GRY-PLANSZOWE.pl

konev pisze:Szybkie pytanie... Opłaca się koszulkowac karty do Dixita?

Ja mojego zakoszulkuję jak już przyjdzie. Moi rodzice, którzy dostali Dixita pod choinkę już w lutym karty mieli strasznie zjechane, ale oni grali w to cały czas ze znajomymi. Tak czy siak - ja zakładam, że ta gra trochę poleży u mnie w kolekcji.

Na BGG sądząc po forum Dixit Odyssey jeszcze jest słabo dostępny w USA, Anglii itp. Ciekawe, że mamy w Polsce to tak szybko.
Mam swój egzemplarz od 2 dni, ale ciągle jeszcze nie grałem. Testowałem jednak te tabliczki do głosowania, pomysł ciekawy z tymi znacznikami, ale są one dosyć długie i po włożeniu znacznika do dziury w tabliczce, widać z drugiej strony jej końcówkę. Nie jest tak trudno zobaczyć, na co głosował nasz przeciwnik. Trzeba będzie przez większą część gry zakrywać te tabliczki dłonią. Nie da się też odłożyć tych tabliczek podczas głosowania, bo te znaczniki nie trzymają się mocno w tych dziurach i jak tabliczka jest odłożona na stole to znaczniki z niej wypadają. No ale ważne, że można w 12 osób grać w Dixit. Czasem trzeba było grać w parach, a teraz to już będzie miodzio.

EDIT:
Jeszcze pochwalę wypraskę w środku pudełka. Wszystko się ładnie mieści w środku, łącznie z 2 poprzednimi taliami. Dość odporne jest to też na przenoszenie w pionie, raczej elementy pozostają na miejscu.

@Konev - koniecznie. są dość miękkie i w sumie cały czas się je miele...

Koszulki kupione. Tak pierwsze wrażenia.

Karty Dixita w koszulkach to jakoś tak naturalnie wyglądają. Wszystkie wyglądają jak obrazki i tak się je w koszulkach ogląda... jak obrazki . Paradoksalnie ułatwiają przeglądanie kart na ręce, bo się ślizgają. Może dzieciaki tylko będą miały problem z ich utrzymaniem. To co troszkę drażni to fakt, że karty w koszulkach na ścisk mieszczą się w wyprasce od Dixit Odyssey. W Odyssey jest wypraska na karty z podstawki i dodatków. Na wysokość karty mieszczą się perfekcyjnie, ale niestety na szerokość wchodzą na ścisk i nieco koszulki się odkształcają. Dodatkowo jest problem z ich wyciąganiem - szczególnie tych na samym dole. A mogłyby być kieszenie dosłownie o 1mm szersze, tym bardziej że wydawca pewnie wiedział, że koszulki do Dixita są.

[edit] Trzeba będzie wziąć nóż do ręki i z lekka przerobić wypraskę w Dixit Odyssey. Powinno być po przeróbce dobrze.

Granie w 12 osób ok. Nowe karty też są ok, choć sporo kosmicznych i żółtych (ale może to tylko pierwsze wrażenie)

Generalnie bardzo nie podoba mi się sposób głosowania. Nie ma już znaczników jak dawniej, jest tabliczka, w którą wkłada się plastikowy grzybek. Nie może leżeć podkładka na stole, bo za długa nóżka od grzybka, także trzeba trzymać w powietrzu i jak już ktoś wcześniej zauważył łatwo podejrzeć kto na co głosował.

a można było to zrobić na zasadzie koła jak w Mall of Horror, albo lepiej dopasować znaczniki jak w Geniuszu.

