Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Seraphic_Seal pisze: ↑20 lut 2024, 12:23
Dwa szybkie pytanka:
1. Pod względem treści - jak bardzo nie nadaje się do grania z dziećmi? Zabijanie itp to ok, wątpliwości głównie stąd, że już w spisie treści się jakieś kurtyzany pojawiają xD
2. Rozłożone zajmuje dużo miejsca? Edit: Zerknąłem na jakiś filmik powyżej i chyba dość kompaktowo?
Nie no zabijanie luzik ale kurtyzany to już nie dla dzieci
Ja tam żadnych treści wybitnie nie dla dzieci (no poza tym zabijaniem ;p) nie zauważyłem (no ale mógłbyś podpowiedzieć o jaki dokładnie wiek chodzi).
Standardowy stół powinien być ok, rozkładasz kafle terenu, planszetki graczy i HQ (no i przeciwników). Ja grałem chyba na 120x90 i się mieściłem.
Seraphic_Seal pisze: ↑20 lut 2024, 12:23
1. Pod względem treści - jak bardzo nie nadaje się do grania z dziećmi? Zabijanie itp to ok, wątpliwości głównie stąd, że już w spisie treści się jakieś kurtyzany pojawiają xD
Kurtyzany funkcjonowały w grach jako sposób odwracania uwagi strażników przez zagadywanie ich (plus w sensie fabularnym jako siatka szpiegowska), tutaj jest jeszcze mniej sugestywnie.
Natomiast kwestia relacji pomiędzy Lucrezią i Cesare Borgiami może być nieodpowiednia ale nie wiem czy tu akurat jest gdzieś w fabule poruszana.
Cenzura przebiegła w sposób bardzo naturalny... Młoda wzięła do ręki figurkę kurtyzany, i zapytana kto to, odpowiedziała "tancerka". No to teraz mamy kwaterę pełną tancerek xD
Jakby ktoś miał jeszcze wątpliwości takiej natury - w tej grze w kilku miejscach podejmuje się pewne decyzje, a ich skutki są wzajemnie wykluczające. I w razie czego tych kurtyzan, w nawet tak bardzo uproszczonej wersji, można się chyba całkowicie z gry pozbyć.
Na forum wchodzę głównie 7-15:30 w dni robocze. Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
27 rozgrywek w 26 scenariuszy na przestrzeni dwóch miesięcy. Istnieje niezerowe prawdopodobieństwo, że kto już grę chciał sprawdzić, to sprawdził, ale i tak chciałabym się podzielić swoimi wrażeniami z tego tytułu (bez spoilerów) - a nuż ktoś się jeszcze waha
Dotarłem do scenariusza 3.5. Wprowadza on sporo nowych elementów... boże, ale ktoś tu tłumaczenie i format tekstu skopał xD mnóstwo błędów, które miejscami dają wręcz wzajemnie wykluczające informacje. Np
Spoiler:
Ci strażnicy abstergo. Bodajże na ich karcie przeciwnika jest napisane, że "brak figurek w puli NIE powoduje przegranej misji", ale na karcie pomocy już chyba jest napisane, że normalnie się wtedy przegrywa. Na jednej karcie ekwipunku z talii współczesnej jakiś kompletny bełkot, nie mający sensu językowo. No i sporo kart typu "x albo y", gdzie przez słabe formatowanie tekstu nie wiadomo, co się dzieje przed wyborem, co jest częścią wyboru x, co częścią wyboru y, a co jeszcze dzieje się po niezależnie od wybranej opcji.
Na forum wchodzę głównie 7-15:30 w dni robocze. Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
Rozumiem, że żadnej erraty PL nie ma? Czy w takim wypadku jest gdzieś dostępny ang. tekst, żeby można sobie było porównać czy to tylko marzenie ściętej głowy?
tomuch pisze: ↑16 maja 2024, 11:06
Rozumiem, że żadnej erraty PL nie ma? Czy w takim wypadku jest gdzieś dostępny ang. tekst, żeby można sobie było porównać czy to tylko marzenie ściętej głowy?
tomuch pisze: ↑16 maja 2024, 11:06
Rozumiem, że żadnej erraty PL nie ma? Czy w takim wypadku jest gdzieś dostępny ang. tekst, żeby można sobie było porównać czy to tylko marzenie ściętej głowy?
