Kreowanie gier na rzekomo dlugoterminowo wartosciowe produkty
Kreowanie gier na rzekomo dlugoterminowo wartosciowe produkty
https://mythicmarkets.com/
Swojego rodzaju "fundusz inwestycyjny" kupujacy jak na razie karty do MtG (patrzac po zdjeciach planuja tez inne gry oraz komiksy w przyszlosci) . Sprzedali "udziały" 99 osobom w 5 boxach Magica z 94 roku.
A 123 osobom "ich wlasny" kawaleczek Black Lotusa (najcenniejszej karty).
Im wiecej "inwestorów" tym gorzej ma sie hobby. Na poczatku lat 90tych ludzie skupujacy komiksy po to zeby na nich zarobic (a nie czytac) doprowadzili do ogromnego kryzysu w branzy.
Swojego rodzaju "fundusz inwestycyjny" kupujacy jak na razie karty do MtG (patrzac po zdjeciach planuja tez inne gry oraz komiksy w przyszlosci) . Sprzedali "udziały" 99 osobom w 5 boxach Magica z 94 roku.
A 123 osobom "ich wlasny" kawaleczek Black Lotusa (najcenniejszej karty).
Im wiecej "inwestorów" tym gorzej ma sie hobby. Na poczatku lat 90tych ludzie skupujacy komiksy po to zeby na nich zarobic (a nie czytac) doprowadzili do ogromnego kryzysu w branzy.
- Ardel12
- Posty: 3373
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1048 times
- Been thanked: 2041 times
Re: Kreowanie gier na rzekomo dlugoterminowo wartosciowe produkty
@Halloween, możesz mi wyjaśnić jak skupowanie pod inwestycję a nie czytanie doprowadza do kryzysu? Wynika to z tego, że zainteresowani czytaniem nie są w stanie zakupić wszystkich numerów i po prostu odpuszczają przez co dochodzi do kryzysu?
Pytanie na serio, żadnych podtekstów
Co do samej stronki, wydaje mi się to rozsądniejsze niż bitcoin czy inne kryptowaluty, a sam pomysł interesujący, tylko jaka jest stopa zwrotu? Gry raczej drożeją w perspektywie lat, gdzie największy skok jest w momencie wyprzedania całego nakładu(zakładając poszukiwane/dobre gry). Kupując teraz takiego Black Lotosa, to jaki jest wzrost jego ceny rocznie?
Pytanie na serio, żadnych podtekstów
Co do samej stronki, wydaje mi się to rozsądniejsze niż bitcoin czy inne kryptowaluty, a sam pomysł interesujący, tylko jaka jest stopa zwrotu? Gry raczej drożeją w perspektywie lat, gdzie największy skok jest w momencie wyprzedania całego nakładu(zakładając poszukiwane/dobre gry). Kupując teraz takiego Black Lotosa, to jaki jest wzrost jego ceny rocznie?
- Galatolol
- Posty: 2335
- Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 572 times
- Been thanked: 931 times
Re: Kreowanie gier na rzekomo dlugoterminowo wartosciowe produkty
Mythic Markets to scam, co było bardzo fajnie opisane tutaj: https://www.reddit.com/r/magicTCG/comme ... you_think/, ale treść pierwszego posta jest już usunięta. Ogólnie mamy do czynienia z formą MLM.
Jeśli komuś się chce oglądać filmiki na ten temat:
https://www.youtube.com/watch?v=eQS1EukKYd4
https://www.youtube.com/watch?v=1Jrx5ZfgivY
Jeśli komuś się chce oglądać filmiki na ten temat:
https://www.youtube.com/watch?v=eQS1EukKYd4
https://www.youtube.com/watch?v=1Jrx5ZfgivY
Re: Kreowanie gier na rzekomo dlugoterminowo wartosciowe produkty
Poczytaj o kryzysie na rynku komiksów pod koniec 1993. Marvel prawie zbankrutowal, tak ten Marvel. Nie bede Ci podsuwal linków jest tego pełno i wszystkie sa w podobnym tonie.
Nie jest normalne, ze ludzie kupuja "zabawki" w cenie detalicznej, uzyja tego i oczekuja, ze na tym pozniej zarobia. Winduje to ceny i rozbestwia to wydawców, ktorzy coraz bardziej ida w produkcje premium - bańka się pompuje. W związku z tym, że wszystko jest planowane na 10 miesięcy do przodu to dalsze produkty wychodza podczas gdy bańka już zaczyna pękać i szok tylko sie pogłębia.
