Strona 1 z 1

Brindlewood Bay (Jason Cordova)

: 02 kwie 2023, 18:19
autor: Mr_Fisq
Obrazek

O grze:
Strona Black Monk pisze: Wciel się w rolę starszej pani, członkini lokalnego klubu Murder Mavens Mystery Book Club, która razem z przyjaciółkami pomaga władzom rozwiązywać sprawy morderstw w malowniczym miasteczku Nowej Anglii! W miarę postępów w grze staruszki dowiadują się, dlaczego w Brindlewood Bay jest aż tyle morderstw. W miasteczku działa helleński kult śmierci zwany Midwives of the Fragrant Void. I jak myślisz, kto musi go powstrzymać?

- Prosta do przygotowania i łatwa do grania, bez względu na Twoje doświadczenie z grami fabularnymi
- Innowacyjny system Wskazówek, dzięki któremu rozwiązanie sprawy zaskoczy nawet MG
- Sielankowa atmosfera wspierana przez mechanikę!
- Akcja Korona Królowej, metamechanika, która daje lepszy wynik na kościach w zamian za dzielenie się historią twojej postaci.
- Przerwa na Reklamę, dzięki której możesz uratować swoją staruszkę, opowiadając tandetną, popołudniową reklamę telewizyjną.
- Możliwość zyskania nadprzyrodzonych mocy, które zostaną użyte przez Starsze panie w szczytnym celu, jakim jest walka z Kultem!

Informacje ogólne:
- Mechanika: #PbtA
- Polski wydawca:#BlackMonkGames
- Oryginalny wydawca: #TheGauntletGamingCommunity
- Oficjalne dodatki: Nephews in Peril

Ciekawe linki:
- Rzut okiem od Dobrych Rzutów (Youtube, PL),
- Miejsce na liście Zewów lepszych niż Zew (Youtube, PL)
- Kampania wspieraczkowa (KS, ENG)

Re: Brindlewood Bay (Jason Cordova)

: 03 kwie 2023, 09:52
autor: ponika
Gdyby nie to pbta...

Re: Brindlewood Bay (Jason Cordova)

: 03 kwie 2023, 10:27
autor: Mr_Fisq
Ja zaryzykuję. Jedno czego się obawiam, to jak jeden z głównych smaczków gry: fakt że nikt nie wie (ani MG ani Gracze) kto jest sprawcą - sprawca zależy niejako od rzutu kośćmi, wpłynie na satysfakcję z sesji.

Z jednej strony fajnie, bo podejście jest bardziej sandbox'owe, ale z drugiej w tych śledztwach nie liczy się nasza dedukcja - można wymyślić bzdurny ciąg przyczynowo skutkowy i jeśli będziemy mięli dość wskazówek to będą spore szanse że nasza wydumana teoria się potwierdzi. Co za tym idzie, satysfakcja z gry przeniesiona jest niejako z odkrywania rozwiązania na tworzenie rozwiązania i tu pytanie czy gracze przyzwyczajeni do rozwiązań bardziej symulacyjnych będą skupieni na stworzeniu dobrej opowieści, czy na testowaniu tego na co pozwoli im mechanika i MG nawet kosztem popadnięcia w absurd.

Edit:
ponika pisze: 03 kwie 2023, 09:52 Gdyby nie to pbta...
Za to jest dodatek do, tak modnego, grania solo. ;)

Re: Brindlewood Bay (Jason Cordova)

: 07 cze 2023, 18:38
autor: Mr_Fisq
Premiera planowana jest na Pyrkon.

Źródło: FB Black Monk

Re: Brindlewood Bay (Jason Cordova)

: 10 cze 2023, 16:30
autor: Mr_Fisq
U Karczmarza można posłuchać tworzenia postaci:

Re: Brindlewood Bay (Jason Cordova)

: 16 cze 2023, 16:03
autor: Mr_Fisq
Można już kupować. Ceny u wydawcy ~120PLN za zwykłą wersję z PDF, ~220PLN za limitowaną.

