Cześć,
Pytanie do osób, które mają dużo partii za sobą.
Będziemy grać w podstawkę plus Preludium. Czy polecacie dodanie kart promocyjnych sprzedawanych dodatkowo przez Rebel (chodzi o mini-dodatki - mam łącznie 29 kart - tylko nie mam tego powiązanego z Niepokojami).
Czy trochę nie psują balansu?
Będę wdzięczny za radę.
Znaleziono 207 wyników: dodatki
Szukane wyrażenie: dodatki
Wróć do „Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)”
- 13 mar 2024, 21:36
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
- 22 maja 2023, 21:36
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Nie upieram się, w TM nie gram już regularnie od chyba 3 lat. Teraz grywam może raz na pół roku. Jak wtedy graliśmy z fanowskimi dodatkami to te dodatki przyniósł kumpel i on twierdził, że robił research bardzo i wybrał tylko te, które uważał za najlepsze. Po tej jednej grze już nie graliśmy z tymi dodatkami więcej.gogovsky pisze: ↑22 maja 2023, 21:26Człowieku podałem Ci co najmniej kilkanaście argumentów za fanowskimi dodatkami, a Ty mówisz o jakiś legendarnych OP kartach, więc kto chyba jesteś po złej stronie złomowiskaitsthisguyagain pisze: ↑22 maja 2023, 21:15Na złomie czasem lądują nawet samochody w całkiem dobrym stanie, niektóre nawet przeszłyby legalnie przegląd.![]()
Też kiedyś przeglądałem co z tymi fanowskimi dodatkami ale mi to wyglądało na jeszcze większy bloat i to co zobaczyłem wyglądało śmiesznie jakby jakiś nieogarnięty dzieciak wymyślał.
- 22 maja 2023, 19:09
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Niezbalansowane karty
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
- 22 maja 2023, 15:45
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Testowałem kilka dodatków fanowskich i mogę zrecenzować w dwu słowach: Nie polecam. Nawet jedym słowem też potrafię o: odradzam.Rayos pisze: ↑22 maja 2023, 15:37 te fanowskie dodatki to taki must have? fascynowała mnie zawsze scena tych dodatków i to z jaka pompą potrafią być wydawane, ale nigdy nie interesowałem się nimi na tyle, żeby któryś kupić, głównie ze względu na to, że właśnie mam wszystkie dodatki oficjalne i nie czułem potrzeby testowania czegoś nielicencjonowanego
Balans był taki, że karty z fanowskich dodatków były absolutnie przesadzone. NP jak w podstawce jest karta z symbolem budynku za 7$ dająca 1 produkcji energii to w tym fanowskim dodatku: karta z symbolem budynku, przestrzeni kosmicznej, nauki za 6$ dająca 1 produkcji energii + 8 jednostek energii (tak od czapy wymyślam, żeby pokazać skalę debilizmu w dodatkach fanowskich) Do tego często i nagminne jest tekstu na ok 150 słów odnośnie działania karty, pełno niejasności odnośnie działania tych kart. Oczywiście żadnego FAQ'u nie ma.
Korporacje tak samo przesadzone.
Możliwe, że istnieją fanowskie dodatki zrobione przez kogoś kto nie jest absolutnym idiotą bez logiki ale przekopywać się przez te setki plików to mi się nie chce.
- 22 maja 2023, 15:37
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
te fanowskie dodatki to taki must have? fascynowała mnie zawsze scena tych dodatków i to z jaka pompą potrafią być wydawane, ale nigdy nie interesowałem się nimi na tyle, żeby któryś kupić, głównie ze względu na to, że właśnie mam wszystkie dodatki oficjalne i nie czułem potrzeby testowania czegoś nielicencjonowanego
- 22 maja 2023, 14:19
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Bo oprócz preludium, trzeba fanowskich, żeby nie zwymiotować od powtarzalności
tzn partie/obiekty do latania itd. Do tego oficjalne dodatki całkowicie rozbalansowaly grę ![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
- 22 maja 2023, 11:03
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Już wcześniej było rozbite na poszczególne dodatki:Tomson19 pisze: ↑22 maja 2023, 10:27 Jakiś czas temu został udostępniony materiał o tym, ile kart można wykorzystać z Preludium 2 zakładając różne konfiguracje rozgrywki. Wiedziałem, że motywem przewodnim będzie idea połączenia Preludium z wszystkimi większymi dodatkami (Venus, Kolonie oraz Niepokoje) no ale jeśli ten materiał to prawda to wychodzi na to, że w grze podstawowej bez posiadania wyżej wymienionych tylko 21 kart z 54 będzie do wykorzystania, z tego 5 to nowe karty korporacji: https://boardgamegeek.com/video/438110/ ... -confirmed
No cóż chciałem kupić z początku, ale chyba sobie odpuszczę.
