Dla mnie John ma bardzo małe szanse na wygraną, to bardziej game master niż gracz. Ja tam grając nim się bawię doskonale, zazwyczaj gry są na ostrzu noża. Jasne, może się zdarzyć, że ktoś z czapy znajdzie, no bo w zasadzie może znaleźć w pierwszym ruchu, ale jak masz dobry stół to to się raczej nie ...

rand pisze: ↑12 kwie 2024, 12:12 Czy ktoś mi może powiedzieć do czego są dwa żetony blokady? Nigdzie nie mogę znaleźć tego w instrukcji. Wczoraj grałem w 3 osoby i nigdzie nie widziałem zastosowania do nich.

Do blokowania miejsc na karty przy stole używanych tylko na 4 i 5 graczy.

Rzeczywiście, tu jest mniej więcej dokładnie to co opisałem w punkcie 3. Czy to idealne rozwiązanie? Czy są inne gry, które robią to podobnie albo lepiej? Albo inaczej? Część gier ma systemy, że mierzy się od środka hexa do środka hexa, ale z doświadczenia wiem, że nie jest to za fajne rozwiązanie,...

W grach bitewnych standardowo abstrakcyjny LOS (czyli nie true LOS z punktu widzenia figurki) sprawdza się ciągnąc prostą linię od dowolnej krawędzi podstawki do dowolnej krawędzi podstawki (używając do tego np lasera liniowego). Odpowiednikiem tego na polach (kwadratach, heksach) jest ciągnięcie p...

My w grupie już się pogodziliśmy, że barrage to gra w czyszczenie planszetki. Leeghwater to trochę pogłębia, ale Nil wysyła ten element w kosmos. A szkoda, bo reszta gry jest ciekawa, ale nie wytrzymuje konkurencji punktowej. Żeby nie było - nie mówię że gra jest zła, tylko trochę za mocno jest prze...

Jak działa na 5 osób? Czy jest jakaś zależność od tego, co robią inni gracze, poza wyścigiem? Czy jest pole do konfrontacyjnych (bezpośrednio szkodzących) posunięć? Na 5 osób najlepiej. Tak, patrzymy kto jakiego kota wysyła, kiedy kto wysiada, patrzymy kto idzie w jakie cele. Tak, ale niewiele, głó...

autopaga pisze: ↑25 mar 2024, 10:58 A swoją drogą jakie wyniki mieliście?

~50 wyszło

Myślę, że częsciowo może to też być efekt nowych graczy, może trochę bardziej sobie wystawialiśmy rzeczy typu mur/statki? Ale też grając w 4 jest to raczej nieuniknione.

Ja nie jestem jakimś prze koksem (edit - Fisq) komandosem strategiem, ale kilkanaście partii Gugonga za sobą mam. I żeby mieć dużego klocka i dwie dodatkowe karty już po dwóch dniach, to poza strategią trzeba mieć trochę szczęścia. Muszą spasować karty, inni gracze przecież tez mieszają sytuację na...

Jak dla mnie to już mniejsza o to ile można z tego "grubasa" skorzystać. Bardziej mnie interesuje dlaczego jest to problem? Przecież w większości gier chodzi o to, żeby jak najlepiej wykorzystać to co mamy. Mieliśmy po prostu wrażenie, że to obracanie grubasem trochę psuje jakąkolwiek tru...

Zacznę może od tego, że fajnie, że mój krótki komentarz po partii wywołał tyle dyskusji :D Ogólnie nie przeczę, że w gugongu mogą istnieć różne strategie rozwoju. Mam trochę wątpliwości, że da się w tę grę wygrać bez grubasa, no ale po 1 grze kategorycznie tego nie powiem. W naszej rozgrywce było pu...

Dodam jeszcze abstrakcyjne dla mnie rozwiązanie w postaci wszystkich żetonów na planszy dobieranych w ciemno. Nawet jeśli bym wybaczył losowe zasoby z drzwi i pomieszczeń, to przy losowych pokojach ulepszeń opadają mi ręce. Myślenie i przeliczanie bardzo przyjemne, ale to głupia losowa gra dla such...

Jeśli gra się pod karty, które są widoczne i dostępne dla wszystkich, to określenie "ogromna rola losowości" jest tutaj sporym nadużyciem. Karty w dużej mierze dobiera się w ciemno. Do tego zakryte szczurki, pokoje. Gra jest kosmicznie losowa, to chyba jedne z najbardziej losowych euro ja...

