Biały Zamek / White Castle (Isra C., Shei S.)

[ave.crux]

powiedzcie mi co Wy macie z tym wystawaniem wieka w grach z insertami. W czym to komu przeszkadza że coś się nie domyka (jaki ma to wpływ)? Ważne ze się nie wysypuje i wszystko trzymane w ryzach.

Akurat przy drewnianym insercie to estetyka, bo drewno utrzyma pokrywkę w ryzach przed ściskaniem komponentów w magazynowaniu poziomym. U mnie np z podniesioną pokrywką biały zamek musiałby być przeniesiony na inną półkę, bo by sie nie zmieścił do łuzy, w której aktualnie leży. Gdyby to był piankowy insert to już posiadając kilka kolejnych pudeł na grze może być z tym kiepsko, dlatego też nie jestem fanem podnoszenia pokrywki, zwłaszcza, że nie jest to fabrycznie uniesione jak chociażby w przypadku szczęk lwa.

[maslopi]

powiedzcie mi co Wy macie z tym wystawaniem wieka w grach z insertami. W czym to komu przeszkadza że coś się nie domyka (jaki ma to wpływ)? Ważne ze się nie wysypuje i wszystko trzymane w ryzach.

Dla mnie jest kilka powodów. Po pierwsze, dla mnie najistotniejsze, wygląda to po prostu źle na półce - niektórzy mają to gdzieś, niektórzy nie. Po drugie niedomknięte wieczko nie trzyma się pudła tak dobrze jak domknięte pudło i takie wieczko po dłuższym czasie, jeszcze z innymi grami na nim, się bardziej odkształca i luzuje. No i pionowe stawianie wygląda i służy takiemu pudłu gorzej niż domkniętemu.

[kuleczka91]

powiedzcie mi co Wy macie z tym wystawaniem wieka w grach z insertami. W czym to komu przeszkadza że coś się nie domyka (jaki ma to wpływ)? Ważne ze się nie wysypuje i wszystko trzymane w ryzach.

Jest to dla mnie nieestetyczne i zajmuje dodatkowe centymetry na regale. Czasami te kilka milimetrów ma znaczenie czy coś wciśniesz na regał czy nie. Dla mnie pudełko musi się domykać całe, nie kupię insertu, który podnosi mi wieko.

[BOLLO]

Ok to sporo mi wyjaśniło...czyli to bardziej aspekt wizualny a niekoniecznie techniczno-praktyczny. Rozumiem te mm na regale....czasem mam podobne rozkmimy ale wówczas może to jakoś poszachować tak aby pasowało na innym regale/okienku.

[Shodan]

Wrażenia po 3 rozgrywkach 2/3 osobowych. Biały Zamek nie jest żadną rewelacją, ani nie wnosi nic nowatorskiego do gatunku. Gra jest sucha i klimat przejawia się wyłącznie w aspekcie estetycznym (który jest bez zarzutu, a nawet wykazano sporą dbałość o szczegóły) i równie dobrze zamiast samurajów mogliby tam występować kosmici. Takie mielenie zasobów dla punktów, nie mniej wszystko tam mechanicznie działa. Zasady są przejrzyste, pozbawione mikro wyjątków i kombinowanie daje sporą satysfakcję. Duża zaleta to kompaktowe pudełko, które łatwo zabrać w podróż oraz krótki czas rozgrywki.
W skali bgg dla mnie to takie 7.5/10, natomiast stosunek koszt/efekt (cena poniżej 100 zł.) jest bardzo dobry.

[karmazynowy]

Moim zdaniem ta gra po prostu wygrywa formułą kompaktowości. Kompaktowe są: pudełko, cena, ilość elementów, czas rozgrywki i same zasady (3 podstawowe akcje). Bez takiego przepisu byłaby kolejnym euro z wielu a tak się wyróżnia i daje fajne odczucia podczas samej rozgrywki, która nie jest banalna. Bardzo doceniam takie projekty, które szanują moje miejsce, finanse i czas (zarówno rozgrywki jak i ten potrzebny na powrót do gry po długim czasie). Zawsze chętnie przygarnę takie gry na półkę, nawet jeśli nie będą grane non-stop. Dobra gra i świetny produkt.

[salut]

Z tą kompaktowościa bym nie przesadzal bo osobiście spodziewałem się jednak troche mniejszego pudełka. Ale i tak jest ok. Przynajmniej jest wąskie

[asymetri]

To w końcu jest to gra euro czy abstrakcyjna strategia (wg BGG)? Pytam bo lubię abstrakcyjne strategie z "tematem" (Samuraj, Tash-Kalar, Santorini), a euro z draftem kości i worker placementem trochę mam i nie wiem czy koniecznie chciałbym następne.

