GRY-PLANSZOWE.pl

Undaunted: Normandy, to gra łącząca mechanikę deckbuildingu z klimatem taktycznych gier wojennych.
Gracze toczą starcia drużyn lub plutonów piechoty, swoimi żołnierzami kierując za pomocą talii kart. Zasady są bardzo proste - autorzy postawili na grywalność i przystępność, dlatego zdecydowali się usunąć lub mocno ograniczyć wiele elementów charakterystycznych dla taktycznych gier wojennych (np serie Conflict of Heroes czy Combat Commander). Zlikwidowano tzw. LOS (line of sight), mocno uproszczono kwestię osłon i ruchu. Niezależnie od kwestii realizmu (który jedni w grze dostrzegają bardziej, inni mniej), jako system całość działa bardzo dobrze. W grze występuje też losowość naturalna dla deckbuildingu (układ kart w talii) i gier wojennych (rzuty kostką na trafienie). 12 scenariuszy można rozegrać w formie kampanii

Gra jest obecna w Polsce już od kilku miesięcy, zyskała pewną popularność, a wciąż nie ma swojego wątku na forum.
Koniecznie trzeba to naprawić

Warto dodać, że planowana jest polska edycja.

Zagrałem raz i więcej raczej do tego nie usiądę.

W scenariuszu jaki rozgrywałem raz wychyliłem się poza ‚pierwszy rząd’ kafelków, żeby spróbować przejąć punkt kontrolny potrzebny do zwycięstwa, a moja jednostka została zmieciona z planszy w jednej turze przeciwnika. Po tym obaj siedzieliśmy w swoim kącie i przez chyba godzinę rzucaliśmy kostkami. Trafienie było tylko na 6. Rzuciłem więcej szostek i wygrałem.

Chyba gry wojenne i determinowanie wyniku bitwy niemodyfikowalnym rzutem kostką to po prostu nie moja bajka.

Dziwnie graliście. Grałem z 7 scenariuszy i ani razu tak nie było.
A wiesz, że zabita jednostka może wrócić na stół? I im więcej masz kart, tym trudniej ją zabić na dobre? Wystarczy, że masz dwie karty danej jednostki, a już wymaga trzech obrażeń, by umrzeć na dobre; a to wcale takie łatwe nie jest, tj. zadać 3 obrażenia, tym bardziej w krótkim czasie.

Może nie jest łatwe, ale tak się stało. Kości. )

Wiem, że może wrócić. Wróciła, ruszyła się o jedno pole do lasu z +3 do obrony i pograne było.

Coś wiadomo konkretniej o polskiej wersji? Nie wiem czy kupować angielską czy może czekać.

Póki co to chyba wiadomo tylko tyle że Ogry mają wydać

Undauted: Normandy Grą Wojenną Roku 2019 w głosowaniu 10.000 użytkowników BGG! Do tego drugie miejsce w kategorii gier dwuosobowych.
https://boardgamegeek.com/thread/242132 ... nners-2019

Dojechaliśmy wczoraj do czwartego scenariusza, i jestem pod coraz większym wrażeniem. Prawdziwa perełka!

Przy okazji polskiej wersji od Ogrów zainteresowałem się grą, i tak jak pod kątem gameplayu wydaje się bardzo fajna, tak zastanawia mnie skąd pomysł na czarnych żołnierzy w 30 Dywizji Piechoty US Army w '44 roku. Czy to przez jakąś polityczną poprawność w dziwnej formie, gdzie wrzucenie osoby czarnoskórej jest niezbędne, niezależnie od sensu i realiów? Czy może jest to jakaś próba wybielenia Amerykanów z tamtych czasów i udawanie, że wszystko było ok, a segregacja rasowa nie istniała i Murzyni mogli służyć ramię w ramię z białymi w jednostkach liniowych?

EVOCATVS pisze: ↑25 lip 2020, 01:36 Przy okazji polskiej wersji od Ogrów zainteresowałem się grą, i tak jak pod kątem gameplayu wydaje się bardzo fajna, tak zastanawia mnie skąd pomysł na czarnych żołnierzy w 30 Dywizji Piechoty US Army w '44 roku. Czy to przez jakąś polityczną poprawność w dziwnej formie, gdzie wrzucenie osoby czarnoskórej jest niezbędne, niezależnie od sensu i realiów? Czy może jest to jakaś próba wybielenia Amerykanów z tamtych czasów i udawanie, że wszystko było ok, a segregacja rasowa nie istniała i Murzyni mogli służyć ramię w ramię z białymi w jednostkach liniowych?

W armii amerykańskiej służyło około 900k czarnoskórych żołnierzy podczas II wojny światowej, więc może któryś z nich był w 30 dywizji ?

Służyli głównie w artylerii i jednostkach tyłowych, to raz, a po dwa, to nie mieszano ich z białymi.

EVOCATVS pisze: ↑25 lip 2020, 08:40 Służyli głównie w artylerii i jednostkach tyłowych, to raz, a po dwa, to nie mieszano ich z białymi.

To sobie kartę z czarnoskórym żołnierzem odłożysz na brzeg stołu, żeby nie mieszał się z białymi i będzie realistycznie

Można go też zawsze np. przemalować.

The 92nd ID was the only African American ID that fought in Europe. They arrived in Italy in 1944. The 30th ID (which is what the game is based on), did not have any African Americans. During development of the game, we tried hard to make sure the scenarios reflected the historical battles fought by the 30th ID. But as for the depiction of the 30th’s soldiers, we decided to be inclusive and ahistorical.

I tyle na ten temat

Curiosity pisze: ↑25 lip 2020, 10:19 Proszę o skupienie się na rozgrywce, a nie na kolorze skóry postaci.

