Wsiąść do Pociągu - Polska (Alan R. Moon)

[Grzdyll]

Nie wiem czy założenie osobnego tematu dla dodatku jest zgodne z duchem forum (jeśli nie to proszę o przeniesienie) ale w końcu to dość wyjątkowy dodatek do wyjątkowo popularnej gry...

Jakby ktoś przegapił zapowiedzi Rebela:

viewtopic.php?f=60&t=59267&hilit=Polska ... 0#p1161188

I teraz zacytuję Rebela:

Jest to edycja przeznaczona wyłącznie na rynek Polski. Days of Wonder na chwilę obecną nie planuje tworzyć wersji globalnej. Do tego stopnia jest to lokalna wersja, że nawet numeracja jest niepełna (należy do kolekcji map i posiada numer 6,5).

Bardzo mnie zaciekawiła ta kwestia - wie ktoś, czy to jakiś precedens dla naszego kraju czy bywały takie wcześniej? W naszej rodzinie TTR to niekwestionowany hit więc oczywiście generalnie się cieszę (i z miejsca zamówiłem w preorderze) ale z drugiej strony mam jakieś nieodparte wrażenie, że wydawanie takiego zestawu map "6.5" jest jakieś takie... dziwaczne.

Udostępnione zasady na pierwszy rzut oka średnio porywają - nawet jak tworzył je Moon to chyba robił to na "odwal się" - szczególnie w zestawieniu z ostatnimi, pełnoprawnymi świetnymi dodatkami, z oryginalnymi i ciekawymi pomysłami na wzbogacenie rozgrywki (zarówno Wlk. Brytania + Pennsylwania jak i Francja + Dziki Zachód). Projekt mapy też średnio mnie zachwyca - dość toporna, bez ładnych, cieszących oko grafik czy szczegółów, jakby nieco za bardzo "wciśnięta" w ramy oraz z bardzo prostymi, krótkimi i regularnymi odcinkami tras, wyglądającymi... nudno. Do tego dziwny, wyjątkowy, kwadratowy format planszy - i wrażenie, że tego dodatku nie projektował ten sam grafik co dotychczasowe mapy.

Ogólnie mój pierwszy zachwyt ("Wow, wreszcie Polska mapa do TTR!") po obejrzeniu szczegółów jakoś mi osłabł. Ktoś może też tak ma, czy jestem po prostu malkontentem, który szuka dziury w całym?

[seki]

Osobiście nie przyglądałem się zbyt wnikliwie. Graficzne na pierwszy rzut oka wygląda nieźle. Jak przystało na dodatki jest też nowa drobna modyfikacja. Myślę, że dodatek nie jest tak ciekawy jak inne pełnoprawne. Ale jak słusznie zauważyłeś ma on nr 6,5 bo nie jest dodatkiem międzynarodowym. Został wydany wyłącznie PL i traktować go należy jako ciekawostke, jako dodatek kolekcjonerski. Myślę, że sprzeda się nieźle bo wiele osób decydując się na dodatek wybierze ten w ramach narodowej solidarności i chęci pogrania na mapie PL. Porównując go do pełnoprawnych dodatków pod względem mechaniki i zmian wypada przeciętnie. Na pewno DOW szlifując dodatek nie poświęcili mu tyle uwagi co dodatkom pełnoprawnym międzynarodowym. Ale trudno tego oczekiwać przy tak ograniczonym zasięgu wydania.

[polwac]

Dla mnie to jest bardzo duże rozczarowanie jeśli chodzi o mechanikę(nie wrzucili żadnego fajnego mechanizmu), więc nie mam zamiaru tego kupować niestety

[Grzdyll]

Na pewno DOW szlifując dodatek nie poświęcili mu tyle uwagi co dodatkom pełnoprawnym międzynarodowym. Ale trudno tego oczekiwać przy tak ograniczonym zasięgu wydania.

No i właśnie tu chyba leży pies pogrzebany...

