GRY-PLANSZOWE.pl

Raczej się spodoba. Chyba nie znam nikogo, komu by się nie spodobał Dixit.
A co do rozgrywek w 4 osoby - grałem pare razy i za każdym razem miałem wrażenie, jakby jednak było nas za mało.

Dla mnie 4 jest OK- trzeba się bardziej starać będąc narratorem (im więcej osób tym maleje szansa, że nikt lub wszyscy odgadną). Natomiast raz grałem w trójkę i to zdecydowanie nie to.

Ma ktoś gdzieś PDFa z instrukcją PL??
Gdzieś swoją zgubiłem ..... albo nie było instrukcji PL w pudełku.

http://www.rebel.pl/product.php/1,606/16721/Dixit.html -- w sekcji "Podstawowe informacje"

Nataniel pisze:http://www.rebel.pl/product.php/1,606/16721/Dixit.html -- w sekcji "Podstawowe informacje"

Ten plik to wersja angielska

powiedzcie mi co lepiej kupić: Dixit czy Dixit Odyssey?

które dodatki są najlepsze?

Ja wziąłem Odyssey. Więcej osób może uczestniczyc, a to w końcu imprezowa gra. W kwestii dodatków.. Pod względem jakości dla mnie się niczym nie różnią.. Sam brałem w kolejności ich wydawania.

Popieram - ze względu na możliwość udziału większej ilości osób w grze, wybrałbym wersję odyssey oraz jakiś dodatek.

hancza123 pisze:powiedzcie mi co lepiej kupić: Dixit czy Dixit Odyssey?

które dodatki są najlepsze?

Cechy zwykłego Dixita:
- tor punktacji wewnątrz pudełka: może i ładny, ale niewygodny
- brak miejsca na dodatkowe talie
- tylko do 6 graczy
+ świetne karty
+ wygodne żetony do głosowania

Cechy Dixit Odyssey:
- niewygodne tekturki do głosowania (w zwykłym Dixit były to normalne żetony)
- subiektywnie: wg mnie najgorsza, najbrzydsza talia kart
-/+ częściowym plusem jest możliwość grania w 12 osób, ale aby to robić trzeba korzystać z tych niewygodnych tekturek, więc wg mnie to żadna zaleta
+ wygodna, wyjmowana plansza
+ w pudełku jest miejsce na dodatkowe talie

Niegłupim pomysłem jest więc zakup obu wersji (Dixit + Dixit Odyssey). Jeśli jednak nie chcesz tego robić, to polecam poszukać czegoś takiego jak Dixit Journey, to wg mnie jest to najlepsza opcja na start, bo łączy w sobie większość zalet Dixita i Dixita Odyssey.

Cechy Dixit Journey:
+ zawiera ładne karty (z dodatku Dixit3)
+ ma żetony do głosowania, takie same jak w klasycznej wersji Dixit
+ ma wygodną, wyjmowaną planszę, która na dodatek ma wydrukowane zasady punktacji (dla początkujących graczy super pomocne)
+ w pudełku jest miejsce na dodatkowe talie (tak samo jak w Dixit Odyssey)
- tylko do 6 graczy

Ataman, dzięki za tak rzeczowe podsumowanie.

Skoro znasz temat aż tak dobrze to napisz mi jeszcze jak oceniasz poszczególne dodatki: 1, 2, 3 i 4

generalnie chcę kupić podstawkę + 1 dodatek (lub podstawkę + Odyseję)

Jeśli chodzi o karty, to oceniłbym je tak:

Dixit: bardzo ciekawe karty, nie są jednoznaczne, grałem wielokrotnie i łatwo przychodzą do głowy nowe skojarzenia. Grafiki wyglądają trochę surowo, nie są jakoś wygładzone komputerowo, ale to ma swój urok.
Ocena w skali od 1 do 10: 9

