Ratuj się kto może!

Masz pomysł na grę planszową? Chciałbyś go kiedyś zrealizować? Chcesz się nim podzielić albo pomóc w realizacji jakiegoś pomysłu? Do dzieła!
Matio.K
Posty: 1582
Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
Lokalizacja: Olsztyn
Has thanked: 9 times
Been thanked: 12 times

Ratuj się kto może!

Post autor: Matio.K »

Zmieniła się nieco formuła, a co za tym idzie, będę zmuszony znacząco przebudować mechanikę, by wprowadzić ... potwory! Pal licho zombiaszcza, to tylko trybik w wielkiej machinie jaką stała się inwazja wszelkiej maści potworów - od wampirów począwszy, po wilkołaki, czy mumie.

Ps. Tym razem gotowych elementów do gry brak [wykonałem je na zwykłych kartkach papieru, do tej pory nie opracowałem bardziej profesjonalnych :wink:]


„Ratuj się kto może!” jest grą planszową opartą na fenomenie inwazji potworów [wampiry, zombie, mumie i tym podobne tałatajstwo], polaną odrobiną humoreski, rywalizacji oraz, jeśli masz w sobie coś z miłości do bliźniego, także kooperacji. Zasady zostały uproszczone do tego stopnia, by przyswoić je sobie już po chwili, a z drugiej są na tyle elastyczne, iż dają mnóstwo pola do popisu, także na wszelkim dodatkom. Pozostaje mi więc życzyć owocnych łowów, tudzież pełnych magazynków i lojalnych towarzyszy, którzy nie zamierzają pozostawić cię w chwili próby na pastwę losu :}


Plusy:

- Taktyczna gra planszowa; znakomita zarówno do pojedynków zaawansowanych graczy jak i party game.
- Znajoma dla wszystkich tematyka stanowiąca parodię filmów grozy z zombie w roli głównej.
- Łatwa do opanowania mechanika i dwie zróżnicowane strony konfliktu.
- Otwarta na rozszerzenia.
- Odwzorowuje walkę o przetrwanie; wcielający się w skórę ocalałych w każdej turze walczą o przeżycie.
- Gra kooperacyjno-rywalizacyjna
- Brak jako takiej losowości, nawet przy walce.


Czas gry : 30-60 min
Liczba graczy 2-5



Bohaterowie :

W chwili obecnej bohaterów jest piątka, ale każdy z nich jest niepowtarzalny. Pracownik KFC, nastoletnia przedstawicielka trendu znanego jako emo, emerytka, zmagający się z problemami małżeńskimi biurokrata, oraz stanowiący ucieleśnienie lat 70’, czarnoskóry posiadacz okazałego afro.


Co wiedzieć musisz :

Do gry potrzebne są minimum dwie osoby – to nie podlega dyskusji. Oczywiście większa ich liczba [zasady przewidują łącznie piątkę] gwarantuje więcej przeżyć, toteż nie omieszkaj zaprosić przyjaciół . Jedna osoba przyjmuje rolę Władcy Zombie, który kontroluje ich poczynania, uprzykrza życie i stara się za wszelką cenę nie dopuścić, by ocalali dostali się do strefy ewakuacyjnej, stanowiącej zresztą ich cel. Po drugie plansza jako taka tworzona jest dopiero w trakcie rozgrywki, toteż rozgrywka za każdym razem wyglądać będzie zupełnie inaczej.
Grę rozpoczynamy od postawienia w centralnym punkcie stołu skrawka mapy, który stanowi podstawę do dalszej rozbudowy i wybrania roli w jaką zamierzamy się wcielić. Karty przedmiotów tasujemy, a następnie kładziemy obok planszy, karty wydarzeń i miasta dzielimy [negatywne trafiają do Mistrza Zombie, a pozytywne losowo pomiędzy ocalałych; każdy otrzymuje własny zestaw kart służących do ataków [komplet, od 1-9] oraz miasta [to dzieli się znów na negatywne i pozytywne]. Ocalali losują po dwa przedmioty [ich liczebność determinuje liczba osób przy stole [patrz punkt liczba graczy]. Gracze kontrolujący ocalałych ustawiają w dowolnym miejscu [jednakże mając na uwadze zakaz stawania ludziom na tym samym polu. Dopiero potem WZ może rozstawić swoją armię.