Gdybym miał do wyboru:
a) otrzymać dodatek szybko ale zrobiony byle jak graficznie, bez ciekawej, przetestowanej porządnie mechaniki i dostępny jedynie lokalnie,
b) otrzymać w nieokreślonej przyszłości dodatek pełnoprawny, z jakąś unikatową, zoptymalizowaną mechaniką, dostępny ogólnoświatowo (co w pewnym sensie promuje dany kraj czy region),
to zdecydowanie wybrałbym drugą opcję.

Tymczasem ta zapowiedź wygląda niestety bardziej jak opcja pierwsza, kojarząca mi się bardziej z fanowskim rozszerzeniem - ze względu na:
1) nic nie wnoszącą mechanikę (serio? karty z bonusami za połączenie państw?),
2) na pierwszy rzut oka marny design (mało kreatywne połączenia praktycznie "każdy z każdym sąsiadem", brak jakichkolwiek promów czy tuneli, kolorowe połączenia do sąsiednich krajów niby związane z kolorami ich flag ale niekonsekwentnie, niby wielokrotne ale dla Litwy tylko jedno),
3) słabą estetykę planszy, wyglądającej jakby robił to amatorski zespół graficzny (ściśnięcie całego kraju i zagubienie jego charakterystycznych kształtów (ucięcie Półwyspu Helskiego), bezmyślne zasłonięcie jedynych ciekawych grafik w miastach "kółkami", pozasłaniane części nazw krajów sąsiednich i rażące dysproporcje w ich grafikach - ogromna dla Czech, malutkie dla Niemiec i Rosji).

Niby się cieszę, że wreszcie będę mógł zbudować trasę z Krakowa do Gdańska ale nie wiem, czy ta zapowiedź nie marnuje pewnego potencjału naszego kraju, który już pewnie nie będzie nigdy wykorzystany

[polwac]

Tymczasem ta zapowiedź wygląda niestety bardziej jak opcja pierwsza, kojarząca mi się bardziej z fanowskim rozszerzeniem

W momencie zapowiedzi w pierwszej chwili byłem przekonany, że Rebel dogadał się z twórcą fanowskiego rozszerzenia z mapą polski(gdzieś tu ten dodatek na forum widziałem) i wydali to oficjalnie
Później dopiero doczytałem, że to oficjalny stworzony od podstaw dodatek.

[bogas]

Mogę się tylko podpisać pod wypowiedziami kolegów. Zero innowacyjności, gdyby chociaż dodali wariant do gry drużynowej zgapiony z dodatku Asia... Słabo, strasznie słabo. Nawet gdyby ten dodatek kosztował połowę tego co sobie życzą, to bym się mocno zastanawiał, a tak przy cenie 70zł+ nie mam żadnych wątpliwości.

EDIT: Jeszcze przyjżałem się dostępnym zdjęciom tego dodatku i taka rzecz mi się rzuciła w oczy. Wszystkie połączenia do innych krajów są potrójne za wyjątkiem Litwy, która ma pojedyncze. Pytanie ile jest biletów punktujących za połączenie z Litwą i ile punktują? Jak dużo (punktów albo kart) to jest to do d... rozwiązanie, bo kto pierwszy zablokuje tę jedną trasę już jest do przodu.

[Kin@a]

3) słabą estetykę planszy, wyglądającej jakby nie robił to amatorski zespół graficzny (ściśnięcie całego kraju i zagubienie jego charakterystycznych kształtów (ucięcie Półwyspu Helskiego)

Też mi się to nie podoba. Ale grę zamówiłam.

[Grellenort]

Też czuję mały zawód. Nie dało się przycisnąć DoWów o trochę ciekawszą mechanikę? Nie musiałaby być koniecznie nowa, koktajl z co ciekawszych dotychczasowych też by się nadał. A tak jedynym atutem nowej mapy jest wzgląd patriotyczny, a to może być ciut mało przy takim wyborze plansz...