[siepu]

To w końcu jest to gra euro czy abstrakcyjna strategia (wg BGG)? Pytam bo lubię abstrakcyjne strategie z "tematem" (Samuraj, Tash-Kalar, Santorini), a euro z draftem kości i worker placementem trochę mam i nie wiem czy koniecznie chciałbym następne.

Czyste euro, abstrakcja tutaj dotyczy tylko tematu (a raczej jego braku).

[kuleczka91]

To w końcu jest to gra euro czy abstrakcyjna strategia (wg BGG)? Pytam bo lubię abstrakcyjne strategie z "tematem" (Samuraj, Tash-Kalar, Santorini), a euro z draftem kości i worker placementem trochę mam i nie wiem czy koniecznie chciałbym następne.

Euro z draftem kości. Ta gra mogłaby być o czymkolwiek innym i też by działała.

[BOLLO]

To w końcu jest to gra euro czy abstrakcyjna strategia (wg BGG)? Pytam bo lubię abstrakcyjne strategie z "tematem" (Samuraj, Tash-Kalar, Santorini), a euro z draftem kości i worker placementem trochę mam i nie wiem czy koniecznie chciałbym następne.

Euro z draftem kości. Ta gra mogłaby być o czymkolwiek innym i też by działała.

A czy jest takie Euro które nie może być niczym innym niż jest?

[Elo]

Wsiąść do pociągu.

[Namurenai]

To w końcu jest to gra euro czy abstrakcyjna strategia (wg BGG)? Pytam bo lubię abstrakcyjne strategie z "tematem" (Samuraj, Tash-Kalar, Santorini), a euro z draftem kości i worker placementem trochę mam i nie wiem czy koniecznie chciałbym następne.

Euro z draftem kości. Ta gra mogłaby być o czymkolwiek innym i też by działała.

A czy jest takie Euro które nie może być niczym innym niż jest?

Dominant Species ciężko byłoby sensownie ubrać w inny temat, a to euro pełną gębą
Trickerion też wydaje się dość mocno powiązany z tym, o czym opowiada

Ale tak @asymetri, Biały Zamek ma dość "sztucznie dołożony" temat przy byciu grą ekonomiczną (i mocno optymalizacyjną) - nie ma co porównywać tego z Samurajem, Tash-Kalarem czy Santorini.

Jeśli koniecznie potrzebujesz nowej gry i chcesz iść dokładnie w tę stronę (co trzy przez Ciebie wymienione) to polecam np. Dokmus, Taluvę lub nową edycję Through the Desert (za parę miesięcy w sklepach).
Możesz też połasić się na Lagunę, bo chodzi za jakieś psie pieniądze, a potrafi dostarczyć sporej dawki emocji.

[VivoBrezo]

Wszystko zależy, czy jesteś euroklimaciarzem, czy zwracasz głównie uwagę na mechanike. Dla mnie brak powiązania tematu z mechanika jest cechą, a nie wadą. Natomiast rozumiem, że komuś może przeszkadzać.
Np Bonfire to świetna gra, a mogłaby być o wszystkim.
Pan Lodowego Ogrodu ma genialnie połączone mechaniki z tematem i też jest w mojej topce .
A wracając do tematu. Biały Zamek, to sprytne małe euro, bardzo taktyczne.

[autopaga]

Euroklimaciarz dobry oksymoron.

[BOLLO]

Wsiąść do pociągu.

Jesteśmy wielkimi korporacjami które tworzą sieci połączeń między galaktycznych za pomocą tuneli czasoprzestrzennych.

Dominant Species ciężko byłoby sensownie ubrać w inny temat

Rasy kosmitów walczących o dominacje, roślinność walcząca o dominację a nawet sztuczna inteligencja i oprogramowanie walczące o dominację.

Wszystko zależy, czy jesteś euroklimaciarzem, czy zwracasz głównie uwagę na mechanike. Dla mnie brak powiązania tematu z mechanika jest cechą, a nie wadą.

Grając w euro lubię kiedy mechaniki są tak dobrane że doklejony klimat (jaki by on nie był) jest niejako sprzężony. Taki klimat jest nadawany w różny sposób:
-Przez grafiki
-Komponenty
-Czynności jakie wykonujemy
-Efekty związane z daną akcją

W Białym Zamku pomimo że w/w grafiki jak i komponenty idealnie wpasowują się w te sprzężenia to nijak nie czuję że jestem w feudalnej Japonii. Za to grając w Shoguna, Rising Sun, Sztuke Wojny już o wiele bardziej. Ja wiem że to całkiem inne gry no ale tak jest. Dobrym przykładem jest też Era Innowacji która mechanicznie jest ok ale fabularnie to ja tego nie czuję.

