GRY-PLANSZOWE.pl

Jak zapewne wiecie, w ciagu kilku miesięcy FFG wyda masywną grę - Age of Conan the strategy board game.
Na ThoughtHammerze pojawila sie oferta przedsprzedazy w kwocie 60$ (na FFG ujawniona cena detaliczna to 80$).

Nie wiecie czy jakiś polski sklep prowadzi(zamierza prowadzić) przedsprzedaż ? Jeżeli nie to mysle, że Warto sie nad tym zastanowić. Jak dla mnie 180 a 240 pln to wyrażna różnica i byłbym gotów zapłacić wcześniej .

Śmiem przypuszczać, że jeśli ktoś zrobi przedsprzedaż w promocyjnej cenie to właśnie te 240zł nią będzie :-/

Al pisze:Śmiem przypuszczać, że jeśli ktoś zrobi przedsprzedaż w promocyjnej cenie to właśnie te 240zł nią będzie :-/

Przy przelicznku 1USD-->1EUR wychodzi 80PLN oszczędności .

Vide forum FFG na wydanie Age of Conan - strategy mozemy liczyc w marcu 2009 !

Nie wiem jak wy, ale ja na planszowego Conana czekam już gdzieś od 1996-1997 roku (co wiecej to jedyna gra planszowa, która mogę kupic w tym roku )

Nauczony doświadczeniem nie uwierzę, dopóki nie zobaczę. ToI spóźniał się rok, StarCraft też kilka miesięcy. Co do ceny to teraz gry 60-dolarowe (Brood War, Cosmic Encounter) kosztują ok. 185 zł więc gra 80-dolarowa według zwykłej arytmetyki powinna kosztować ok. 250 zł. Piszę to jako klient czekający na grę, nie mam żadnych insider news od dystrybutorów ani nic i to proste obliczenie może być nietrafione o 50 zł w każdą stronę ;)

Conan juz ma opoznienie - > od czasu jak znalazlem o nim informacje to najpierw 'Fall 2008' , 'February 2009' a teraz marzec. Ale skoro stali z tym na ESSEN(pazdziernik) i wtedy praktycznie wszystko mialo byc gotowe to czemu mialby to nie byc marzec ? (chociaz mutant chronicles planszowy bitewniak z 'fall 2007' zrobil sie 'july 2008' ponad pol roku - a te gry, o ktorych mowisz jeszcze dluzej)Na thought hammer jest za to niezbyt obiecujaca informacje, ze wysylaja pre-ordery 'summer 2009'

Ceny rzeczywiscie sie troche obawiam, cena detaliczna 80$ to bedzie przy ich 'euro - przeliczniku' (czemu Polacy kupuja to przez cholerna Europe ?! wrrr) to bedzie rzeczywiscie 250pln. Chociaz pewnie i tak uznam, ze gra jest warta zakupu.

Ale widzisz, przelicznik dolar=euro nie wynika z pazerności dystrybutorów (a przynajmniej nie tylko :D) tylko z tego, że sprowadzając coś do Europy płacisz VAT (ok. 19-22% zależnie od kraju), cło (w Polsce chyba 3%, nie wiem jak gdzie indziej) i koszty transportu (dużo większe niż myślisz chyba) no i faktycznie ten dystrybutor też chciałby rodzinę nakarmić :)

Jak kupisz w ThoughtHammerze albo innym discouncie i weźmiesz przesyłkę PolAmerem to prawdopodobnie będziesz miał taniej niż w polskim sklepie. Nie musisz kupować przez cholerną Europę jak nie chcesz. Ponownie zaznaczam że piszę jako klient a nie pracownik sklepu :) bo pewnie sam słono zapłacę za AoC.

Cennik PolAmeru sobie sprawdziłem, ale czy ktoś może mi jeszcze powiedzieć do jakiej kwoty nie płaci się VAT`u i cła? Jest coś takiego. Ceny niektórych gier w ThoughHammerze są bardzo niskie nawet przy obecnym kursie dolara. To kurcze jak dolar był po 2.15 to nic tylko hurtowo kupować.

Jak poprosisz, żeby PolAmer oznaczył przesyłkę jako prezent to teoretycznie nie powinieneś nic zapłacić. Jeżeli jednak celnicy otworzą i stwierdzą, że w środku jest rachunek :) to dołożą Ci 22% VATu chyba niezależnie od wartości gier. 3% cła to przy tym mały pikuś, tym się raczej nie przejmuj. Ale niech wypowiedzą się ci, co ściągali. Ja osobiście słyszałem o jednym lub dwóch przypadkach (na kilkanaście) że ktoś po zakupy jechał do urzędu celnego i płacił. Ale z drugiej strony możesz podjechać tam z dwoma (koniecznie dwoma, żeby wymownie brzęknęły jak będziesz stawiać torbę na stole) butelkami i narazić się CBA.