PS Małem nadzieję, że polska mapa, jeśli powstanie, wykorzysta jakoś mechanikę opóźnień w rozkładzie jazdy Jakiś limit tur na realizację tras i ujemne punkty za obsuwę czy coś... Ech, to by było klimatyczne

[predki]

Bardzo mnie zaciekawiła ta kwestia - wie ktoś, czy to jakiś precedens dla naszego kraju czy bywały takie wcześniej?

Odpowiem na ten fragment.

Historycznie były dwie wersje samodzielne przeznaczone na lokalne rynki, ale obie z czasem się umiędzynarodowiły:
1. Kraje Północy - pierwotnie były dostępne tylko w Skandynawii, dopiero później stały się ogólniedostępne.
2. Zug um Zug Deutschland - wydany w 2012 roku, z mapą mechanicznie identyczną jak wersja Marklin, natomiast pozbawiony mechanizmu pasażerów i z trochę innymi biletami. Dostępny tylko na rynkach niemieckojęzycznych, doczekał się nawet dodatku ZuZ Deutschland 1902. A potem podstawka została połączona z dodatkiem i w ten sposób powstała wersja Niemcy, wydana w 2017 r.

Jak będzie międzynarodowe zapotrzebowanie, to może mapa Polski też stanie się globalnym dodatkiem, ale na razie bym na to nie liczył.

[FortArt]

Super wiadomość z tym polskim dodatkiem. Jest zmiana reguł czy nie - bez znaczenia. Wyszła polska mapa, pozycja obowiązkowa do zakupu, koniec rozkminki.

Szkoda, że nie samodzielna podstawka - w Rebelu cygara zapalaliby pięćsetkami.

[AnimusAleonis]

Z tego co rozumiem dodatkowym elementem tej mapy będzie cel osiągnięcia połączeń miedzy krajami granicznymi Polsce... może być ciekawe.

Z jednej strony fajnie że taki dodatek Polski powstaje, z drugiej trochę mam mieszane uczucia, nie do samej mechaniki/mapy, ale do grafiki: w innych edycjach, dodatkach dla innych krajów obrany jest okres i grafika by pokazać dany kraj w co najmniej pozytywnym świetle, kraj w swej świetności powiedzmy. Widać to po okładkach, po grafice, po wygranym okresie (Europa 1920 itp)... a dla Polski?? Wybrana została głęboka komuna

No średnie to. Na prawdę te same zastosowania mechaniki można by uzyskać z mapa Polski z 1920 r, z miedzy-wojennego okresu, lub przed-wojennego, a Polska miała czym się pochwalić w tych okresach, jednak nie, wybrana została komuna, okres totalitarnej opresji i czas aktów zbrodni, tak jakby jedynym wyznacznikiem kultury i historii Polski była komuna. W grafice np. mapy Indii nie mamy biedy, ubóstwa i czasów imperializmu Angielskiego i jego upadku zapoczątkowanego przez Gandhiego, w mapie Afryki nie mamy grafik ani aluzji do apartheidu, a w mapie Niemiec nie mamy scen z po 1939...... a dla Polski wybrano komunę. Średnie to i dla wydawców z Rebel: SHAME ON YOU. Bo tak jak Pan Moon i załoga Days of Wonder może co najmniej symulować ignorancje i głupotę na te tematy, to ekipa z Rebel już raczej nie.
Na prawdę co był za problem nawet zrobienia grafiki bezczasowej? Tak jak zostało np zrobione z mapą Holandii czy Szwajcarii? Dlaczego promować komunę jako wizytówkę Polski? Jest to dla mnie kompletnie nie do pojęcia, szczególnie że jest to dodatek tylko dostępny w Polsce: czy to był taki fajny i przyjemny okres historii Polski że przyciągnie kupujących i by go promować najmłodszym??
Ostatnio GMT skasowało jedynie pomysł projektu który bazował w czasach niewolnictwa, nie wspominając już o takich eskapadach jak pierwotne karty w Pięciu Klanach i tym podobne, a to, równanie tożsamości Polski z najgorszym jej czasem represjonowana przez totalitarny reżim komunistyczny jest po prostu ok i whatever?

