GRY-PLANSZOWE.pl

Czołem !

Przyszedł czas na kolejną grę w kolekcji. Będę bardzo wdzięczny za wasze podpowiedzi i sugestie. Napiszę najpierw wymagania, potem co mamy, następnie nad czym się zastanawiamy

Wymagania
1) Do zamknięcia (z rozłożeniem) w 3 godziny ; pare minut nie zrobi różnicy ale np ttr kompletnie odpada

2) best 3-4

3) różne (ale tak naprawdę różne) drogi do zwycięstwa . Nie na zasadzie brica w Brass (czuje ze otworzyłem worek ) albo wojen/eksplo w maracaibo

4) interakcja choćby minimalna mile widziana

5) może być euro, moze być coś pomiędzy

6) najważniejsze - głód kolejnej partii i regrywalnosc

7) nie musi być top 200bgg

cena i język nie grają roli

9) aspekt rozwojowy/engine buildingowy/cywilizacyjny mile widziane



MAMY (ułamek kolekcji)

Gwt, Maracaibo - bardzo lubiane. Mara chyba nawet bardziej

Railways, Brass Birm - bardzo lubiane, chociaż zaczynamy grać często o 21 i Brass jest dosyć ciężki o tej porze. Railways uwielbiamy ale na tę chwilę chyba trochę zbyt prostacki (sorry Mr. Wallace!)

Terraformacja - dla mnie nr 1 ever chociaż uważam ze ideał na 2 (mamy wszystkie dodatki) . Idealnie spełnia wszystkie punkty poza interakcja

Concordia, wysokie napięcie - super na coś troszkę lżejszego ale jednak do pomyślenia

Cywilizacja - za długa :/

Zakazane gwiazdy, FCM, Gaja, Scythe, Inis, Marco Polo, zamki Burgundii - nielubiane klasyki
Nie będę rozpisywał się o powodach.

Lewis clark, gallerist - niegrane (przeraża mnie instrukcja do gallerista :/)

Bloodrage, chaos w starym, godfather - lubiane langi. Best chaos zdecydowanie

ROOT, Spartakus, mare nostrum, got (na 6) - bardzo lubiane

Szogun, kemet, Cyklady - dni chwały przeminęły ale zostają w kolekcji


Mamy oprócz tego mnóstwo fillerów, przystawek (do 60min) i coopow wiec proszę nie proponować



CO ROZWAŻAMY
dominant species
Pax pamir
Barrage
Glen Moore Chronicles

Dominant Species z listy dość dobrze wpada w kryteria. Barrage mnie nie zachwyciło, ale jestem po jednej partii i kiedyś może jeszcze bym usiadł spróbować.

Ze swojej strony mogę polecić dune imperium. Ja zagrałem już 11 partii w 2 miesiące i ciągle mam ochotę na wiecej, chociaz widze lekkie uchybienia w grze. Siadło mi niesamowicie a gusta też mam w euraskach Twojego kalibru.

https://www.youtube.com/watch?v=Y6r87aL4AGY

Polecam to i odpalać The Gallerist Ja sam dopiero zaczynam tytuły 4.0+, a ten filmik bardzo rozjasnia sprawe

Ja bym polecił Barrage.
Partia w 3-4 osoby to będzie ok 3 godzin.
Działa świetnie w dwie osoby, ale faktem że nabiera rumieńców przy 3-4. Przy 3-4 pojawia się też sporo negatywnej i wrednej interakcji. Aspekt rozwojowy też jest.
Wychodzi na to, że lubię gry podobnej ciężkości co Ty i Barrage wpisuje się idealnie w ten zakres.

Dzięki za podpowiedzi


Na pewno biorę na radar dune no i barrage )

Sam z niecierpliwością czekam na Diunę. Na maj zapowiedziana jest polska edycja.

Skoro Railways of the World lubicie ale zbyt 'prostackie' to polecam sięgnąć po Age of Steam. Zasady są nadal banalne, jednak w AoS jest zdecydowanie bardziej strategicznie, z większą interakcją, zupełnie inny poziom rozgrywki. Do tego 'setki' map zmieniających zasady i wymagających odmiennego podejścia.

Eclipse: Drugi Świt Galaktyki. Zawiera wszystkie wymagane punkty.

Eclipse 1 jakoś mi nie podpadł ale misze obczaić nowy świt


Co do age of steam - arcy ciekawa propozycja. Szczerze mówiąc myślałem ze gra jest prostsza od railways ale jak się wczytuje i oglądam to chyba niekoniecznie ! Koniecznie do sprawdzenia, dzięki !

Jeśli Eclipse 1 ci nie podpasował, to 2 edycja raczej tego nie zmieni, moim zdaniem największe problemy zostały przeniesione bez zmian.

Dominant Species jest super, jeśli nie masz jeszcze dosyć area control w kolekcji Niestety pod względem czasu możecie się nie wyrobić w 3h, zwłaszcza za 1 razem i ze wszystkimi kartami dodającymi pionki (polecam krótszy wariant bez tych kart).

Ja bym polecił Teotihuacan z dodatkami albo Tzolkina.

A Orlean? Choć może będzie za lekki patrząc na to czego szukasz, to raczej średniej ciężkości euro.

Chudej pisze: ↑09 lut 2021, 00:31 Jeśli Eclipse 1 ci nie podpasował, to 2 edycja raczej tego nie zmieni, moim zdaniem największe problemy zostały przeniesione bez zmian.

