Dla mnie to znacyz tylko, że Geko nigdy nie był graczem w pana. Bo grać a być graczem to dwie różne rzeczy, powinniście o tym wiedzieć. :-D Chociaż ta podstawówka u Pancha mnie zdziwiła, u mnie najpłodniejsze pod względem karcianym lata to LO. W gimnazjum notorycznie nauczyciele zabierali mi karty. ...

Dobra, ale w Runeboundzie jak rzucam kostkami, to od razu znam wynik, w WoWie muszę najpierw przeglądnąć wszystkie kostki, potem to policzyć i tak dalej... Walki są znacznie dłuższe, do tego liczba przedmiotów i traitów jest dla mnie zwyczajnie przytłaczająca. Wolę sadzić ziemniaki w Agricoli. ;p Al...

Gra jest co najmniej dwa razy zbyt długa i skomplikowana. A komplikacja trochę głupia, bo zamiast rzucać dziesiątkami kości, wystarczy dwoma (czyt. "Runebound ma sto razy lepszy system walki"). Do tego to czekanie na swój ruch trwające wieki. ;p Najchętniej bym już nigdy więcej tego koszma...

Każdy gracz w pana to chyba zna. ;p

Potwierdzam, to solidna produkcja, szkoda, że tak mało popularna. Mnie sie wydaje, ze powodem jest średnio trafiona tematyka - jakoś nie widzę związku między magami a przejmowaniem stosów. No i kolorystyka trochę za ciemna (przy czym plansza jest zwyczajnie paskudna).

Ssij to akurat powszechne określenie ciagnięcia kart, szczególnie u nas używane w grze w ch... pana. :-D Oczywiście w wypadku dociagania kart, które nie jest zbyt korzystne, gracz rzucający mocną kartę krzyczy wtedy "ssij". ;p W Agricoli, jako że mam wersję niemiecką, samodzielnie spolszcz...

W sumie sierpień u mnie był zenujący, ale spowodowane to było wywianiem moich planszowych partnerów (jeden całe wakacje jeździł tirem w Szwecji, drugiego wywiało w połowie miesiąca na wczasy) oraz mnie (do Włoch na dwa tygodnie - co prawda połowa we wrześniu, ale policzę to też za sierpień ;p). Na B...

Fatalny miesiąc, tylko 28 rozgrywek. :-/ W 13 tytułów. :-( Ale za to dwie gry mogą rywalizować o tytuł tej najlepszej w lipcu - Pandemic i R4tG. I sam nie wiem, którą wybrać, ech. :roll: Dobra, wygrywają obie, ex aequo. ;-) Kurde, ale tylko 28 gier? Średnia mniej niż 1 dziennie, coś jest nie tak, mo...

Rzut oka na półkę i bym polecił takie tytuły: -Puerto Rico - super gra ekonomiczna, ale obecnie ciężka do dostania, -Ghost Stories - śliczna gra, chociaż dość mocno losowa, do tego instrukcja fatalnie napisana, no i do czterech osób tylko, -El Grande - no i to by było chyba najlepsze, ale znowu cena...

Ostatnio na bgg widziałem fajne zdjęcia posegregowanych ąłdnie kart do Arkhama... O, anwet znalazłem :http://www.boardgamegeek.com/image/524392 Wykorzystana jakaś pianka z Castoramy. Do tego klej i nożyk, zabawa na kilkadziesiąt minut. ;-) Ale inni są lepsi: http://www.boardgamegeek.com/image/298500...

@Aba Odcinek istotnie genialny, jeden z lepszych w SG-1 w ogóle. A u nas w zasadzie Gaius rzadko jest Cylonem. :-P Za to karty quorum są niesamowicie ważne i w zasadzie to powinno być jedyne zajęcie prezydenta. :-P Jaki Waszym zdaniem jest najlepszy układ postaci przy grze pięcioosobowej? Zakładamy,...

Kontynuując ten frakowy offtop - SG-1 zaczynał jako serial niskobudżetowy, pierwszych kilka sezonów to tak w 80% żal straszny, później też ma bardzo słabe momenty. Ale summa summarum twórcom udało się w sposób doskonały rozwinąć pomysł zawarty w filmie, do tego zarysowując rewelacyjne uniwersum, w k...

Ale zagrał w oba egzemplarze Busen Memo, które posiada.

Generalnie zapisane ma gry tylko w jakieś lekkie tytuły, dziwne.

Byłem wielkim entuzjastą Dominiona, ale ta gra w moim wypadku po ~30 partiach straciła już cały urok. Po dwóch miesiącach odpoczynku zagrałem z kumplami dwie partie i jednogłośnie orzekliśmy, że to już nie to. W R4tG co prawda tyle jeszcze nie grałem, ale czuję większy potencjał - pierwszych kilka g...

No AH to klasa sama w sobie, zgadzam się w 100%.

Gry przygodowe są generalnie złe, ale niektórym się podobają.

Nawąchali się i są efekty. ;p

Straszne rzeczy piszecie.

Również nie polecam Dungeoneera, IMO kiepawy. Ale Runebound jest bardzo standardową grą przygodową, może się żonie spodobać.

Piki cofane dodają fajnych możliwości taktycznych w grze i bardzo dużo zmieniają.

Tysiąc z licytacją jest bardzo dobrą grą, w której element decyzyjny ma spore znaczenie, również polecam. Ale, o czym pisałem już w temacie z grami imprezowymi, dla mnie i tak najlepszy jest pan, popularnie zwany ch*jem. Gra ma zasady banalne, ale poza odrobiną szczęścia ważne są umiejętności (ba! b...

Spróbuj z takimi kulkami zapachowymi.

Dzej, wszystko zależy od przyjętych założeń. Naprawadę, można się umówić nawet na określony czas zakończenia gry, bez dochodzenia do tych iluśdziesięciu punktów napisanych w instrukcji.

Mnie, zracji tematyki, męczy Bizancjum. Warte to-to jest swojej ceny?

Jest taka gra fabularna z Nowej Fali, "Niesamowite przygody barona Munchausena" czy jakoś tak. Bardzo prosta, same zasady przewidują spożywanie alkoholu, ale to jest pozycja, przy której najważniejsi są gracze - muszą mieć fantazję, ładnie opowiadać, a wtedy jest śmiechu i radości co nie m...