Tomuch pytał o erratę PL, kwestionując jakość polskiego tłumaczenia. Podałeś link do erraty EN, którą już zawiera wersja PL (karty z pierwszego wydania EN zostały poprawione - uzyskały erratę; wersja PL została zlokalizowana na bazie tego ostatecznego wydania).
Więc odpowiadając na pytanie: nie ma erraty PL - nie dlatego, że nie jest potrzebna, tylko dlatego, że nie powstała. Co do ang. tekstu kart, to jedynie możesz sprawdzić sekcję zdjęć na BGG (ale uwaga: są tam zdjęcia także wersji EN sprzed erraty). Ostrzegam jedynie, że gdy miałem wątpliwości co do niektórych polskich kart i znalazłem ich odpowiedniki angielskie, to oryginały nadal były sformułowane dwuznacznie. Nie mam przykładów, bo dawno o tej grze zapomniałem, ale tak było.
Mogę jedynie poradzić to co ja robiłem w przypadku nieścisłości: albo banowałem niejasną kartę i udawałem, że nie istnieje albo wybierałem ten trudniejszy wariant (czyli w przypadku Seraphic_Seal przegrana misja).
Stało się. Kampania ukończona. Około 28 godzin grania, potem jeszcze z 2,5 godziny na całkowity reset+przeliczenie elementów. Wydrukowałem i zalaminowałem sobie papierowe domki dostępne na stronie portalu, polecam.
(bardzo drobne spoilery poniżej)
Gdybym miał krótko opisać tę grę - ogromy, lecz niesamowicie nieoszlifowany diament. System, który twórcy stworzyli na potrzebę gry po prostu mnie urzekł. Mimo ogólnej prostoty (chociaż jakoś dziwnie często musiałem zaglądać do instrukcji) i sporej losowości. Mnóstwo treści, które gra odkrywa przed nami stopniowo z misji na misję. Oferuje nam niesamowicie dużo narzędzi - jak na grę tej skali zaskakującą różnorodność broni i innego wyposażenia. Prosty system rozwoju postaci, ale prezentujący faktyczną różnorodność. Każdy z 4 bohaterów jest ewidentnie inny, a co poziom otrzymujemy zestaw 3 umiejętności, z których wybieramy 1 a pozostałych dwóch już w tej kampanii nie zobaczymy. Umiejętności w danej trójce nie są może idealnie równe, ale wszystkie są przydatne i często niebanalne. Struktury misji są przyjemnie różnorodne oraz można zauważyć, że same układy map też zostały nieźle przemyślane. Pozostałe elementy tego systemu również bardzo przypadły mi do gustu:
-system skrzynek, ich powiązanie z rozdziałami fabuły i wspomnieniami dodatkowymi.
-same wspomnienia dodatkowe, ich umiejscowienie w fabule głównej oraz sposób ich skalowania
-to, w jaki sposób wprowadzane są nowe typy przeciwników
-naklejki i ich wykorzystanie, ukryta zawartość w kopertach
-system dwóch podejść do misji, a jak się nie uda to pchamy dalej z karą
Sam system skradania się - jednak podstawa uniwersum AC - też bardzo przyjemnie wdrożony. Mocno losowy, ale dający graczom trochę pola do manipulacji kośćmi, a także różne przydatne w tym temacie karty wyposażenia/umiejętności. Dodatkowo uważam, że bardzo dobrze wpasowano zawartość w uniwersum, chyba opierając się głównie na AC:Brotherhood (z czego kojarzę był w nim chociażby obecny odpowiednik systemu naklejek), ale uwzględniając też charakterystyczne elementy serii obecne w praktycznie każdej części. Fabuła - cóż, szczątkowa - ale też wpisująca się dobrze w kanwę serii. Co ciekawe gra nawet uznawana jest przez Ubisoft jako kanoniczna część uniwersum AC. Znalazłbym pewnie jeszcze kolejne plusy, a także pewnie miłe niuanse - np. podobał mi się sposób, w jaki buduje się talie wydarzeń i jak wprowadzane są nowe wydarzenia.