* 5 generic corporations
* 16 generic preludes
* 3 Venus preludes, 7 Venus projects
* 3 Colonies preludes, 3 Colonies projects
* 3 Turmoil preludes, 8 Turmoil projects
* 6 projects that require 2 of the expansions
- 16 wrz 2022, 15:39
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Nie orientuję się ale podzielam zdanie poprzednika - domyślne znaczniki wydają się bardziej optymalne w użytkowaniu niż niestandardowe, chyba że miałyby swoje większe wersje oznaczające x5.raf83ik pisze: ↑16 wrz 2022, 15:28Dziękuję bardzo.grzeslaw90 pisze: ↑16 wrz 2022, 15:11
To z dodatków fanowskich. Ruda jest z Wysokiej Orbity, a Budżet z Id Marsa (Idy Marsa)
A nie orientujesz się ile optymalnie byłoby ich potrzeba? (zauważyłem, że podstawka i wszystkie oficjalne dodatki mają najwięcej kart, które używają zwierząt i mikrobów).
Ma ktoś jakieś doświadczenie w tym temacie?![]()
- 16 wrz 2022, 15:28
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Dziękuję bardzo.grzeslaw90 pisze: ↑16 wrz 2022, 15:11
To z dodatków fanowskich. Ruda jest z Wysokiej Orbity, a Budżet z Id Marsa (Idy Marsa)
A nie orientujesz się ile optymalnie byłoby ich potrzeba? (zauważyłem, że podstawka i wszystkie oficjalne dodatki mają najwięcej kart, które używają zwierząt i mikrobów).
Ma ktoś jakieś doświadczenie w tym temacie?
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- 05 wrz 2022, 11:20
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Mam ok. 100 rozgrywek dwuosobowych za sobą, z czego ok. połowy bez dodatków (grałem jak jeszcze żadnych nie było). Dość duża mi się wydaje różnica w liczbie pokoleń dla rozgrywki z i bez Ery Korporacyjnej. Mam wrażenie, że to powinno być max. 2 pokolenia. Z EK schodzi Wam sporo tych pokoleń, u nas większość gier to 11-12 (minimum to chyba 9, a max 15).Valhalla pisze: ↑05 wrz 2022, 10:50 Ja również nie mogę się przekonać do tej gry. Rozegrałem kilkanaście rozgrywek (gram zazwyczaj w 2 osoby) i gra jest masakrycznie długa jak na to, co oferuje - kończymy podstawową wersję w ok 2h i 9-10 pokoleń, wersję z erą korporacyjną w 2,5-3h i 13-15 pokoleń. Mam poczucie, że dobieranie losowo kart i budowanie własnego silniczka przy minimalnej interakcji z innymi graczami bardzo mnie nudzi i nie porywa - zwłaszcza początek jest mega mozolny.
Preludium trochę przyspiesza rozgrywkę dając kopa na początku gry, więc jest mniej mozolnie na początku. Jednak jeśli gra Wam nie podeszła, to nie namawiam do dalszego grania, ani inwestowania w dodatki. Generalnie żaden dodatek nie zmieni odczuć, co by nie było 90% gry to zagrywanie, losowo dobranych (lub draftowanych), kart z małą (nie powiedziałbym minimalną) interakcją.
- 09 sie 2022, 10:57
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Dryfowce zaczynają się fajnie kombić dopiero w połączeniu z dodatkami Kolonie i Niepokoje (te dodatki dodają sporo kart z nimi oraz księżyc, na którym można je pozyskiwać). Natomiast nie ma co ukrywać, że jest to tylko kolejny zasób, który można porównać z mikrobami. Jakiejś specjalnej mechaniki się nie doczekały i w tym sensie można mówić o zmarnowanym potencjale.
- 08 sie 2022, 20:53
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- 08 sie 2022, 14:47
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Ze względu na ruszający dodruk dodatków fanowskich podpisuję się pod pytaniami XLR8.
Mógłby ktoś wskazać jakieś wyjątkowo udane, albo wyjątkowo nieudane dodatki fanowskie?
Mógłby ktoś wskazać jakieś wyjątkowo udane, albo wyjątkowo nieudane dodatki fanowskie?
- 08 sie 2022, 14:41
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Ostatnio wróciłem do TM i spodobała mi się dużo bardziej niż przy pierwszym kontakcie. Jednak od razu dołożyłem Kolonie i Preludium, które zostały mi tutaj polecone.gogovsky pisze: ↑08 sie 2022, 13:42 Sure dudes whateverNapisze to po raz 1000 w tym wątku najbardziej przegięte karty są w podstawce ala przychody za przestrzenie kosmiczne u siebie, u reszty, za jowisze, katapulty wszystkie, centrala SI itd. mówię to mając wszystkie dodatki i rozegranych 100 partii jedyne czego nie używamy to toru społeczeństw i nowej Wenus. Jeśli ktoś używa niepokoi dodatek wysoka orbita społeczeństwo są must have 6 nowych partii to najlepsze odświeżenie gry jakie wyszło do Terraformacji. Nowe kafle obiektów z wysokiej orbity (zwykłej) też fajnie odnawiają regrywalnosc. Merkury pozwala utylizować rzeczy których nie możesz stackowac. Pathfinder dzięki torom planet pozwala przyspieszyć grę, bo na torze dużo bonusow plus zawsze jakaś opcja do pokminienia, może teraz zagram planetę x żeby dostać bonus itd. Interesujące, że o balansie wypowiadaja się osoby które zagrały raz po czym same pisze że w grze jest 800 kart
pusty śmiech mnie tu ogarnia. Jest też w dodatkach dużo kart boostujacych bezużyteczna Wenus po wrzuceniu fanowskich dodatków ludzie nawet idą w Wenus. Księżyc pozwala utylizować stał i tytan na projekty standardowe co wcześniej po prostu mogłeś wyrzucić do śmietnika jak nie przyszedł Ci odpowiedni projekt. Pozdrawiam.
