NIgdy nie mów nigdy, ale pierwsze 10, które mnie nie zachęca do sięgnięcia po nie (zatem mała szansa, żebym zagrał): 1. Gloomhaven - po tym, jak Szczęki Lwa znudziły mi się po 6 misjach nie widzę powodu, aby grać w wersję pełną. Największym minusem jest podstawowa mechanika, która jest po prostu nud...

rastula pisze: ↑26 paź 2022, 22:59 Tainted Grail bo po co mi plansza do gry komputerowej?

Czy jesteś pewien, że chodzi o tę grę?? Rozumiałbym gdybyś napisał "po co mi plansza do książki".

Ta gra nie ma klimatu, także brak klimatu wydania nie jest żadnym minusem. Pamietam jak kolega opisywal, że graliśmy u mnie w grę z rzeką i to było spoko. Nie miałem pojęcia, o jakiej grze mówi, każdy tytuł który podawałem okazał się być nie tym. Dopiero jak kiedyś ponownie grę wyciągnąłem na stół, ...

Co by nie mówić - nieczytelność żółtych żetonów oraz zwierząt (strasznie małe są) jest istotną przeszkodą w rozgrywce. Ja chcę wiedzieć co robi żółty żeton nie tylko jak on wchodzi na rynek, tylko także potem jak już gdzieś leży u kogoś, nie musząc się bezczelnie wpatrywać w czyjąś planszę (a przeci...

Chyba że nie grasz z apką (polecam, apka dobra tylko do nauczenia się gry bohaterami w sensie uzyskania synergii. Względnie gry solo).

Cóż, to twoje zdanie. Wg mnie mało która gra jest tak mocno klimatyczna. I fabuła nie jest wcale w prologu i epilogu, tylko w rozgrywce. Ja tam wcale nie szukałem na siłę fabuły, ona sama przychodzi, w kartach które zagrywam i efektach które powodują. Dla odmiany karciany Władca Pierścieni miał być ...

To prawda, mało która gra potrafi tak idealnie oddać klimat mechaniką i to korzystając jedynie z kart jako "rekwizytu jej przekazania".

Mój głos też za Dunwich. To naturalne przedłużenie podstawki. Mamy karty z prostymi efektami, ale też sporo takich,które są niejako ponadczasowe i będzie się ich używać w wielu kampaniach.

No tak, ale jak jesteś w dobrym stanie jeść nie musisz. Wiadomo, lepiej jeść, ale nie jest to obligatoryjne. W sensie: możesz nie jeść nawet jeśli masz jedzenie, a nie tylko wtedy jak go nie masz. Zwłaszcza na więcej osób ma to sens: 4 energii na początek dnia dla postaci która ma dużo zdrowia, ale ...

Ale [...] Pamiętajcie też, że (jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało) jedzenie na koniec dnia nie jest obowiązkowe. Nie ma tego zdaje się dosłownie nigdzie w instrukcji, a intuicyjnie człowiek myśli, że jeść trzeba ;) . A także że jak ukonczycie rozdział, to dzień się nie kończy. Rozpatrujecie koni...

W dalszym etapie gry zasobów ma się bardzo dużo, bardziej denerwuje żmudne zapalanie kolejnych menhirow, po to aby przejść z jednego krańca mapy na drugi. Także uważałbym z ułatwianiem sobie gry, bo można sobie ją zepsuć. Wg mnie trudniejsze od zbierania zasobów jest budowanie talii i rozwój bohater...

Albo Regały Marcińskie, tam też jest 3 minuty o grze.
Tyle że niestety tych filmów jest bardzo mało .

Shut up and sit down tak robi i ja to kupuję. No ale oni mówią przecież, jak się gra, można to nazwać prezentacją zasad. I taki format mi odpowiada. Nie chodzi o pokazanie przez pół godziny, jak się gra (sorry Gambit ;-) ), tylko kilkuminutowe zaprezentowanie, jak gra działa (OK, nie wszystkie gry ...

Czy przy okazji wydania gry nie było jakiejś burzy związanej z jej tematyką? Bo gry o kolonializmie, czy czym tam jeszcze zawsze taką napotykają, a tutaj mamy dość świeży jeszcze temat niedawnej pandemii, co może wzbudzać w wielu ludziach niemiłe skojarzenia (jeśli ktoś w ich otoczeniu chorował cięż...

Może przy grze za 300 zł już od 500?

Zdaje się tyle lub nieco mniej to minimalny opłacalny nakład, zatem innego wyboru niż sprzedać nie ma , w sensie jak mniej to lepiej nie wydawać w ogóle.

Może nakład był 500 sztuk i dlatego nie było to trudne?

Faktycznie, w tym temacie są tylko przeklejone zapowiedzi filmów, takie same jak na FB. Może to bot wrzucał?

Leviathan pisze: ↑20 paź 2022, 09:10 ciekawe czy GTTV ma tu konto i to wszystko czyta

ma, nawet regularnie wpisywał w swoim temacie info o nowych filmach na kanale. Ale chyba dawno tego nie czynił.

Rozważam kupienie konta premium na BGA. Będę wdzięczny, jeśli podzielicie się swoimi doświadczeniami: 1. Czy większość gier w ofercie jest rzeczywiście grywalna (nie ma krytycznych błędów)? 2. Jak długo czeka się na znalezienie przeciwników? 3. Czy gry idą szybciej czy wolniej w stosunku do kartono...

To, czego ja oczekuję od gry, to realny wpływ moich decyzji na fabułę. Mechanika jest dla mnie tylko koniecznością (grywam czasem w paragrafówki, Tainted Grail był dla mnie zbyt obudowany mechaniką), i najlepiej jakby była dobrze spięta z klimatem. Powiedzcie proszę, czy HwA może być dobrym wyborem...

Hah, ktoś czytał ten temat, bo postanowił zrobić taką grę.

miker pisze: ↑14 paź 2022, 11:48 [ Ma szczęście, że mieszkamy po dwóch różnych stronach Warszawy, bo chętnie wytłumaczyłbym mu twarzą w twarz jego sugestie

już od ładnych paru lat nie mieszka w Wawie (pewnie odkąd się wyprowadził z bloku do domu.

Tu zaszło stanowczo coś bardzo niedobrego na poziomie komunikacyjnym... Nie wiem, lepiej było się przespać, walnąć browara przed snem i rano przeczytać jeszcze raz i zobaczyć, że tam wcale nie ma tego, czego tam nie ma?

No powiem wam ze dawno sie tak nie usmialem. Przepraszam ale Piotrek sie tak mega zbłaznil tym w jaki sposob odpisal Leviathanowi ze szok....brakowalo tylko dopisac "a ty Michel to w dupie byles bo g....widziales" https://i.ibb.co/RyvCP4w/Bez-nazwy.png Oj to jest mocne... Oj to jest bardz...