Wiadomo, ze gra Magia i Miecz jest wartosciowa bo ludzie maja sentyment i zostalo w 2020 malo egzemplarzy w dobrym stanie. Ale ten tytul wyszedl powiedzmy w 1991roku. Podczas gdy tu na tym forum jest duzo forumowiczow, ktorzy uwazaja, ze jak cos jest out of print to automatycznie powinno byc drosze. Niedawno gratulowałem komus tutaj, ze sprzedal pierwszy raz gre drozej niz kupil - a w odpowiedzi jakis inny forumowicz pisze, ze to normalne sprzedac drozej bo gry zyskuja na wartosci facepalm. Ja znam ta gadke z MtG, zaslepienie i odrzucenie swiadomosci, ze sa to masowe rzeczy latwe w produkcji i zrobione z kartonu. Co wiecej non stop wychodzace i wygladajace coraz lepiej.
- kastration
- Posty: 1218
- Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 430 times
Re: Kreowanie gier na rzekomo dlugoterminowo wartosciowe produkty
"Podczas gdy tu na tym forum jest duzo forumowiczow, ktorzy uwazaja, ze jak cos jest out of print to automatycznie powinno byc drosze" - ja tu nie widzę żadnej sprzeczności. Ktoś się zgodzi? ha ha. To nie forumowicze tak twierdzą, tylko podstawowe prawo ekonomii.
Grałem sobie ostatnio w "Kupców i Korsarzy". Najdroższy w Polsce Rebel sprzedawał za 189,95 (a z ciekawości sprawdziłem). Wiadomo, jaka jest sytuacja gry. Ktoś Ci ją sprzeda za 189,96 żebyś go mógł tylko leciuteńko smagnąć krucyfiksem? Powodzenia. Kto, co uważa, jest tu akurat mało istotne. Czy to nie jest czasem odnoga innego tematu, jaki założyłeś? Kibicuję Ci, żeby nie było, w sensownych dyskusjach. Tyle, że z pop cornem, jak zawsze, gdy lubię wchodzić w te wątki.
Grałem sobie ostatnio w "Kupców i Korsarzy". Najdroższy w Polsce Rebel sprzedawał za 189,95 (a z ciekawości sprawdziłem). Wiadomo, jaka jest sytuacja gry. Ktoś Ci ją sprzeda za 189,96 żebyś go mógł tylko leciuteńko smagnąć krucyfiksem? Powodzenia. Kto, co uważa, jest tu akurat mało istotne. Czy to nie jest czasem odnoga innego tematu, jaki założyłeś? Kibicuję Ci, żeby nie było, w sensownych dyskusjach. Tyle, że z pop cornem, jak zawsze, gdy lubię wchodzić w te wątki.
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Mia San Mia!
-
- Posty: 1583
- Rejestracja: 02 paź 2018, 19:21
- Has thanked: 1077 times
- Been thanked: 87 times
Re: Kreowanie gier na rzekomo dlugoterminowo wartosciowe produkty
Ja myślę że to "inwestorzy" uratowali branżę. Może nie zauważyłeś ale internet zrobił swoje. Miłośnicy "fizycznych" komiksów zostali hobbystami tak jak miłośnicy tekturowych gier planszowych. Jakie ma znaczenie dla "branży" po co klienci kupują towar? Ważne że kupują
Napisz nam wreszcie co Ci przeszkadza że lubimy grać/zbierać planszówki
Re: Kreowanie gier na rzekomo dlugoterminowo wartosciowe produkty
Poczytaj o kryzysie komiksowym 1993/94. Jest gigantyczna roznica w tym po co ludzie kupuja rzeczy w DETALU. Jezeli zeby (z)uzywac czy trzymac dlugoterminowo dla siebie to dobrze dla branzy. Jezeli zeby probowac na tym zarobic to sie to zle skonczy predzej czy pozniej. Nawet jezeli firma na bance zarobi to potem moze nie przetrwac pekniecia banki, zwlaszcza, ze proces produkcyjny jest dlugoterminowy. Pamietajcie, ze taki gigant jak Marvel comics sie ledwo wyratowalo.
- mauserem
- Posty: 1817
- Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 165 times
- Kontakt:
Re: Kreowanie gier na rzekomo dlugoterminowo wartosciowe produkty
Uwielbiam Twoje "odloty" - trochę chodzę po tym świecie, ale kryzys komiksowy wywołany nadmiernym popytem z 1993/94 to dla mnie spora nowina.Halloween pisze: ↑15 cze 2020, 15:21 Poczytaj o kryzysie na rynku komiksów pod koniec 1993. Marvel prawie zbankrutowal, tak ten Marvel. Nie bede Ci podsuwal linków jest tego pełno i wszystkie sa w podobnym tonie.
