- No i kości w Zimnej Wojnie, no dlaczego... Kości w Uczcie dla Odyna to dla mnie równie wielki koszmar, a na dodatek nie mam pomysłu jak naprawić zbędną losowość w super grze euro. Możesz próbować rzucać dwoma kośćmi i podwoić wymagania żetonów skarbów oraz przyjąć, że odrzucenie karty broni/surow...

To zdjęcie wargamerów jest zarąbiste :D ale nie rozumiem tego świętego bulwersu. Przecież OP napisał, że jego rodzice mają zerowe pojęcie o planszówkach, a wy się fochacie, że w polecajkach lecą Azul i Fasolki. To dla kogo w takim razie są te gry, jak nie dla początkujących? No i gry bitewne to jest...

Jest nielegalne. Chcąc zwiększać dochód trzeba zakrywać coraz większy kwadrat licząc od dołu od lewej. Taki przeskok jak na zdjęciu (pominięcie pustych pól, żeby szybciej zakrywać te z "-1 punkt") jest dozwolony, ale wtedy właśnie trzeba odpuścić zwiększanie przychodu i nie wolno zakrywać ...

Tragedia...przykro się robi że ludzie lubią zachowywać się jak zwierzęta i jeszcze widzą w tym frajdę. Dodatkową dobrze się przy tym bawią...a może to ja taki drętwy nerd jestem? Tak z ciekawości, to jakie zwierzęta walą wódę do odciny? Podobno w Indiach słonie co jakiś czas przeprowadzają "ra...

Niewodnik pisze: ↑13 lip 2022, 07:47 Aktualnie w becie PG jest również dostępny na BGA

Gaja już wyszła z bety na BGA. Polecam.

To ja tylko dodam, że Cywilizacja: Poprzez Wieki ma bardzo dobrą wersję cyfrową - można przetestować, czy gra "siądzie".

W Newdale nie grałem, ale popieram przedmówców, że Blackout to naprawdę dobre euro. Wg mnie jedyny problem tej gry jest taki, że nie jest aż tak dobra, by być lepszą niż GWT, a wyszła po nim, więc dla części graczy mogła okazać się rozczarowaniem.

Po co wówczas podkreślać tyle razy, że przeszkody nie blokują pola widzenia? No właśnie po to, żeby można było przez nie atakować tymi specjalnymi zdolnościami z "naszpikowanym" celowniczkiem. Gdyby blokowały pole widzenia, to nie można by było przez nie wcale atakować (jak przez ściany).

Jak zobaczyłem zdjęcie, to pierwszą myślą było: "O, Stegmaier zrobił reedycję Forum Trajanum"

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. W sumie masz pewnie rację i w założeniu autora te efekty, to mają być przeszkadzajki. Ale strasznie mnie dziwi ten wording "up to x", bo to przecież zajmuje więcej miejsca niż samo "x" i jeszcze daje pole do różnych interpretacji. Jedyny sensowny...

Lossentur pisze: ↑30 maja 2022, 10:33
To wymuszone przemieszczenie

Ale tam jest zapis "maksymalnie o 2 pola", czyli powinno dać się wybrać zero - w związku z tym, to chyba bardziej bonusowy ruch niż wymuszenie.

Mr_Fisq pisze: ↑30 maja 2022, 07:57 co robicie z wieżą do gości?

Chyba bym się bał przyjść do Ciebie na granie

Jemu nie chodziło o wąskie gardło jako coś co ogranicza twoje możliwości w grze, ale jako coś co stopuje flow gry.

Mam wrażenie, że szczudlowi (dobrze odmieniłem?) z jakiegoś powodu w jedno zlały się pojęcia konfrontacyjności i kompetetywności i uważa, że jak gra nie jest konfrontacyjna, to nie powinno się w nią grać, żeby wygrać, tylko "dla funu". Wg mnie dziwne podejście, bo jest przecież cała masa p...

OK, chyba w końcu zrozumiałem. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że wyniki będą identyczne, bo w obu przypadkach spełnia je ta sama liczba permutacji, ale uszczegółowienie koloru asa "zagęszcza" nam wyniki poprzez usunięcie z puli dostępnych możliwości części kombinacji, które nie spełniają...

W przypadku dowolnego asa. Najpierw musimy wylosować jednego asa z 3 kart. Sukces to 2/3. A potem jednego asa z 2 kart (sukces to 1/2). Finalny wynik to 1/3 (iloczyn obu sukcesów). No właśnie nie, bo skoro w treści zadania jest, że "wiemy, że ma jakieś asa", to to jest już z góry założone...

Ja też nie czaję czym to się ma różnić. Przecież pytanie jest o dobranie dowolnego innego asa, więc kolor nie ma nic do rzeczy. W obu przypadkach w talii pozostają 3 karty spełniające warunek (w drugim przypadku: as kier, as karo, as trefl; w pierwszym przypadku: as X, as Y, as Z).

1. Rzucasz kostką i na 6 lub więcej potwór atakuje, a na 5 lub mniej przesuwa odkrywców.
2. Tu nie jestem na 100% pewny, ale raczej rytuał sam też się "trashuje".
3. Dzięki drugiej zdolności możesz przesuwać innych odkrywców albo potwory (np. robić instakille wpychając je w przepaść).

Jeśli dobrze rozumiem instrukcję, to chyba jednak osoba odpalająca koniec gry powinna wziąć żetony kiedy wysyła gnoma do rady i przekazać gdy kończy rundę. Czyli wychodziłoby na to, że jednak ma de facto jedną kolejkę mniej i może się wycofać za maksimum 4 punkty.

Sam chciałbym poznać jakąś cudowną metodę na mój problem oprócz "weź się podkładaj ludziom"

Easy - handicap. Np. zaczynasz grę z ujemnymi punktami zwycięstwa. Jak pomimo tego wygrasz dwa razy z rzędu, to dostajesz jeszcze większy; jak przegrasz dwa razy z rzędu, to zmniejszamy chomąto.

Co to znaczy, gdzie jest wally?

Chyba chodzi o szukanie pola, które da najwięcej punktów.

mam refleksję że to rozwijanie własnej planszetki głównie.

No nie bardzo - Gaja to wyścig i to taki, w którym cały plan na grę może się iść w pewnym momencie kochać, bo ktoś szybciej zajmie planetę.
A z niewymienionych jeszcze gier euro z interakcją, to myślę, że dziadzia Caylus wciąż daje radę.

Zawsze lubię przykład szachów. Niby mała prosta euro gra.

Jak już stosujemy współczesny podział planszówkowy do szachów, to ja bym powiedział, że to prędzej protoplastuś dudes on the map niż euro.

Skoro grają w karty, to myślę, że "Arboretum" mogło by się spodobać. Gra to taki pasjans na sterydach (układanie ciągów liczbowych) z ładnymi ilustracjami.

Jako "mój pierwszy eurasek" polecam "Władców Waterdeep" albo "Na Skrzydłach". Inne lżejsze gry, które lubię (choć niekoniecznie spełniające warunek "lżejsza wersja X"): "7 Cudów Świata", "Alhambra", "Nidavellir"