Odnośnie koszulek, to nie wypraska jest zła - tylko koszulki daremne ;/ Są za duże o dobre 4mm, kiedyś Mayday był dla mnie wyznacznikiem dopasowania, teraz jest coraz gorzej. Najpierw cała seria niedopasowanych Standard USA mi się trafiła i połowa kart z Warhammer Inwazja mi w nich 'lata' i nie mieści się do segregatora, a teraz Dixit nie wejdzie do wypraski.
Wszytko maiłem wymierzone, karty idealnie by weszły do wypraski gdyby rozmiar koszulki był taki jak podany na opakowaniu czyli 80 mm na 120 mm, a tu niespodzianka koszulki mają między 84-85mm szerokości, przez co karty w nich 'latają', a przy tym nie mieszczą się do wypraski. Niestety nie było to najlepiej wydane 50 zł ;/

A mógłbyś sprawdzić czy zakoszulkowane karty mieszczą się w wyprasce od podstawki? Ja mam tylko podstawkę i zastanawiam się właśnie nad zakoszulkowaniem jej.

Nie wiem, czy ktoś już podrzucał ten pomysł, ale problem z pojemnością kart w koszulkach rozwiązałem wyjmując tor punktacji i odwracając go do góry nogami na czas hibernacji. Wtedy jest miejsce na wszystko i jeszcze trochę. Amen.

bart8111 pisze:A mógłbyś sprawdzić czy zakoszulkowane karty mieszczą się w wyprasce od podstawki? Ja mam tylko podstawkę i zastanawiam się właśnie nad zakoszulkowaniem jej.

Mieszczą się bez tarcia, możesz koszulkować. W przypadku wypraski do Odyssey problemem jest szerokość, na długość są ok. Sklepy powinny podawać ich faktyczny wymiar ;/ Najgorsze jest to, że w paczce trafiło mi się kilka koszulek "dobrych" tzn takiego rozmiaru jaki bez problemu wszedłby do wypraski, więc teraz nie wiem czy znów dostałem felerne tak jak już nieraz przy rozmiarach Euro i Standard, czy to ta mniejsza była wybrykiem.

Dzięki.

pan_satyros pisze:Odnośnie koszulek, to nie wypraska jest zła - tylko koszulki daremne ;/ Są za duże o dobre 4mm, kiedyś Mayday był dla mnie wyznacznikiem dopasowania, teraz jest coraz gorzej. Najpierw cała seria niedopasowanych Standard USA mi się trafiła i połowa kart z Warhammer Inwazja mi w nich 'lata' i nie mieści się do segregatora, a teraz Dixit nie wejdzie do wypraski.
Wszytko maiłem wymierzone, karty idealnie by weszły do wypraski gdyby rozmiar koszulki był taki jak podany na opakowaniu czyli 80 mm na 120 mm, a tu niespodzianka koszulki mają między 84-84mm szerokości, przez co karty w nich 'latają', a przy tym nie mieszczą się do wypraski. Niestety nie było to najlepiej wydane 50 zł ;/

Rozmiar na opakowaniu koszulek wskazuje rozmiar kart kompatybilnych z koszulkami, a nie samych koszulek. Podawanie rozmiaru koszulek jest oczywiście możliwe, ale chyba ważniejsza jest kompatybilność koszulek i kart niż koszulek i wyprasek.

Przypominam Ci o możliwości złożenia reklamacji u dystrybutora. Zawsze wymieniam wadliwy produkt, dosyłam dodatkowe koszulki lub w inny sposób rekompensuję niedogodność.

Na koniec, jeśli dobrze rozumiem, producent Dixit zmienił rozmiar wypraski w rozszerzeniu. Krytykowanie za to producenta koszulek jest trochę (bardzo?) nie fair, nie sądzisz?