Wszystko o :

- Tura : jako pierwsi zawsze zaczynają ocaleni. W przypadku większej ilości graczy wskazane jest ustalenie kolejności wewnątrz grupy, aby nie ulegała zmianom. Koniec tury następuje wraz z momentem, gdy wszyscy gracze wykonają swój ruch.
- Ruch : ludzie mogą każdorazowo pokonać dwa pola [wyjątek stanowi zastosowanie się do wybranych kart wydarzeń]. Ocaleni nie mogą stawać na jednym polu razem z innymi przedstawicielami swojego gatunku, w przeciwieństwie do żywych trupów, które w dodatku łącznie mogą pokonać do 10 pól w ruchu np. jednym dystans 3, innym 7 – wszystko zależy od kierującej nimi osoby. Specjalny zombie może pokonać zaledwie jedno pole w turze.
- Przeszukiwanie : opcja dostępna tylko ocalałym w momencie, gdy znajdą się oni w dowolnym budynku [np. market, szpital]. Służy to uzupełnianiu wszelkiego rodzaju zapasów, które okażą się niezwykle pomocne w przetrwaniu. Podnosimy losowo przedmiot z takowej talii, mając na uwadze limit ograniczający nas do noszenia trzech takich kart jednocześnie [wyjątek stanowi amunicja, którą możemy nosić nieograniczoną ilość]. Raz przeszukane miejsce musi zostać oznaczone specjalnym żetonem, a to uniemożliwia dalszą „eksploatację”, oraz zmusza do dalszej wędrówki w celu uzupełnienia zapasów. Niech was nie dziwi fakt, że w szpitalu znaleźć można strzelbę – to najwyraźniej pozostałości po resztkach poprzedniej grupy ocalałych :} Uwaga : wykonawszy przeszukiwanie nie można użyć karty miasta i odwrotnie.


- Atak/walka :

Do walki służą karty o numeracji 1-9, a im większa cyfra, tym mocniejsza karta. Wygrywa osoba, która ostatecznie posiada wyższą łączną sumę na karcie. W pojedynkach ze zwykłymi zombie na normalnych zasadach zawsze używa się jednej karty [obie strony], chyba, że zastosowana karta wydarzeń mówi inaczej. Wyjątkiem od reguły jest „walka” ze specjalnym zombie, który zawsze używa minimum trzech kart, oraz w budynkach, gdzie mogą użyć nawet dwóch.
Haczyk tkwi w tym, że raz użyta karta zostaje odłożona na bok, a możliwość ponownego jej użycia nastąpi w chwili, gdy zużyjemy całą talię. Warto się więc głębiej zastanowić nad siłą ataku. Zombie, który przegra ginie, a w przypadku ocalałego traci on punkt zdrowia. Wyjątek stanowi specjalny zombie, którego nie zabije zwykła broń [więcej na jego temat w dalszej części instrukcji].

a) Wchodząc bez broni kontaktowej lub z palną na pole z zombie, musisz wykonać się bronić [inicjatywa leży po stronie WZ, który może cię w tej chwili zaatakować]. Takie same założenia panują w przypadku, kiedy to ON wejdzie na twoje pole przy takim ekwipunku.
b) Jeśli posiadasz broń palną i choć jedną sztukę amunicji, a pożądany zombi stoi w lini prostej w jej zasięgu, możesz pokusić się o oddanie strzału [jeśli masz jej więcej niż jedną, zatwierdzasz, której używasz]. Odkładasz 1 szt. amunicji na spód talii i wykonujesz atak. Udany wynik zabije wszystkie stojące w linii prostej, oraz znajdujące się w zasięgu użytej broni zombie.
c) Jeśli twoja tura się skończyła, a wciąż stoisz na polu z zombie [na które wszedłeś wcześniej], Władca Zombie ma prawo cię zaatakować w swoim ruchu. [patrz pkt. a]
d) Wkraczając na pole z liczbą zombie przekraczającą 1, należy uwzględnić to podczas ataku [np. przy walce na ulicy zombie mogą użyć wtedy dwóch zamiast jednej karty itp.]