Pojawily sie play reporty. A mianowicie jeden interesujacy uzytkownika Sol Invictus

http://new.fantasyflightgames.com/edge_ ... fidt=26127

Grał na genconie, zwraca uwage na faktyczny brak tematyki conanowej i na ogromna losowosc. Co mnie dobiło (bo na to liczyłem) to brak zroznicowania w poszczegolnych armiach oraz w kartach przygód. Przy cenie 250pln(a cena zapowiada sie moze i wyzsza bo $ juz za 3.70, a AOC to 80$) brzmi to totalnie zniechecajaco. Tak wiec, jezeli napaliliście się na tą gre a chcecie zaoszczedzic to czytajcie, gosc pisze przekonywujaco.

Tak wiec wczesniej zapowiadałem, ze w 2009 kupie wylacznie gre Age of Conan, teraz zapowiadam, ze nie kupie zadnej.
0 (Zero) gier w 2009 wobec jakis 25 na rok (2 na miesiac) w 2006,2007 i 2008 ! Moze zabrzmi to żalośnie ale jestem z siebie dumny

Tak jak sie spodziewałem Ale na świecie jest wiele marud/fanboi i moze akurat temu panu nie podeszło.Ja bym sie nie zrażał tylko oczekał na opinie Polaków

Czy to kolejna śmieciowa produkcja na podstawie gry komputerowej?

A jakie były poprzednie śmieciowe produkcje na podstawie gier komputerowych?

Edit: Dopiero się wiedziałem, że jest gra komputerowa Conan :)

Drugi edit: ale tu chyba mały jest związek tych dwóch gier, siekanka TPP a strategia?

Arhtu pisze:Czy to kolejna śmieciowa produkcja na podstawie gry komputerowej?

A co było jeszcze smieciowe?W sumie to pewno kolejny sredniak pod ładną otoczką.

Ale będzie sie wyrózniał!!Ceną

P.s nie narzekajmy gra napewno będzie w gamesroomach to mozna spróbowac i wtedy ocenic.

Moja pierwsza reakcja na post Arhtu: "ale flame bait, będzie dym. Na pewno chciał pojechać po RRT, AoE, StarCrafcie i Doomie (moje pierwsze skojarzenia z planszówkami na podstawie gier komputerowych)".

Druga: "Hmm, WoW:tBG faktycznie jest raczej lipne (moje przykre drugie skojarzenie)".

Trzecia: "Jeśli śmieciowa to znaczy AT, to chyba ma rację :)".

Wszystkie interpretacje poprawne, z naciskiem na ostatnią.

Kupiłem jedną planszówkę na podstawie gry komputerowej - był to tytuł lansowany przez Rebel i jego otoczenie, tam miał też miejsce zakup. Od tego czasu nie nabyłem w tym sklepie żadnej gry (uraz jest dość silny) i bardzo, ale to bardzo ciężko będzie mnie namówić na zakup gry na podstawie elektronicznego pierwowzoru. Zamiast RRT wybiorę Age of Steam, a zamiast AoE - święty spokój.

IMHO nie ma tu nic poza wyciąganiem kasy.

A skąd to powiązanie kupowanego tytułu i sklepu?
Co do "śmieciowych produkcji" na podst. gier/filmów itp. to chyba gruba przesada. Nie wiem jak wy, ale ja często mam wrażenie, że różne gry planszowe mogłyby być osadzone w kompletnie innych klimatach i specjalnie nie zaszkodziłoby to im. Inaczej mówiąc - klimat i wybrana konwencja to taki pretekst dla mechaniki Mi to specjalnie nie przeszkadza
Dlatego nie widzę związku z faktem przenoszenia gry komputerowej (AoC to jeden z świeższych MMORPG próbujący nawiązać walke z WoW'em oferując mroczniejszy klimat) na plansze a jakością tytułu - to tylko skórka, rzekłbym Widać AoC nie miał szczęścia dla mechaniki (nie wiem, nie grałem).

Arhtu pisze:Wszystkie interpretacje poprawne, z naciskiem na ostatnią.

Kupiłem jedną planszówkę na podstawie gry komputerowej - był to tytuł lansowany przez Rebel i jego otoczenie, tam miał też miejsce zakup. Od tego czasu nie nabyłem w tym sklepie żadnej gry (uraz jest dość silny) i bardzo, ale to bardzo ciężko będzie mnie namówić na zakup gry na podstawie elektronicznego pierwowzoru. Zamiast RRT wybiorę Age of Steam, a zamiast AoE - święty spokój.

IMHO nie ma tu nic poza wyciąganiem kasy.

Z tego co posiadasz to był Warcraft ??? No to się chyba nie dziwię, ale takie "obrażanie" się na wszystkie gry pochodzenia PCtowego po sprawdzeniu raczej słabego ich reprezentanta to generalnie raczej głupi pomysł.

To tak jakbyś dostał na obiad chrząstki z kurczaka i stiwerdził, że nie będziesz już jadł mięsa kurczaka bo już raz się sparzyłeś na daniu z niego........ makabra.

