Przygodówka dla dwojga (chyba)
: 14 maja 2017, 17:46
Pomóżcie z wyborem gry. Sprawa jest taka, że mamy dużo gier, mamy towarzystwo do grania, dużo gramy, wszystko ładnie, pięknie, ale jak przychodzi do zagrania w coś we dwoje, to nie możemy się namyślić. Kiedyś świetnie bawiliśmy się we dwójkę przy Fury of Dracula, dobrze wchodzą nam też tytuły od CGE w stylu Pupili czy Alchemików, SHCD zrobił na nas dobre wrażenie, przez ostatni rok rewelacyjnie spisuje się Władca Pierścieni LCG. Gralibyśmy w tego Władcę właśnie, ale ostatnimi czasy nie mam zaparcia żeby składać nowe talie czy w podobny sposób angażować się w rozgrywkę.
Teraz chciałbym mieć grę, która zapewniłaby nam podobną zabawę, ale przy mniejszym nakładzie sił - coś przygodowego (chociaż nie koniecznie), najlepiej kooperacyjnego, z kampanią lub szeregiem scenariuszy/przygód/poziomów, gdzie nie ma deckbuildingu (mam na myśli takiego typowo karciankowego, taki in-game mi nie przeszkadza), set up jest szybki, zabawa nie wymaga przegrzewania mózgu, dobrze chodzi we dwójkę, a rozgrywka nie zajmuje całego wieczoru. Czyli taki Władca Pierścieni LCG bez LCG albo Descent w wersji Road to Legend (może tylko kapkę lajtowniejszy). Arkham Horror LCG też było fajne, ale za dużo przy nim roboty, a za mało gry. Nie chciałbym też wydać tysięcy złotych na wiadra kart i kilogramy figurek (od tego mam inne gry ), ale drogą grę czy kilka dodatków biorę pod uwagę.
Mamy ogranego Pandemica: Legacy (z resztą takie coś wolę w 4 osoby),Time Stories, coopowe LCG, Descenta mają znajomki, więc raczej z nimi w to będziemy cisnąć. Przyjemnie grało się w takie Big Book of Madness, ale jednak za mało tam różnorodności. Moja luba będzie też wybredna na setting, co dodatkowo utrudnia sprawę. Na pewno odpadają Star Warsy - to nie kręci żadnego z nas
Nie ma lekko, ale zazwyczaj podrzucacie potrzebującym ciekawe propozycje. Jakieś sugestie?
Teraz chciałbym mieć grę, która zapewniłaby nam podobną zabawę, ale przy mniejszym nakładzie sił - coś przygodowego (chociaż nie koniecznie), najlepiej kooperacyjnego, z kampanią lub szeregiem scenariuszy/przygód/poziomów, gdzie nie ma deckbuildingu (mam na myśli takiego typowo karciankowego, taki in-game mi nie przeszkadza), set up jest szybki, zabawa nie wymaga przegrzewania mózgu, dobrze chodzi we dwójkę, a rozgrywka nie zajmuje całego wieczoru. Czyli taki Władca Pierścieni LCG bez LCG albo Descent w wersji Road to Legend (może tylko kapkę lajtowniejszy). Arkham Horror LCG też było fajne, ale za dużo przy nim roboty, a za mało gry. Nie chciałbym też wydać tysięcy złotych na wiadra kart i kilogramy figurek (od tego mam inne gry ), ale drogą grę czy kilka dodatków biorę pod uwagę.
Mamy ogranego Pandemica: Legacy (z resztą takie coś wolę w 4 osoby),Time Stories, coopowe LCG, Descenta mają znajomki, więc raczej z nimi w to będziemy cisnąć. Przyjemnie grało się w takie Big Book of Madness, ale jednak za mało tam różnorodności. Moja luba będzie też wybredna na setting, co dodatkowo utrudnia sprawę. Na pewno odpadają Star Warsy - to nie kręci żadnego z nas
Nie ma lekko, ale zazwyczaj podrzucacie potrzebującym ciekawe propozycje. Jakieś sugestie?