EDIT:
Ponieważ było porównanie do sytuacji Scramble for Africa itp, pozwolę sobie się odnieść do tego.
Jest to kompletnie inna sytuacja. Gry jak Scramble for Africa z założenia działy się w danym miejscu, w danym okresie historycznym w którym jedną z ról grało niewolnictwo. W TTR Polska natomiast, jak Rebel sam pisze w instrukcji, gra polega na budowaniu połączeń kolejowych we współczesnej Polsce, a wybór aby tematyka 'wesołej komuny' została użyta był podjęty aby 'wprowadzić graczy w klimat' tego okresu i nie miał nic wspólnego z wymogami czy mechaniką gry, a nawet pomimo że jest sprzeczna z faktycznym okresem w którym gra się dzieje. Jeśli gra by się nazywała 'Kolejką przez PRL' czy coś w tym stylu, nie miałbym kompletnie z tym problemu, przecież są gry o komunie, o wojnach, o kolonizacji itd itp, ale tak nie jest, a wybór 'wesołej komuny' był kompletnie arbitralny a nie pokierowany potrzebami gry czy jej tematyki i mechaniki.
- i tak na marginesie jaki był ten 'klimat kolejnictwa' okresu komuny że jest tak wart wspominania i eksponowania? Ścisk? Beznadziejne wagony? Opóźnienia? Jakieś kompletne wariactwo -
I to jest mój problem z DoW i Rebel, że podjęli decyzję by użyć 'wesołą komunę' jako wizytówkę i znak rozpoznawczy Polski kompletnie arbitralnie, bez wyczucia, bez wrażliwości czy zastanowienia w sytuacji gdzie gra tego nie wymagała, a wybór ten nawet kłócił się z sama grą na tyle że trzeba było to w instrukcji wytłumaczyć. I tak, zapewne jak ktoś pisał, moje odczucie jest podyktowane historią naszych rodzin, jednak ten okres to nie setki lat wstecz lecz dekady, i nadal żyją osoby których najbliżsi, bracia, matki, ojcowie, siostry zostali zamordowani przez ten reżim.

Rozumiem że niektórym to nie przeszkadza, a nawet, jak ktoś pisał, wspominają te czasy z nostalgią i tęsknotą, przyjmuje to, co nie znaczy że podzielam zdanie
A od DoW i Rebela bym oczekiwał trochę więcej szacunki i refleksji.

[bobule]

a dla Polski?? Wybrana została głęboka komuna

Ale gdzie Ty masz tą głęboką komunę? chyba na okładce? Jest parowóz (to bardziej II RP) samochód (Syrenka?) i ubiory (jak w latach 60'tych) i tylko to mogłoby sugerować, że gra rzekomo jest osadzona w głębokiej komunie. Mapa jest aktualna, na prawdę raczej nie czepiałbym się tego, że gra promuje represyjny okres w historii Polski. Na okładce nie ma pałacu kultury, a nawet jakby był, myślę, że nie warto byłoby się denerwować, bo taką, a nie inną mamy historię i tyle. Kolejka nie promuje systemu totalitarnego, tak samo jak gry wojenne nie promują nazizmu, więc ostudźmy emocje

Myślę, że należy się cieszyć, że dodatek wyjdzie, mam nadzieję, że będzie ładniej wyglądał niż na grafikach (szczególnie plansza) i ciekawe jak się będzie skalował

[AnimusAleonis]

No tak o okładkę mi chodzi, i też widziałem gdzieś w opisach dodatku że jest on utrzymany w 'stylistyce lat 50-tych ubiegłego stulecia'.
I nie mówię że promuję ona system totalitarny jak sugerujesz, mówię jedynie że z wszystkich okresów naszej historii dokładnie ten był świadomie wybrany, i jest to pierwszy raz gdy w serii TTR jest obrana jakaś specyficzna, i to jeszcze nasycona politycznie i raczej z przykrymi konotacjami, część historii jakiegoś kraju. To jest słabe i szczególnie słabe dla ekipy Rebela.

