No, wrogów trochę masz, chyba ok 30 rodzajów, każdy na 7 poziomach trudności (zmieniają się nie tylko punkty życia i siła ataku ale także na wyższych poziomach dostają nowe umiejętności) i każdy w wersji zwykłej i elitarnej + grupa bossów

Z tym wystawianiem współgraczy to lekka przesada. My gramy na poziomie trudności +1 lub +2 i na ogół trzeba się naprawdę napocić żeby wygrać scenariusz. A jeżeli przegramy to strata jest dużo większa (nagroda za scenariusz, perki) niż jakaś moneta czy dwie

Ale Tomek sam sobie przeczy mówiąc o mapce. Raz mówi że nie jest potrzebna (bo oczywiście nie jest konieczna), a następnie że naklejki na niej uniemożliwiają jej odsprzedaż. Tzn co, pierwszemu właścicielowi nie jet potrzebna, a drugiemu już tak? A poza tym, kupując przedmiot używany chyba powinienem...

A mnie najbardziej rozśmieszył zarzut o wielkość fizyczną gry. Kupiłem dużą grę i, o nie, ona jest duża! Było napisane że waży 10 kg i naprawdę tyle waży! Jak ja to mam nosić codziennie? Nie da się ukryć że powinna mieć gabaryty Pędzących Żółwi, wydawca powinien nad tym popracować

My gramy w 4 osoby, poziom trudny lub bardzo trudny (poza kilkoma pierwszymi, gdy poznawaliśmy grę) i w 2 (krótszy scenariusz) czy 2,5 (dłuższy)godziny na scenariusz się bez problemu mieścimy

tak, to były grupy znanych miłośników pokojowego rozwiązywania sporów

A ja gram u znajomego w domu w którym jeden pokój jest poświęcony grom, i po prostu nie chowamy gry - zajęła na razie stół bilardowy . Nie jest to może najbardziej ekonomiczne rozwiązanie, ale jakie wygodne

Wg mnie mnie warto kupić komplet. Problem w tym ze podstawki nigdzie nie dostaniesz. Chyba ze przedrozone za 450-500zl na allegro ale gra o ile bardzo dobra to jednak nie warta az takich pieniedzy - lepiej kupic dwie nowe solidne gry za 200-250zl. A tymczasem na allegro wysyp Pegasusow (dodatku). I...

Wg mnie mnie warto kupić komplet. Dodatki podzielone są na segmenty, możesz wybrać z ktorymi chcesz grać a z którymi nie. Jedne dodatki są ciekawsze (np Świt) inne trochę słabsze, ale to każdy może oceniać subiektywnie. Natomiast każdy dodatek powiększa ilość kart w taliach co znacząco wpływa na uro...

Nie do końca. Najpierw rozpatrywał atak atakujący, zadawał obrażenia, dociągał (ewentualnie) karty taktyki które mógł użyć. Później robił to samo obrońca, ale dociągnięte przez niego karty taktyki blokujące obrażenia nie mogły być w tym kroku już użyte, dopiero w drugiej rundzie, jeżeli nastąpiła N...

Nie do końca. Najpierw rozpatrywał atak atakujący, zadawał obrażenia, dociągał (ewentualnie) karty taktyki które mógł użyć. Później robił to samo obrońca, ale dociągnięte przez niego karty taktyki blokujące obrażenia nie mogły być w tym kroku już użyte, dopiero w drugiej rundzie, jeżeli nastąpiła

W każdej rundzie możesz raz przerzucić tyle kości na ile pozwala lider (na każdym teatrze działań)

A co do zmian to u mnie generatory osłon straciły mocno na znaczeniu. W podstawce 3 takie budowle w bazie Rebelii dawały co rundę 3 karty, potęga. Teraz wystarczy 1 generator , max 2 jak ktoś się uprze

trafienia przydzielało się od razu, natomiast jednostki zdejmowało się na koniec rundy walki

Odnoszę wrażenie że tak jak w podstawce podczas bitwy lekko faworyzowany był atakujący (ze względu na kolejność rzutów kośćmi i zadawania obrażeń) tak w dodatku zmieniło się to na korzyść obrońcy. Jak rozumiem symbole mieczy podczas pierwszej rundy walki u atakującego marnują się (chyba że zostały w...

Ja mam edycję kolekcjonerską która była pomalowana w standardzie i muszę przyznać że sposób pomalowania podstawek (bok w kolorze nacji, góra podstawki Sauron-ciemne, Wolne Ludy - jasne) sprawdza się doskonale, bez problemu można ocenić sytuację na mapie

zadania do zrobienia to były też na lekcji matematyki, ale kto to nazywał przygodą ...

Jaką logiką kierowali się ludzie, którzy wyobrażali sobie, że TI4 to będzie pełne TI3 w jednym pudełku? w Grze o Tron FFG potrafiło połączyć wszystko co najlepsze z I edycji, tutaj zapowiadali podobnie więc można tego było oczekiwać. Nie ukrywam że i ja liczyłem że IV edycja będzie super, ale po te...

No, jak zobaczyłem zestawienie Merlin i Feld to pierwszym skojarzenie było prowadzenie księgarni online

No właśnie, czyli można więcej niż pięcioma, tak jak napisałem. Oczywiście max 10 kości

dobrze grali, w bitwie jest limit 5 kości jednego koloru, w przy blokowaniu misji rzucasz tyloma kośćmi ile wynika z misji za wszystkich liderów w danym układzie (kolor kości nie ma znaczenia)

Dla wesołego kontrastu, ja miałem powyższa sytuację (jeden ocalały statek) juz trzy (sic!) razy i ani razu nie udało mi sie wyrzucić oczekiwanego symbolu. Moc zdecydowanie nie jest ze mną :) nie da się ukryć że "Jedna na milion" idealnie się nadaje do tej sytuacji (poza tym że daje Luka a...

no, A study of emerald bym na pniu kupił

Niezupełnie
najpierw wykonujesz wszystkie ruchy, później w dowolnej kolejności wybierasz jednostkę, określasz cel i ona strzela, później kolejna jednostka wybiera cel i strzela itd
oczywiście ruchu po strzałach nie możesz już zrobić (chyba że overrun)

Co do jakości wydania to "War of the Rings" edycja kolekcjonerska ze swoją ogromną drewnianą księgą-pudłem, boxami na każdą figurkę, kostki, planszę, instrukcję (też pięknie wydaną w postaci ilustrowanej książki) pozostawia konkurencję o 2 długości. Cenowo też zresztą