GRY-PLANSZOWE.pl

Dla dzieci lat 6 oraz 8,5 oraz dorosłego na dłuuuugą podróż autokarem. Nie wiem czy zdążę kupić, ale może się uda. Dzieci lubią grać a starszy to wogóle maniak planszówek, więc o propozycje proszę.

Jak ja podróżowałem z kolegami to wzięliśmy Ingenious , myśmy wzięli wersję podstawową , ale wiem że jest też dostępna podróżna wersja. I jak mnie się spodobała to dzieciakom też powinna

Ingenious Travel to była tez moja pierwsza myśl Poza tym możesz się zastanowić nad grami logicznymi: Blokus, Batik (też w wersji Junior), Quoridor czy Rummikub (w wersji Travel jest ekstremalnie wręcz przenośny i kieszonkowy a kosztuje 20 złotych).

Poza tym też może być Igloo Pop, Ninja versus Ninja lub Pędzące żółwie .

Oczywiście starałem się doradzić gry nie wymagające tradycyjnej planszy, bo nie wiem, w jakich warunkach będziecie podróżować

Żółwie czy Batik do autokaru to tak niespecjalnie : )

oopsiak pisze:Żółwie czy Batik do autokaru to tak niespecjalnie : )

Na pewno przemawiają przez Ciebie uprzedzenia

A tak poważnie, Batik się chyba nadaje, bo nie ma planszy, tylko taką jakąś "wrzutkę" czy jak to nazwać, więc można to trzymać między sobą na fotelach.

A żółwie trzeba rozłożyć na planszy, ale jest ona na tyle mała, że wejdzie na autokarowy stolik.

garg pisze:A tak poważnie, Batik się chyba nadaje, bo nie ma planszy, tylko taką jakąś "wrzutkę" czy jak to nazwać, więc można to trzymać między sobą na fotelach.

Nie da się na fotelach. Wrzutka ma dziury na obu końcach, jedną z nich trzeba położyć na stabilnej i płaskiej powierzchni. Raczej na jakimś stoliku i raczej bez wstrząsów i przemieszczeń. No i jest to gra dwuosobowa.
Rummikub nawet w wersji travel wymaga sporej powierzchni na wykładanie kamieni - do autobusu raczej nie.

Blokus (zwłaszcza dwuosobowy, bodaj Blokus Duo), Quoridor jak najbardziej. A pewnie najlepiej wybrać się do sklepu stacjonarnego i tam coś wybrać przy pomocy sprzedawcy i macając grę osobiście.

Nie, do żółwi bynajmniej nie mam uprzedzeń : )

może być jeszcze abalone. na dwie osoby np travel, chociaż ponoć za małe kulki i trudno się przepycha, a na więcej jest też fajna wersja, tyle że duża.