Na edycji USA nie masz Afro-Amerykanów uśmiechniętych od ucha do ucha zbierających bawełnę i wzruszenie rąk 'no taką przecież mamy historie', to nie rozumiem po co świadomie wybierać ten okres i tą grafikę dla edycji Polskiej. I na prawdę jaki był powód takiego wyboru? We wszystkich innych dodatkach/mapach były używane grafiki ogólnie pozytywne które mają od razu kojarzyć się z danym krajem/regionem: kilka uśmiechniętych postaci w strojach ludowych (patrz TTR Szwajcaria, Holandia czy nawet Indie), przecież tak samo można było i tym razem i po sprawie.... ale nie, pochwalmy i wyeksponujmy ten okres, lata 50 i komuna to jest to co ma się kojarzyć z Polską, tak jak tradycyjne sari z Indiami. Słabe to bardzo i tyle.

I może bardziej mnie to dotyka bo w okręgu moich bliskich i rodziny więcej niż jedna osoba została zamordowana przez aparat tego reżimu, w którym tak uśmiechnięte i zadowolone są postacie na okładce, może w podobnej sytuacji nie było by Ci też tak obojętne.

Nie uważam że ta grafika promuje system totalitarny (choć z pewnością go koloryzuje), ani nie doszukuje się innych teorii spiskowych w tym doborze - myślę że bezmyślność i głupota tu górowały - jedynie nie rozumiem i uważam za i niepotrzebne i słabe aby wybrać to jako grafikę/okres który ma automatycznie nasuwać na myśl i kojarzyć się z Polską, tak jak postacie w tradycyjnych sari z Indiami.
A jeśli ktoś, np z Rebela, może wytłumaczyć dlaczego to był lepszy wybór niż np postacie w tradycyjnych strojach Polskich ludowych - nie są przecież wcale mniej ładne od np Holenderskich czy Szwajcarskich - to z chęcią wysłucham tych powodów i toku myślenia, do tego czasu uważam to za bardzo słaby i przykry wybór, delikatnie mówiąc. I tyle i aż tyle.

[Grzdyll]

Szanuję oczywiście Twoje uczucia ale też mi się wydaje, że zarzut promowania okresu komuny to gruba nadinterpretacja.

Oprócz wspomnianych przeze mnie wątpliwości odnośnie samej gry zgodzę się w pełni, że ogólnie najbardziej tematycznie jest, gdy mapy związane są z okresem rozwoju kolei w danym regionie więc z tego punktu widzenia też wolałbym okres przedwojenny/międzywojenny (nawiasem mówiąc dlatego też nie zgrzyta mi aż tak bardzo "Danzig" na mapie Europy) ale trzeba mieć na uwadze, że ma to być przede wszystkim pozytywna gra rodzinna, nie wzbudzająca kontrowersji. Wybór Polski obecnej (przecież nie z lat 60-tych, popatrz na sąsiadów!) mi wydaje się rozsądnym kompromisem. Nie mamy łatwej historii, jakby na mapie był polski Lwów dopiero by było pole do niezbyt dobrych emocji, myślę że grze niepotrzebnych.

Co do okładki, nie jest ona porywająca ale nie wzbudziła u mnie negatywnych emocji, wolę to co jest niż cepeliowską parę w strojach krakowskich...

[kdsz]

Polska we współczesnym kształcie granic to dobry wybór. Moja córka może lepiej opanować usytuowanie ważniejszych miast naszego kraju, podobnie jak nieźle
poznała miasta Europy, Skandynawii czy świata podczas gry w inne mapy do TTR.

Mamy w domu konflikt kynologiczny - czy ten piesek z okładki to PON, czy to jakaś inna rasa, lub wręcz kundelek? Tym razem gdzie trzech Polaków, tam trzy zdania.

[AnimusAleonis]

... ale trzeba mieć na uwadze, że ma to być przede wszystkim pozytywna gra rodzinna, nie wzbudzająca kontrowersji. ...