[Elo]

grafiki jak i komponenty idealnie wpasowują się w te sprzężenia to nijak nie czuję że jestem w feudalnej Japonii. Za to grając w ...Sztuke Wojny już o wiele bardziej.

A to ciekawe bo Sztuka Wojny jest o Chinach

[Namurenai]

Dominant Species ciężko byłoby sensownie ubrać w inny temat

Rasy kosmitów walczących o dominacje, roślinność walcząca o dominację a nawet sztuczna inteligencja i oprogramowanie walczące o dominację.

Ale... zwróciłeś uwagę na "sensownie"? Było dość kluczowe
Praktycznie każda jedna rzecz w DSie nie dość, że trzyma się kupy, to jeszcze jest naprawdę "tematyczna" - nawet tak "głupia" (wcale nie głupia) początkowa kolejność w łańcuchu pokarmowym. Jak przekażesz to w rasach kosmitów, roślinności czy oprogramowaniu tak, żeby dla prawie każdego miało to sens od razu?
Czy chcesz czy nie, DS i Trickerion to dość unikatowe euro pod tym kątem - a mogłem jeszcze dorzucić Splotterowego FCMa albo Great Zimbabwe

Po prostu przyjmij, że nie wszystkie euro gry mają doklejony temat. I oczywiście, ponieważ mają/muszą mieć pewien poziom abstrakcji, to jesteś przez to w stanie jakoś zawsze coś wymyślić... Tylko to można w zasadzie powiedzieć o każdej jednej grze ever
Bo o tych, które wymieniłeś (Szogun, Rising Sun, Sztuka Wojny) to nawet nie będę się wypowiadał - tak łatwo je przetematowić

W Białym Zamku pomimo że w/w grafiki jak i komponenty idealnie wpasowują się w te sprzężenia to nijak nie czuję że jestem w feudalnej Japonii. Za to grając w Shoguna, Rising Sun, Sztuke Wojny już o wiele bardziej.

Inna sprawa, że Sztuka Wojny (oryginalnie: Sun Tzu) nie jest w feudalnej Japonii, tylko w Chinach, więc fakt, że czujesz tam feudalną Japonię... No mówi jak bardzo jest dobrym przykładem
Edit: Elo mnie ubiegł wyżej z tym

[BOLLO]

grafiki jak i komponenty idealnie wpasowują się w te sprzężenia to nijak nie czuję że jestem w feudalnej Japonii. Za to grając w ...Sztuke Wojny już o wiele bardziej.

A to ciekawe bo Sztuka Wojny jest o Chinach

Wiadomo o co chodzi.... szczegóły jak dla mnie.

[asymetri]

Moje pytanie odnośnie czy to abstrakcyjna strategia (na podstawie BGG) wzięło się stąd, że (z tego co kojarzę, mogę się mylić) przez jakiś czas ta gra była w kategorii abstrakcyjnych strategii (lubię ten gatunek, mam sporo gier euro w tym z draftem kości) i pięła się w rankingach gier abstrakcyjnych, a obecnie już jej tam nie ma i jest opisywana jako gra strategiczna. Zastanawiam się skąd ta zmiana i czy faktycznie można ją odbierać jako abstrakcyjną strategię, która (wg mnie) charakteryzuje się brakiem powiedzmy "fabuły", bo temat można nadać wszystkiemu w tym pewnie i Yinsh czy Tzaar , zbudowanej na prostej konstrukcji (z reguły mało zasad) i mechanice z zawsze pełną informacją, gdzie jeden gracz pokonuje wszystkich i nie występują zdarzenia losowe.

[kuleczka91]

Moje pytanie odnośnie czy to abstrakcyjna strategia (na podstawie BGG) wzięło się stąd, że (z tego co kojarzę, mogę się mylić) przez jakiś czas ta gra była w kategorii abstrakcyjnych strategii (lubię ten gatunek, mam sporo gier euro w tym z draftem kości) i pięła się w rankingach gier abstrakcyjnych, a obecnie już jej tam nie ma i jest opisywana jako gra strategiczna. Zastanawiam się skąd ta zmiana i czy faktycznie można ją odbierać jako abstrakcyjną strategię, która (wg mnie) charakteryzuje się brakiem powiedzmy "fabuły", bo temat można nadać wszystkiemu w tym pewnie i Yinsh czy Tzaar , zbudowanej na prostej konstrukcji (z reguły mało zasad) i mechanice z zawsze pełną informacją, gdzie jeden gracz pokonuje wszystkich i nie występują zdarzenia losowe.