Jednak nadaj czuję pewien niedosyt jeśli chodzi o możliwe ścieżki jakie można obrac w grze. Czy któraś z fanowskich ekspansji doda smaczku bez zbytniego rozwadniania i dodawania zbyt wielu zasad?
- 08 sie 2022, 13:42
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Sure dudes whatever
Napisze to po raz 1000 w tym wątku najbardziej przegięte karty są w podstawce ala przychody za przestrzenie kosmiczne u siebie, u reszty, za jowisze, katapulty wszystkie, centrala SI itd. mówię to mając wszystkie dodatki i rozegranych 100 partii jedyne czego nie używamy to toru społeczeństw i nowej Wenus. Jeśli ktoś używa niepokoi dodatek wysoka orbita społeczeństwo są must have 6 nowych partii to najlepsze odświeżenie gry jakie wyszło do Terraformacji. Nowe kafle obiektów z wysokiej orbity (zwykłej) też fajnie odnawiają regrywalnosc. Merkury pozwala utylizować rzeczy których nie możesz stackowac. Pathfinder dzięki torom planet pozwala przyspieszyć grę, bo na torze dużo bonusow plus zawsze jakaś opcja do pokminienia, może teraz zagram planetę x żeby dostać bonus itd. Interesujące, że o balansie wypowiadaja się osoby które zagrały raz po czym same pisze że w grze jest 800 kart
pusty śmiech mnie tu ogarnia. Jest też w dodatkach dużo kart boostujacych bezużyteczna Wenus po wrzuceniu fanowskich dodatków ludzie nawet idą w Wenus. Księżyc pozwala utylizować stał i tytan na projekty standardowe co wcześniej po prostu mogłeś wyrzucić do śmietnika jak nie przyszedł Ci odpowiedni projekt. Pozdrawiam.
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
- 01 maja 2022, 15:48
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Ja bym jednak zestaw nr 5 dorzucił bo ma bardzo fajne karty.itsthisguyagain pisze: ↑30 kwie 2022, 10:23 Dawno w TM nie grałem a wczoraj wyciągnęliśmy na stół. Po krótkiej dyskusji zdecydowaliśmy się na pakiet: podstawowa plansza+preludium+kolonie+pierwsze dwa pakiety promocyjne.
I to chyba było najczystsze z możliwych doświadczeń TM. Subiektywnie stwierdzam, że ww to idealny pakiet TM a reszta to bloat (zwłaszcza fanowskie dodatki)
- 30 kwie 2022, 10:23
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Dawno w TM nie grałem a wczoraj wyciągnęliśmy na stół. Po krótkiej dyskusji zdecydowaliśmy się na pakiet: podstawowa plansza+preludium+kolonie+pierwsze dwa pakiety promocyjne.
I to chyba było najczystsze z możliwych doświadczeń TM. Subiektywnie stwierdzam, że ww to idealny pakiet TM a reszta to bloat (zwłaszcza fanowskie dodatki)
I to chyba było najczystsze z możliwych doświadczeń TM. Subiektywnie stwierdzam, że ww to idealny pakiet TM a reszta to bloat (zwłaszcza fanowskie dodatki)
- 07 kwie 2022, 14:21
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Ile ludzi tyle opinii. Pewnie, że poznane zależności i dodatki ciężko odrzucić z gry, zwłaszcza jak się spodobają. Po prostu moja grupa planszówkowa nie ostrzy tak zębów na to jak rozpoczynają grę. Raz się wygrywa, raz przegrywa. Widać, że ktoś ma lepiej, ale to nie oznacza, że z miejsca jest zwycięzcą. Wolimy zagrać dwukrotnie niż niepotrzebnie rozciągać rozgrywkę o draft kart wszelakich.gogovsky pisze: ↑07 kwie 2022, 14:16
Przy grze z księżycem, torem planet, aktami, merkurym, koloniami, niepokojami, infrastrukturami, gra z miłego wesołego pasjansa robi się ciężkim Euro. Ale jeśli bym współgraczom zaproponował podstawke samą to by mnie nawet nie opluli, bo od razu by mnie wyrzucili z okna, że pół. miasta przejechali żeby zagrać w sposób.![]()
Jak już tak poważnie się podchodzi do kart, to chyba lepiej sobie z kumplami magica poskładać, przynajmniej każdy w domu to zrobi i przyjadą na gotowo ;P
- 05 kwie 2022, 22:18
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
"mjut"
a ci co mówią, że "smrut" to tacy typowi co to najlepiej gdyby solo grali. Klonie dodaje interakcji, możliwości i złożoności grze. Pierwsze styczności to było odbicie, że ten dodatek to jakiś kit bez sensu a potem po iluśtam grach kolonie to najlepszy duży dodatek: Venus to więcej tego samego ale rozwadnia karty dryfowcami i bezsensowny suwak wenus, Niepokoje dodaje bezsensowną fazę liczenia ile teraz zarobisz bo licz symbole i wpływy i delegatów spierwiastkuj przez pi potem dodaj krwi jednorożca i masz wynik ile masz dochodu. A nie zapomnij odjąć/dodać za wdażenia.