Re: Brindlewood Bay (Jason Cordova)

: 17 cze 2023, 20:22
autor: Mr_Fisq
Pojawił się ciekawy materiał na temat śledztw prowadzonych w stylu Brindlewood Bay:

Re: Brindlewood Bay (Jason Cordova)

: 04 lip 2023, 19:41
autor: 1qa2ws3
Mr_Fisq pisze: 03 kwie 2023, 10:27

Z jednej strony fajnie, bo podejście jest bardziej sandbox'owe, ale z drugiej w tych śledztwach nie liczy się nasza dedukcja - można wymyślić bzdurny ciąg przyczynowo skutkowy i jeśli będziemy mięli dość wskazówek to będą spore szanse że nasza wydumana teoria się potwierdzi. Co za tym idzie, satysfakcja z gry przeniesiona jest niejako z odkrywania rozwiązania na tworzenie rozwiązania i tu pytanie czy gracze przyzwyczajeni do rozwiązań bardziej symulacyjnych będą skupieni na stworzeniu dobrej opowieści, czy na testowaniu tego na co pozwoli im mechanika i MG nawet kosztem popadnięcia w absurd.
Właśnie to mnie też martwi jak to działa w tym systemie. Można inaczej zaplanować scenariusz czy raczej jest to wymóg, by nawet MG nie wiedział kto zabil? To znaczy na pewno wszystko można tylko czy to ma sens i nie jest na siłę. Nie mam dużego doświadczenia w rpg. Nie grałem tez w nic na pbta. Na razie jakieś zalążki w głowie mam jak starsze panie wrzucić do Zewu :)

Re: Brindlewood Bay (Jason Cordova)

: 07 lip 2023, 09:45
autor: Darboh
1qa2ws3 pisze: 04 lip 2023, 19:41 Właśnie to mnie też martwi jak to działa w tym systemie. Można inaczej zaplanować scenariusz czy raczej jest to wymóg, by nawet MG nie wiedział kto zabil? To znaczy na pewno wszystko można tylko czy to ma sens i nie jest na siłę. Nie mam dużego doświadczenia w rpg. Nie grałem tez w nic na pbta. Na razie jakieś zalążki w głowie mam jak starsze panie wrzucić do Zewu :)
To jest PbtA. Jedno z przykazań MG w PbtA to - graj żeby zobaczyć co się stanie. Moje ulubione swoją drogą ;) I to że MG nie wie kto zabił jest raczej w tym systemie normalne, a tutaj dodatkowo określone konkretną procedurą.
Nie masz scenariusza, fabułę tworzy się wspólnie (system jasno to określa - nie jest to normalny coop, przy stole każdy ma jasno określoną rolę, a zadaniem MG jest zdawać pytania graczom w taki sposób aby podrzucali mu zahaczki do fabuły, zarazem żeby dalej czuli że przede wszystkim grają. Ale są za nią współodpowiedzialni.
Jeżeli ktoś idzie w jakieś oderwane wątki, ale jest to przy stole akceptowane - spoko. Wspólnie tworzy się zakręconą fabułę.

Re: Brindlewood Bay (Jason Cordova)

: 09 sie 2023, 14:48
autor: ponika
Zagrałam wczoraj pojedynczą sesję w Brindlewood Bay. Jestem zachwycona tą grą, głównie jej mechanikami śledztwa. Na pierwszymy rzut oka wydaje się że będzie to trochę bez sensu - luźne wskazówki odczytane z tabeli, a później pojedynczy rzut decydujący o tym czy mamy rację.
Jednak w praktyce okazuje się że działa to bardzo dobrze. Gracze bardzo starali się żeby teoria którą wysnuli miała ręce i nogi, MG bardzo pomagał - właściwie przeszkadzał - poddając w wątpliwość co dziwniejsze teorie i dbając o to żeby opis zbrodni jednak miał sens. W momencie kiedy rzuciliśmy na prawidłowość mieliśmy już naprawdę solidny szkielet "co tu zaszło".
Jeśli ktoś lubi sesje improwizacyjne to polecam bardzo. Jeśli ktoś woli odkrywać przygotowane historie, to najpewniej się rozczaruje - tu nie ma scenariusza wyjaśniającego "no ale o co chodziło z tymi kajdankami". Wszystko musisz sobie wytłumaczyć sama, jedynie w grupie oceniając czy te teorie mają sens.
Ja bawiłam się świetnie, będę reklamować gdzie się da, zwłaszcza że jest to dość tani podręcznik a na DTR Black Monk na regularne promocje

Edit: literówki