GRY-PLANSZOWE.pl

Cześć,
miałem ostatnio sporo zabawy przy Dzienniku 29, czytałem, że kolejna książka z tej serii, tj. Wyprawa, nie jest już tak przyjemna stąd moje pytanie.
W dzienniku podobała mi się możliwość posiedzenia 20-60 minut nad kilkoma łamigłówkami ciurkiem i wrócenie do tytułu następnego dnia.
Nie skreślam wcale Detektywa, który pewnie będzie wymagał więcej czasu nim skończę sprawę.

Którą grę z kategorii zagadek, łamigłówek polecacie?
Sherlock: Detektyw doradczy,
Escape Tales od Board & Dice,
czy którąś z gier z serii Escape Room/Exit/Unlock! ?

Mnie się bardzo podoba seria Sherlock (Ostatnie wezwanie, Śmierć 4 lipca i Klątwa Inków). Całą rozgrywka zamyka się w maks. godzinie i jest nad czym pomyśleć oraz podyskutować (choć wariant solo daje radę). No i cena - 30 złotych za sztukę - jest zadowalająca. W tej chwili dostępna tylko w Empiku, ale przy tej cenie moim zdaniem warto .

O, o tym nie słyszałem. Spoko opcja, dzięki

Unlocki sa super, kazda to 3 scenariusze do zagrania w 60-90 minut. Exity rowniez polecam - tutaj fabuly nie ma za grosz, jest wlasciwie tylko zbior lamiglowek.
Detektyw i Sherlock to juz troche inna para kaloszy - bardziej nakierowane na fabule i dedukcje. Obie zdecydowanie warte polecenia. Do Detektywa dostepny jest scenariusz przykladowy do sciagniecia ze strony Portalu.

Grałem w exity, unlocka, deckscape room i Rytuał przebudzenia. Ten ostatni dla mnie zdecydowanie najlepszy.

Jeśli interesuje cię głównie dedukcja i odkrywanie zagadki oraz składanie jej w całość z odsłanianych części, to też wskazałbym na serię Sherlock. Zresztą jest na stronie wydawcy do pobrania wersja demonstracyjna. Można spróbować, aby zobaczyć co to za zwierz. Bardzo fajnym trickiem są nagrane wstępy, które można odtworzyć za pomocą kodu QR. Kiedy siedliśmy do jednej ze spraw i ukradkiem zacząłem odtwarzać wstęp z telefonu moja żona się przestraszyła, bo pomyślała, że znienacka włączyło się radio . A jeśli to się spodoba, to na pewno warto zapoznać się z SH: Detektywem doradczym.
Lubię też inne serie, które wymieniłeś, ale są one podobne do Dziennika. Brak jakiejś całościowej historii, jedynie jest tematyczne wprowadzenie i ciąg zagadek. I to też fajne doświadczenie. Chyba najciekawsze zagadki były w Exitach, ale np. ostatnio zagrałem w Magiczną sztuczkę i (oprócz jednej zagadki - nie zagadki) grało mi się przyjemnie.

Dzięki bardzo Spróbuję sił z próbnym Sherlockiem w pierwszej kolejności. Dzięki za sugestie