Malowanie figurek - podstawowe informacje + Sundrop tutorial + Chałupnicze wykończenie podstawek

[Kerlag]

Wedle mojego oka wyglada to bardzo dobrze

Bardziej bym się martwił tymi wyjącymi nadlewkami na co po niektórych figurasach

W sensie te do wyczyszczenia nożykiem? Tak, w przyszłości poświęcę temu więcej czasu. Nie wiedziałem że będą aż tak widoczne (tak trochę je ścierałem, sądziłem że to wystarczy). No ale na szczęście aż tak mnie w oczy nie kłują, fajnie wyglądają. Pierwszy kolorek Sam Berserker Bloodshade.

Spoiler:

PS: Najbardziej jestem dumny z patentu z wytłaczanką i korkami . Ta masa z Bisona też super działa. Korzystacie z niej wielorazowo?

PS2: A i jeszcze jedno! O co chodzi z tym krokiem 6 na podkładzie? Robiłem tak (2 razy psiknąłem) ale dalej leciało, więc wolę zapytać .

Spoiler:

[Kerlag]

Hej, przesyłam rezultat dzisiejszej pracy (wszystko na białym podkładzie):

1. Berserker Bloodshade

Spoiler:

2. Agrax Earthshade

Spoiler:

3. Nuln Oil + Berserker Bloodshade

Spoiler:

4. Nuln Oil + Casandora Yellow

Spoiler:

5. Nuln Oil + Fuegan Orange

Spoiler:

6. Nuln Oil + Biel-Tan Green

Spoiler:

7. Nuln Oil + Druchii Violet

Spoiler:

8. Nuln Oil + Tyran Blue

Spoiler:

9. Nuln Oil + Soulblight Grey

Spoiler:

Ogólnie jestem zadowolony z efektu. Dajcie znać co myślicie . Podstawki są płaskie w tym tytule, więc starałem nadać im jakąś fakturę. Namachałem się trochę pędzelkiem, ale właśnie… chyba coś z nim nie tak. Zakupiłem Citadel Shade Large Brush. Przyjechał z dosyc twardym włosiem (bez żadnego zabezpieczenia włosia) i lekko barwił po zamoczeniu w wodzie (coś jak Ahrax Earthshade bo na brązowo). Mimo moczenia tylko koniuszka, bardzo mocno penetrowały go shady (może tak to już z nimi jest, nie mam doświadczenia), tak że przy płukaniu musiałem wyciskać z niego pigment w ręcznik papierowy, bo wciąż w nim był i to najwięcej blisko kleju. Twardy przy zacisku włosia tak do 4 mm ponad. Mydło jedynie dawało radę porządnie go oczyścić, bo moczenie, mieszanie, nawet lekkie dociskanie do dna działało tak sobie. Wydawał się też lekko zwichrowany. Włosie rozchodzi się na zewnątrz, a kilka niesfornych włosków żyje własnym życiem. Jak myślicie, reklamować?

[Irr3versible]

Reklamować po takim użyciu?
Gdzie jeszcze opisujesz, że włosie było twarde na 4mm przy podstawie pędzla? Nope. Co do zasady, pędzel musisz nauczyć się płukać co chwilę. Nie powiem Ci dokładnie jak często, ale powiedzmy że ok minuta to max i to przy wcześniej odpowiednio przygotowanym narzedziu do pracy. Pędzel musisz zmoczyć i włosie (naturalne czy sztuczne) dobrze nawilżyć przed pierwszym zamoczeniem w farbie - następnie nadmiar w ręcznik (wciąż coś wody ma zostać w środku, nie ściągasz wszystkiego do prawie sucha). To jest zawsze istotne, a szczególnie ważne przy contrastach czy washach (shade). Te farby przez swoją chemię (pamiętaj, mają się rozchodzić w zagłębienia) szybciej dostają się do środka. Sam zwróciłeś uwagę, że musiałeś mocno wycierać po płukaniu pędzel w ręczniku papierowym, czyli farba wpływała wewnątrz i tam zasychała. Generalnie płuczesz do momentu kiedy przyłożenie do ręcznika nie pozostawi śladu farby na ręczniku. Dopiero wtedy możesz przystąpić do kolejnego malowania.
Jak wejdzie Ci to w nawyk, cała procedura jest niezauważalna. A do tego momentu musisz się nauczyć kontroli.