Dlaczego więc ten diament taki zupełnie nieoszlifowany? Bo ta gra przez 80% czasu nie stanowiła jakiegokolwiek wyzwania, poziom trudności w większości miejsc po prostu leży. Na szczęście finałowe kilka misji trochę tę sytuację ratuje. Nie wiem, może nie jestem targetem, paskudny ze mnie optymalizator i mocno matematyczny umysł (xD), planowałem mocno do przodu. Większość gry rozegrałem na dwie postaci - Claudio + Daria - i zwłaszcza ta druga ze swoją umiejętnością z karty postaci mocno ułatwiła rozgrywkę, dając jeszcze dodatkowe pole do planowania i liczenia ruchów w turze. Być może gra na dwie postaci też jest łatwiejsza, kto wie. Jeżeli gra stawia wyzwanie "przejdź wspomnienie w 8 tur lub mniej", a ja w drugiej turze spełniam wszystkie cele i muszę tylko uciec z mapy (co czasami też nie jest takie łatwe) no to coś jest nie tak. Jak mam być szczery - w bodajże trzeciej misji gra prawie mnie pokonała (chociaż chyba głównie przez mocno losowe czynniki i to, że instrukcja nie wytłumaczyła dobrze, że możemy już skorzystać ze skoordynowanego ataku xD), przez kilka kolejnych misji wyzwaniem było zdrowie bohaterów i ich leczenie, tak od odblokowania zdolności drugiego poziomo Claudio kolejnym wyzwaniem była chyba dopiero kilka finałowych mijsi? A, no i jeszcze jedna misja niedługo przed finałem. Ogólnie, bardzo wiele misji sprowadzało się ostatecznie do "cel osiągam tak w 2, 3 ewentualnie 4 turze, potem prosto do wyjścia". A przy okazji wszystkie skrzynki, wszystkie cele dodatkowe (poza tą ferelną misją z początku gry), wszystkie naklejki i wszystkie projekty. Co z tego, że gra daje nam taki różnorodny wachlarz narzędzi, skoro w drugiej połowie gry z większości ani trochę nie potrzebowałem z nich korzystać. Tak jak na początku alarm to był największy wróg, a krzykacz miejski największy skarb, tak później obie te rzeczy przestawały w sumie mieć znaczenie.
Jeżeli doświadczony gracz chce chociaż lekkiego wyzwania - ta gra zdecydowanie nie jest dla niego. Natomiast dla grupy, która jest nieco mniej doświadczona lub po prostu szuka luźniejszego tytułu z kampanią - według mnie świetny wybór.
Co do dodatków - w Polsce nie ukazał się chyba żaden. Może warto też zaznaczyć, że w Polsce dostaliśmy wersję z kartonowymi standeesami zamiast figurek. I jak mam być szczery, to chyba nawet wolę tę wersję. Oryginalna kampania zawierała 3 dodatki - 2 z nich to krótkie, poboczne kampanie (przejrzałem dostępne w internecie instrukcje, i jeżeli coś serio ciekawego nie znalazło się tam na kartach to serio żadna szkoda, że portal ich nie wydał). Trzeci - nastawiony na scenariuszową rywalizację drużyna vs drużyna. O tym dodatku się nie wypowiem.
Natomiast w tym roku ma premiera angielskiej wersji nowego dodatku Apocalypse. Gdyby Portal zdecydował się to wydać to z chęcią bym do tej gry wrócił (Wink wink ; ) ). Przeglądam właśnie stronę kampanii. Spodziewałem się co prawda trochę dłuższej kampanii w dodatku - oferuje 14 misji, czyli coś połowa tej co w podstawce. Za to dochodzą jakieś różne nowe mechaniki i przede wszystkim kampania ma mieć otwarty świat. No i bardzo ciekawy setting - dżungla Kambodży i kultura Khmerów.