Mi też się nie mieściła karty, ale w ogóle wywaliłem wypraskę. W jednym pudełku trzymam wszystkie karty, wszystkie króliki, tor punktacji, plansze wyboru i żetony wyboru. W jednym pudełku Dixit, + Dixit2 + Dixit Odyssey = można z najlepszych cech danej gry korzystać w jednej partii

OK, rozumiem chyba zasugerowałem się tym, że zazwyczaj nie było tyle luzu w koszulkach Mayday, a jeśli był to była to wina partii (którą zawsze mi wymieniano). Co do wypraski w Dixit Odyssey jest podzielona na 3 części tak, by zmieściły się wszystkie edycje w 1 pudełku, jest to bardzo fajnie pomyślane i nawet jest trochę luzu po bokach, ale jednak za mało jak na kartę w koszulce odstającej o 5mm (sporadycznie mniej).
Wypraskę wywalę i po problemie, po prostu zawiodłem się trochę i tyle. Koszulki jakościowo naturalnie są bardzo dobre i jeśli tylko komuś nie przeszkadza przymus wyrzucenia wypraski to POLECAM, jak każde inne Mayday

Parę słów o Dixit Odyssey.

Nowe karty są bardzo różne. Niektóre mi się absolutnie nie podobają (brzydkie są). Niektóre są niezbyt wieloznaczne, więc generują podobne hasła w kolejnych grach, a inne jakby na siłę udziwniane - dzięki czemu zyskują niby więcej znaczeń jak się przyjrzy szczegółom karty, ale nie niosą w sobie przesłania holistycznego, co utrudnia budowanie bardziej złożonych, wielowymiarowych skojarzeń. Nie dotyczy to oczywiście wszystkich kart, bo mniej więcej dwie na pięć mi się podobają i z pewnością wnoszą powiew świeżości do tej gry, bo jednak karty z Dixit i Dixit 2 były do siebie bardziej podobne.

Nowe karty jednak zawsze się przydadzą i choćbym nie wiem jak bardzo narzekał i tak będę wydawał kasę na kolejne zestawy (o ile się jeszcze ukażą). Poza kartami dostajemy nową planszę i nowe króliki - znacznie wygodniejsze od poprzednich, choć nie podoba mi się to, że plansza straciła swój bajkowy charakter na rzecz industrialnego... teraz króliki nie ścigają się na łące, ale po jakiejś fabryce, w której jest pełno połatanych rur rodem z Wysokiego Napięcia. Jednakże "ergonomia gry" znacznie wzrasta i jestem w stanie wybaczyć stratę na poziomie estetyki.

Kolejnym komponentem w pudełku jest zestaw dziwnych i niewygodnych kart do głosowania. Każda ma 12 ponumerowanych otworów - ma to służyć do zaznaczenia nr karty, na którą głosujemy. Czynimy to za pomocą takich specjalnych znaczników w kształcie grzybka. Te grzybki są jednak dużo luźniejsze od otworów, więc do póki wszyscy nie zagłosują musimy kartę do głosowania trzymać w ręku - a jeśli nie chcemy, by inni nam podglądali na co głosujemy, to musimy kartę do głosowania wraz ze znacznikiem (a czasami dwoma) zasłaniać dwoma rękami. Świetna gra imprezowa, w której przez większość czasu masz dwie ręce zajęte (złożone na karcie niczym do modlitwy). Wydawcy nie chciało się zrobić 144 eleganckich żetonów do głosowania, które sprawdzały się w standardowej grze, to wypuścił produkt z 12 badziewnymi kartami do głosowania. Na mniej osób używamy żetonów z podstawowej wersji. Na więcej niż 6 graliśmy jak na razie raz i mówię wam: te karty do głosowania nie nadają do gry - więcej nie zamierzam ich stosować, rozglądam się za jakąś alternatywą (bo jednak 12 kolorów królików kusi, by sobie w więcej osób pograć).

Na koniec wspomnę o wyprasce - to jest najlepszy element tej wersji gry! Wszystko się ładnie mieści, karty ze wszystkich trzech Dixitów, króliki, badziewne karty do głosowania jak i żetony z podstawki. Bajer.

Grę polecam, ale tylko tym, którzy mają już podstawową wersję Dixit.
Ktoś, kto zacznie swoją przygodę od Odyssey, może się bardzo zniechęcić.

Na więcej niż 6 graliśmy jak na razie raz i mówię wam: te karty do głosowania nie nadają do gry - więcej nie zamierzam ich stosować, rozglądam się za jakąś alternatywą (bo jednak 12 kolorów królików kusi, by sobie w więcej osób pograć).