- Dobudowa [eksploracja miasta] : Prawo do dodawania nowych elementów mapy posiadają wyłącznie ocaleni [z wyjątkiem niektórych zagrań kartą wydarzeń]. Może to zrobić tylko JEDNA osoba w ciągu jednej tury, z tym zastrzeżeniem, iż strefa ewakuacji zawsze ustawiania jest jako ostatnia [tuż po zużyciu wszystkich pozytywnych kart miasta, lub braku możliwości utworzenia nowego pola, gdyż byłoby to niezgodne z instrukcją; władca zombie stosuje swoje wyłącznie opcjonalnie i nie są niezbędne do gry], w dodatku tylko przez WZ. Mogą one wychodzić poza obręb mapy, ale w linii, nie przekraczać łącznie 9 elementów na każdą stronę tworząc tzw. dzielnice [rys.], a same budynki nie mogą z sobą sąsiadować [minimum 1 pole odstępu]. Jeśli dana karta nam nie odpowiada, bądź nie pasuje do reszty układu, odkładamy ją na spód talii. Ocaleni powinni starać się budować mapę tak, by mogli unikać zombie, a jednocześnie uzupełniać zapasy i kontrolować centrum miasta, by cało dotrzeć do finału. Należy pamiętać, iż wykonawszy dobudowę, nie można wykonać już przeszukiwania i odwrotnie.


- Karty wydarzeń : służą celowemu zagrywaniu tak, by wpłynąć w znaczny sposób rozgrywkę. Dzielą się na pozytywne, oraz negatywne. Z pierwszych korzystają wyłącznie ocalali, a z drugie trafiają Władcy Zombie. Zagrywać nimi możemy wyłącznie podczas własnego ruchu, używając naraz tylko jednej. Możemy posiadać dowolną ich ilość, a każde zagranie nimi, wymaga ścisłego zastosowania się do jej wytycznych. Raz użyta nie bierze dalszego udziału w rozgrywce [odkładamy na bok], a także nie można ich wymieniać, ani oddawać innym.

- Karty przedmiotów : dobierane dopiero po udanym przeszukaniu, bądź użyciu specjalnej karty wydarzeń. Każdy ocalony może nosi z sobą do trzech takich kart, z wyjątkiem amunicji, której możemy brać nieskończenie wiele. Możliwa jest wymiana z innymi uczestnikami w dowolnym momencie.



W trakcie swojej tury ocalali mogą dokonać jednej z poniższych czynności:

a) Ruch [do trzech pól w ruchu] i atak

+

b) Przeszukanie
albo
c) Dobudowa elementu mapy

W dowolnym momencie swojej tury, nie tracąc ruchu, można wziąć/zagrać kartą wydarzeń, dokonać wymiany ekwipunkiem z innym graczem


Władca zombie może z kolei w JEDNEJ turze może wykonać naraz podane czynności :

a) Przemieścić zombie.
b) Ciągnąć /zagrać kartę wydarzeń.
c) Niezależnie od wydarzeń przysługuje mu możliwość uzupełnienia zabitych zombie do obowiązującego limitu [tylko jeden zombie w ciągu tury, na dowolnym polu, jednak nie bliżej niż trzy od miejsca pobytu ocalałego ]
d) Zaatakować.
e) Dobudować „negatywną” część miasta.



Dodatkowe uwagi :

- Każdorazowe spojrzenie w karty z talii przedmiotów musi zakończyć się ponownym przetasowaniem.
- Zastępując budynek zgliszczami, odkładamy kartę budynku [nie używamy jej w dalszej grze]
- Karty zgliszcz nie musimy zużyć tak jak pozostałe, służą tylko jako znaczniki




--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
ZASADY WYCZERPANE, PONIŻEJ LEKTURA NIEZABOWIĄZUJĄCA
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------



Właściwości kart miasta :

Ulica – nie posiadająca żadnych specjalnych właściwości miejsce, służąca jedynie przemieszczaniu się, nie pozwala na dokonanie przeszukania.
Szpital : możliwość przeszukania miejsca, bądź przywrócenia dwóch punktów zdrowia.
Sklep z bronią : jednorazowa możliwość wybrania dowolnej broni, zamiast losowania.
Stacja benzynowa : strzelenie w nią, ALBO PRZEZ NIĄ W STOJĄCEGO ZA NIĄ ZOMBIAKA, powoduje wybuch, który pozostawia na miejscu zgliszcza, oraz zabija wszystko na sąsiadujących polach [włącznie ze specjalnym zombie].
Kościół : zombie nie mogą tu wejść, a tym samym cię zaatakować, jednakże nie możesz stojąc tu, dobudować miasta, oraz przeszukiwać. Istnieje także ryzyko osaczenia.
Karta zgliszczy : stawiania w miejscu, gdzie doszło do poważnych zniszczeń np. wybuchu cysterny.
Wejście/wyjście z kanałów : wchodząc do kanałów, możemy natychmiast pojawić się tuż przy wyjściu, niezależnie od tego jak daleko jest. Naturalnie korzystać z tego mogą obie strony.