Kolonie to produkcja którą dzielisz z innymi graczami ale korzystanie z niej nie jest takie proste. Trzeba mieć energię, normalnie energia to jest taki bez sensu surowiec bo zwykle lepiej mieć produkcję ciepła niż energii. Produkcję energii wydajesz, żeby stawiać miasta z kart i to w zasadzie tyle. Kolonie to naprawiają. Potrzebujesz produkcję energii, żeby latać flotą i zbierać surowce z kafli. Na pewne kafle gracze będą latać częściej więc dobrze postawić tam kolonię - akcje innych graczy nabijają ci surowce o ile dobrze przewidzisz co będzie "latane". O ile najlepsze w TM jest wyścig po nagrody i tytuły to Kolonie dodają jeszcze wyścig po kolonie i kto pierwszy w danym pokoleniu zgarnie surowce z konkretnego kafla.
Przy okazji w koloniach jest możliwe naprawdę wypasione komba na dryfowcach, zwierzętach i mikrobach, ale łatwe do zablokowania przez innych graczy.
Generalnie Kolonie to bardzo dużo interakcji, dodatkowe dylematy i złożoność zrobiona o wiele lepiej niż w Niepokojach.
Ale wiem czemu niektórzy twierdzą, że Kolonie słabe - grali może raz czy dwa z nieogranymi graczami, pewnie nie skumali głębi to twierdzą, że słabe. No ale dobra nie chcę ich tłumaczyć bo czysta TM ma swój urok i w zasadzie dodatki robią w TM "bloat" że czysta i fajna gra się robi rozdmuchana i naładowana suwaczkami i mikrozasadami.
- 23 mar 2022, 14:56
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Ja w weekend zagrałem kolejną partię 2-osobową. Gram w Terraformację od premiery, zagrałem ok. 100 partii 2-osobowych z żoną, sporo w samą podstawkę, dodatki dorzucaliśmy na bieżąco i raczej zostawały. Ostatnia rozgrywka to też wszystkie oficjalne dodatki i promo, bez tego co jest w big boxie. Wprowadziliśmy też home rule'a, że nie używamy fazy słonecznej z Wenus. No i mam mieszane uczucia co do tej rozgrywki.
Odczucia z gry są super. Nie ma sensu powtarzać wszystkiego co już było powiedziane i napisane o tej grze. Wydaje mi się, że przyjemność leży głównie w momencie dobierania kart i rozkminki jak dana karta może się wpasować w moją strategię.
Mimo, że skończyliśmy w 11. pokoleniu, jesteśmy dość szybko grającymi osobami, to rozgrywka box-to-box trwała niemal 3h! Mam jednak poczucie, że to "za długo jak na taką grę". Zaznaczę tutaj tylko, że w podstawkę gramy przeważnie <90min, a zdarzały się i rozgrywki około-godzinne.
Gra jest ekstremalnie losowa. Nie dość, że mogą nam się karty znakomicie kleić, a może być też tak, że kompletnie ze sobą nie współgrają, to jeszcze przechodzi się przez ok. 30% kart, na oko. Grając kartami z podstawki przechodzi się przez większość stosu i można sporo zaplanować. Po kilku rozgrywkach poznajemy "ważne" karty, na które trzeba uważać. Można też liczyć na to, że dostaniemy kilka kart z energią, jakieś miasto. Atakując Nagrody czy Tytuły, wiemy które znaczniki są częste, które rzadkie i ile znaczników to "dużo". Grając ze wszystkim nie ma szans na takie planowanie, myślenie o potencjalnych "niebezpiecznych" kartach przeciwników nie ma sensu.
Dla przykładu, w ostatniej rozgrywce wybrałem "wenusjańską" korporację mając na ręce dwie karty ze znacznikiem V, dobrałem 3 jako specjalną zdolność, co dało mi na starcie 6 znaczników Wenus na ręce. Dość szybko wykupiłem Wenufila, w trakcie gry dobrałem jeszcze dwie karty z V, ale nagrodę przegrałem 8 do 10.
Z każdym dodatkiem balans gry jest zaburzony. Proporcje kart z konkretnymi efektami nie są zachowane (miasta, energia, znaczniki itd.) Jednak najbardziej mnie drażniącym i oczywistym zaburzeniem balansu kart jest wenusjańska część fazy słonecznej, gdzie gracz podnosi dany współczynnik terraformacji. Przez to, że każdy współczynnik może być podniesiony inną liczbę razy (9 oceanów, 13 tlenu i 18 ciepła), wymagania na kartach stają się w dużej mierze zaburzone. Zagranie karty z wymaganiem 3 oceanów jest dość trudne, ale z Wenus robi się to w czwartym pokoleniu zagrywając tylko jeden ocean. Dodatkowo oceany dają duże bonusy na planszy. Ostatecznie w każdej grze przynajmniej jednemu graczowi opłaca się wystawiać darmowe oceany. To ma wiele negatywnych konsekwencji. Poza balansem wymagań na kartach, karty, które pozwalają wystawić ocean są mniej wartościowe, bo trzeba się spieszyć z ich zagraniem. Premia na polu 0 toru temperatury jest właściwie niemożliwa do osiągnięcia, itd. Dlatego zrezygnowaliśmy z tej zasady.