To ja tylko nieśmiało podpowiem, że do tej pory grając w Dixit 1 i 2 w więcej niż 6 osób używaliśmy do głosowania kostek dziesięciościennych, dwunastościenne kości też są w razie czego. Na pewno będzie wygodniej

Atamán pisze:Na mniej osób używamy żetonów z podstawowej wersji. Na więcej niż 6 graliśmy jak na razie raz i mówię wam: te karty do głosowania nie nadają do gry - więcej nie zamierzam ich stosować, rozglądam się za jakąś alternatywą (bo jednak 12 kolorów królików kusi, by sobie w więcej osób pograć).

Wystarczy skrócić grzybki. Też się zastanawiam kto wymyślił takie długie

folko pisze:

Atamán pisze:Na mniej osób używamy żetonów z podstawowej wersji. Na więcej niż 6 graliśmy jak na razie raz i mówię wam: te karty do głosowania nie nadają do gry - więcej nie zamierzam ich stosować, rozglądam się za jakąś alternatywą (bo jednak 12 kolorów królików kusi, by sobie w więcej osób pograć).

Wystarczy skrócić grzybki. Też się zastanawiam kto wymyślił takie długie

Też mnie te karty i grzybki do głosowania denerwują. Pal sześć te zajęte ręce, ale przy żetonach od razu było widać ile osób zagłosowało na daną kartę i czy wszyscy już dokonali wyboru. Dotychczas w składzie >6 osób grałam raz - bałagan z podliczaniem punktów mocno utrudnił grę. Chyba dorobię żetony.

Pozdrawiam,
Dagmara

144 żetony chcesz dorobić?
Jak zrobisz podaj przepis.

Jeśli ktoś ma podstawkę, to wystarczy 72

costi pisze:Jeśli ktoś ma podstawkę, to wystarczy 72

Oj coś widzę, że na matmie w szkole przysypiałeś Jak ktoś ma podstawkę to "wystarczy" 108.

I to jest zapewne ten powód dla którego zrezygnowano z żetonów. O ile na 6 graczy wystarczy 36, to na 12 potrzeba już 144 i robi się bałagan.

Zalatany wczoraj byłem jak bombowiec... oczywiście masz rację. Zapomniałem, że pierwszych sześć kompletów też trzeba dopełnić.

Nie wystarczy 108 dorobić, bo będzie widać różnicę między oryginalnymi a dorobionymi, więc będzie wiadomo czy ktoś zagłosował na kartę od 1-6 czy na 7-12. To trochę psuje zabawę.

sowacz pisze:144 żetony chcesz dorobić?
Jak zrobisz podaj przepis.

Tak - chcę dorobić 144 żetony. Jeszcze nie wiem jak... Jak tylko wymyślę i zrealizuję, to się podzielę wynikami.

Pozdrawiam,
Dagmara

Mozna zrobić żetony z bloczków kupowanych wcześniej od Konev-a
Mi się zachowało jeszcze sporo tych bloczków.

veljarek pisze:Mozna zrobić żetony z bloczków kupowanych wcześniej od Konev-a
Mi się zachowało jeszcze sporo tych bloczków.

Powodzenia przy transporcie . Bloczki mają jeszcze tą jedną wadę, że jak ludzie mają je pod ręką to mają obsesję, żeby się nimi bawić. Ustawiać jakieś wieże, stukać nimi, przestawiać czy inne głupoty przychodzą do głowy .

Mi też nie przypadły do gustu karty głosowania w Odyssey. Jednak jak już miałbym się brać za dorabianie czegoś to bym dorobił coś na podobieństwo:


Można zrobić jeszcze mniejsze od istniejących kart i baaaardzo przyjemne w użytkowaniu . Można oczywiście je wypełnić wspaniałymi grafikami z Dixita. Czekam, aż ktoś to zrobi i zamieści gotowe do wydrukowania .