Strefa ewakuacyjna : stanowi główny cel, toteż jego dobudowanie jego możliwe dopiero po zużyciu reszty kart miasta. Władca wygra jeśli zabije wszystkich ocalałych. Ocalali dochodząc do strefy. Istnieje także trzecia opcja, zdradzenia reszty towarzyszy broni i samotnego zwycięstwa w ramach spełnienia się w roli egoisty. Jest to niezwykle trudne do osiągnięcia, bowiem wymaga balansowania na granicy zwodzenia, a wykorzystywania nieświadomych niczego towarzyszy. Rodzi to więc nie tylko podejrzenia, ale też każe dobrze się zastanowić nim oddamy przyjacielowi naszą ostatnią apteczkę.

<Poniżej lekki bełkot wynikający z rozmyślania>

Dodające + 1 do ataku zombie, bądź ludziom, umożliwiające respawn zombiakom [likwidacja z jednej strony <żywego!>, by mógł pojawić się na tym polu, tzw. strefa bezpieczeństwa, gdzie zombie nie mogą nas w żaden sposób tknąć, ale jedyne co możemy tam robić to strzelać. Żadnego dokladania elementów mapy, czy przeszukiwania. Poza tym rośnie ryzyko otoczenia nas, toteż należy z tego korzystać z rozwagą / Restauracje /

Karty negatywne miasta to np. ruiny [+ 1 karta do ataku dla zombie], strefa zakażenia [przechodząc nic się nie stanie, ale jeśli ZOSTANIE, straci punkt zdrowia. Analogicznie w każdej turze],



Karty wydarzeń [negatywne trafiają do MZ, pozytywne do Ocalałych]:

a) "Wpadłeś!" – negatywna; zagrywając tą kartą możesz postawić na sąsiadujących [w stosunku do ocalałego] polach dwójkę zwyczajnych zombie.
b) "Chyba się zgubiłem” – negatywna, zagrywając tą kartą, zmuszasz wybranego przez siebie ocalałego do oddalenia się o minimum pięć pól od dowolnego członka drużyny [nie dotyczy sytuacji w której mapa nie obejmuje jeszcze takiej ilości.]
c) „Gdzie wszyscy poszli?” – negatywna; zagrywając tą kartą możesz wyznaczyć dowolnego ocalałego, sprawiając, iż wszyscy w stosunku do niego muszą oddalić się o minimum 3 pola
[nie dotyczy sytuacji w której mapa nie obejmuje jeszcze takiej ilości, bądź przesuwają się na tyle daleko, na ile pozwala architektura]
d) "Patrzcie co znalazłem!" – pozytywna, sięgasz po przedmiot z talii pomijając ograniczenia wynikające z ruchu.
e) „Strachajło” – pozytywna, w przypadku napotkania zombi możesz natychmiast oddalić się do dwóch pól w dowolnym kierunku.
f) „Porzućcie wszelką nadzieję” – (...)
h) „Zgubiłem coś chłopaki …” – negatywna, musisz pozbyć się dowolnego przedmiotu.
j) „Say hello to my Little friend!” – pozytywna, wybierasz z talii dowolną broń, a następnie tasujesz ją.
k) „Architekt naszego ocalenia” – pozytywna, zagranie tą kartą pozwala ci dobrać dwie dowolne karty miasta.
l) „Akt poświęcenia” – pozytywne, użycie tegoż sprawia, że aktywujemy nałożone na sobie ładunki wybuchowe zabijając i niszcząc wszystko na sąsiednich polach. Zniszczone budynki zastępuje się wtedy kartami zgliszczy [zaleca się stosowanie w przypadku posiadania niewielkiej ilości zdrowia, będąc otoczonym, oraz opuszczonym przez drużynę]
m) „Obiad podano!” – negatywna, wszystkie podległe zombie jednorazowo mogą się przemieścić, aż o dwa pola.
o) „Kluczyki są w statyjce” – możesz jednorazowo pokonać 10 pól. Po drodze musisz walczyć zombi na normalnych zasadach.
p) Reorganizacja panowie – negatywna, zagraj tą kartą, by móc przesunąć na planszy wszystkie zombie tak jakbyś uzupełniał brakujące [a więc w odległości minimum 3 pól od ocalałego]
r) Panie przodem – pozytywna, zagrywając tą kartę zyskujesz dodatkowy ruch.
s) Słabe ogniwo – negatywna, zagraj tą kartę, by wybrać ocalałego, który straci ruch.
t) Boom – negatywne, zagraj, by obrócić dowolny budynek w popiół [nie dotyczy tych, w których już przebywają ocaleni]