Dixit 2: autorem grafik jest ta sama ilustratorka, która robiła karty do pierwszej części, co jest widoczne, bo talie są podobne w stylu. Jednak mam wrażenie, że ta talia stanowi zbiór obrazków gorszych, czyli takich, które nie weszły do oryginalnej gry. Nadal jednak są to dobre karty, a podobny styl do kart z pierwszej części Dixit też może być odbierany jako zaleta, spójność całej gry.
Ocena w skali od 1 do 10: 8
*dodatek Dixit 2 jest też czasem sprzedawany jako Dixit Quest

Dixit Odyssey: wg mnie najsłabsza talia ze wszystkich. Nie chodzi nawet o to, że jest industrialna i brzydka, ale chodzi o to, że ilustracje na kartach sprawiają wrażenie celowo udziwnianych, by niby być bardziej wieloznaczne, ale w praktyce to nie działa. Nie lubię nią grać. Po kilku partiach talia wylądowała poza pudełkiem, bo i tak nią nie gramy.
Ocena w skali 1 do 10: 4

Dixit 3: karty z tego dodatku są bardzo ładne wizualnie, takie dopieszczone, kolory bardziej żywe - spotkałem się z opiniami, że to najładniejsza talia, z drugiej strony wyglądają jednak bardziej na grafiki z kreskówki lub gry komputerowej, nie każdemu taki styl pasuje. Ja osobiście nie jestem jakoś bardzo przekonany do tej talii, gdyż wg mnie sporo kart w tej części jest zbyt jednoznaczna - nie jest aż tak źle jak w Odyssey, ale czasem ciężko znaleźć do nich masę nowych skojarzeń. Fajna talia, ale przy częstym graniu mogą się szybko "zużyć" pomysły.
Ocena w skali od 1 do 10: 8
*talia z Dixit 3 znajduje się w pudełku od Dixit Journey

Dixit 4: to jest moja ulubiona talia, bo wg mnie łączy w sobie ładne, wygładzone grafiki - podobne to tych z części 3 - z świetnymi pomysłami na karty. Jest to w tej chwili najnowsza talia i gramy w nią najczęściej, ale cały czas nie mam wrażenia "zużycia". Piękne, estetyncze i regrywalne karty.
Ocena w skali od 1 do 10: 10
*dodatek Dixit 4 bywa też sprzedawany jako Dixit Origins

o kurcze zawsze tak rzeczowe posty chciało by się czytać

dzięki, to mi sporo wyjaśnia i pomoże w wyborze

Pozwolę się trochę zgodzić i nie zgodzić. Wszystko i tak zależy od towarzystwa i "sposobu" gry. Dixit Odyssey oferuje dużo kart z wieloma szczegółami, w których można się odnieść do detali. Dixit/Dixit 2 są wyjątkowo minimalistyczne i przez to jest to zupełnie inna rozgrywka moim zdaniem. Tak samo, jak mnie czasem denerwują karty z 1/2, na których prawie nic nie ma i po kilku głębszych jeszcze mniej w nich widzę, to również uporczywe może być zwrócenie uwagę na jakąś "pierdółkę". Zauważyłem, że zdecydowanie cześciej w przypadku kart z Odyssey gracze posługują się "taktyką" polegająca odwołaniach do wspólnych doświadczeń (np. symbol kiera/trefla/pika/kara - odnoszą się do wspólnych rozgrywek w pokera eliminując tym samym niezorientowaną gawiedź), co sprawdza znajomość znajomych jako znajomych (grają razem w pokera?). Nie lubię tego typu zagrywek, no ale cóż - gra to gra

Dlatego zawsze gdzie gram ustalamy zasadę zakazującą odwoływania się do osobistych doświadczeń doświadczeń części grupy- typu wspólny wyjazd itd. Bo jaki jest wtedy sens gry?

Też tak gramy, że tego typu hasła są niedozwolone.