No i coraz bardziej klaruje mi się mój ranking dodatków:
Niepokoje > mapy > Preludium = Wenus > kolonie
Ogólnie, uważam, że każdy dodatek jest udany, nie ma takich, które by jakoś "psuły" grę. Moja percepcja to w największej mierze jak dużo dodaje dane rozszerzenie. Kolonie praktycznie zupełnie nie wpływają na to jak gram. Wenus dodaje dryfowce, które są klonem mikrobów i suwak terraformacji, który niczym się nie różni od temperatury czy tlenu. Preludium pozwala nam wystartować w drugim pokoleniu, co jest raczej spoko, ale w sumie też nie zmienia odczuć z gry. Nowe mapy są przyjemnym wstrząśnięciem grą, trzeba zacząć trochę inaczej myśleć o grze na mapie i Tytułach i Nagrodach. No i Niepokoje, które wywracają rozgrywkę do góry nogami, wprowadzają dwa nowe, do niczego niepodobne elementy (wydarzenia i parlament).
Ostatnio zwróciłem uwagę, że wszystkie gry w TOP9 BGG są to gry ze wspólną mapą. Dopiero na 10. miejscu jest Cywilizacja Poprzez Wieki, w której nie ma właściwie wspólnego obszaru gry. Wiadomo, że w Terraformacji głównie gramy kartami, budujemy wielkie tableau, które pozwala nam produkować zasoby, które z kolei przekuwamy na punkty (często poprzez zagrywanie kolejnych kart). Jednak udało się przy tym zrobić sensowną część gry na mapie. Wiele osób narzeka, że ta mapa mogłaby być bardziej istotnym elementem gry. Mam jednak wrażenie, że gdyby tak było, to ta losowość kart znacznie bardziej by przeszkadzała.
Tak czy inaczej, u mnie Terraformacja to wciąż 9/10. Jest to w mojej kolekcji gra zajmująca pozycję "bardzo długa, lekka i przyjemna". Mam w kolekcji gry z różnych dziwnych kategorii, ale przeważnie tylko jedna gra z danej kategorii utrzymuje się w kolekcji. Terraformacja jest póki co niezagrożona w swojej.
Odczucia z gry są super. Nie ma sensu powtarzać wszystkiego co już było powiedziane i napisane o tej grze. Wydaje mi się, że przyjemność leży głównie w momencie dobierania kart i rozkminki jak dana karta może się wpasować w moją strategię.
Mimo, że skończyliśmy w 11. pokoleniu, jesteśmy dość szybko grającymi osobami, to rozgrywka box-to-box trwała niemal 3h! Mam jednak poczucie, że to "za długo jak na taką grę". Zaznaczę tutaj tylko, że w podstawkę gramy przeważnie <90min, a zdarzały się i rozgrywki około-godzinne.
Gra jest ekstremalnie losowa. Nie dość, że mogą nam się karty znakomicie kleić, a może być też tak, że kompletnie ze sobą nie współgrają, to jeszcze przechodzi się przez ok. 30% kart, na oko. Grając kartami z podstawki przechodzi się przez większość stosu i można sporo zaplanować. Po kilku rozgrywkach poznajemy "ważne" karty, na które trzeba uważać. Można też liczyć na to, że dostaniemy kilka kart z energią, jakieś miasto. Atakując Nagrody czy Tytuły, wiemy które znaczniki są częste, które rzadkie i ile znaczników to "dużo". Grając ze wszystkim nie ma szans na takie planowanie, myślenie o potencjalnych "niebezpiecznych" kartach przeciwników nie ma sensu.
Dla przykładu, w ostatniej rozgrywce wybrałem "wenusjańską" korporację mając na ręce dwie karty ze znacznikiem V, dobrałem 3 jako specjalną zdolność, co dało mi na starcie 6 znaczników Wenus na ręce. Dość szybko wykupiłem Wenufila, w trakcie gry dobrałem jeszcze dwie karty z V, ale nagrodę przegrałem 8 do 10.
Z każdym dodatkiem balans gry jest zaburzony. Proporcje kart z konkretnymi efektami nie są zachowane (miasta, energia, znaczniki itd.) Jednak najbardziej mnie drażniącym i oczywistym zaburzeniem balansu kart jest wenusjańska część fazy słonecznej, gdzie gracz podnosi dany współczynnik terraformacji. Przez to, że każdy współczynnik może być podniesiony inną liczbę razy (9 oceanów, 13 tlenu i 18 ciepła), wymagania na kartach stają się w dużej mierze zaburzone. Zagranie karty z wymaganiem 3 oceanów jest dość trudne, ale z Wenus robi się to w czwartym pokoleniu zagrywając tylko jeden ocean. Dodatkowo oceany dają duże bonusy na planszy. Ostatecznie w każdej grze przynajmniej jednemu graczowi opłaca się wystawiać darmowe oceany. To ma wiele negatywnych konsekwencji. Poza balansem wymagań na kartach, karty, które pozwalają wystawić ocean są mniej wartościowe, bo trzeba się spieszyć z ich zagraniem. Premia na polu 0 toru temperatury jest właściwie niemożliwa do osiągnięcia, itd. Dlatego zrezygnowaliśmy z tej zasady.