Karty przedmiotów [możemy mieć przy sobie do trzech przedmiotów naraz, wyjątek stanowi amunicja, chcąc zrezygnować z przedmiotu, odkładamy go na dno talii, karty przedmiotów są jawne i każdy, a w tym władca zombich, o nich wie, próba, bądź oddanie celnego strzału zawsze kończy się odłożeniem amunicji na dno talii, broń palna nie działa podczas ataku zombie na tym samym polu, musimy wtedy posiadać kontaktową, lub uciekać] :


[OD AUTORA - zastanawiam się jak lepiej nakreślić różnice pomiędzy bronią melee np. patelnią, a rurą. Macie jakieś ciekawe pomysły, w tym na przedmioty?]


a) Pistolet – zasięg do dwóch pól, udane zabicie użycie kart 1
b) Strzelba – zasięg do dwóch pól, użycie kart 3
c) Karabin myśliwski – zasięg do pięciu pól, użycie kart 1
d) Karabin maszynowy – zasięg do trzech pól, użycie kart 2


e) Nóż – broń kontaktowa, jedna karta
f) Patelnia – broń kontaktowa, udane zabicie 1
g) Siekiera – broń kontaktowa, udane zabicie 1-3
h) Kij baseballowy – broń kontaktowa, udane zabicie 1-2
i) Piła mechaniczna – broń kontaktowa, udane zabicie 1-5
j) Woda święcona – broń dystansowa, do jednego pola, udane zabicie 1-3, każdorazowe użycie wymaga odłożenia karty.
k) Amunicja – do broni palnej, można nosić nieograniczoną jej ilość, każdy strzał wymaga jej posiadania, a następnie odłożenia na dno do kart przedmiotów.
l) Zestaw pierwszej pomocy – po jej użyciu dobieramy brakujące punkty zdrowia, a następnie odkładamy [nie bierze udziału w dalszej grze]
m) Tabletki przeciwbólowe – użycie skutkuje dobraniem jednego punktu zdrowia, kartę odkładamy i nie bierze ona udziału w dalszej grze.
n) Mina przeciwprzechotna – oznacz pole, które zostanie zaminowane; zombie, które tam wejdzie, ulegnie natychmiastowemu rozczłonkowaniu. Nie działa na ocalałych, do jednorazowego użytku.
o) Śmieć – bezużyteczna karta; może to być broń lub cokolwiek innego, z czego nie ma zwyczajnie pożytku, a zajmuje wyłącznie miejsce w inwentarzu.

+ mapa miasta [do jednorazowego użytku – pozwala ci jednorazowo użyć dwóch kart miasta]



Właściwości rozgrywki przy danych warunkach :

2 graczy :

a) Jeden z graczy wciela się we Władcę Zombi, a drugi kieruje losem DWÓJKI ocalałych. W tym wypadku WM może ulokować na mapie jednocześnie do 6 „podwładnych”, których udany atak odbiera 1 pkt. zdrowia z 8, które posiadają kontrolowani bohaterzy [wspólna pula zdrowia, niezależnie od tego, który oberwie]

b) Oboje wcielają się w rolę ocalałych, tym razem rywalizujących o przeżycie. Zagrywa się każdą kartą wydarzeń [nawet negatywną, przeznaczoną wyłącznie dla WZ], a wygrywa osoba, która jako jedyna przeżyje, bądź dotrze pierwsza na lądowisko. Na mapie jest do maksymalnie sześciu zombich [każdy kontroluje trójkę], ich cios odbiera 1 pkt. zdrowia, a bohaterowie posiadają po 4 pkt. zdrowia. Ruchami zombie [zielone należą do gracza pierwszego, czerwone do drugiego] kontrolują naprzemiennie we własnych turach. Nawet „sprzymierzone” zombie zadają obrażenia. Trzeba więc manewrować nimi tak, by przeżyć, a jednocześnie zaszkodzić rywalowi.


