Avantar, to ja przegrałam z Mrówką 0-10 nie Rysiek Nie żebym miała coś przeciwko aktualnym wynikom, ale mógłbyś poprawić

Chyba jednak w GoTa zagramy sobie najwcześniej za tydzień - ja będę miała wieczór zajęty i najprawdopodobniej nie uda mi się pojawić nawet na chwilę

Wolalbym zeby zainteresowani sami sie wypowiedzieli. MX1010 kiedys grala i nie robila wrazenia nadmiernie zachwyconej ta gra, ale moze sie myle .

Mogę spróbować jeszcze raz (czyli możecie mnie dopisać do listy )

Potencjał to może mam, ale nie umiem go wykorzystać

Gusty się zmieniają

Było 13 do 13, jeśli dobrze pamiętam

Tak nawiasem, Avantar, zapomniałeś o mojej partii z Altosem - wpisz ten remis bo następnym razem mi się nie uda

Avantar, możesz mnie zapisać (nie twierdzę, że umiem w to grać, bo jak dotąd grałam tylko raz, ale gra mi się podoba )
Aha i jakby co w tym tygodniu mnie nie będzie

Nie ma się pisze osobno.

Co do mnie to na pewno będę, tylko nie wiem na jak długo.

Ja się piszę na Samurai'a

Może być w Samuraja, tylko zaś ktoś będzie musiał wytłumaczyć mi zasady

avantar pisze:Na spotkaniach zawiazuje sie nieformalna koalicja, zwana "MONIKAKURDENIEMOZEWYGRAC", lub jak kto woli - solidarnoscia plemnikow

Ja was nie rozumiem. No, dobra wygrałam (bez większych problemów ) w SoC, ale żeby od razu koalicję zakładać...
To w co gramy za tydzień?

Jak jeszcze się znajdzie wolne miejsce i będziecie chcieli tracić czas na tłumaczenie mi zasad to ja też się piszę
Co do obsługi i lokalu nie mam większych zastrzeżeń; może wynika to z faktu, że bardzo odpowiada mi lokalizacja (minuta drogi do domu)

Do listy na GoTa możecie mnie dopisać, chętnie się przyłączę (zbyt się nasłuchałam Altosa, który tę grę wychwala ). Tylko będziecie musieli mi wytłumaczyć zasady, bo jeszcze nie grałam (więcej, jeszcze tej gry na oczy nie widziałam )

Altos pisze:Ta gra kościana też zasługuje na uwagę, trzeba trochę pomyśleć, a przede wszystkim - buduje wrażenie, że się ją kontroluje .

Jako jedyną gre kościaną, chciałeś powiedzieć. Poza tym masz rację - gra jest całkiem niezła.

Hej, Filip może by tak krótkie sprawozdanie? Chcę zobaczyć co straciłam

To może ja się jednak zerwę z tego angielskiego?
PS. Kto by był chętny na partię w Puerto Rico w tym tygodniu w piątek? W końcu dostałam tę grę miesiąc temu i jeszcze w nią nie grałam

Zróbcie listę osób, które nie potrafią mnie zrozumieć . Że Pat to się nie dziwię, ale ty Altos?

KJSVŚKAKAMHCRPPE, ja nigdy nie grałam w Neuroshimę

Rozdwojenia jażni jeszcze nie mam, tylko Ania dobrała się do mojego komputera na informatyce. Co do twojej passy, to postaram się ją przerwać za tydzień

To pisała trzecia Ania, a ja nie zdążyłam skasować. Sorry, ale w tym tygodniu ja też nie mogę przyjść, również w sobotę, jak się wczoraj dowiedziałam. Moi rodzice wyjeżdżają na weekend i muszę się niestety zająć moją siostrzyczką

Piątek 13 to pechowy dzień! Na zebraniu planszówkowym nie będzie nikogo!!! hahahahaha! Dotknęła was klątwa rodu Labdakidów! Nikt nie przeżyje! hahahaha! uooooooooo...

No i może jeszcze wściekle różowy, byłoby zabawniej. Zawsze można przemalować...

jutro nie ma kółka z chemii, bo jest konferencja, Siergiej (znaczy najprawdopodobniej )

Rzeczywiście fajnie się grało, ale zgadzamsię z jednym: ktos inny tasował jak ... to znaczy nie fajnie [/quote] zwłaszcza jak się gra Fryderykiem i ma się wszystkie dwójki jakie były w talii