No i coraz bardziej klaruje mi się mój ranking dodatków:
Niepokoje > mapy > Preludium = Wenus > kolonie
Ogólnie, uważam, że każdy dodatek jest udany, nie ma takich, które by jakoś "psuły" grę. Moja percepcja to w największej mierze jak dużo dodaje dane rozszerzenie. Kolonie praktycznie zupełnie nie wpływają na to jak gram. Wenus dodaje dryfowce, które są klonem mikrobów i suwak terraformacji, który niczym się nie różni od temperatury czy tlenu. Preludium pozwala nam wystartować w drugim pokoleniu, co jest raczej spoko, ale w sumie też nie zmienia odczuć z gry. Nowe mapy są przyjemnym wstrząśnięciem grą, trzeba zacząć trochę inaczej myśleć o grze na mapie i Tytułach i Nagrodach. No i Niepokoje, które wywracają rozgrywkę do góry nogami, wprowadzają dwa nowe, do niczego niepodobne elementy (wydarzenia i parlament).
Ostatnio zwróciłem uwagę, że wszystkie gry w TOP9 BGG są to gry ze wspólną mapą. Dopiero na 10. miejscu jest Cywilizacja Poprzez Wieki, w której nie ma właściwie wspólnego obszaru gry. Wiadomo, że w Terraformacji głównie gramy kartami, budujemy wielkie tableau, które pozwala nam produkować zasoby, które z kolei przekuwamy na punkty (często poprzez zagrywanie kolejnych kart). Jednak udało się przy tym zrobić sensowną część gry na mapie. Wiele osób narzeka, że ta mapa mogłaby być bardziej istotnym elementem gry. Mam jednak wrażenie, że gdyby tak było, to ta losowość kart znacznie bardziej by przeszkadzała.
Tak czy inaczej, u mnie Terraformacja to wciąż 9/10. Jest to w mojej kolekcji gra zajmująca pozycję "bardzo długa, lekka i przyjemna". Mam w kolekcji gry z różnych dziwnych kategorii, ale przeważnie tylko jedna gra z danej kategorii utrzymuje się w kolekcji. Terraformacja jest póki co niezagrożona w swojej.
- 25 sty 2022, 23:10
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Dorzuć niepokoje to zauważysz różnice punktoweArdel12 pisze: ↑25 sty 2022, 20:40 W końcu odpaliłem dwa kolejne dodatki do TM:
- Preludium, które bardzo mi się spodobało swoją prostotą, ale sporym wpływem na pierwsze rundy rozgrywki. Koniec ze ślamazarnym rozwojem, w końcu od początku mogę jechać z droższymi kartami i jeszcze szybciej pchać grę do jej końca. Dzięki jednej z kart preludiów byłem w stanie od razu zagrać kartę Pingwinów i nakosić na niej aż 13PZ. Na pewno dodatek będzie gościł w kolejnych partiach
- Kolonie w sumie przez większość partii nie wzbudzały większego zainteresowania aż nie osiągnęły wysokich wartości umożliwiając zdobycie wielu cennych surowców w dużej ilości. Kolonii nikt nie wybudował. Z kart dotyczących kolonii wyszła tylko karta zmniejszająca koszt handlu o 1, więc nikt nie czuł potrzeby utrzymywania tam swojego skrawka ziemi. Dodatek oceniłbym mocno neutralnie. Nie wiem czy to problem partii 2os, ale jeśli na każdej z kolonii każdy gracz moze postawić tylko jedną osadę to jednak zwrot inwestycji swoje potrwa. Tym gorzej jak nikt nie stawia osad xD Możliwe, że karty z dodatku się nie pokazały by skusić graczy na nową mechanikę. Na pewno chcę znowu zagrać z nimi i sprawdzić ile ten dodatek wnosi.
Partia nie zakończyła się jakimś ogromnie wyższym wynikiem. Wręcz powiedziałbym, że zbliżonym do poprzednich. 126-89. Mi akurat spodobało się to, że na 2 graczy talii projektów nie jesteśmy już w stanie przemielić nawet do połowy, więc trzeba być otwartym na więcej opcji. Pozostał mi jeszcze ostatni oficjalny dodatek, czyli Niepokoje oraz jeden fanowski i w końcu zagram ze wszystkim co wyszło(czyli pewnie za rok, patrząc jak często dorzucam nowe dodatki).