3 graczy :

a) Jeden WZ, dwoje bohaterów; do ośmiu zombie na mapie, ich atak odbiera 1 pkt. zdrowia, ocalali posiadają do 6 pkt. zdrowia


4 graczy :

a) Jeden WZ, troje bohaterów; do 10 zombich na mapie, ich atak odbiera 1 pkt. zdrowia, ocalali posiadają 4 pkt. zdrowia.

5 graczy :

a) Jeden WZ, czworo bohaterów; do 10 zombich na mapie, ich atak odbiera 2 pkt. zdrowia, a sami ocalali posiadają takowego 3 pkt.
b) Jeden WZ, dwie drużyny rywalizujących ocalałych; warunki te same co w punkcie a, jednakże cel dla ocalałych jest odmienny – jako pierwsi znaleźć się na lądowisku, bądź jako jedyni pozostać przy życiu.


Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by jeden gracz kontrolował więcej bohaterów dostosowując się do warunków i traktując wszystkie przedmioty jako wspólne bez konieczności wymiany. Nie mniej im więcej, tym lepiej! Stopień trudności można dowolnie modyfikować [dodając, odejmując karty miasta, przedmiotów itp.], ale nie zaleca się przez wzgląd na możliwość naruszenia obecnego balansu stron konfliktu przy klasycznych założeniach rozgrywki.




Głośne myślenie :

- Może karty płomieni? Przejście przez nie skutkuje utratą zdrowia.
- Łopata, tasak, maczeta (...)
- Pojazdy?
- Unikalne umiejętności poszczególnych postaci wraz z kartami [wizerunek, cechy <siła, zręczność, zdrowie>]?


Prośby :

- Czy instrukcja jest czytelna?
- Czy zasady wydają się łatwe?
- Co chciałbyś/chciałabyś dodać?
-
Ostatnio zmieniony 28 lip 2009, 19:04 przez Matio.K, łącznie zmieniany 2 razy.
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
Awatar użytkownika
kolderek
Posty: 1368
Rejestracja: 15 paź 2007, 17:25
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 1 time

Re: Ratuj się kto może [i ponownie ... tytuł roboczy]

Post autor: kolderek »

prawie jak Last Night on Earth: The Zombie Game http://www.boardgamegeek.com/boardgame/29368
Gdy noc zapada nad leniwym miasteczkiem Woodinvale, ścielące się nad nim cienie i mgła przynoszą ze sobą znacznie więcej, niż tylko zimny dreszcz. Pojawia się żyjący koszmar, ponieważ to spokojne niegdyś miasteczko zostało zaatakowane przez potępieńcze trupy… kłami i pazurami przedzierające się na powierzchnię, napędzane niemożliwym do zaspokojenia pragnieniem ludzkiego mięsa. Pozostała już tylko garstka przypadkowych bohaterów, którzy zgromadzili się wokół siebie, by walczyć o życie. Podczas nigdy nie kończącej się nocy jest tylko jedna rzecz gorsza niż śmierć – to zarażenie.

Last Night on Earth, The Zombie Game jest szybka grą opowiadającą o wyżerających mózgi zombich i o małomiasteczkowych bohaterach, a wszystko to w klimacie filmu grozy. Gracze wcielają się w role albo bohaterów, współpracujących ze sobą by jakoś przetrwać noc, albo też w zombich, w niekończące się fale nieumarłych, zalewających swymi szeregami miasteczko. Dzięki układanej z elementów planszy, ośmiu bohaterom do wyboru oraz kilku różnym scenariuszom, drastycznie zmieniającym grę, Last Night on Earth wraz z biegiem rozgrywki zapewnia nastrój filmu grozy.

Odłóżcie więc popcorn, złapcie za strzelby i dobrze schowajcie mózgi. Nachodzą zombi, a to wasza Ostatnia Noc na Ziemi!


są unikalne postaci, są karty zdarzeń, są przedmioty, i nawet plansza jest też w częściach z których można robić własne mapy do tego są gotowe scenariusze :)
Matio.K
Posty: 1582
Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
Lokalizacja: Olsztyn
Has thanked: 9 times
Been thanked: 12 times

Re: Ratuj się kto może [i ponownie ... tytuł roboczy]

Post autor: Matio.K »

*facepalm*

Nosz kurcze, czy dziś, aż tak trudno o oryginalność? :?

