I to jest chyba to pod czym mógłbym się podpisać.karawanken pisze:Zapytałem sam siebie, która grę mógł bym sprzedać i wyszło mi, że żadnej bym nie potrafił sprzedać. Nawet takich w które grałem raz
Gdyby jednak tak przycisnęło, że musiałbym, to nigdy przenigdy nie oddałbym Gry o Tron i Posiadłości Szaleństwa.