Mógłbyś rozwinąć? Ciekawi mnie, bo właśnie druga wersja wyszła by naprawić problemy pierwszej.

1. Terramara rewelacyjna na 3-4 osoby, wciąż super niszowy tytuł u nas.
2. On mars, z czasem zejdzie się do 3h, zresztą podobnie jak w ttr. Instrukcje Lacerdy z tego co widze po onmars i galleriscie są bardzo przyjemnie napisane. Najlepszy nadal jest chyba uwe, czytasz 30stron i grasz, zero problemów.
3. Skoro mowa o uwe to Kawerna jest świetna na 3-4 osoby i cena jest jeszcze dobra brać póki jest.
4. Gugong rewelacyjna gra, bije na głowę podwodne miasta, które są nudnym pasjansem.
5. Glen More II będzie lada moment, na 3-4 osoby w sam raz, nie jestem fanem modułów i eksperymentowania z nimi ale na pewno dodaje to regrywalności.

Na 3 osoby polecam Le Havre, a na 4 Coimbrę.

AntBehindLeaf pisze: ↑09 lut 2021, 10:09

Chudej pisze: ↑09 lut 2021, 00:31 Jeśli Eclipse 1 ci nie podpasował, to 2 edycja raczej tego nie zmieni, moim zdaniem największe problemy zostały przeniesione bez zmian.

Mógłbyś rozwinąć? Ciekawi mnie, bo właśnie druga wersja wyszła by naprawić problemy pierwszej.

Jak dla mnie największym problemem Eclipsa jest losowość kafelków i nagród za przejęcie kafelka - a raczej balans tychże. Z jednej strony na kafelkach możesz nie dostać tego, czego potrzebujesz najbardziej do produkcji, a z drugiej są żetony nagród, które oferują albo biedacki upgrade w stylu darmowego statku lub najtańszej technologii, albo cholernie mocne ulepszenia do statków, które potrafią ustawić grę, zwłaszcza jeśli zostanie to zdobyte we wczesnej fazie gry. Kostki w walce mi już nie przeszkadzają, bo to jest w miarę standardowe rozwiązanie w grach, a w Eclipsie jest na to całkiem sporo wpływu i mimo wszystko zawsze zapewnia to jakieś emocje (zwykle skrajne). Z tych zmian 2 edycji, które kojarzę, to podobało mi się obniżenie kosztu technologii orbitali, bo nie raz miałem sytuację, gdzie nie mogłem za cholerę znaleźć żadnych pomarańczowych planet i musiałem się jakoś ratować tymi orbitalami.

Czyli nie potrafisz dostosować taktyki pod kafelki które odkrywasz. Eksplorujesz kosmos, rozwijasz cywilizacje. [bez osobistych wycieczek: RAJ]
Płytki są podzielone na sektory I, II, III. W zależności od sektora są tam odpowiednie nagrody. Zawsze możesz kafelek odrzucić i go nie używać.

Jak nie potrafisz zarządzać losowością to bierzesz cywilizacje która odkrywa 2 kafelki, albo taką która bierze 2 kafelki i może jeden wybrać.
jak chcesz zero losowości to też nie idziesz w 4X tylko grasz w suche euro, dla mnie zarzut losowości jak kulą w płot, nie wypacza wyniku.
Równie dobrze możesz niefartownie rzucić kością i przegrać bitwę.

Forbidden island

Ja polecam Eminent Domain, ale koniecznie z dodatkiem Escalation. Powody:
1. Bardzo intensywna - cały czas jesteś w grze, ruchy możesz wykonywać też w turach przeciwników, więc cały czas musisz obserwować co się dzieje. Nie ma spania, jak inni kombinują.
2. Deckbuilder - więc rozbudowa silnika murowana. Do tego zarządzanie deckiem konieczne, bo jak nie będziesz wyzbywał się na bieżąco niepotrzebnych kart to silnik się zamuli.
3. Dość wysoki próg wejścia - trzeba ogarnąć sporo kart, bo wszystkie są potencjalnie dostępne od samego początku partii, tak jak np. w Dominion. Więc najlepiej jak gracze znają ich działanie, dopóki się nie nauczą będzie sporo przeglądania kart i rozkminiania kombosów. Ale różne drogi do zwycięstwa gwarantowane dzięki dużej różnorodności kart. Z dodatkiem Escalation wprowadzone są różne frakcje gdzie każdy gracz startuje z innymi zasobami i ma inne cele, więc wprowadzony jest kolejny aspekt różnicujący.
4. Eksploracja kosmosu i zasiedlanie planet, wiec jest wątek cywilizacyjny
5. Negatywna interakcja raczej nie istnieje, jest kilka kart, które umożliwiają popsucie planów innym graczom, ale są dość trudne do zdobycia, więc ewentualnie pojawiają się raczej pod koniec rozgrywki
6. No i czas trwania - dla ogarniętych graczy, którzy nie 'zamulają' do skończenia w casie poniżej 15 minut na jednego gracza. Z kumplem we dwóch ogarnialiśmy partię w 25 minut łącznie z rozłożeniem i złożeniem gry. Ale to pod warunkiem, że nie trzeba czytać kart.

Dla mnie zdecydowanie w top 5 moich ulubionych gier.

Szukasz gry Barrage

Jak lubisz Langa to polecam Rising sun.