Nasze pomalowane figurki

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Awatar użytkownika
Sifron
Posty: 76
Rejestracja: 06 gru 2019, 12:02
Has thanked: 18 times
Been thanked: 31 times

Re: Nasze pomalowane figurki

Post autor: Sifron »

Kurczak
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Cyel
Posty: 2575
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1223 times
Been thanked: 1429 times

Re: Nasze pomalowane figurki

Post autor: Cyel »

A u mnie kolejny Kill Team: siódemka marines Chaosu ze stygmatem Nurgla.


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
Gibon26
Posty: 38
Rejestracja: 11 lut 2018, 22:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 28 times
Been thanked: 15 times

Re: Nasze pomalowane figurki

Post autor: Gibon26 »

Cyel pisze: 14 kwie 2024, 23:46 A u mnie kolejny Kill Team: siódemka marines Chaosu ze stygmatem Nurgla.
Wow, miazga! Naprawdę rewelacyjnie to wygląda. Szczególnie efekt tej niebieskiej poświaty.

Ile mniej więcej czasu poświęcasz na malowanie jednej takiej figurki?

Pozdrawiam.
Cyel
Posty: 2575
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1223 times
Been thanked: 1429 times

Re: Nasze pomalowane figurki

Post autor: Cyel »

Gibon26 pisze: 24 kwie 2024, 10:10

Wow, miazga! Naprawdę rewelacyjnie to wygląda. Szczególnie efekt tej niebieskiej poświaty.

Ile mniej więcej czasu poświęcasz na malowanie jednej takiej figurki?

Pozdrawiam.
Hej, wielkie dzięki! :) Poświata to zwykły drybrush, efekt jest dobry albo słaby, zależnie czy dobrze się trafi w miejsce. Ja często nie trafiam, więc cieszę się, że z Plasma Gunnerem wyszło fajnie a z czarownikiem jako tako ;)

Co do czasu, to trudno powiedzieć, bo maluję z doskoku w krótkich sesjach. Tutaj stawiam, że gdzieś pomiędzy godziną a dwiema na figurkę. Wiem ile zajął najdłuższy etap z washowaniem olejami, bo pierwszy raz stosowałem tę technikę i się uhetałem malując od razu wszystkich siedmiu gości + wszystkie opcje uzbrojenia na magnesach ;P Tenże etap zajął ok 90 minut - nakładanie farby olejnej a potem jej ścieranie gąbeczkami, czyli, zwłaszcza po odjęciu dodatkowych broni, takie 10+ minut na figurkę. Za to zrobiło się cieniowanie i (odpowiednie dla Nurglitów) ubabranie syfem na całej ekipie za jednym podejściem, więc było warto.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
Gibon26
Posty: 38
Rejestracja: 11 lut 2018, 22:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 28 times
Been thanked: 15 times

Re: Nasze pomalowane figurki

Post autor: Gibon26 »

Spoiler:
Jak dla mnie świetny czas, ale tu już wychodzi doświadczenie pewnie.

Sam też sobie czasem maluję (albo raczej próbuję), jak mam czas i mnie wena najdzie. Tylko u mnie to idzie "odrobinkę" wolniej. ;)

Spróbuję wykorzystać ten efekt z poświatą, nadaje takiego realizmu. Widziałem kiedyś coś podobnego u Sorastro, na filmikach z malowania figurek od Imperial Assault.

Dzięki i szacunek za za umiejętności. :)
ODPOWIEDZ