Wizualnie straszliwa bida, wygląda jak czyszczenie magazynu pod kierownictwem stażysty z "dedlajnem" na przedwczoraj. Jeśli w zasady włożyli proporcjonalną ilość wysiłku (a czemu miałoby być inaczej?), to będzie kino.

Kontrowersje zależą od osoby. Jeśli spytasz współczesnego "aktywistę", to i Makao okaże się "problematyczne". Dzieci kultury oburzenia nie szukają sprawiedliwości tylko dymu, więc do wszystkiego da się dobrać problem. Jeśli dla odmiany mielibyśmy przyjąć punkt odniesienia osoby, ...

Jeśli gra sprawia przyjemność, choćby samą obecnością na półce - zostawić. Jeśli nie - nie zostawiać. Ta-daa.

Myślę, że wydawnictwa jeszcze się uczą jak "pimpować" stare gry. Jesteśmy na etapie cygańskiego pałacu, czekamy na etap skandynawski, czyli estetyczną prostotę i funkcjonalność.

Malibu pisze: ↑26 lut 2024, 20:16 A jak ta Diuna chodzi na 2os? Głównie takim składem gram

Działa dobrze, bot jest łatwy w obsłudze, ma różne poziomy i wersje (np. taką, która nie może wygrać, tylko przeszkadza). Gram dużo na dwie osoby i nie narzekamy.

Jeśli chcesz świętego spokoju, to w geście dobrej woli możesz na przykład nie strzelać focha. Swoje zdanie wyraziłeś rzeczywiście jasno. Problemem może być to, że nikt tego stanowiska nie rozumie. Ja na pewno nie. Nie tylko uważam, że gdy po radosnym graniu domowym otrzymam łomot na turnieju, to ni...

<Ściana tekstu> Nie chce mi się teraz udowadniać czy zagrałem za mało, za dużo czy w nie taką pogodę jak trzeba. Tak samo nie chce mi się szukać raportów sprzed lat i wyjaśniać czy w tę piłkę grało 5, 10 czy 17 procent moich przeciwników. Zupełnie nie chce mi się łapać za słówka i tłumaczyć czy roz...

Niestety, nie pamiętam rozkładu procentowego rozpisek i taktyk. Ktoś pewnie grał piłką, zawsze znajdzie się zawodnik, który idzie pod prąd. A może to ja akurat tak trafiałem? W każdym razie pamiętam, że przeskok z grania domowego na gry z Guildballową topką było jak zmiana dyscypliny sportu i nie do...

W GB można był tak złożyć Alchemików, że dobry gracz leciał po "flow-charcie" i punktował bez ryzyka. Rozwiniesz? Jak składało się w ten sposób Alchemików i punktowało bez ryzyka? Nie pamiętam rozpiski sprzed 5 czy 7 lat, ja od niej tylko zebrałem oklep :P Ryzyko teoretycznie było, ale mi...

Jako dość średni gracz byłem na kilku turniejach Guild Balla i bawiłem się fantastycznie, a nawet zdarzało mi się zajmować całkiem niezłe miejsca, trochę nie wiem, o co chodzi z tymi giętymi combosami. Nigdzie nie napisałem, że zabawa w turniejowe GB jest niemożliwa. Dobrych miejsc gratuluję, choć ...

A ja byłem właśnie takim turniejowcem i uważam że gra była wspaniała właśnie przez to jak dużo satysfakcji gra dawała podczas "żyłowania" I gry turniejowej - bardzo zbalansowanej zresztą. Rozumiem że może nie jest to dobre dla jej rozwoju, ale to tak jakby mówić że szachy trzeszczą od gię...

Bardzo fajna gra, która potrzebowała nowej edycji, żeby zasady nie pękały pod wpływem graczy turniejowych. Wymiatacze, których poznałem to byli fantastyczni ludzie, ale gra trzeszczała od optymalnych składów i giętych combosów. Przejście z grania "domowego" na "klubowe" było jak ...

BartP pisze: ↑16 sty 2024, 15:29Ja obserwuję, że w ostatnich dwóch latach czasu mi przybyło, bo dzieci stają się bardziej samodzielne.

W dobie ciągle jest tyle samo godzin . Dopóki kolekcja rośnie, moment w którym coś zaczyna zbierać kurz stopniowo się przybliża.

