Zamierzacie coś zrobić z różniącymi sie rewersami w Kartografach? Mam pierwszy druk i dokupione Zasadzki nie nadają sie do gry w obecnej formie. W zaistniałej sytuacji możemy zaproponować jedynie zwrot towaru. Suuper. Szkoda tylko, że termin na zwrot mi już dawno minął, a różnice znalazłem dzisiaj,...

OgryGames pisze: ↑29 gru 2020, 20:30

Zamierzacie coś zrobić z różniącymi sie rewersami w Kartografach? Mam pierwszy druk i dokupione Zasadzki nie nadają sie do gry w obecnej formie.

[...]a możemy grać w mega suchego euraska w którym klimat aż wylewa się z pudełka i czujesz że dzięki tej grze jesteś tym rolnikiem, czy marsjaninem, a mechanika tylko utwierdza Cię w tym fakcie i nie jesteś sobie w stanie wyobrazić, żeby ta gra opowiadała o czymś innym. Que? Sucha gra nie znaczy p...

birdm pisze: ↑09 gru 2020, 08:21 Aż dziw bierze, że nikt nie wspomniał Pluszowych Opowieści.

Mam takie wrażenie, że w 2016 roku Pluszowe Opowieści mogły być jeszcze mało znane, gdyż nie istniały

"nie wpływa to na podejmowane podczas gry decyzje w stopniu uniemożliwiającym rozgrywkę, a w przypadku graczy, którzy mają bardzo wyczulone oko zalecamy użycie koszulek na karty z kolorowym tyłem które, oprócz ochrony egzemplarza, także zniwelują ten problem." Jak się spartaczyło i wymyśl...

To, w końcu, wyglądają fantastycznie czy maja niedoróbki w detalach? A na fotkach widać więcej baboli niż zęby, więc rozumiem, że kogoś to może zniechęcać do położenia za grę 4-5 stów.

Czemu bez sensu? Dwie duże i dość drogie gry, których jednym z głównych atutów mają być figurki.
Za SH dałem bliżej 300. Kartonowe elementy też są bardzo dobrej jakości i w jednolitym kolorze, w żadnej innej planszówce nie widziałem lepszych. Z figurkami podobnie, jedyne lepsze, to te nowsze od GW.

WOW! Niech dobrze zrozumiem: nie kupisz gry za 500 zł, bo figurki nie mają zębów? Szacun. Tak według mnie, jak liczą sobie 500 zł za grę, to figurki powinny być przynajmniej na takim poziomie, jak te od GW, więc zrobienie ich byle jak (a na części fotek wyglądają dość lipnie np. brak zębów czy dziw...

Kiedyś pewnie wrócą. Sam na nie trochę czekałem, niedawno się pojawiły ale nie wiedziałem, że już zeszły.

Iron Clays. Ładne, dobrze wykonane i nie mają oznaczeń waluty (tylko same cyferki), ani żadnych "kasynowych" ozdóbek, co jest przypadłością większości innych żetonów, które oglądałem

Star Wars: Zewnętrzne Rubieże.

Nie po to kupuję grę, żeby ją łatać domowymi metodami, bo obklejone elementy wyglądają bardzo słabo. Jeśli wiem o takich babolach przed zakupem i nie ma opcji na ich oficjalną naprawę, to odpuszczam. Ale ty chyba nie rozumiesz w czym jest problem... To tak jakby ktoś nie chciał kupić fajnego samoch...

Nie po to kupuję grę, żeby ją łatać domowymi metodami, bo obklejone elementy wyglądają bardzo słabo. Jeśli wiem o takich babolach przed zakupem i nie ma opcji na ich oficjalną naprawę, to odpuszczam.

Raczej nie, bo wydawca padł zanim to ogarnął. Szkoda trochę, bo chciałem brać Gugonga.

Jak powinien wyglądać koniec gry? A) gracz np drugi z czterech zdobył odpowiednią ilość punktów, gracze trzy i cztery grają swoja rundę, a potem, zaczynając od pierwszego, gramy jeszcze po jednej B) dogrywamy do ostatniego gracza i kończymy. Z instrukcji wydaje mi się, że A, jednak B wygląda logiczn...

Kurde, jak ja coś brałem dobremu koledze, to zawsze po cenie zakupu. No nic, frajer ze mnie jak widać

Nie ogarnąłem, że ten stres moge z karty dostać Myślałem, że muszę go zwiększyć przy innej okazji, a dopiero wtedy wstanę.

Mam pytanie o kartę Katatonia.
Jak "budzić" taką przewróconą postać, jeśli jesteśmy wyłączeni z większości rzutów, które mogą być źródłem stresu?

Lucky Duck Games pisze: ↑29 paź 2020, 11:26 Dodatkowa kart Lady Jessica - będzie limitowana ilość w przedsprzedaży (oczywiście jako gratisowa promka).

Promka tylko u Was będzie, czy w innych sklepach też?

Jak na zielonej kostce wypadnie mi ścianka z wykrzyknikiem i gwiazdką, a postać zmienia gwiazdki w sukcesy, to dostaję z niej dwa sukcesy?

A to Halloween taki światowy się reraz zrobił, że po polsku tematu nie pisze, czy może nastąpił u niego jakiś dysonans poznawczy i głupoty w głowie zaczęły ojczyste słownictwo wypierać?

Markerem to sobie całą grę narysuję jak mnie najdzie kiedyś, żeby coś od tych partaczy brać. A co do poprawionych kart, to w Górach Szaleństwa nie mam ani kart, ani wzmianki w instrukcji (jak w ZW), że powinny być.

Jak wyglądała sprawa z poprawianymi kartami? Dawno temu jak kupiłem EH, to w ZW dostałem poprawione karty zaklęć, ale, za to, dwie nowe z błędami. Gdzieś widziałem info, że kolejny dodatek dodawał je w poprawnej wersji, ale jak ostatnio dokupiłem wszystkie brakujące, to nie było w żadnym poprawionyc...

Na razie tylko odpakować zdążyłem, ale duży plus za to, że "medal" za GoldenGeeka był naklejką na folii, zamiast zapaskudzać nim okładkę, jak to niektóre wydawnictwa mają w zwyczaju.

Wybiera sie to co jest latwiej i szybciej dostepne. Nawet ksiazki sa latwiejsze do konsumpcji niz gry bez pradu bo nie trzeba ich rozkładać, segregować i mozna je w dowolnym momencie przerywac wracając później do tego samego punktu. Tym samym jestem ciekawy skad czerpiecie sile na granie takiego gl...