Łapacz i skradacz [odskocznia od głębszych gier]

Masz pomysł na grę planszową? Chciałbyś go kiedyś zrealizować? Chcesz się nim podzielić albo pomóc w realizacji jakiegoś pomysłu? Do dzieła!
Matio.K
Posty: 1582
Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
Lokalizacja: Olsztyn
Has thanked: 9 times
Been thanked: 12 times

Łapacz i skradacz [odskocznia od głębszych gier]

Post autor: Matio.K »

Sam tytuł [roboczy zresztą] zdradza już niejako o co chodzi. Nie mniej gwoli ścisłości pozwolę sobie na rozwinięcie tytułu, a nawet zahaczenie jak w to się gra :)

Zabawa miała być prosta, służyć w przerwach lekcyjnych, tudzież zabijania czasu na nudnym wykładzie. Zacznijmy od tego, że adresowana jest do minimum dwóch osób, choć rozwija skrzydła od trzech.


1. Każdy sięga po czystą kartkę i środek do pisania. Przerysowuje schemat mapy [każdy z graczy musi mieć identyczną], a następnie oznacza kółkiem początkową pozycję. Zadanie dla każdego jest takie same – musi albo jako pierwszy przebyć dwukrotnie każde pole [jeśli się tego dokona należy głośno celebrować zwycięstwo pokazać reszcie swoje pole], albo wyeliminować innych poprzez komendę „Sprawdzam <imię gracza> twoją pozycję”. Sprawdzany musi podać swoją faktyczną pozycję, a jeśli okaże się, że stoi na jednym polu ze sprawdzającym, odpada z gry.

Działa to niezależnie od liczby graczy, choć można stosować inny wariant polowania na konkretną zdobycz [A>B>C>D>A], więc np. gracz A może wyeliminować wyłącznie B, a B >C.


2. Zasadniczo w ruchu możemy wykonać więc dwie rzeczy :

a) Przemieścić się [zawsze o jedno pole, obecną pozycję oznaczamy kółkiem, odwiedzoną X na kółku, w ten sposób zaliczamy pole]

ALBO

b) Wykonać sprawdzanie na jakim polu znajduje się drugi gracz, ale nie zaliczamy w ten sposób pola [jeśli okaże się stać na tym samym polu co my <musi podać cyfrę> pokazujemy mu naszą kartkę z pozycją i celebrujemy wygraną]


Skończywszy działania, zawsze mówimy TWÓJ RUCH.


Przykładowa mapa [można zaprojektować własną] :

Obrazek


Prośby i uwagi :

- Jak rozwinąć mechanikę, by dawała więcej możliwości, a przy tym nie straciła nic ze swej prostoty [w tym także materiałów potrzebnych do gry]
- Pewnikiem występują jeszcze jakieś błędy, bo grę wymyśliłem już dawno, a piszę właściwie z pamięci :P
- Cóż, jak widać niekiedy prostota jest kluczem do sukcesu, bo dają chociaż pewność, że nie spędzi się przy nich miesięcy [opisywaną tutaj wymyśliłem w kilka minut, miała służyć jako mechanika do czegoś innego, ale wyszło jak wyszło; kupiec z kolei to 2 dni oraz dopracowywanie "z doskoku"]
Ostatnio zmieniony 04 lip 2009, 14:35 przez Matio.K, łącznie zmieniany 1 raz.
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
Awatar użytkownika
kolderek
Posty: 1368
Rejestracja: 15 paź 2007, 17:25
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 1 time

Re: Łapacz i skradacz [odskocznia od głębszych gier]

Post autor: kolderek »

czy w jednym ruchu możemy wykorzystać obie akcje, czy albo-albo? czy można zostać dwa razy na tym samym polu i tym samym 'zaliczyć' drugie przebycie?

mi się nasuwa pomysł na: Gra na (5-kę) Pionka.
gra raczej tylko na dwóch graczy. jeden wciela się w Uciekiniera a rugi w Huntera(?).
na początku Uciekinier losuje kartę na której ma 'mapę' po jakich polach ma się poruszać (od startu do mety [ilość pól do przetestowania]) - a Hunter musi go w tym czasie złapać.

:)
Matio.K
Posty: 1582
Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
Lokalizacja: Olsztyn
Has thanked: 9 times
Been thanked: 12 times

Re: Łapacz i skradacz [odskocznia od głębszych gier]

Post autor: Matio.K »

czy w jednym ruchu możemy wykorzystać obie akcje, czy albo-albo? czy można zostać dwa razy na tym samym polu i tym samym 'zaliczyć' drugie przebycie?
No tak, niejasności poprawione.

Mechanika działa i to naprawdę dobrze, bo rozegrałem w to wiele partii. Sukces gwarantuje umiejętność przewidywania ruchów przeciwnika [działa w obie strony], oraz analiza [na jakich polach stał]. Sprawdziło się świetnie jako morderca czasu wykładowego :)
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
ODPOWIEDZ