Ale w najlepszym układzie idąc do jakiejkolwiek części planszy: - Kładziesz kartę prezentu. Na niej masz np. Akcje budowy muru albo płynięcia statkiem. Wykorzystujecie go dzięki czemu np. Rozladowujecie statek albo dobudowujecie mur czyli macie pierwszy z niego zysk. - Następnie wykonujecie główną ...

Nikomu przy stole nie podobała się gra w zasadzie z jednego prostego powodu - grę całkowicie dominuje podwójny ziutek i kręcenie go 5 razy na turę różnymi sposobami dostawania pracownika. ... Wręcz mam lekkie wątpliwości czy graliśmy poprawnie, ale nie widzę nic co moglibyśmy pomylić. Nie da się kr...

Długo w sumie chciałem zagrać w tę grę, ale jakoś nie miałem nigdy okazji. No i wreszcie się nadarzyła. Zagraliśmy dzisiaj w czwóreczkę i od razu wiemy, że następnego razu nie będzie. Nikomu przy stole nie podobała się gra w zasadzie z jednego prostego powodu - grę całkowicie dominuje podwójny ziute...

W AoI bardzo brakuje mi jakiegoś większego charakteru tych frakcji, to wszystko jest takie nijakie W sumie taka delikatnośc frakcji pozwala na mniej więcej wyrównaną rozgrywkę ale jak pisałem podczas pierwszej rozgrywki że faktycznie gra jest nijaka i bardzo exelowa. Co nie powinno przecież dziwić ...

Ja za to powiem trochę z innej strony. Ostatnio zagrałem w AoI i PG niedługo po sobie i dużo lepiej bawiłem się przy PG. W AoI bardzo brakuje mi jakiegoś większego charakteru tych frakcji, to wszystko jest takie nijakie. I do tego ten nadmiar wszystkiego i szósta runda kiedy zasoby się już wylewają,...

Ok Panowie, ale to nie ma sensu rozmawiać o balansie, jeśli koszt się zmienił a ja mówię o 2 edycji, a wy o 1 edycji. Jeśli zarzut o którym mówię pojawia się wyłącznie wobec 1 edycji to źle zrozumiałem i mój błąd. Ale powtarzam: ja tego nie odczuwam, nie odczuwam by, jedyną opcją na zwycięstwo było...

W tym kontekście myślę o tej krytyce, że "Koleje na Północ" to słaby dodatek, bo "trzeba w niego iść". Im więcej gram, tym bardziej mi się to wydaje takie absurdalne, to po prostu próba krytyki za mocne ZINTEGROWANIE dodatku. Ja rozumiem, że euro przyzwyczaiło graczy do dodatków...

My tam u nas zagrywamy karty już w czasie tury innych graczy zazwyczaj, chyba że ma to jakieś znaczenie dokładnie kiedy ja zagrasz. Zazwyczaj nie ma, więc spokojnie można z tematem lecieć Tu jest właśnie problem. Nie lubię gier gdzie ktoś coś sobie dłubie i tylko deklaruje że coś się dzieje i leci ...

My tam u nas zagrywamy karty już w czasie tury innych graczy zazwyczaj, chyba że ma to jakieś znaczenie dokładnie kiedy ja zagrasz. Zazwyczaj nie ma, więc spokojnie można z tematem lecieć

Ja ogólnie się trochę zgadzam z warlockiem, trochę nie. Schotten Totten jest dla mnie po prostu brzydkie i dobrze, że wrzucili nowe grafiki. High Society ma wersję, która jest naprawdę ładna, a w nowych grafikach trochę gubi się charakter gry. Ja tam lubię zwierzaki w przebraniach, więc mi to nie pr...

Ja nie trawię, wszystkie te gry wyglądają tak samo i zlewają się w jedną wielką masę bez charakteru... Mimo, że technicznie rzecz biorąc wyglądają pięknie ;). Wybacz, nie mogłem się powstrzymać po naszej ostatniej rozgrywce w królestwo beżów :wink: https://i.postimg.cc/ykprTz2c/Bez-wyrazu.jpg

PytonZCatanu pisze: ↑05 mar 2024, 11:04 Właśnie ruszyła przedsprzedaż najnowszej odsłony gry, czyli BALE I SKANDALE.

Dobra cena, w sklepie Moduko tylko 44 zł.

Uwielbiam te zwierzęce wydania klasyków przez Moduko. I te tytuły, dla mnie miód

Przepraszam, że pisze pod "sobą", ale czy ktoś wie dlaczego BGG podaje jako autora Johna Bohrera , wbrew informacji na pudełku gry? https://boardgamegeek.com/boardgame/297486/ride-rails Bo Harry Wu to pseudonim Bohrera: https://boardgamegeek.com/thread/355655/psuedonym So, yes, I use pseu...