Poniżej spore spoilery dotyczące finałowych misji:
Spoiler:
Ostatni rozdział kampanii, czyli w sumie 5 misji, ma niezły potencjał na super finał
4.1 Obrona kwatery. No aż się łezka w oku kręci na wspomnienie podobnej misji w komputerowym XCOM:enemy within xD. Standardowo pewny siebie, po wstępnym zabezpieczeniu bazy poleciałem prosto na wieżę i po skrzynkę. Daria na dachu wieży, Claudio w ślepym zaułku ze skrzynką a tu bah, specjalne wydarzenie, nowy punkt pojawiania się wrogów bezpośrednio na polu, którego chronienie jest celem scenariusza. Mocno musiałem się napocić, żeby to jeszcze uratować. W sumie dalej nie wiem, czy za ten żeton "kluczyków" reprezentujący punkt, który mamy bronić na koniec scenariusza dostaje się punkty. Bo jeśli nie, to nie spełniając celu i robiąc dodatkową misję z tym związaną miałoby się więcej expa xD
4.2 Misja z działem wodnym, bez którego mogłoby być dość ciężko. Działo zaczyna daleko od punktu wejścia, zawsze wykryte, ma tylko 2 czerwone kosteczki a dwa wejścia bezpośrednio obok. Całkiem niezła zagadka była z tego, jak uratować działo. Ostatecznie nie dość, że udało się przejąć działo, to już w pierwszej turze zniszczyłem 2 czy nawet 3 wejścia (niedźwiedź z umiejętności Claudio dużo pomógł). Więc od drugiej tury był to już spacer po parku.
4.3 Jeźdźcy Apokalipsy (chociaż w sumie jeden jeździec) - kolejny potencjał na ciekawą misję. Większość mapy to "okrągły" tor, po którym bez przerwy może jeździć boss i jest dość mało miejsc, żeby się przed nim schować. Tylko co z tego, skoro ubiłem go w drugiej turze. W pierwszej Claudio wchodzi na jego pole, i zakładając że jego zdolność działa przy wykryciu na polach zastrzeżonych, ściąga dwie kosteczki ukrytymi ostrzami. Daria z pola obok strzela ukrytym pistoletem, zostają 3 kosteczki. 6 obrażeń jednym skoordynowanym atakiem i po bossie.
4.4 Pojawia się Cronos, spoko zaskoczenie. Powiązanie wątku współczesnego z głównym na plus, tylko znowu. Do Altaira dotarłem już w drugiej turze...
4.5 Ostatnia misja miała niezły potencjał na przyzwoitego boss battlera. W sumie - ostatecznie całkiem dobrze pod tym względem wypadła. Podejrzewam, że ta misja serio może sprawiać problemy i stanowić wyzwanie. Nawet są na bgg wątki "jak to przejść".
Zdecydowanie nie jest to misja, którą każdy przejdzie z marszu, trzeba mieć na nią jakiś plan. Dla potencjalnego utrudnienia, a z pewnością dla celebracji finału podszedłem do tej misji z 4 osobowym składem.
Bastiano (jako jedyny może być incognito) wyposażony w ukryty pistolet skakał po pobliskich polach i ściągał kosteczki z bossa, pozostali w ciasnej grupce ściągali na siebie ataki bossa. Po odkryciu ostatniej karty zachowania bossa przyszła pora na skoordynowane ataki. Sekretną bronią była Allesandra - zaczynająca misję z aż 9 kosteczkami i wyposażona w szpony (symbol assasyna - rzuć dodatkową kostką za każdy brakujący punkt życia). A z pomocą jej zdolności bardzo łatwo było ten efekt aktywować. Żeby przetrwać ataki bossa - bo skubaniutki rzucał aż 11 kostkami, musiałem zużyć trochę kart leczenia. Gra w ciekawy sposób wykorzystała te ostatnie karty skrzyń, podchodząc do misji wręcz myślałem, że gdzieś je wcześniej przeoczyłem - po co dodatkowe nagrody w ostatniej misji. No i po raz pierwszy od prawie samego końca kampanii jedna z moich postaci wylądowała w stanie krytycznym xD
japanczyk pisze: ↑16 maja 2024, 21:41
JAk cos to napiszcie ktore karty porownac - mam obie wersje
W sumie jedyna karta do której miałem spore wątpliwości to zdolność drugiego poziomu Claudio - "skąpstwo" się to bodajże nazywa. Ale już mi ktoś na bgg potwierdził, że francuska wersja mówi to samo co polska. Ta zdolność obniżyła już i tak prawie nieobecny poziom trudności do zera xD
Spoiler:
Większość gry przeszedłem w duecie Claudio+Daria, więc sporo dodatkowych akcji
1) obrażenia poza misjami z bossami rzadko kiedy dostawałem. Ale jak już - to cyk, "skąpstwo", do 6 akcji użytych na wyposażenie "lekarstwo", wszyscy w pełni zdrowi a lekarstwo dalej w plecaku. Great success.