Jak mówiłem na niczym się nie wzorowałem, ot, przeniesienie tematyki żywych trupów na grę planszową.

Mam teraz zmienić połowę rzeczy, by na siłę odróżnić się "konkurencji"? Jak widać lepiej najpierw rozejrzeć się na rynku, niż potem paść ofiarą takiego czegoś :) Szczęśliwie diabeł tkwi w szczegółach, bo przecież stosowanie kart jest zdaje się powszechne w planszówkach. Zaraz pogrzebię nieco w faq'u podanego przez ciebie tytułu i zobaczymy na ile to podobne.
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
Awatar użytkownika
kolderek
Posty: 1368
Rejestracja: 15 paź 2007, 17:25
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 1 time

Re: Ratuj się kto może [i ponownie ... tytuł roboczy]

Post autor: kolderek »

Nosz kurcze, czy dziś, aż tak trudno o oryginalność?
oczywiście że tak - na świecie jest (strzelam) ponad 100 000 różnych gier - myślisz, że jest jeszcze jakiś temat, który nie został wprowadzony do gry?

ale nie chodzi o to by wymyślić oryginalny temat gry - a oryginalną mechanikę :)
Awatar użytkownika
Sandman
Posty: 1406
Rejestracja: 11 lut 2009, 11:23
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ratuj się kto może [i ponownie ... tytuł roboczy]

Post autor: Sandman »

Matio.K pisze: Jak widać lepiej najpierw rozejrzeć się na rynku, niż potem paść ofiarą takiego czegoś :)
Jak widać to nie taka oczywista oczywistość, jakby się mogło wydawać. Pociesz się, że nie jesteś ani pierwszą, ani ostatnią osobą, którą coś takiego spotkało (poczytaj cykl artykułów o wydawaniu gier p. Michała Stajszczaka na gamesfanatic).
Planszowa przeszłość, teraźniejszość, przyszłość
Uzależniony od TtA :]
Visca el Barca!!!
Matio.K
Posty: 1582
Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
Lokalizacja: Olsztyn
Has thanked: 9 times
Been thanked: 12 times

Re: Ratuj się kto może [i ponownie ... tytuł roboczy]

Post autor: Matio.K »

kolderek pisze:
Nosz kurcze, czy dziś, aż tak trudno o oryginalność?
oczywiście że tak - na świecie jest (strzelam) ponad 100 000 różnych gier - myślisz, że jest jeszcze jakiś temat, który nie został wprowadzony do gry?

ale nie chodzi o to by wymyślić oryginalny temat gry - a oryginalną mechanikę :)
O kilku grach z zombiakami co prawda wiedziałem, ale celowo nie chciałem znać dokladnie sposobu w jaki się w nie gra, by nie doszło do jakiegoś plagiatu, albo za wszelką cenę chciałbym zaadaptować ich mechanikę. A jeśli o niej mowa - szczęśliwie odróżniamy się w szczegółach, a teraz znając zasady panujace w LNOE: The Zombie Game, wiem w jakim kierunku powinienem iść. Zresztą przydały mi się nawet komentarze graczy na jej temat, wyciągnę stosowne wnioski :wink:
Sandman pisze:
Matio.K pisze: Jak widać lepiej najpierw rozejrzeć się na rynku, niż potem paść ofiarą takiego czegoś :)
Jak widać to nie taka oczywista oczywistość, jakby się mogło wydawać. Pociesz się, że nie jesteś ani pierwszą, ani ostatnią osobą, którą coś takiego spotkało (poczytaj cykl artykułów o wydawaniu gier p. Michała Stajszczaka na gamesfanatic).
Czytałem, ale nie zastosowałem się do tej konkretnej instrukcji z powodu podanego wyżej.
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
Matio.K
Posty: 1582
Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
Lokalizacja: Olsztyn
Has thanked: 9 times
Been thanked: 12 times

Re: Get'em boys!