Skoro gra bazuje na faktycznych wydarzeniach, nie można dyskutować jak bardzo się ich trzyma? A o rozgrywce na ten moment trochę ciężko rozmawiać, bo nawet preordery jeszcze nie ruszyły.

EVOCATVS pisze: ↑25 lip 2020, 10:25 Skoro gra bazuje na faktycznych wydarzeniach, nie można dyskutować jak bardzo się ich trzyma?

Zawsze można, ale nie zawsze trzeba. Sam jednak pewnie rozumiesz do czego ta dyskusja będzie zmierzać. No więc po co pisać coś, co finalnie zostanie zgłoszone i w konsekwencji usunięte? Dla Ciebie może to być rzeczowa rozmowa o tle historycznym gry, a dla kogoś idealna trampolina dla ideologii rasistowskiej.

Żeby nie było: pisz co chcesz w ramach regulaminu. Ja tylko prewencyjne informuję.

No jak ciężko o rozgrywce rozmawiać, kiedy gra wyszła w zeszłym roku? Co prawda nie w Polsce, ale od kiedy to przeszkoda dla maniaków z tego forum? Albo tym bardziej dla fanów gier mniej lub bardziej wojennych?

Ogry napisaly ze przedsprzedaz zacznie sie w przyszlym tygodniu

Posty piszę w swoim imieniu, a jak o grze dowiedziałem się przy okazji zapowiedzi Ogrów, to stwierdziłem, że na naszą wersję poczekam, więc jest mi trochę ciężko o gameplayu sensownie porozmawiać.
Z tego co widziałem do tej pory, to połączenie deckbuildingu z walką na planszy może mi się spodobać (a nic podobnego jeszcze nie mam), poza tym gry 1v1 też lubię, także zapowiada się hit w moim rankingu Tematyka również na duży plus, bo walki w Normandii, to jeden z moich ulubionych epizodów z IIWW.

W trójmiejskim wątku wojennikowo-historycznym o Undaunted piszemy już od grudnia.
Gramy nie tylko w pierwszą Normandy, ale także intensywnie ogrywana jest druga część, czyli North Africa.

Dla chętnych polecam poszukać wpisów o Undaunted w naszym wątku, najlepiej korzystając z wyszukiwarki.

A w skrócie to napiszę tylko, że seria zapowiada się znakomicie. Bardzo grywalna rzecz dla każdego.

EVOCATVS pisze: ↑25 lip 2020, 10:25

Curiosity pisze: ↑25 lip 2020, 10:19 Proszę o skupienie się na rozgrywce, a nie na kolorze skóry postaci.

Skoro gra bazuje na faktycznych wydarzeniach, nie można dyskutować jak bardzo się ich trzyma? A o rozgrywce na ten moment trochę ciężko rozmawiać, bo nawet preordery jeszcze nie ruszyły.

okładka się nie trzyma...i co z tym począć, no co? . autorzy wyjaśnili i temat dla mnie zamknięty tutaj. jest taki wątek na forum gdzie się o tym rozmawia ale nie polecam. Gra jest bardzo fajna...ale kolor Feldgrau też na kartach 9ddany dyskusyjnie... więc nie dla kazdego

druga część zamówiona. Fajny setting...oddział SAS vs Włosi... są też pojazdy. Myślę, żeby pograć z figurkami z Bolt Action.

rastula pisze: ↑25 lip 2020, 12:14 ...ale kolor Feldgrau też na kartach 9ddany dyskusyjnie... więc nie dla kazdego

Wszystkie poniższe bluzy to oryginały. Każdy z kolorów poniżej w niemieckim, epokowym nazewnictwie to kolor "feldgrau", co ciekawe każda z poniższych modeli bluz to również "feldbluse" (poza pierwszą z lewej w środkowym rzędzie, te były inaczej nazywane). Który więc kolor masz na myśli, mówiąc "feldgrau oddany dyskusyjnie" ?



Nie chciałbym by to zabrzmiało jako wyzłośliwianie się, po prostu mój mały kolekcjoner w środku nie pozwolił przejść obok.

A na serio zupełnie to tak samo jak źle oddany kolor/model bluz na dany Teatr Działań Wojennych jest dla mnie fałszowaniem historii, tak samo jest z przejaskrawianiem - że tak to ujmę - innej kolorystyki. I gra na tym jak dla mnie traci jako gra historyczna, bo równie dobrze mogliby tu "powkładać" Kosmicznych Marines idąc ich tokiem myślenia. Dobrze, że choć gra się mechaniką broni z tego co piszecie, zainteresuje się może sam, bo podobnego tytułu nie mam na półce.

Jak wygląda sprawa z misjami? Są one niezależne czy w jakąś kampanię się składają? Najlepiej, w sumie, jakby obie opcje były. I jak z balansem, we wszystkich obie strony mają podobne szanse na początku?

Yuri pisze: ↑25 lip 2020, 12:28

rastula pisze: ↑25 lip 2020, 12:14 ...ale kolor Feldgrau też na kartach 9ddany dyskusyjnie... więc nie dla kazdego

Wszystkie poniższe bluzy to oryginały. Każdy z kolorów poniżej w niemieckim, epokowym nazewnictwie to kolor "feldgrau", co ciekawe każda z poniższych modeli bluz to również "feldbluse" (poza pierwszą z lewej w środkowym rzędzie, te były inaczej nazywane). Który więc kolor masz na myśli, mówiąc "feldgrau oddany dyskusyjnie" ?

doskonale o tym wiem..., powiem nawet, że to była "pulapka" i spodziewalem sie takiej reakcji...i nadal kolor na kartach jest dyskusyjny .

przy takim podejściu grę odradzam...to nie jest gra wojenna, tylko z wojennym klimatem...i tak, mogła by być o space marines czy owadach kontra pajeczakach...ale wtedy bym jej nie kupił...