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- 25 sty 2022, 20:40
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
W końcu odpaliłem dwa kolejne dodatki do TM:
- Preludium, które bardzo mi się spodobało swoją prostotą, ale sporym wpływem na pierwsze rundy rozgrywki. Koniec ze ślamazarnym rozwojem, w końcu od początku mogę jechać z droższymi kartami i jeszcze szybciej pchać grę do jej końca. Dzięki jednej z kart preludiów byłem w stanie od razu zagrać kartę Pingwinów i nakosić na niej aż 13PZ. Na pewno dodatek będzie gościł w kolejnych partiach
- Kolonie w sumie przez większość partii nie wzbudzały większego zainteresowania aż nie osiągnęły wysokich wartości umożliwiając zdobycie wielu cennych surowców w dużej ilości. Kolonii nikt nie wybudował. Z kart dotyczących kolonii wyszła tylko karta zmniejszająca koszt handlu o 1, więc nikt nie czuł potrzeby utrzymywania tam swojego skrawka ziemi. Dodatek oceniłbym mocno neutralnie. Nie wiem czy to problem partii 2os, ale jeśli na każdej z kolonii każdy gracz moze postawić tylko jedną osadę to jednak zwrot inwestycji swoje potrwa. Tym gorzej jak nikt nie stawia osad xD Możliwe, że karty z dodatku się nie pokazały by skusić graczy na nową mechanikę. Na pewno chcę znowu zagrać z nimi i sprawdzić ile ten dodatek wnosi.
Partia nie zakończyła się jakimś ogromnie wyższym wynikiem. Wręcz powiedziałbym, że zbliżonym do poprzednich. 126-89. Mi akurat spodobało się to, że na 2 graczy talii projektów nie jesteśmy już w stanie przemielić nawet do połowy, więc trzeba być otwartym na więcej opcji. Pozostał mi jeszcze ostatni oficjalny dodatek, czyli Niepokoje oraz jeden fanowski i w końcu zagram ze wszystkim co wyszło(czyli pewnie za rok, patrząc jak często dorzucam nowe dodatki).
- Preludium, które bardzo mi się spodobało swoją prostotą, ale sporym wpływem na pierwsze rundy rozgrywki. Koniec ze ślamazarnym rozwojem, w końcu od początku mogę jechać z droższymi kartami i jeszcze szybciej pchać grę do jej końca. Dzięki jednej z kart preludiów byłem w stanie od razu zagrać kartę Pingwinów i nakosić na niej aż 13PZ. Na pewno dodatek będzie gościł w kolejnych partiach
- Kolonie w sumie przez większość partii nie wzbudzały większego zainteresowania aż nie osiągnęły wysokich wartości umożliwiając zdobycie wielu cennych surowców w dużej ilości. Kolonii nikt nie wybudował. Z kart dotyczących kolonii wyszła tylko karta zmniejszająca koszt handlu o 1, więc nikt nie czuł potrzeby utrzymywania tam swojego skrawka ziemi. Dodatek oceniłbym mocno neutralnie. Nie wiem czy to problem partii 2os, ale jeśli na każdej z kolonii każdy gracz moze postawić tylko jedną osadę to jednak zwrot inwestycji swoje potrwa. Tym gorzej jak nikt nie stawia osad xD Możliwe, że karty z dodatku się nie pokazały by skusić graczy na nową mechanikę. Na pewno chcę znowu zagrać z nimi i sprawdzić ile ten dodatek wnosi.
Partia nie zakończyła się jakimś ogromnie wyższym wynikiem. Wręcz powiedziałbym, że zbliżonym do poprzednich. 126-89. Mi akurat spodobało się to, że na 2 graczy talii projektów nie jesteśmy już w stanie przemielić nawet do połowy, więc trzeba być otwartym na więcej opcji. Pozostał mi jeszcze ostatni oficjalny dodatek, czyli Niepokoje oraz jeden fanowski i w końcu zagram ze wszystkim co wyszło(czyli pewnie za rok, patrząc jak często dorzucam nowe dodatki).
- 24 gru 2021, 20:50
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Dobrze napisałem. Kolega @gogovsky pytał co jest "nie tak" z dużymi dodatkami to mu napisałem z perspektywy narzekacza. Jakby to ode mnie tylko zależało to ja bym grał zawsze z kompletem oficjalnych dodatków włącznie z pakietem promo #3 (najdziwniejsze karty). Niestety współgracze nie chcą z Niepokojami a czasami też wyrzucają Kolonie (moim zdaniem najlepszy z dużych dodatków).seki pisze: ↑24 gru 2021, 14:14No nie. Cały czas nie masz racji. Czemu przegrywając miałbym inwestować w projekty przyspieszające koniec gry? Terraformacja właśnie z Wenus jest pełniejszą, ciekawszą grą bo mamy alternatywę dającą punkty i ekonomię i jej zaletą jest właśnie to, że nie przyspiesza końca gry. Wiele projektów w TM jest sytuacyjna i nigdy nie ma bezwzględnie lepszego projektu. Wygrywając chcesz zakończyć grę, przegrywając chcesz nadrobić punkty nie wywołując końca gry.itsthisguyagain pisze: ↑24 gru 2021, 13:15 Dobrze napisałem. Jest tak samo użyteczny jak karty dające TR, niby dają PZ i dochód ale nie wpływają na to co okładka obiecała, że będziesz robić. W ogóle wszystkie rzeczy które dają PZ i TR z czapy oddalają koniec gry bo zamiast Terraformować Marsa trzaskasz PZ.