Post autor: Matio.K »

Jak można zauważyć zmienił się tytuł [a może gra go wreszcie zyskała], oraz nieco inną formułę, którą przedstawiłem na pierwszej stronie. Tutaj rodzi się pytanie - było już coś podobnego? Wertowałem sieć, ale nic nie znalazłem :)
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
Awatar użytkownika
Tothamon
Posty: 329
Rejestracja: 16 cze 2009, 14:47
Lokalizacja: Kraków

Re: Ratuj się kto może [i ponownie ... tytuł roboczy]

Post autor: Tothamon »

Matio.K pisze:Czytałem, ale nie zastosowałem się do tej konkretnej instrukcji z powodu podanego wyżej.
Z tego co pamiętam, "ten powód powyżej" jest w tej instrukcji wymieniony jako podstawowy błąd popełniany przez potencjalnego Twórcę. Może jednak lepiej przeczytaj sobie ten artykuł raz jeszcze?
"Zrobimy to na pewno w tym roku. A nawet w tym roku to nie..."
Moje gry
Matio.K
Posty: 1582
Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
Lokalizacja: Olsztyn
Has thanked: 9 times
Been thanked: 12 times

Re: Ratuj się kto może [i ponownie ... tytuł roboczy]

Post autor: Matio.K »

Tothamon pisze:
Matio.K pisze:Czytałem, ale nie zastosowałem się do tej konkretnej instrukcji z powodu podanego wyżej.
Z tego co pamiętam, "ten powód powyżej" jest w tej instrukcji wymieniony jako podstawowy błąd popełniany przez potencjalnego Twórcę. Może jednak lepiej przeczytaj sobie ten artykuł raz jeszcze?
Naprawdę nie ma potrzeby, podobnie jak i wyzłośliwiać się :wink:
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
Awatar użytkownika
Tothamon
Posty: 329
Rejestracja: 16 cze 2009, 14:47
Lokalizacja: Kraków

Re: Get'em boys!

Post autor: Tothamon »

Wybacz nie chciałem Cię urazić. Naprawdę warto jak sam powiedziałeś: "lepiej najpierw rozejrzeć się na rynku, niż potem paść ofiarą takiego czegoś". A artykuł pana Stajszczaka jest na tyle ciekawy, że sam przeczytałem go dwa razy :) Razem z umieszczonymi niżej cennymi komentarzami użytkowników forum. Tak czy siak polecam.
"Zrobimy to na pewno w tym roku. A nawet w tym roku to nie..."
Moje gry
Matio.K
Posty: 1582
Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
Lokalizacja: Olsztyn
Has thanked: 9 times
Been thanked: 12 times

Re: Get'em boys!

Post autor: Matio.K »

Wybacz nie chciałem Cię urazić.
Zła interpretacja wypowiedzi z mojej strony :)


Na razie nie zamierzam wyjaśniać do czego dążę, poza tym, że gra niezamierzenie przemienia się w bitewniaka z opcją wyłącznie 1 na 1. O dalszych postępach będę informował prawdopodobnie na blogu, który zamierzam poświęcić mojemu nowemu zajęciu :wink:
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
Awatar użytkownika
Aba
Posty: 1296
Rejestracja: 19 lis 2008, 22:02
Lokalizacja: Świętochłowice

Re: Ratuj się kto może [i ponownie ... tytuł roboczy]

Post autor: Aba »

kolderek pisze:
Nosz kurcze, czy dziś, aż tak trudno o oryginalność?
oczywiście że tak - na świecie jest (strzelam) ponad 100 000 różnych gier - myślisz, że jest jeszcze jakiś temat, który nie został wprowadzony do gry?

ale nie chodzi o to by wymyślić oryginalny temat gry - a oryginalną mechanikę :)
Ja chętnie pobawiłbym się w menadżera piłkarskiego albo lepiej koszykarskiego na planszy - proszę o tytuł :)
Awatar użytkownika
kolderek
Posty: 1368
Rejestracja: 15 paź 2007, 17:25
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 1 time

Re: Get'em boys!

Post autor: kolderek »

menadżer piłkarski? - proszę bardzo: Match of the Season! :-)
kumpel ma - nawet kiedyś pożyczyłem i przyniosłem do ŚKFu, i graliśmy m.in. z Silentem :-p
niestety gry sportowe nie cieszą się zbytnią popularnością, a szkoda :-/

pewnie też i o koszykarzach ktoś coś wymyślił ale co i jak i czy to nie wiem :)
ODPOWIEDZ