Dokładnie się zgadzam, to dlaczego obierać jakikolwiek okres jako grafikę okładki itd? Popatrzymy na praktycznie każde inne rozszerzenie/mapę w katalogu TTR, nie ma tam obranych jakichkolwiek okresów czasowych, tylko grafiki które mają się automatycznie kojarzyć z danym krajem/regionem:
TTR Szwajcarja -> uśmiechnięty chłopczyk w tradycyjnym stroju Szwajcarskim
TTR Afryka -> dżungla i uśmiechnięta osoba w ludowym stroju
TTR India -> Uśmiechnięta rodzina w tradycyjnych sari, słoń
TTR Holandia -> tulipany, malarz a la Van Gogh i uśmiechnięta ładna pani w ludowym stroju Holenderskim
TTR Nordic Countires -> śnieg, renifer i machający pan w ludowym stroju z długą brodą
....
TTR Polska -> postacie ubrane w modę z okresu komuny, samochód z tego okresu, wszyscy uśmiechnięci

Dlaczego akurat TTR Polska tak odstaje od normy i ma obrany ten okres komuny i lat 50tych?
Czy na prawdę estetyka tych lat to jest to co ma od razu kojarzyć się z Polską i być jej znakiem rozpoznawczym?

[Furan]

Tylko Zamek Królewski w tle nie pasuje do lat 60.
Łups! Zaspany jestem z rana.
Zmieniam zdanie.
Brak Zamku Królewskiego w tle nie pasuje do lat 60.

[AnimusAleonis]

Tylko Zamek Królewski w tle nie pasuje do lat 60.

Raczej Kolumna Zygmunta bo ja to tam średnio ten zamek z za lokomotywy widzę - chociaż ją też to tak bardziej na zasadzie domysłu

[Furan]

Posypałem łeb popiołem, zdanie poprawiłem.
W takim razie, w miejsce Zamku powinna być widoczna pętla autobusowa.

[seki]

Ciekawe ile osób będzie wychodzić ze sklepu z grą w ręku i zakłopotaniem odciśniętym na twarzy "szybko muszę schować zanim ktoś mnie zobaczy z tą grą przypominającą o komunizmie". Serio?! Myślę, że nie będzie to nawet promil.

[AnimusAleonis]

Ciekawe ile osób będzie wychodzić ze sklepu z grą w ręku i zakłopotaniem odciśniętym na twarzy "szybko muszę schować zanim ktoś mnie zobaczy z tą grą przypominającą o komunizmie". Serio?! Myślę, że nie będzie to nawet promil.

Kompletnie minąłeś się z tym o czym mówiłem.

Chodzi mi o to że ekipa z Days of Wonder i Rebel jako to co ma od razu kojarzyć się z Polską, to co ma na myśl osobom nasuwać Polskę, na to co ma być wizytówką Polski wybrali nic innego jak komunizm. Tak jak to były nasz znak rozpoznawczy, to z czego głownie powinniśmy być znani. I to jeszcze uśmiechnięte postacie tak jakby to był 'super fun time'.

W rozszerzeniach o innych krajach są to stroje narodów, znaki/zwierzęta/budowle kojarzące się z tymi państwami, a w Polsce? Komunizm.

Tobie to może nie przeszkadza i jest Ci kompletnie obojętne, mi nie. Tym bardziej że z naszych rodzin (mojej i żony) więcej niż jedna osoba nie umarła, nie zginała, tylko została zamordowana przez aparat tego reżimu, może w podobnej sytuacji nie było by Ci też tak obojętne czy ironicznie. Dodam że mogę zaakceptować że Ci czy innym taki wybór i odznaczenie naszego kraju nie przeszkadza, ale jest różnica pomiędzy obojętnością a bronieniem: jeśli Ci jest obojętne, a dla innych nie, z powodów co najmniej uzasadnionych, to po co bronić takiej decyzji DoW i Rebel? Uważasz że jeśli jedną rzeczą Polska ma się chełpić i afiszować i reklamować to jet to że była pod opresją komuny?