To planszówkowy odpowiednik kryzysu wieku średniego. Kolekcja rośnie, czasu nikomu nie przybywa. Jeśli ktoś gra co dwa dni w Twilight Imperium na 5 osób, to gratuluję i życzę powodzenia na sesji zimowej. Jeśli ktoś sumiennie ogrywa wszystkie nowości, to zasługuje na suba i łapkę w górę. A jeśli ktoś...

Jakby ktoś się chcial się zabrać za zamówienie to ja chętnie się dołączę. Zamawiałem jakiś czas temu bezpośrednio i przeszło mi przez myśl wziąć kilka zestawów więcej "na handel". Niestety koszty wysyłki rosną absurdalnie, za każdą duperelę doliczają osobno, a są to kwoty zniechęcające do...

flissak pisze: ↑06 sty 2024, 10:37

Gambit pisze: ↑06 sty 2024, 09:02

gregoff pisze: ↑06 sty 2024, 04:46 Ciężko będzie. Ja dla brata kupowałem z mepla ale obecnie wszystkie sklepy które je sprowadzają mają "brak na magazynie".

Ktoś mi mówił, że wydawca wycofał pozwolenie na sprzedaż w Europie, czy coś takiego.

Czy to może oznaczać, że szykują wersję językowe na Europę?

Nie.

Zachwyty: Wydawnictwo GMT - nadrobiłem kilka gier GMT, podobało mi się prawie wszystko. Nie spodziewałem się, że "żetoniaki" tak mi się spodobają. Combat Commander i Great War Commander zrobiły bardzo pozytywne pierwsze wrażenie, kreatywne podejście do gry "napędzanej" talią kart...

Długo się wstrzymywałem, ale miłość do horrorów zwyciężyła i zaopatrzyłem się w Final Girl. Zagrałem kilka partii w dwa scenariusze i... no, sflaczało. Jako produkt: super. Tematyka: super. Gra sama w sobie: eeee... Recenzje i wypowiedzi w Internetsach sprzedawały mi tę grę jako "doświadczenie&...

Niezbyt oryginalnie: zwykle sprzedaję żeby się gry pozbyć, a nie żeby jak najwięcej na tym zarobić. W moim przypadku 60% ceny sklepowej to dobry punkt odniesienia dla typowych gier. Próg bólu zależy od gry - duża dobra gra nie będzie tanieć w nieskończoność, małe pudełko z jakimś syfem będzie tanieć...

Stąd moja przestroga: jeśli rozważasz granie w COINy, spróbuj zanim kupisz. Moim zdaniem COINami interesują się trzy grupy graczy: 1. Fani historii, zainteresowani tematyką danej gry 2. Gracze szukający nowych doznań 3. Gracze-hipsterzy, szukający gier niszowych i nieprzystępnych w celu masowania e...

Zapoznałem się z British Way i jednym większym COINem i po 9-10 partiach mam wrażenie, że COINy nie są dla mnie. Gdybym miał porównać tę serię do innych gier, powiedziałbym, że to takie gry Lacerdy, tylko (pozornie) nietknięte przez developera. Lacerda lubi tworzyć piętrowe, przenikające się mechani...

Aktualizacja po ośmiu latach. Wtedy: 1. Chaos in the Old World 2. Blood Bowl Team Manager 3. Sherlock Holmes: Consulting Detective 4. Warhammer Diskwars 5. Blood Rage 6. Forbidden Stars 7. Netrunner 8. Tajemnicze Domostwo 9. Mr. Jack 10. Watson & Holmes Większości tych gier od dawna nie mam w &q...

Mam dwa Kallaxy i szczerze mówiąc trochę żałuję, że nie szarpnąłem się od razu na regał pod wymiar. W przyszłości zrobię taką wymianę, obecnie pracuję z tym co mam i kombinuję z ułożeniem pudełek. To co mi w Kallaxach podpadło to brak "kompatybilności" z dużymi pudełkami. Druga edycja Ecli...

Wpisałem się w modę i jak wielu pasjonatów przeżywam swój Etap Snoba poprzez poznawanie gier "elitarnych", trudnych, niszowych. Wiecie - Lacerdy, Splottery, Paxy, 18xx, COINy, gry wojenne. I tego było najwięcej w lipcu. Twilight Struggle - nadrabiam klasyka i po kilku partiach czuję, że to...

Podradykalizowane dla efektu: - Gry oparte na blefie lub push your luck - fajne na papierze, nudne i wtórne w praktyce. Jeśli twój pomysł na grę to blef albo "puszowanie", to nie masz pomysłu - Licytacje - udajemy strategię, ale w rzeczywistości zgadujemy - Social deduction, gra "nad ...