Fajna gra. Może nie jakoś super epicka, w którą grało by się cały czas, ale z drugiej strony - trudno znaleźć osobę, której nie przypadnie do gustu. No i ma 2 wady:
-strasznie droga jak na grę tego typu (sama podstawka strasznie szybko się nudzi, a z dodatkami już trochę $ trzeba, zamiast tego można sporo innych party games nakupować ; ) )
-wydanie... W orginale tor punktacji, króliczki, problem z miejscem w pudełku na dodatki, w Odysei sposób zaznaczania odpowiedzi. Proste do zrobienia, a jednak zrobili to tak, że właściwie nikomu się nie podoba.
Dlatego też marzyło by się wydanie porządnej wersji zbiorczej

Zagrałem u znajomych kilka partii w Odyssey i Dixit 2. Gra bardzo sympatyczna, wobec czego planuje kupić kopię dla siebie. Z uwagi na praktyczniejsze wytłoczki zastanawiam się nad edycją zagraniczną i mam pytanie czy karty z takich edycji są identyczne z polskimi? Bo planuję kupić jedynie podstawkę zagraniczną a dodatki już u nas, a gdy karty będą się różniły to nie da rady ich przemieszać i używać w jednej grze.

Leyek pisze:Zagrałem u znajomych kilka partii w Odyssey i Dixit 2. Gra bardzo sympatyczna, wobec czego planuje kupić kopię dla siebie. Z uwagi na praktyczniejsze wytłoczki zastanawiam się nad edycją zagraniczną i mam pytanie czy karty z takich edycji są identyczne z polskimi?

Karty są takie same. Wytłoczki (po naszemu wypraski) też.
Pozdrawiam

Banan2 pisze:

Leyek pisze:Zagrałem u znajomych kilka partii w Odyssey i Dixit 2. Gra bardzo sympatyczna, wobec czego planuje kupić kopię dla siebie. Z uwagi na praktyczniejsze wytłoczki zastanawiam się nad edycją zagraniczną i mam pytanie czy karty z takich edycji są identyczne z polskimi?

Karty są takie same. Wytłoczki (po naszemu wypraski) też.
Pozdrawiam

Z małą uwagą, że edycje mogą się różnić 2-3 kartami, ale to raczej wiadomość dla kolekcjonerów zboczeńców: )

Wczoraj zagraliśmy kartami do najnowszego dodatku - Dixit 5 - Marzenia. Są przepiękne i - w odróżnieniu od dwóch poprzednich dodatków - bardzo subtelne. Obraz ze sprzątaczką w galerii sam w sobie jest genialny. Na mój gust jako jedyny dodatek odpowiadają klasą pierwszemu. Idealne na świąteczny prezent dla miłośników gry.

Tylko czemu pudełko takie wielkie... W przeciwieństwie do poprzednich- wysokość idealna (wchodzą karty w koszulkach) ale szerokość i długość to absurdalne marnowanie miejsca na półce...

Wszystko, czego używam i tak trzymam w oryginalnym pudełku bez wkładek, trzymając tylko jedno z pudełek po dodatkach jako magazyn odstawionych kart, których jakoś nie mam serca wyrzucić. Obecnie w pudełku mam z 300 zakoszulkowanych kart oryginalnych i cały komplet klubowy od Pauliny-Wrocławianki (przy okazji raz jeszcze wielkie dzięki, także od mojej pracowej szefowej, dla której to już jest teraz zupełnie zasadniczy zestaw).
PS. Ponieważ pudełko po Marzeniach jest też najładniejsze z dodatków, Absolutnie Najlepsza Żona natychmiast zarekwirowała je na magazyn zasuszonych liści jako produktów do robienia wszelkich ozdóbek.

Co powiecie na grę w Dixit w 3 osobowym składzie ?
Widziałem na razie 1 opinię w tym wątku, a nie chce przeglądać 10 stron

więcej -> lepiej
Ale sporo zależy od składu.