"Fabuły" tam na pewno nie znajdziesz, równie dobrze mógłbyś wysłać misie do ogrodów żeby wykonały dla Ciebie pracę w zamian za jedzenie, a czasem i pieniądze ;p Gra ma bardzo proste i klarowne zasady, nie są skomplikowane, ale jak dobrze pomyślisz to z jednej akcji wyczarujesz kilka. W grze występują zdarzenia losowe w postaci zmiany kart z akcjami w trakcie gry (nie rundy, a tur graczy), bo jak ktoś wejdzie do tytułowego białego zamku swoim dworzaninem to zabiera jedną kartę z akcjami i zastępuje się ją nową kartą ze stosu, więc reszta graczy już nie zdąży wykonać tego co chcieli, chyba że jakimś cudem trafi się coś podobnego, ale do tego też musi mieć kość w określonym kolorze, a tak owych może już nie być. Może też komuś zabraknąć funduszy za zapłacenie za akcję jeśli zostaną niższe kości niż wcześniej tam postawiona (w rozgrywkach 3 i 4 osobowych) lub po prostu nikt tam wcześniej nie poszedł i musi postawić kość o określonej wartości żeby zagrać akcję, a nie zawsze go będzie stać.

[BOLLO]

Moje pytanie odnośnie czy to abstrakcyjna strategia (na podstawie BGG) wzięło się stąd, że (z tego co kojarzę, mogę się mylić) przez jakiś czas ta gra była w kategorii abstrakcyjnych strategii (lubię ten gatunek, mam sporo gier euro w tym z draftem kości) i pięła się w rankingach gier abstrakcyjnych, a obecnie już jej tam nie ma i jest opisywana jako gra strategiczna.

Niby się co do zasady zgadza.
Najprościej strategię można określić jako długofalowy plan, zawierający główne cele i zadania organizacji, kierunki działania, alokację środków koniecznych dla realizacji zdefiniowanych celów. W Biały Zamek ciężko grać na zasadzie tu i teraz, chociaż czasem faktycznie trzeba. Ale idąc tym tropem to większość gier euro można byłoby zaliczyć do gier "strategicznych".

[tomp]

ktoś mógłby przytoczyć inne definicje z teorii zarządzania np. definicja taktyki albo operacje. Pewnie tak jak ze strategią 1 lub więcej cech w definicji pasowałaby do gry euro.
"Idąc tym tropem" czy na tej podstawie również należy przypisać do gier euro inne przymiotniki?

[swiroff]

Euro z mechaniką oddającą temat? Pewnie Obsesje

Co do Białego Zamku - podoba mi się to, że ma charakter niemalże fillera (kompaktowość, czas gry, intuicyjność), ale rozgrywka satysfakcjonuje niemal jak przy dużej, złożonej grze. Niby nic nowego, ale typowe euro mechaniki skompresowane są tu do absolutnego minimum.

[Apos]

Na nasze wydarzenie planszowe dostaliśmy GamesRoom od PortalGames i z całej paczki zagrałem właśnie w Biały Zamek.

Pierwsze wrażenia:
Jest to sympatyczne euro z elementami: zarządzenie kośćmi, mielenie zasobów, szukanie i odpalanie kombosów. Na całą grę wykonujemy 9 akcji, a więc jest ciasno. W każdej wybierasz kosteczkę, kładziesz na polu i odpalasz akcję. To przypadło mi do gustu i widzę potencjał w kombinowaniu oraz wyciskaniu z ruchu ile się da zasobów, punktów i dodatkowych akcji. Ilość interakcji między graczami znikoma.

Klimatu tu zero, mechaniki abstrakcyjne i udają, że coś jest o "Białym zamku". W trakcie gry zapomnieliśmy o tematyce gry.
Gra lekka i szybka, na 4 osoby zajęła nam może godzinę, co jest dla mnie zaletą. Podatna na AP przy większej ilości graczy. Wygląda okey, wkurzające meeple, które wyglądają prawie tak samo, a reprezentują 3 różne klasy workerów.

We wtorek gramy ponownie. Waham się czy nie sprzedać Czerwonej Katedry (która trafia na stół raz na rok), aby kupić Zamek (który może by trafiał na stół 2x do roku) bo jednak przyjemnie się w to grało

ps. są ciekawe euro z klimatem i mechanikami opartymi na ich tematyce - patrz gry Eklundów