Nie jest normalne, ze ludzie kupuja "zabawki" w cenie detalicznej, uzyja tego i oczekuja, ze na tym pozniej zarobia. Winduje to ceny i rozbestwia to wydawców, ktorzy coraz bardziej ida w produkcje premium - bańka się pompuje. W związku z tym, że wszystko jest planowane na 10 miesięcy do przodu to dalsze produkty wychodza podczas gdy bańka już zaczyna pękać i szok tylko sie pogłębia.
Wiadomo, ze gra Magia i Miecz jest wartosciowa bo ludzie maja sentyment i zostalo w 2020 malo egzemplarzy w dobrym stanie. Ale ten tytul wyszedl powiedzmy w 1991roku. Podczas gdy tu na tym forum jest duzo forumowiczow, ktorzy uwazaja, ze jak cos jest out of print to automatycznie powinno byc drosze. Niedawno gratulowałem komus tutaj, ze sprzedal pierwszy raz gre drozej niz kupil - a w odpowiedzi jakis inny forumowicz pisze, ze to normalne sprzedac drozej bo gry zyskuja na wartosci facepalm. Ja znam ta gadke z MtG, zaslepienie i odrzucenie swiadomosci, ze sa to masowe rzeczy latwe w produkcji i zrobione z kartonu. Co wiecej non stop wychodzace i wygladajace coraz lepiej.
Mam wielką prośbę - podrzuć kilka linków na ten temat, najlepiej z różnych źródeł - człowiek całe życie się uczy, więc co mi szkodzi douczyć się jeszcze troszeczkę.
Tylko się upewnię, żeby nie okazało się, że czegoś nie doczytałeś - nie chodzi Ci o problemy Marvela (i chyba tylko Marvela) spowodowane przez działania spekulacyjne jednego z inwestorów tej firmy, a potem CEO - Rona Perelmana?
Bo związek z tymi kłopotami i rynkiem wtórnym (tak zwanym "kolekcjonerskim") jest raczej wtórny i na pewno nie powodowany nadmiernym wykupem tychże artykułów.
A jeśli o to Ci idzie, to będę Ci wdzięczny jak rozwiniesz bieg swoich myśli i przedstawisz jak powiązałeś ze sobą brak dobrego zarządzania i dywersyfikacji inwestycji za czasów prezesury Perlemana w Marvel Entertainment i bańkę spekulacyjną na rynku kolekcjonerskim?
A już na prawdę jestem ciekaw wolty jakiej będziesz musiał dokonać żeby przełożyć to na planszówki.
Przykład z tymi naciągaczami od MtG jest słaby.
Ale wiesz, podpowiem Ci, że na prawdę istnieją fundusze inwestycyjne skupiające się na "alternatywnych dobrach inwestycyjnych".
I jeszcze jeden tip - jak każdy obszar spekulacyjny, kolekcjonerstwo w każdej formie przeżywa swoje bessy, hossy, czy bolesne korekty.
Na pewno znany jest Ci casus pierwszej bańki inwestycyjnej - tzw Tulipanomanii.
Warto mimo wszystko uświadomić sobie jedno: kolekcjonerstwo w swojej najbardziej ostrej formie ("folia", "stan igła", "nigdy nie grana") to zaledwie margines (odprysk?) naszego hobby jakim jest po prostu gra w planszówki i czerpanie z tego przyjemności.
A może Ty po prostu pomyliłeś hobby, albo co gorsze - forum?
- Leser
- Posty: 1751
- Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
- Lokalizacja: pod - Warszawa
- Has thanked: 574 times
- Been thanked: 1434 times
Re: Kreowanie gier na rzekomo dlugoterminowo wartosciowe produkty
No facepalm. Sprzedałem w swoim życiu pewnie z kilkadziesiąt gier powyżej kosztu zakupu (wystawiając na allegro od 1 zł, więc bez sugerowania ceny), moim znajomym też się to zdarzało. Ale nie, ceny niedostępnych gier nie idą w górę, bo to tylko karton i zaślepienie (nie tam żadne prawa ekonomii). Nie może być inaczej, bo stworzona po założeniu foliowej czapeczki teoria pana Halloweena tak stanowi.Halloween pisze: ↑15 cze 2020, 15:21 Niedawno gratulowałem komus tutaj, ze sprzedal pierwszy raz gre drozej niz kupil - a w odpowiedzi jakis inny forumowicz pisze, ze to normalne sprzedac drozej bo gry zyskuja na wartosci facepalm. Ja znam ta gadke z MtG, zaslepienie i odrzucenie swiadomosci, ze sa to masowe rzeczy latwe w produkcji i zrobione z kartonu. Co wiecej non stop wychodzace i wygladajace coraz lepiej.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.