Terra Nova (Gaetano Evola, Rosanna Leocata)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4636
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1027 times
Been thanked: 1945 times

Terra Nova (Gaetano Evola, Rosanna Leocata)

Post autor: warlock »

https://boardgamegeek.com/boardgame/20022/terra-nova
Obrazek
... i nie, nie chodzi tu o grę ze świata Terra Mystici ;). TA Terra Nova to gra abstrakcyjna z 2006 r. będąca w pewnym sensie miksem elementów z YINSH (poruszanie i blokowanie pionów) i Through the Desert (wygradzanie terenów).

Zagrałem w to na dwie osoby (niby można też na 3 lub 4, ale nie mam pojęcia po co ;) ) i to jest świetny mózgożer! Na początku chaos i ogrom opcji (jak w YINSH), ale z każdym ruchem wyłaniają się taktyczne decyzje: tu trzeba zaatakować, tu się wybronić, a tu pozycjonować na przyszłość.

Punktowanie jest bardzo sprytne - punkty za wygrodzony obszar zgarnia gracz, który ma w nim więcej otoczonych pionków. Tyle tylko, że im więcej rodzajów terenów znajduje się w ramach otoczonego obszaru, tym mniej punktów wart jest każdy heks z którego ów obszar jest złożony (tej wiedzy można użyć też ofensywnie i celowo pomniejszyć wartość obszaru, którego wiemy, że nie wygramy). No i oczywiście otoczone piony wylatują z gry, więc mamy mniej narzędzi na przyszłość.

Mega niedoceniona gra, bardzo polecam fanom dwuosobowych abstraktów z masą interakcji. Oczywiście kupno tego graniczy pewnie z cudem (chociaż są dostępne egzemplarze na niemieckim ebayu), ale jak lubicie wyławiać perełki z odmętów historii, to warto wziąć na radar ;).
ODPOWIEDZ