Przykro że ze wszystkich możliwych motywów historii i kultury które ma do zaoferowania Polska, które mogły by być beż problemu użyte jako takie które identyfikowałyby Polskę dla odbiorców, wybrany został ten. I tak jak Days of Wonder można tłumaczyć jakąś ignorancją i głupotą to Rebel już nie.

[seki]

Ciekawe ile osób będzie wychodzić ze sklepu z grą w ręku i zakłopotaniem odciśniętym na twarzy "szybko muszę schować zanim ktoś mnie zobaczy z tą grą przypominającą o komunizmie". Serio?! Myślę, że nie będzie to nawet promil.

.

Tobie to może nie przeszkadza i jest Ci kompletnie obojętne, mi nie.

Komunizm nie jest mi obojętny ale ja nie dostrzegam na tej okładce nic co mogło by wzbudzać negatywne wspomnienia. Ja nie widzę tam biedy, nie widzę mordowanych ludzi. Przykro mi ale ja w tym obrazku komunizmu nie widzę.

[AnimusAleonis]

... Ja nie widzę tam biedy, nie widzę mordowanych ludzi. ...

I dokładnie o to mi chodzi: czas który był niewątpliwie jednym z najgorszych w historii Polski jest wybielany, koloryzowany i pokazany jako 'super fun time', a dokładnie jak piszesz takim nie był, i ponadto wybrany i pokazany jako ten jeden i główny znak rozpoznawczy Polski. Tak jakby prócz komuny i jej okresu nie było niczego innego co wyróżnia i odznacza Polskę i jej historię, kulturę i dziedzictwo.

Ponadto sam fakt wybrania tego okresu na okładkę takiej gry dużo mówi, ktoś kto nie wie nic o komunie czy Polsce, weźmie to do ręki i pomyśli 'hmm.. no ten okres to chyba nie był taki wcale zły, no przecież Days of Wonder nie wybierałoby takiego okresu jakby tam się jakieś na prawdę straszne rzeczy działy wtedy. I w ogóle tacy oni uśmiechnięci na tej okładce, ładnie ubrani, i jaki fajny vintage samochód.... ta komuna to pewnie nie była taka zła jak tam mówią.' To jest przekaz który mi przeszkadza, i dlatego mi ten wybór przeszkadza, i uważam że jest przykry i tym bardziej bo kompletnie nie potrzebny.

To tak jakby zrobić obrazek który ma reprezentować i przedstawiać USA - nawet nie 'ma', ale 'będzie' wizytówką tego kraju na okładce jednej z najpopularniejszych gier, której egzemplarze będą wystawiane w wielu księgarniach, sklepach, witrynach, plakatach, reklamach itd itp - wybrać na to okras niewolnictwa i pokazać na nim dwóch schludnie ubranych Afro-Amerykanów zbierających bawełnę, uśmiechniętych od ucha do ucha ... no i lokomotywę gdzieś tak z boku - wątpię by reakcją na to byłoby 'no nie ma tam nic co mogłoby wzbudzać negatywne emocje, nie ma biedy, wykorzystywania, mordów, prześladowania, nie widzę kajdan, a są uśmiechnięci, zadbani, nie ma na obrazku nikogo kto by ich zmuszał do tego zbierania więc pewnie rąbią to dla własnej przyjemności... no tak, rzeczywiście nie ma w tym nic złego'.

[EVOCATVS]

Mnie też dobór okresu gry negatywnie zaskoczył, bo wybór "wesołych" lat '50/'60 jako wizytówki naszego kraju jest dla mnie niezrozumiały w tej grze.
Temat pociągów jest na tyle elastyczny, że można go wkleić w praktycznie każdy okres XX-XXIw, więc bardziej widziałbym tu lata '20 albo współczesność.

[kdsz]

Temat pociągów jest na tyle elastyczny, że można go wkleić w praktycznie każdy okres XX-XXIw

Tak też zrobiono - jest PRL w postaci samochodu Syrena na okładce, oraz współczesność, czyli Białoruś, Czechy czy Słowacja na planszy. To jakaś alternatywna rzeczywistość.