Na pierwszy ogień to co mi się przypomina to chociażby Age Of Empires 3 - gra absolutnie genialna (moja jeszcze do niedawna jedyna 10tka na BGG)! A ze starszych to chociażby Age of Mythology które przez wielu uważane jest za grę wprost rewelacyjną, czy też Railroad Tycoon - no to też raczej zła gra nie jest (tutaj powiedzmy wymogiem jest większa liczba graczy).

Mam wrażenie, że jednak takie mocne generalizowanie nigdy nie wychodzi na dobre......

http://www.rebel.pl/product.php/1,302/1 ... Conan.html

Widać ze kryzys.Kiszka kosztuje 280 zł

Dzej pisze:http://www.rebel.pl/product.php/1,302/1 ... Conan.html

Widać ze kryzys.Kiszka kosztuje 280 zł

gruuuuubo. Ciekaw jestem jakiejś porządnej recenzji.

Tommy pisze: Mam wrażenie, że jednak takie mocne generalizowanie nigdy nie wychodzi na dobre......

Pewnie masz rację, ale człowiek jak człowiek - łatwo się uprzedza.

Robienie planszówek na podstawie gier komputerowych jest jednak dość podejrzane, tak jak pisanie książek na podstawie filmów.

czytałem na bgg recenzje i szału chyba nie ma. Prawie na pewno nie dla sympatyków eurogier. A pewnie i ameritrashowcy będą się musieli starać, żeby polubić tą grę za taką cenę...

Znalezli sie już kupcy mimo ceny kryzysowej

http://www.rebel.pl/product.php/1,302/1 ... tml#c50336

Zagrałem dzisiaj pełną partię w 4 osoby. Zajęło to jakieś 3h nie licząc tłumaczenia. Dla mnie w zupełności do przyjęcia, tym bardziej że na pewno można grać szybciej - było trochę zaglądania do instrukcji (całkiem niezła swoją drogą). Zupełnie nie czułem upływu czasu, wydawało mi się że gramy 2h najwyżej, czyli wciąga, bez przestojów.

Wrażenia pozytywne. Cały czas się kombinuje co tu ugryźć, jaką akcją i po co. Trzeba patrzeć jak inni sobie poczynają ale chyba ciężko jest kogoś zupełnie zmiażdżyć, raczej pojedyncze oblężenia i potyczki bo wojna jest strasznie czasochłonna. Odpuściliśmy zbytnio Aquilonii - potężne państwo (tzn. ma mocne karty i dużo objectivów odnosi się do jej obszaru) w środku mapy. Od początku było widać, że wygrywa, ale każdy jakoś wolał dbać o swoje. Dosyć łatwo ukoronowałem Conana ale jak się okazało mimo to zabrakło mi trzech punktów do Aquilonii - wystarczyłby jeden więcej żeton skarbu albo prowincja.

Walka trochę losowa ale kartami wpływasz na to, które ścianki dają trafienia, a żetonami magii płacisz za przerzuty. Nie masz magii - bardziej mogą umoczyć Cię kości, masz magię - szczęście Ci sprzyja :) Conan trochę rozrabia, umiejętnie użyty pomaga w walce całkiem sporo, a jego łupienie w ciągu gry zabrało mi właśnie brakujące 3 VP. Królestw na kolana nie rzuca, ale dziobie tu i tam i trzeba się z nim liczyć. Różnice między nacjami nie są wielkie bo polegają tylko na innych kartach specjalnych, ale czuć że ci coś bardziej czarują, ci wojują a ja miałem jakichś Nomadów (nie znam świata Conana).

Ogółem gra w moim typie. W porównaniu do Nexus Ops niewątpliwie bardziej skomplikowana; od Twilight Imperium oczywiście o wiele prostsza. Porównywalna ze StarCraftem ale w SC wszystko kręci się wokół walki (skąd wziąć surowce na jednostki, gdzie się bić, czym się bić, zarządzanie podczas walki) a tu jest kilka innych płaszczyzn (ale oczywiście sama walka jest nieporównywalnie uboższa) i jest "spokojniejsza" - nie ma tak szaleńczego tempa i krwiożerczości. Jakaś rewolucja to to nie jest i za takie pieniądze nie śpieszy mi się do zakupu (ale jakby była tańsza tobym nabył chętnie). Jest za to dokładnie tym, czego się spodziewałem - nie za długi AT, trochę strategii, trochę łubudubu, trochę kości, trochę kart, pewne urozmaicenie w postaci Conana, jego przygód i potencjalnej koronacji. Werdykt: zagrać u kolegi bo drogo, ale taniej to kupić.

Dzej pisze:Znalezli sie już kupcy mimo ceny kryzysowej

http://www.rebel.pl/product.php/1,302/1 ... tml#c50336

Mnie bardziej zaskoczyło "Klienci, którzy kupili Age of Conan, kupili również...: " i tutaj fasolki, prawo dżungli, osadnicy, carcassonne, pędzące żółwie i jenga ......................

@Waffel - fajnie, że napisałeś swoje spostrzeżenia, gra wydaje się być na prawdę fajna, tylko ta cena ...