Ze względu na uziemienie nie mogłem zawitać do Krolma, ale za to udało się zorganizować rozgrywkę w Pax Renaissance w domu, z Markusem i Lackim. Całość, razem z ponowną nauką zasad, i krótkimi przerwami na jedzenie, zajęła nam mniej niż 4 godziny (przy czym byłoby może jeszcze krócej, gdybyśmy nie z...

Jak poszło trójmiejskim Wahabitom?

Niestety, ja w tym tygodniu odpadam. Jestem uziemiony w domu na cały tydzień

Dopiero znalazłem czas, żeby na spokojnie usiąść i opisać wrażenia z wtorku. Krew, pot i łzy - to skrót wrażeń z Pax Renesans ;) To nawet nie chodzi o to, że się źle grało, tylko po prostu odpowiedzialność na tłumaczącym te grę jest wyjątkowo duża, a z kolei uczący się gry powinni być skupieni i zaa...

W plecaku PaxRen, WotR i Star Wars, gdyby ktoś chciał spróbować.

No mam tu male zawirowania ze środą, ale zakładam, że będę.

A jutro, no to skoro będzie Maciej, to coś wieloosobowego. Moze być renesans, tylko się wypowiedzcie, żebym nie brał na darmo.
O Downfall to bardziej Grzegorza pytaj. Ja mam, ale jeszcze nie grałem i nic o grze nie wiem.

No i jakie plany i pomysły na wtorek?

Kochani, WotR jest super teraz i zawsze, i na wieki wieków, tylko ja osobiście nie proponuję, bo akurat osobiście w ten wtorek wolałbym coś bardziej historycznego. Ale to nie znaczy, że narzucam czy coś. Po prostu zarzucam wędkę i patrzę, czy złowi się ktoś na PaxRen, Napoleona 1807 albo Marengo. I ...

Planuję być.
Pax Ren. Napoleon. Marengo - moje propozycje

No miałem do wyboru albo dziś "w deszcz i wiatr" (ale w sumie rano nie było ani jednego, ani drugiego), albo jutro w mróz, albo w czwartek w mróz i śnieg. To już wybrałem jazdę dziś

No dobra, to ja jutro też odpuszczam. Wybiorę rower tym razem

Ja mógłbym przyjść.
Pax Rennaisance proponuję. Na 2-3 os idealnie.

Ok, rozumiem. Tylko ta konieczność "wejścia" w grę obejmuje tylko wariant, o którym pisałem ja (czyli z nagrodami i draftem). Rafał sprostował, że niekoniecznie musza być nagrody, ważne żeby miło spędzić czas w dobrym towarzystwie, przy okazji odczuwając też emocje turniejowe. Podsumowując...

Wziąłem udział w pierwszym od wielu lat turnieju karciankowym, a w SW:Unlimited pierwszym w ogóle. Ze znajomych był Valarus, z którym udało mi się nawet jakimś cudem wygrać jedną rozgrywkę. Cudem, bo miałem koszmarnie złożoną talię, a pomysł Valarusa na deck był znacznie lepszy. Potem jeszcze wpadł ...

Potrzeba nam nowego narybku, bo dodatek na 6 osób sam się nie ogra

Ja na pewno we wtorek nie mogę, niestety

Bo są. Popatrz na tę kampanię https://www.kickstarter.com/projects/1456271622/gettysburg-a-time-for-heroes - idzie lepiej, choć to zupełnie nowa gra nieznanych w sumie twórców, a kampania AMFS to reprint świetnie ocenianego tytułu i znanego autora. No ale nowatorskie mechaniki, brak heksów, bloczki....

Może się wytłumaczę trochę, jako sprawca zamieszania. Pod wpływem totalnego impulsu zakupiłem starter do SW:Unlimited. Gdy byłem w Essen obserwowałem jedną rozgrywkę, wrażenie zrobiło na mnie tez stoisko, które pokazywało naprawdę duże fundusze włożone w ten projekt. Teraz gdzieś ostatnio czytałem, ...

Pewnie jakieś tryby draftowe będą, natomiast w serii QG nie było zmiłuj - grało się "na trzy ręce". I prawdę powiedziawszy dawało spokojnie radę, jeśli oczywiście ktoś naprawdę lubi i zna ten ten system. Myślę, że tu będzie podobnie.

Zachwyt: WotR: Gra Karciana. Absolutny hit w mojej ekipie, która generalnie zna gry Brody'ego (seria Quartermaster General), ale nie wiem, czy WotR nie jest najlepszą z nich. Fantastyczna gra 2vs2 (w mniejszym gronie też, tylko na cztery decki koniecznie), podczas której buzują emocje i szare komórk...

W telegraficznym skrócie: Ostatecznie znowu WotR karciany. Ponownie grałem Cieniem na dwie talie vs Maciek Dunedain i Mirek Hobbit. Od początku dość mocna presja Cienia, m.in. walka na ścieżce 2 (Wichrowy Czub), gdzie było chyba 6-6 (zginęli tam m.in. Angmarczyk i Gandalf). W sumie więcej pivotów ni...

Markus pisze: ↑12 mar 2024, 15:50

Highlander pisze: ↑12 mar 2024, 12:58 Markus wpadasz pokazać to "MLEM"?

wpadam ale bez MLEMa , i tak byście zahejtowali tę grę

Jak mogłeś pozbawić nas tej przyjemności....

Stolik zarezerwowałem. Tym razem na głównej sali, więc warto przyjść i poczuć się jak gość I kategorii

O tym wszystkim było na ostatnich 3-4 stronach wątku. Zachęcam do poczytania

Nie zrobiłem. Zadzwonię dziś o 14, może się uda.
Wziąłem WotR, The Hunt (to o Graf Spee) oraz... dawno niegrane Undaunted Normandy & Africa (mam dodatek z czołgami i zasadami grania w czwórkę).

Tyle lat się znamy, że nie myślałem, że jeszcze mnie czymś zaskoczysz. No i myliłem się.


Grę o kotach, to ja owszem bardzo chętnie. Zaraz, jak ona się nazywała... aha... ROOT