Kod planszówkowy: zabawne powiedzenia i zwroty w grach

[BloodyBaron]

Zainspirowany warszawskimi "pożeraczami" z Agricoli - w temacie o Agricoli zakładam temat pociesznych lub oryginalnych słów, zwrotów, skrótów myślowych i powiedzonek dotyczących gier, ich elementów, mechaniki, reguł, współgraczy etc. , których używacie przy planszy i z kartami/kośćmi w dłoni.

Jestem pewien, że śmiesznoty powstają przy każdym stole, na którym leży rozłożona gra.

Pośmiejmy się wspólnie, a może przy okazji wyjdzie słowniczko-leksykon gwary planszówkowej.

[BloodyBaron]

dorzucam też hasło nr 1:

San Juan

Karmić kapliczkę:nazwa czynności odpowiadającej regule, że na początku każdej rundy posiadacze kapliczki mogą umieścić pod nią jedną kartę, która daje punkt zwycięstwa na końcu gry, a pierwszy gracz w tej rundzie ma im o tym przypomnieć.

Jakoś było mi - jako Gubernatorowi - za długo mówić, a teraz możecie dołożyć po jednej karcie pod swoje kaplice. Zamiast tego powstało: Karmimy kaplice, i bardzo szybko się przyjęło. Znajomi, których wciągnęliśmy do gier właśnie San Juanem nawet się nie zdziwili, że tak mówimy, sami zaczęli naśladować i byli mocno zaskoczeni, kiedy przeczytawszy instrukcję nie znaleźli w niej takiego określenia na tą czynność

[Legun]

Osadnicy z Catanu: "schłodzić mu gospodarkę" - użyć złodzieja przeciw liderowi.

[Arhtu]

"Dorzucić Murzynów" - dołożyć osadników na statek w PR

"Jak mi nędznie idzie!" - zamierzam wygrać

[Andy]

"Wyścig do opata" - kilku graczy podejrzewa kto jest mordercą (Mystery of the Abbey).

"No, nie, ja się załamię!" - gracz ma Master Spy'a, więc chce przegrać, ale nie może ujawnić jak go cieszy, że karta "źle" mu idzie (Cold War: CIA vs. KGB).

[macike]

Blood Bowl - matra gracza: ten na tego z asystą tego.

Czytaj wskazany zawodnik blokuje (wykonuje atak) na wskazanego zawodnika drużyny przeciwnej korzystając ze wsparcia wskazanego towarzysza z własnego zespołu, aby uzyskać dodatkową kość do rzutu.

[zedd]

"Zmieścić się w kakao"

Age of Empires - wybrać kakao podczas gdy dwa sąsiednie surowce są już zajęte.

[Banan2]

"Tata, zagramy w Wykurzanie?"
Siedmioletni syn do taty (czytaj mnie) z propozycją zagrania w Small World.
Pozdrawiam

[oopsiak]

ostatnio grałam w Kazaam i tam jedną z możliwych akcji jest ekstrakcja składników z poszczególnych części ciała homunkulusów. Ale jako, że to dłuuugie i trudne słowo, zostało zastąpione "wyciskaniem":

"no dobra, to ja teraz wyciskam brzuch i nogę i dostaję..."

[Andy]

Przypomnę (bo pisałem o tym w wątku o Carcassonne), że u nas gruby pionek leżący na łące nazywa się lepper.

[Veridiana]

"Żryj!" = ciągnij karty

[Pancho]

"Żryj!" = ciągnij karty

Jest też ostrzejsza wersja "Ssij!"

[Dominusmaris]

@Pancho

A chłopaki na zlocie wargamingowym tak do siebie wołali...
chociaż nie było żadnych kart na stole

[salmunna]

Jest też ostrzejsza wersja "Ssij!"

Do tej pory kojarzyło mi się to z ssaniem odkurzacza albo bankomatu.

[Nataniel]

"pociągamy kołka?" - zaproszenie do Jungle Speed.

[BloodyBaron]

"Przestawiam pałę" = El Grande: wybieram kartę akcji, która pozwala przemieścić pion króla do innego regionu.

[Perpetka]

"Wystawić członka na widok publiczny" - Senji: wyłożyć kartę, ujawniając, że posiada się członka rodziny innego gracza jako zakładnika.

[Legun]

Jak już tu królują pciowe podteksty, to standardowy przykład jak działa Parlatorium w Tajemnicach Opactwa brzmi: "Pokaż mi grubego kapucyna".
Nie jest też banalne pytanie z tejże gry: "Ilu masz ojców?"

[macike]

Idąc tym tropem...
W Senji nierzadko pada sakramentalne pytanie: weźmiesz moją żonę?

[skiper_83]

W Struggle of Empires można "ciągnąć murzyna"

[pawel1454]

Rummikub, pojedynek jeden na jednego, moja Żona obserwuje. Gra nie idzie mnie ani mojemu przeciwnikowi. Głowy parują, a kostek nie ubywa. W pewnym momencie dobieram dwunastkę i mam na swojej podstawce: 2x10, 2x12, 2x13 i trochę pojedynczych mniejszych numerów. Żona spogląda na moją tabliczkę i komentuje: "Ale kiepsko dobrałeś."

[tokage]

"Żryj!" = ciągnij karty

Jest też ostrzejsza wersja "Ssij!"

My zawsze mówimy "Siorbaj"

Jak gramy ze znajomymi w Puerto to zawsze pada pytanie "To jak się ciągnie murzynków?"

[piechotak]

"Żryj!" = ciągnij karty

Jest też ostrzejsza wersja "Ssij!"

My używamy łagodniejszej: "Zasysaj"
"Zapuszczanie elektrowni" - zasilanie miast w 5 fazie (Wysokie Napięcie)
"Rżnij!" - ścinaj fasole (Fasolki)
"Iść się wypróżniać" - iść do obelisku żeby złożyć ofiarę z kryształów (Blue Moon City)

[oopsiak]

O, właśnie! BlueMoonCity - "kiwać się / bić pokłony przed pałą" :)

[Padre]

Arkham Horror:
"Targać się" - atakować Skrzydlate Dziecię Nocy z nadzieją, że się przegra i zostanie przetargany przez najbliższą Bramę.