Die Macher -- dwa pytania

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
steady
Posty: 1034
Rejestracja: 25 wrz 2006, 17:51
Lokalizacja: Wrocław

Die Macher -- dwa pytania

Post autor: steady »

Pytanie numer jeden: czy można zagrać więcej niż jedną kartę Gabinetu Cieni na dany land?

Pytanie numer dwa: które reguły są lepsze -- z trzeciej czy z drugiej edycji? Chodzi mi szczególnie o ograniczony exchange pool w wersji VG/
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1802
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 78 times
Been thanked: 167 times

Re: Die Macher -- dwa pytania

Post autor: Legun »

Podłączę się pod wątek by nie zaczynać nowego. Jestem na ukończeniu przegryzania się przez reguły Machera. Jestem pod wrażeniem. Gdy jednak tylko rzucę okiem na elementy gry, serce mi krwawi - jak można w dzisiejszych czasach wydać coś tak szpetnego? Toż to wygląda na kompletną amatorszczyznę, jeśli idzie o opracowanie graficzne :shock: :cry: . Dzisiaj studenci robią ładniejsze wykresy do prac licencjackich :?. Pod względem graficznym gra udanie wprowadza w klimat wczesnych lat dziewięćdziesiątych...
Natomiast sam mechanizm - miód. Swoją drogą, ciekawy jest jeden z mechanizmów - nachalność we wpływaniu na opinię publiczną i branie pieniędzy od sponsorów zniechęca szeregowych członków partii. Ładny obrazek i co ciekawsze - całkiem nieźle oddaje dylematy współczesnych partii politycznych. Pokusa "umarketingowienia" rywalizacji politycznej niszczy tradycyjne podstawy partii. W tym kontekście polskie znacznie tytułu jest naprawdę rozkoszne.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Awatar użytkownika
draco
Posty: 2096
Rejestracja: 05 sty 2006, 23:15
Lokalizacja: Warszawa, żona też

Re: Die Macher -- dwa pytania

Post autor: draco »

Legun pisze: W tym kontekście polskie znacznie tytułu jest naprawdę rozkoszne.
Czy mogę prosić o wyjaśnienie. Mnie się wydaje, że najlepszym tłumaczeniem tytułu gry na polski byłoby "Działacze" i zastanawiam się czy jest jakieś głębsze.
Ezechiel
Posty: 253
Rejestracja: 18 sty 2006, 19:20
Lokalizacja: Gdynia
Been thanked: 1 time

Re: Die Macher -- dwa pytania

Post autor: Ezechiel »

Wśród mojej krakowsko-śląskiej rodziny "macher" oznacza też "mieszacza", kogoś kto robi zamęt w sobie wiadomym celu.
Amalgamaty kulturalne z mojej półki Muzyka, książki, planzówki

Moja kolekcja.
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1802
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 78 times
Been thanked: 167 times

Re: Die Macher -- dwa pytania

Post autor: Legun »

draco pisze:
Legun pisze: W tym kontekście polskie znacznie tytułu jest naprawdę rozkoszne.
Czy mogę prosić o wyjaśnienie. Mnie się wydaje, że najlepszym tłumaczeniem tytułu gry na polski byłoby "Działacze" i zastanawiam się czy jest jakieś głębsze.
Może to faktycznie to są różnice regionalne. Tym niemniej:

http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2480343

macher
1. pot. «fachowiec»
2. pot. «oszust, kombinator»

8) :D
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Awatar użytkownika
steady
Posty: 1034
Rejestracja: 25 wrz 2006, 17:51
Lokalizacja: Wrocław

Re: Die Macher -- dwa pytania

Post autor: steady »

Legun pisze:Podłączę się pod wątek by nie zaczynać nowego. Jestem na ukończeniu przegryzania się przez reguły Machera. Jestem pod wrażeniem. Gdy jednak tylko rzucę okiem na elementy gry, serce mi krwawi - jak można w dzisiejszych czasach wydać coś tak szpetnego? Toż to wygląda na kompletną amatorszczyznę, jeśli idzie o opracowanie graficzne . Dzisiaj studenci robią ładniejsze wykresy do prac licencjackich . Pod względem graficznym gra udanie wprowadza w klimat wczesnych lat dziewięćdziesiątych...
W moje gusta wygląd Die Machera wpasował się idealnie. Zainteresowałem się grą właśnie po obrazkach -- i warto było. Naprawdę fajna gra, co prawda czuć jej lata, jednak zabawa wyśmienita.
ODPOWIEDZ