No i najważniejsze, kupuj pędzle za 5 złotych do washa lub tańsze. A jeśli z efektu końcowego jesteś zadowolony, to był to udany start. Kup dodatkowe (tanie!) pędzle i do ćwiczeń

[Kerlag]

Spoiler:

Reklamować po takim użyciu?
Gdzie jeszcze opisujesz, że włosie było twarde na 4mm przy podstawie pędzla? Nope. Co do zasady, pędzel musisz nauczyć się płukać co chwilę. Nie powiem Ci dokładnie jak często, ale powiedzmy że ok minuta to max i to przy wcześniej odpowiednio przygotowanym narzedziu do pracy. Pędzel musisz zmoczyć i włosie (naturalne czy sztuczne) dobrze nawilżyć przed pierwszym zamoczeniem w farbie - następnie nadmiar w ręcznik (wciąż coś wody ma zostać w środku, nie ściągasz wszystkiego do prawie sucha). To jest zawsze istotne, a szczególnie ważne przy contrastach czy washach (shade). Te farby przez swoją chemię (pamiętaj, mają się rozchodzić w zagłębienia) szybciej dostają się do środka. Sam zwróciłeś uwagę, że musiałeś mocno wycierać po płukaniu pędzel w ręczniku papierowym, czyli farba wpływała wewnątrz i tam zasychała. Generalnie płuczesz do momentu kiedy przyłożenie do ręcznika nie pozostawi śladu farby na ręczniku. Dopiero wtedy możesz przystąpić do kolejnego malowania.
Jak wejdzie Ci to w nawyk, cała procedura jest niezauważalna. A do tego momentu musisz się nauczyć kontroli.

No i najważniejsze, kupuj pędzle za 5 złotych do washa lub tańsze. A jeśli z efektu końcowego jesteś zadowolony, to był to udany start. Kup dodatkowe (tanie!) pędzle i do ćwiczeń

Irr3versible wielkie dzięki za rady! Na pewno będę częściej płukał pędzel (pójdzie więcej farby, no ale cóż zrobić). Ten citadel jest dosyć specyficzny, ktoś w internecie określił go nawet mianem „gąbki” i coś w tym jest. Niemniej jednak, dalej nie wiem czy taki powinien być. Przyszedł do mnie w takim stanie, to nie miałem jak tego zweryfikować (nie mam jeszcze takiego doświadczenia), ale nie wydaje mi się to normalne. 4-5 mm powyżej podstawy był twardy tak jakby w środku miał grudę. Przy pierwszym moczeniu (tak moczę przed zanurzeniem w farbie) oddawał brązowy pigment, a płukanie nic nie pomogło na sztywność. Dopiero wtedy przyszło mi do głowy, że może dostałem jakiś zwrot, ale wciąż nie mam porównania by określić w jakim jest stanie. Dlatego pytam was czy to normalne? Może ktoś ma ten pędzel u siebie? Jeżeli nie powinien taki być, to uważam że mam podstawy do reklamacji. Bardzo dbałem o niego podczas malowania i nie sądzę bym w jakikolwiek sposób pogorszył jego stan. Dlatego chciałbym wiedzieć, czy taki właśnie jest ten pędzel? Jak tak, to wtedy nie będę się martwić i nie mam co reklamować. Malowało mi się nim bardzo dobrze, ale nie chciałbym, by okazało się że dostałem zwrot od kogoś kto nie dbał o niego i teraz ja mam się zastanawiać co z nim robić. Niechciałbym również, by to że jestem amatorem sugerowało od razu że coś zrobiłem źle i na pewno szukam dziury w całym. Załóżmy, że robiłem wszystko jak należy. Pomożecie mi określić czy pędzel jest ok? Dzięki jeszcze raz!

[_Ukasz]

Zakup sobie pędzle z action jeśli chcesz tylko washować figurki. Finanse nie ucierpią a i w późniejszym czasie na dobry początek do malowania owe pędzle z action się nadają do nauki. Jak masz kogoś kto drukuje figurki czy inne modele, poproś go o odpady z druku 3d i na tym sobie dziabaj a jeszcze lepiej zrobisz jak pójdziesz na warsztaty malowania lokalnie

[Kerlag]

To moje pierwsze figurki. Co myślicie?

Spoiler:

Spoiler:

Spoiler: