeszcze lepiej sprawdzała.
- Potworki mają „punkty życia”. To chyba najciekawsza zmiana zaproponowana na BGG. Obrona wszystkich potworków stanowi „punkty życia” potworków. Potrzeba do tego jakiś znaczników, ale nie powinno to stanowić żadnego problemu. Wyłącznie w połączeniu ze zmianą podniesienia poziomu potworków.
Zmiana jest po to, by gracze mogli wspólnie angażować się w walkę z potworkami. Nie testowałem tego, ale pomysł wydaje się bardzo ciekawy.
Zapraszam i zachęcam Was do dyskusji! Jedna prośba – nie piszcie proszę, że „Nie potrzebuję utrudnienia do Masmorry”. Ten topic powstał właśnie dla tych, którzy potrzebują tego utrudnienia, potrzebują większego wyzwania. Chodzi też o takie zmiany, które nie wywrócą mechaniki do góry nogami, a tylko nieznacznie zmienią „warunki” gry.
Po sobotniej rozgrywce zaczęliśmy więc kombinować co zrobić, by utrudnić Masmorrę w taki sposób, by gra zachowała swoje zalety, a jednocześnie dawała więcej emocji. Zrobić taką wersję hard, gdzie trup będzie ścielił się gęsto, a każda eksploracja będzie obciążona większym ryzykiem.
Przeszukałem zasoby Internetu w poszukiwaniu gotowych pomysłów, wśród których główne zarzuty o „łatwość” i główne rozwiązania dotyczyły trybu „Alliance”, w który jeszcze nie dane było mi zagrać. Ale skompilowałem poniżej te najbardziej moim zdaniem sensowne, których autorzy solidnie je uargumentowali. Dziś rano stoczyłem też internetową dyskusję z moimi współgraczami i razem – wespół w zespół wykombinowaliśmy kilka utrudnień, które nie specjalnie ingerują w mechanikę, a mogą uczynić grę ciekawszą.
1. Ogólne utrudnienia w każdym z trybów:
- Wszystkie klątwy po odpaleniu wtasowywane są z powrotem w stos nieodkrytych kafelków.
Klątw jest zdecydowanie za mało, a czynią eksplorację bardziej ryzykowną, a dzięki temu emocjonującą.
- Każdy z graczy ma maksymalną wartość życia równą 5.
Podczas rozgrywek zauważyliśmy, że piątka życia w zupełności wystarcza. Ten jeden punkt życia mniej dawałby większe szanse na balansowanie na krawędzi i częściej występował by zgon.
- Rozbrajanie pułapek daje tylko 1 XP.
Zbyt często ludzie chcieli rozbrajać pułapki, bo to mega łatwe XP-eki i zbyt proste w uzyskaniu - Przez co ścigaliśmy się kto rozbroi pułapkę. Im mniej będzie to opłacalne punktowo – tym rzadziej pułapki będą rozbrajane, przez co ruch przez te pomieszczenia będzie bardziej ryzykowny.
2. Utrudnienia do trybu standard i Epic.
- Wszystkie karty skarbów, które odejmują jeden punkt życia – odejmują zamiast tego dwa.
Zdecydowanie za rzadko udawało się kogoś dobić kartą.
- Po przekroczeniu trzeciego poziomu doświadczenia wszystkie małe potworki, z którymi walczy ów bohater – mają jeden punkt więcej obrony, wszystkie większe – dwa, bossowie 3.
Po wylewelowaniu naszych bohaterów walka jest często czystą formalnością. Walka z kilkoma potworami na raz też jest za łatwa. Teraz będzie większym wyzwaniem i kolejność „zdejmowania” potworków będzie miała większe znaczenie.
- Otwieranie skrzyń nie daje punktów doświadczenia.
Jak w przypadku pułapek – skrzynki są zdecydowanie zbył prostym źródłem XP.
3. Utrudnienia do trybu Alliance.
- Całkowity brak kart skarbów.
Wiem, usuwa to jeden z mechanizmów gry i powoduje monety w zasadzie bezużytecznymi, ale te karty stanowią zbyt duże ułatwienie. Zmiana zaproponowana na BGG, z którą się całkowicie zgadzam.
- Poziom potworów sukcesywnie rośnie wraz z rozwojem bohaterów. Po przekroczeniu drugiego poziomu doświadczenia przez któregoś z bohaterów - wszystkie małe potworki, z którymi walczy ów bohater – mają jeden punkt więcej obrony, wszystkie większe – dwa, bossowie 3. Z każdym kolejnym poziomem - sukcesywnie rośnie ich defence o jeden.
Zmiana zaproponowana do trybu standard i epic - tutaj będzie się jeszcze lepiej sprawdzała.
- Potworki mają „punkty życia”. To chyba najciekawsza zmiana zaproponowana na BGG. Obrona wszystkich potworków stanowi „punkty życia” potworków. Potrzeba do tego jakiś znaczników, ale nie powinno to stanowić żadnego problemu. Wyłącznie w połączeniu ze zmianą podniesienia poziomu potworków.
Zmiana jest po to, by gracze mogli wspólnie angażować się w walkę z potworkami. Nie testowałem tego, ale pomysł wydaje się bardzo ciekawy.
Zapraszam i zachęcam Was do dyskusji! Jedna prośba – nie piszcie proszę, że „Nie potrzebuję utrudnienia do Masmorry”. Ten topic powstał właśnie dla tych, którzy potrzebują tego utrudnienia, potrzebują większego wyzwania. Chodzi też o takie zmiany, które nie wywrócą mechaniki do góry nogami, a tylko nieznacznie zmienią „warunki” gry.