2) miny. O panie. Claudio w jednej turze jest teoretycznie w stanie sam położyć 6 min (nie wiem co z żetonami, bo są chyba 4 xd). Jeden z bossów (
Spoiler:
lew wenecki
na 2 graczy miał 4 kostki - czyli 10 obrażeń wybiłoby go z miejsca. Podłożyłem tylko 3 miny, żby chamsko nie nadużywać tej umiejętności i dobić bossa "ręcznie". No ale na 15 kostek wylosowało się 11 sukcesów... jeden z kolejnych bossów (
Spoiler:
jeźdźcy apokalipsy
) też mógłby w bardzo prosty sposób być w ten sposób pokonany).
Jest też sporo broni typu jakieś włócznie i halabardy, które pozwalają dodatkowo zaatakować pobliskie pole - pobliskie, czyli też to na którym się jest. Jestem prawie pewny, że w założeniu miało to być sąsiadujące pole. Jakaś zdolność Darii miała ten sam motyw.
Na forum wchodzę głównie 7-15:30 w dni robocze. Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
Seraphic_Seal pisze: ↑20 maja 2024, 10:07
Dlaczego więc ten diament taki zupełnie nieoszlifowany? Bo ta gra przez 80% czasu nie stanowiła jakiegokolwiek wyzwania, poziom trudności w większości miejsc po prostu leży. Na szczęście finałowe kilka misji trochę tę sytuację ratuje. Nie wiem, może nie jestem targetem, paskudny ze mnie optymalizator i mocno matematyczny umysł (xD), planowałem mocno do przodu. Większość gry rozegrałem na dwie postaci - Claudio + Daria - i zwłaszcza ta druga ze swoją umiejętnością z karty postaci mocno ułatwiła rozgrywkę, dając jeszcze dodatkowe pole do planowania i liczenia ruchów w turze. Być może gra na dwie postaci też jest łatwiejsza, kto wie. Jeżeli doświadczony gracz chce chociaż lekkiego wyzwania - ta gra zdecydowanie nie jest dla niego. Natomiast dla grupy, która jest nieco mniej doświadczona lub po prostu szuka luźniejszego tytułu z kampanią - według mnie świetny wybór.
Na dwie postaci jest inna talia wzmocnień. Dla utrudnienia można grać z talią która była przewidziana na 3 lub 4 postaci i/lub zredukować ilość kuszników.
Co do dodatków - w Polsce nie ukazał się chyba żaden. Może warto też zaznaczyć, że w Polsce dostaliśmy wersję z kartonowymi standeesami zamiast figurek. I jak mam być szczery, to chyba nawet wolę tę wersję. Oryginalna kampania zawierała 3 dodatki - 2 z nich to krótkie, poboczne kampanie (przejrzałem dostępne w internecie instrukcje, i jeżeli coś serio ciekawego nie znalazło się tam na kartach to serio żadna szkoda, że portal ich nie wydał). Trzeci - nastawiony na scenariuszową rywalizację drużyna vs drużyna. O tym dodatku się nie wypowiem.
Warto zwrócić uwagę, że asasynów z dodatku Roma można użyć też do rozgrywania kampanii podstawowej.