Rozważ taką sytuację: Jest 8 pokolenie na 4 graczy. Tlen i temperatura jest na max, brakuje jeszcze 4 oceanów. Gracze mają jeszcze po ok 20$ ale mało kart projektów albo bezużyteczne. I w jaki teraz projekt standardowy będą inwestować: Wenus za 15$ czy Oceany za 18$? Jasne Oceany mogą wyjść koniec końców nawet za 14$ ale załóżmy, że nie w tym przypadku.
Kiedyś druknąłem sobie taką wersję TM Junior gdzie masz tylko projekty standardowe i TM jest uproszczona maksymalnie jak to możliwe z zachowaniem ducha oryginału. Praktycznie wszystkie akcje polegają na zwiększaniu produkcji albo terraformowaniu marsa i nie gra się tak fajnie jak w normalną wersję TM.
Jednego dnia żona namówiła mnie i kolegę (fanatyka TM który by grał tylko w TM) żeby zagrać bez dodatków i było bardzo nudno. Wiele dróg do zwycięstwa, możliwość a wręcz konieczność kombinowania i adaptowania strategii do sytuacji na planszy, brak utartych schematów to to co jest dobre w TM. Nawet mimo masakratycznego rozrośnięcia TM przez dodatki i tak bardzo lubię tę grę i dla mnie to jest GOAT gier ekonomicznych.
- 24 gru 2021, 01:14
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Po 1 ta moja wypowiedzi nie była do Ciebie przecież, tylko do itsthisguyagain. Po 2 z czystej ciekawości zapytałem, co z tymi dodatkami jest nie tak. Dowiedziałem, że to dodatkowe gówna no i ok. Po 3 podstawka Terraformacji jest płytka i to lekki eurosik, jeśli takiej gry szukasz to trafiłeś w dziesiątkę. I dokładnie tak tłumacze nowym osobom wszystkie 10 dodatków, bo filozofii w większości nie ma np. kolonie za 3 energii dostajesz bonus z dołu, za 17 hajsu dostajesz bonus z góry. Wenus? Podnosisz wenus dostajesz punkt TM koniec tłumaczenia lol WTF. PRELUDIA dostajesz bonusy/zasoby z tych kart i tyle. Właśnie Ty dodatków robisz jakieś turbo przekminione właśnie dodatki do szachów. Jedyne co jest trudne to właśnie NIEPOKOJE i być może księżyc. Pozdrawiam i życzę udanych rozgrywekdizzit pisze: ↑24 gru 2021, 01:00Brawo.. Nie wiem jak mam to skomentować. Może tylko tak że na szczęście wielcy znawcy szachów nie używają trójstopniowej planszy gdzie na górnej są jednostki latające które się wypróżniają na te pod spodem i jak się im to uda to dostają kartę z mieczem +8 i lecą na questa. Mam prawo lubić gry w których jest minimalna liczba znaczników itd. Ale gra jest dalej głęboka. Gracie na 10 dodatków to super. Zaproś 4 nowe osoby i im tłumacz że na tej planszy kolonizujemy Wenus ale są inne zasady. A na tych planszetkach jest to, a te dodatkowe różowe karty to boost który ma kolosalne znaczenie na grę ale wybierz dwie karty - zobaczysz będzie dobrze. Nie lubię czegoś takiego i nie potrzebuje nikomu tłumaczyć dlaczego.
Jak napisałem TM to wg mnie gra kompletna nie wymagająca dodatkowych gówien. Próbuje się dowiedzieć czy mechanizm Parlamentu dobrze działa bo szukałem takowego w grach ale musiał się znaleźć mądrala który będzie chciał żebym argumentował że Wenus jest do bani i w ogóle mnie nie interesuje
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- 24 gru 2021, 01:00
- Forum: Gry planszowe i karciane - konkretne tytuły
- Temat: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
- Odpowiedzi: 3692
- Odsłony: 485095
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Brawo.. Nie wiem jak mam to skomentować. Może tylko tak że na szczęście wielcy znawcy szachów nie używają trójstopniowej planszy gdzie na górnej są jednostki latające które się wypróżniają na te pod spodem i jak się im to uda to dostają kartę z mieczem +8 i lecą na questa. Mam prawo lubić gry w których jest minimalna liczba znaczników itd. Ale gra jest dalej głęboka. Gracie na 10 dodatków to super. Zaproś 4 nowe osoby i im tłumacz że na tej planszy kolonizujemy Wenus ale są inne zasady. A na tych planszetkach jest to, a te dodatkowe różowe karty to boost który ma kolosalne znaczenie na grę ale wybierz dwie karty - zobaczysz będzie dobrze. Nie lubię czegoś takiego i nie potrzebuje nikomu tłumaczyć dlaczego.
Jak napisałem TM to wg mnie gra kompletna nie wymagająca dodatkowych gówien. Próbuje się dowiedzieć czy mechanizm Parlamentu dobrze działa bo szukałem takowego w grach ale musiał się znaleźć mądrala który będzie chciał żebym argumentował że Wenus jest do bani i w ogóle mnie nie interesuje