GRY-PLANSZOWE.pl

W sumie po co przepłacać za figsy jak już od lat nie maluje.

Interesowałyby mnie tytuły charakteryzujące się:

1. Dużą regrywalnością
2. Dostępne w Polsce bez większych problemów
3. Najlepiej żeby były grywalne solo

Dungeon Crawlery bez figurek to jak żołnierz bez karabinu. Ale niech tam będzie, kilka znam.

Shadowscape - Losowa plansza, wariant Solo, ciekawa mechanika. Niestety jest to świerzynka, prosto z KS. Wspierający właśnie dostają paczki, więc nie jest jeszcze dostępna. Grałem, mam i uważam, że warto czekać.

Z innych kojarzę jeszcze:
Dungeon Venture które zostało swego czasu niemiłosiernie zjechane - nie grałem więc nie mam jak potwierdzić.
Rumble in the Dungeon taki Munchkin dungeon crawli. Brak wariantu solo, ale zabawa przednia. Grałem, miałem i pozbyłem się, teraz żałuję.

Są jeszcze wariancje kościane/zręcznościowe:
Dungeon Fighter Świetna, zręcznościowo kościana wariacja na temat Dungeon Crawlera. Nie pamiętam, czy jest tryb solo, ale wyszła po polsku i zabawę zawsze mamy z nią przednią.
Dungeon Roll Push your luck w klimatach Dungeon Crawl, całkiem przyjemny, niestety już chyba niedostępny.
Catacombs Czysto zręcznościowy Dungeon Crawl. Nie grałem, ale mnie kusi.

Innych nie kojarzę. Chyba, że podpiąć pod to takie gry jak:
Darkest Night
Legend of Andor

W żadną nie grałem i w sumie to bardziej gry przygodowe niż Dungeon Crawle.

Jak już tak szeroko jedziemy, to jest jeszcze:
Pathfinder
Mistfall

Takie Niby przygodowo-DungeonCrawlowe karcianki. Z powyższych grałem tylko w Mistfall. Ogólnie gra mi się podobała, ma bardzo fajną mechanikę, niestety przygniata ją żonglowanie żetonami i ogólne zarządzanie stołem. Jeżeli jedna osoba się poświęci i będzie to ogarniać, to pozostałe bawią się całkiem dobrze. No i jest tryb solo. I nawet chyba po polsku wyszło.

Więcej nie kojarzę. W dobie taniego plastiku raczej Dungeon Crawli bez figurek się już nie wydaje. Są takie z małą ilością figurek jak Magia i Myszy, ale raczej trzeba się nastawić na plastik w takiej czy innej postaci.

Zobacz Too Many Bones. Co do dostępności to Adam z Planszostrefy kiedyś powiedział, że może ściągnąć (jeżeli dobrze pamiętam).

Nie ten dział.

Gloomhaven[emoji4] ale trzeba czekac na dodruk, w tym roku na pewno, ale nie pamiętam dokładnie daty

Październik dla Gloomhaven. Rozważam to ale za 500zł chyba nie warto.
Z tego co czytam to następca Mage Knight, który był wbrew pozorom bardzo mało regrywalny solo. Innym było na to szkoda poświęcać aż tyle czasu a ja solo musiałem grać w jeden i ten sam scenariusz i liczyć ile punktów zdobyłem...

DEATHLOK pisze:Z tego co czytam to następca Mage Knight

NIE

Karciany Warhammer Quest.

TuReK pisze:

DEATHLOK pisze:Z tego co czytam to następca Mage Knight

NIE

Czemu taki stanowczy protest ?

poooq pisze:Karciany Warhammer Quest.

Ale to jest kompletne w ogóle ? Ma się poczucie kompletnej, złożonej gry ? W sensie producent FFG a zdążyli zamknąć przed wydaniem większych dodatków.

Bo to kompletna nieprawda. GH to zupełnie inna gra, podobieństwo jest tylko w tym, że się zagrywa karty jako akcje (ale w konkretach jest to zupełnie inaczej rozwiązane).

No wiadomo, że inaczej bo musi "być lepiej" ale uderza to generalnie w target fanów Mage Knighta.
Nie zastępuje/anuluje go wprost ale poniekąd stara się

Co się raczej nie uda, bo cena detaliczna GH jest z sufitu w porównaniu do MK. Nie mówiąc o tym jakie były nakłady MK.

DEATHLOK pisze: Z tego co czytam to następca Mage Knight, który był wbrew pozorom bardzo mało regrywalny solo. Innym było na to szkoda poświęcać aż tyle czasu a ja solo musiałem grać w jeden i ten sam scenariusz i liczyć ile punktów zdobyłem...

A ja nie gram na punkty, tylko na wykonanie głownego zadania i nastawiam się na przygodę. Samo granie sprawia mi frajdę, czy wygram czy przegram, zawsze dobrze się przy tym bawię. Liczenie punktów w grze solo to nie moja bajka. Lubię deckbuilding w MK, rozwój postaci, zbieranie skarbów i zdobywanie umiejętności. Gram w MK tylko solo, bo chcę mieć wszystkie skarby tylko dla siebie!

DEATHLOK pisze:No wiadomo, że inaczej bo musi "być lepiej" ale uderza to generalnie w target fanów Mage Knighta.
Nie zastępuje/anuluje go wprost ale poniekąd stara się

Co się raczej nie uda, bo cena detaliczna GH jest z sufitu w porównaniu do MK. Nie mówiąc o tym jakie były nakłady MK.

Nie grałeś ale wiesz lepiej, więc chyba Ci nie mogę pomóc w wyborze gry.

TuReK pisze:

DEATHLOK pisze:No wiadomo, że inaczej bo musi "być lepiej" ale uderza to generalnie w target fanów Mage Knight.

Nie grałeś ale wiesz lepiej, więc chyba Ci nie mogę pomóc w wyborze gry.

Nie ja wiem lepiej, ale dziesiatki osob na bgg. Gloomhaven i Mage Knight przewijaja sie w jednych i tych samych postach obok siebie.
Wiec nawet jezeli Ty nie widzisz podobieństw to musisz wiedziec, że dla innych GH i MK to co najmniej kuzyni.

poooq pisze:Karciany Warhammer Quest.

DEATHLOK pisze:Ale to jest kompletne w ogóle ? Ma się poczucie kompletnej, złożonej gry ? W sensie producent FFG a zdążyli zamknąć przed wydaniem większych dodatków.

Zakupiłem ostatnio i zgrałem na razie dwa fanowskie scenariusze (oba przegrane ) przed rozegraniem kampanii i na ten moment jestem bardzo zadowolony z zakupu.
Może FFG zamknął projekt po wydaniu dwóch dodatkowych postaci jednak polecam twórczość fanowską:
W języku ojczystym: https://staryswiat.wordpress.com/
W języku Shakespeare'a: https://boardgamegeek.com/thread/155803 ... paigns-her

Myślę że dodając te kilka fanowskich scenariuszy, postaci, wrogów, lokacji, NPC, to gra ma spory potencjał regrywalności.

Vast: The Crystal Cavern
jeśli dobrz rozumiem to jest dungeon crawler i do tego jest bez figurek, no i jest to chyba najbardziej asymetryczna gra jaka istnieje